Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108185.55 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 761090 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Tu i tam

Dystans całkowity:67108.76 km (w terenie 6705.10 km; 9.99%)
Czas w ruchu:2980:58
Średnia prędkość:22.39 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:507068 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:893526 kcal
Liczba aktywności:992
Średnio na aktywność:67.65 km i 3h 01m
Więcej statystyk
  • DST 70.04km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:14
  • VAVG 21.66km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Taka sobie traska do Łańcuta:D

Czwartek, 15 maja 2008 · dodano: 15.05.2008 | Komentarze 6

Nie chce mi się dokładnie opisywać- do Łańcuta przez górki, a powrót po płaskim.
Słońce mnie nieźle spiekło dzisiaj..;)

Małe co nie co z dzisiaj ;P








Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 50.37km
  • Czas 02:04
  • VAVG 24.37km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie jeżdżenie.

Piątek, 9 maja 2008 · dodano: 09.05.2008 | Komentarze 4

Początkowo miałem nawet nie wyjeżdżać poza granice miasta z powodu niezbyt ciekawej pogody i mojego nie najlepszego samopoczucia (jakieś przeziębienie mnie dopadło:/), ale w sumie dość przyjemnie się jechało więc zrobiłem sobie jeszcze pętelkę przez Zalesie, Słocinę, Malawę, Kraczkową, Strażów, Łąkę i Trzebownisko.
No i oczywiście jakieś 10 km przed końcem dopadł mnie deszcz i ładnie zlał:/ mam nadzieję że mnie przez to całkiem nie rozłoży..
Znowu bez zdjęć, bo pogoda była taka że nie bardzo chciało mi się zatrzymywać..


Kategoria Tu i tam, 50-100km


  • DST 105.21km
  • Teren 19.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 25.25km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seteczka...:)) tak na dobry koniec kwietnia:D

Środa, 30 kwietnia 2008 · dodano: 30.04.2008 | Komentarze 7

Nie spodziewałem się że dzisiaj będę w stanie przejechać taki dystans i to jeszcze z taką prędkością.. :O (znalazło by się kilka przyczyn..;P), ale gdy wyjechałem to tak fajnie się cisnęło, że szkoda było jechać wolniej:DD tylko suszyło mnie trochę dzisiaj.. ;P
Po drodze dogoniłem jakiegoś gościa na kolarce;PP i zostawiłem go daleko w tyle;) bo dłuższy kawałek nie schodziłem poniżej 35km/h:D i tak po około 40km miałem średnią powyżej 28 chociaż jechałem terenami z góreczkami;) Później było więcej jazdy po lasach to średnia spadła, no i jeszcze burza dopadła mnie dwa razy w czasie powrotu:/

Rano jeszcze było 5,02km powrotu do domu, a następnie dystans 100,19km:D
Po powrocie do domu jeszcze przypadkiem dałem licznik do prania.. ;PP ale przeżył to bez żadnych uszkodzeń;)) łącznie z odwirowaniem:D

Trasa:
Rzeszów- Lisia Góra- Zwięczyca- Racławówka- Nosówka- Zgłobień- Wola Zgłobieńska- Będzienica- Nockowa- Iwierzyce- Sędziszów Małopolski- Wolica Piaskowa- Cierpisz- Przedbórz- gdzieś chyba w Porębach Kupieńskich wjechałem w las po którym błądziłem bez celu dopóki nie przegoniły mnie grzmoty burzy..;P i wyjechałem w Bratkowicach- Mrowla- Rudna- Miłocin- Rzeszów









To może w końcu się wyśpię... ;P


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 114.82km
  • Teren 31.00km
  • Czas 05:17
  • VAVG 21.73km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świat jest piękny:D

Piątek, 25 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 8

Mogę tak stwierdzić bez niczego po dzisiejszej jeździe:)) Świetna, prawie bezchmurna pogoda, pięknie świecące słoneczko:D Do tego trasa dzisiaj została dobra po górkach tak bym mógł podziwiać to co najbardziej lubię, czyli piękne widoki rozciągających się naokoło góreczek, na dodatek jeszcze cisza i spokój podczas jazdy po lasach przerywane tylko dźwiękiem śpiewających ptaków:D Jak dla mnie nie ma chyba lepszej formy relaksu...:D Dzisiejsze widoki wprawiły mnie w niemały zachwyt:)
Ludzie jeżdżą specjalnie gdzieś w góry, czy za granicę by obejrzeć jakieś ładne miejsca, a ja tak szczerze mówiąc uwielbiam te swoje góreczki, które mam praktycznie pod ręką:) Już znalazłem wśród nich tyle pięknych miejsc o których zapewne wiedzą tylko nieliczni, że ciężko było by zliczyć, wszyscy mijają je tylko z daleka, a ich wiedza na ten temat kończy się przeważnie na tym ile zobaczą zza szyby samochodu...

Nie planowałem takiej trasy i dystansu na dzisiaj ponieważ miałem mieć zajęty wieczór, ale plan się zmienił, a grzechem by było siedzieć w taki piękny dzień w domu;P Poszalałem trochę po górkach, w jednym z lasów trochę się pogubiłem (w sumie to byłem w nim pierwszy raz;) co skończyło się targaniem roweru na plecach pod górkę ponieważ wszelkie drogi gdzieś znikły;P ,las wyglądał tam jak jakaś puszcza- nawet przejść było ciężko;) Trochę poczułem w nogach dzisiejszą górzystą trasę, ale to zmęczenie łączy się z satysfakcją z przejechanych kilometrów i odwiedzonych miejsc:D

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz- podjazd terenem do lasu i tam trochę jazdy góra-dół, aż w końcu wjechałem do rezerwatu Wielki Las- Pyrówki- Smykówki- Rzeki- gdzieś w las i po małych perypetiach wyjechałem w miejscowości Nawsie- Zawadka- Grodzisko- Strzyżów (przy okazji przejechałem obok bunkru z II wojny światowej:)- Glinik Charzewski- Glinik Zaborowski- Zaborów- Czudec- Wyżne- Babica- Lutoryż- Mogielnica- posiedziałem trochę na działce i gdy zaczęło się ściemniać ruszyłem do domu- Boguchwała- Zwięczyca- zalew i przez centrum do domu:D

Zrobiłem dzisiaj sporo zdjęć, a tu do pooglądania zarzucam kilka z nich- mniej lub bardziej udanych, ale pokazujących gdzie jeździłem:) Fajnie będzie w zimie sobie je pooglądać:DD




























Przypadkiem skasowałem sobie prawie gotowy wpis.. musiałem pisać wszystko od nowa..://


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 61.37km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 22.73km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piękny dzień:D

Czwartek, 24 kwietnia 2008 · dodano: 25.04.2008 | Komentarze 5

Dlatego m.in. wybrałem się na uczelnię rowerkiem:D chociaż w sumie mam blisko, ale z przejazdem przez miasto zawsze to wyszło chociaż te 7km;P a gdzieś koło 18.30 wybrałem się pojeździć trochę dalej:D Miałem ochotę dzisiaj trochę się wykończyć, taki mały reset mózgu..by zmęczenie wzięło górę nad myśleniem;PP ale się nie udało, bo brakło czasu;P no i podjazd (chyba jeden z cięższych w okolicach Rzeszowa- to na nim się połamałem w tamtym roku:) który zawsze daje mi w kość dzisiaj bardzo mnie nie zmęczył, jak i następny.. a ja nawet picia nie wziąłem..;)
Znowu miałem okazję podziwiać zachód słońca, może trochę mniej malowniczy niż wczoraj, ale i tak mi się podobał:D Powrót do domu już po zmroku..

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż- Babica- podjazd bodjaże na Maternówkę- zjazd do Lubeni- podjazd na górkę w Lubeni- Przylasek- zjazd terenem do Budziwoju- kładka na Wisłoku- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- miasto (tu w centrum spotkałem jeszcze Sebę:)- domek:D

Moje focenie...










I pękł tysiaczek w kwietniu:D


Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 53.97km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 23.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Południowe okolice

Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 · dodano: 21.04.2008 | Komentarze 12

Piękna pogoda:D także po prostu nie dało się siedzieć w domu..:)
W końcu po kilku dniach z częstym deszczem ładnie się rozpogodziło i temperatura skoczyła do góry:) osiągając poziom około 16-17*C :DD

Na początek jak zawsze... ;P a później pojechałem jakoś tak: Budziwój, Tyczyn, Kielnarowa, Chmielnik, podjazd terenem i miałem zamiar początkowo zjechać sobie asfaltem, ale zmieniłem zdanie i ruszyłem na zjazd przez las w Słocinie, no i się zaczęło... ;PP
Na pierwszym zakręcie w lesie już się przekonałem że łatwo nie będzie, bo wpadłem w taki poślizg przednim kołem, że do teraz się zastanawiam jakim cudem udało mi się tam utrzymać równowagę i nie zrobić sobie na twarzy maseczki błotnej...;PP
Dalej było podobnie, a moje na wpół łyse opony wcale nie pomagały w jeździe.. (chyba przejdę się w tym tygodniu rozejrzeć za nowymi). Do mojej jazdy tam można śmiało użyć określenia- jazda figurowa;PP I tak przez cały las, gdzie przy prędkości powyżej 10-12km/h jazda stawała się dość ryzykowna..
Na dodatek wypaplałem się nieźle błotem (bardziej niż ostatnio w deszczu;P) co znowu zaowocowało dziwnymi minami osób, które mijałem ;DDD To pewnie przez to błoto na rękach i czole... ;PPP (bo nóg spod błota nie było widać..;))

Ale za to po tych deszczach w lesie zrobiło się pięknie zielono:D ,a trawa wyznaczyła ze ścieżek piękne single tracki:DD <---patrz zdjęcia:)
ehhh.. nowe oponki i będzie można tam super pośmigać:DD

Dzisiaj trochę więcej zdjęć, bo.. bo fajne tereny i zielono się w końcu zrobiło:DD



















Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 74.01km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 23.25km/h
  • VMAX 63.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie ooo... ;PP

Piątek, 18 kwietnia 2008 · dodano: 18.04.2008 | Komentarze 9

Pojechałem na działkę maksymalnie (jak na dzisiejsze warunki) okrężną drogą i zamiast 15km na miejscu miałem 52;PP
Dzisiaj więcej po większych górkach;) i pojeździłem sobie trochę szczytami góreczek obserwując ładne widoczki i przy okazji nadciągające chmury, czy czasem tak jak wczoraj nie będę musiał przed jakimiś uciekać.. ;)
Na szczęście obeszło się bez deszczu, noo prawie... bo zlało mnie na sam koniec, gdy już wracałem do domu;P ale to przynajmniej zmyło ze mnie trochę błota;P Poza tym incydentem pogada bardzo przyjemna, zawłaszcza gdy przyświecało słoneczko- wtedy robiło się miło ciepło:DD

Na działkę: Słocina (podjazd asfaltem)- Matysówka- Biała- Tyczyn (na zjeździe 63.1 km/h, bo jechałem trochę asekuracyjnie na hamulcu... -nie pamiętałem jakie są zakręty;P)- Hermanowa- podjazd na Przylasek- szczytem góreczki przez Lubenię i tam zjazd- Siedliska- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica:)
Posiedziałem trochę na działeczce i sfociłem parę zwierzaków u babci:D

Małe kozy ciężko uchwytne- ewidentnie nie chciały mi pozować;PP


Powrót bocznymi drogami przez Mogielnicę, Boguchwałę, Zwięczycę, nad zalewem i w deszczu przez miasto:DD

I jeszcze trochę góreczek:))









Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 60.42km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 25.18km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka przed burzą..

Czwartek, 17 kwietnia 2008 · dodano: 17.04.2008 | Komentarze 11

Od rana pogoda niezbyt zachęcająca do jazdy, ale gdy wracałem do domu zaczęło się wypogadzać:D
Z racji że było trochę zimno ubrałem się cieplej i to był błąd... bo kilka minut po wyjechaniu na niebie pojawiły się tylko białe obłoczki, a świecące słoneczko zaczęło mnie nieźle dogrzewać, ale nie chciało mi się już wracać..

Na początek oczywiście standardowo nad zalew, żeby zastanowić się gdzie by tu pojechać;)
Postanowiłem sobie lajtowo śmignąć do Czudca bez jeżdżenia po jakichś większych podjazdach:) no i bez pchania się w teren, bo po całym dniu i nocy deszczu wszędzie musi być niezłe bagno;)
I tak do Czudca pojechałem przez Budziwój, Siedliska, Lubenię, Babicę, Wyżne i Podzamcze. Stamtąd główną drogą przez Babicę do Lutoryża do dziadków:D Zjadłem sobie obiadek;D i musiałem ruszyć w drogę do domu ponieważ pojawił mi się niespodziewanie groźny przeciwnik;P czyli:

...burzowe chmury;P -twardy rywal, a ściganie się z nim dało mi trochę w kość, ale łatwo się nie poddałem;PP i ponad 15 km do domu mimo, że po trochę górkach było naprawdę mocnym tempem, które tylko chwilami spadało poniżej 30 km/h:D
Gdybym jeszcze nie wydłużył sobie lekko powrotu jadąc przez miasto to bym uciekł, a tak to dopadł mnie lekki deszczyk jakieś 2 km od domu:) ale rywalizacja była twarda do końca... ;PPP

I kilka fotek, gdy jeszcze nie musiałem uciekać;P Robi się już wszędzie pięknie zielono po tych ostatnich deszczach- jeszcze tylko niech wszystkie drzewa się zazielenią:DDD






Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 101.15km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 27.59km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bo jechało się jakoś tak dziwnie... dziwnie lekko.. ;DD

Poniedziałek, 14 kwietnia 2008 · dodano: 14.04.2008 | Komentarze 12

Nie planowałem takiego dystansu, ale że miałem trochę czasu, bo zajęcia dzisiaj skończyłem dość wcześnie (tj. już o 13;) ,a jechało się niezwykle gładko (co przełożyło się na dość wysoką średnią) to też kolejna setka stała się faktem:DD
Wybrałem się pojeździć szosowo, po płaskim- to niby miał być taki odpoczynek po wczorajszych góreczkach... ;PPP
To było takie trochę jeżdżenie byle przed siebie- co prawda średnia wysoka, ale jakoś nie czułem żebym mocno cisnął- w sumie to nawet się bardzo nie zmęczyłem...;P
Widać doczekałem się może w końcu widocznego wzrostu formy..:D

Pogoda po prostu piękna:D co prawda w połowie trochę zaczęło się chmurzyć, ale końcówkę jeszcze zaliczyłem przy ładnej pogodzie:) To dobrze bo jeździłem na krótko, a słoneczko za chmurami nie daje już tyle ciepła..;) No i wiatr dzisiaj w końcu jakby mniejszy..:)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Słocina- Malawa- Krasne- Strażów- Palikówka- Czarna- Medynia Łańcucka- Stobierna- Wysoka Głogowska- Głogów Małopolski- Zabajka- Lipie- Mrowla- Rudna- Miłocin- Rzeszów (tu miałem trochę ponad 80km, ale że super się jechało postanowiłem dobić do setki śmigłem znowu nad zalew;PP przez miasto;)

Czas na fotki też się znalazł:D ,a tu kilka z nich..

Płasko... ale zaczyna się robić zielonooo :DDD





Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 80.94km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 23.35km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod górkę i z górki..

Niedziela, 13 kwietnia 2008 · dodano: 13.04.2008 | Komentarze 11

Jakoś tak wyszło, że nie zebrałem się na wspólny coniedzielny wypad, a na rower zdołałem wybrać się dopiero przed 14..

Dzisiaj wybrałem wariant górzysty (parę razy spotkałem znak stromy podjazd;PP) by popodziwiać widoczki;P -co prawda na górkach wiało naprawdę mocno, ale tu akurat miałem wiatr w plecy:D gorzej było w czasie powrotu.. Szkoda tylko że słońce tak rzadko pokazywało się zza chmur, bo wtedy jechało się naprawdę przyjemnie:) a rozpogodziło się dopiero pod koniec wypadu..

Pogoda była w miarę to i sporo rowerzystów można spotkać za miastem:D nawet w środku lasu jakichś trafiłem:)
Nawet przyzwoity dystans jak na niedzielną przejażdżkę;PPP

Trasa:
RZeszów- Słocina- Matysówka- Kielnarowa- Borek Stary- Borówki- Hyżne- Tarnawka- Husów- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Zalesie- zalew- dom:)

Parę fot, takie sobie dzisiaj powychodziły..













Aaaa i już trzeci tysiaczek w tym roku:DDD


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki