Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2019

Dystans całkowity:393.93 km (w terenie 1.00 km; 0.25%)
Czas w ruchu:15:08
Średnia prędkość:26.03 km/h
Maksymalna prędkość:87.10 km/h
Suma podjazdów:4202 m
Suma kalorii:15242 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:49.24 km i 1h 53m
Więcej statystyk
  • DST 44.76km
  • Czas 01:35
  • VAVG 28.27km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1726kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lekko po pracy

Piątek, 31 maja 2019 · dodano: 01.06.2019 | Komentarze 0

Lekka trasa po pracy, bo prawie dwa tygodnie było bez jazdy. Nogi trochę drewniane, ale jakoś przejechałem. Przynajmniej coś tam rozkręciłem nogi to może jutro będzie trochę lepiej, choć siły brak..




  • DST 56.52km
  • Czas 02:06
  • VAVG 26.91km/h
  • VMAX 67.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2165kcal
  • Podjazdy 569m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowy armagedon

Niedziela, 19 maja 2019 · dodano: 20.05.2019 | Komentarze 0

Biorąc pod uwagę prognozy pogody to wyjechałem sobie trochę za późno, ale jak ruszałem to pogoda była całkiem fajna.
Po wczorajszych górkach dzisiaj noga pracowała zadziwiająco dobrze, zdecydowanie lepiej niż dzień wcześniej. Podjazd pod krzyż w Niechobrzu poszedł zadziwiająco sprawnie. Później podjazd w Nowej Wsi i malowniczą drogą wzdłuż lasu przez szczyt. Tam spotyka mnie pierwszy niemrawy deszczyk, ale przechodzi. Planowałem jechać gdzieś na Strzyżów, ale widok ze szczytu zweryfikował moje plany. Na horyzoncie w tamtych okolicach zobaczyłem przynajmniej 3 chmury burzowe z których padał deszcz. Postanowiłem powolny odwrót w zorganizowanym pośpiechu, ale najpierw chciałem zjechać nową drogą do Pstrągowej. Jednak jak się okazało ta nowa droga to cała sieć nowych dróg i to całkiem fajnych więc zapędziłem się trochę dalej niż myślałem. W tym czasie druga chmura mnie dopada z której pada już trochę bardziej. Nawet na zjeździe zakładam wiatrówkę. Na dole już wszędzie mokro, więc minąłem się z największą ulewą, ale woda z asfaltu raz dwa znajduje się w moich butach. Jadę na Czudec przed którym dopada mnie ulewa. Nie było już sensu się zatrzymywać, bo i tak już byłem cały mokry, a przynajmniej byłem rozgrzany i nogi dobrze się kręciły. Tylko ludzie dziwnie na mnie patrzyli;) W Czudcu już sporo wody wszędzie, bo mocno leje. Chwilami ledwie coś widać na oczy. Za Czudcem trochę się uspokaja, ale niemalże czarna chmura, którą widziałem przed sobą dopiero zwiastowała porządny kłopot. 
Jakieś 7 km przed domem zaczyna się prawdziwa zabawa. Zaczynają się pioruny wskazujące mi drogę i oberwanie chmury. Wiatr zaczyna szaleć i zacinać mi w twarz. Jedzie się co raz ciężej, a przez zacinający deszcz ledwie co widzę. Przydałyby się wycieraczki na oczy;) Ze dwa - trzy razy zaczyna zacinać małym gradem. Uczucie jakby tysiąc igieł na raz wbijało się w ciało;) Drogami wszędzie płyną już prawdziwe potoki. Już w Boguchwale na deser dostaję jeszcze strzała wodą z mega kałuży przez którą przejechał autobus. Teraz już wiem jak to jest, gdy przykryje cie fala w morzu;) można to porównać też do uczucia gdy się wskakuje na głęboką wodę;)
Porządnie mnie zlało, ale w sumie to fajnie się jechało. Byłem dobrze rozgrzany, więc dało się przeżyć, chociaż z początkowych 23 stopni na wyjeździe z domu zrobiło się 10 na powrocie.
Muszę przyznać że to była najgorsza ulewa z jaką miałem okazję spotkać się podczas jazdy na rowerze;)



Kategoria Tu i tam, Szosa, 50-100km


  • DST 74.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 87.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3018kcal
  • Podjazdy 1061m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoda dopisała

Sobota, 18 maja 2019 · dodano: 20.05.2019 | Komentarze 0

Rzecz niespotykana - miałem jednocześnie trochę czasu na rower i ładną pogodę:) Pierwszy raz w tym roku było mi dane pojeździć przy ładnym słoneczku w temperaturze ponad 20 stopni. Aż gorąco mi się wydawało.
Tydzień bez roweru, więc noga nie rozkręcona. Zresztą jakoś tak na chilloucie podszedłem dzisiaj do jazdy. Bez pośpiechu. Za to zaliczyłem sporo górek z fajnymi widokami. Słońce w końcu mnie przyjarało i uwidoczniło kolarską opaleniznę.




  • DST 54.56km
  • Czas 02:15
  • VAVG 24.25km/h
  • VMAX 84.60km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 2181kcal
  • Podjazdy 785m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po górkach

Niedziela, 12 maja 2019 · dodano: 13.05.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj poszedłem dopiero po południu objedzony po wizycie na komunii. Na początek całkiem przyjemne ciepło, ale z każdą minutą robiło się co raz chłodniej. Zacząłem przy 19 stopniach, a skończyłem przy 10. Dobrze że miałem rękawki ze sobą, bo już "lekko" chłodno się robiło.
Kilka górek weszło, chociaż poczułem po nich nogi. No ale za dużo rowerowej absencji było w ostatnim czasie żeby nogi gładko szły pod górę.


Kategoria Tu i tam, Szosa, 50-100km


  • DST 61.84km
  • Czas 02:15
  • VAVG 27.48km/h
  • VMAX 64.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2300kcal
  • Podjazdy 537m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozruszanie nogi

Sobota, 11 maja 2019 · dodano: 13.05.2019 | Komentarze 0

Ot tak żeby cokolwiek pokręcić, bo nawet jako takiej formy nie ma kiedy zbudować.
Lajtowa trasa przez Straszydle i Leckę od Błażowej. Na powrocie uderzam jeszcze pod klasztor w Borku bo przypomniało mi się że tam nową drogę wyasfaltowali. Kawałek dalej dochodzi mnie jeden kolarz i we dwóch jedziemy na Przylasek. Rozdzielamy się w Budziwoju. Przydała mi się taka motywacja, bo samemu wlekłem się jak stary dziadek.
W końcu można było złapać trochę kolarskiej opalenizny:)


Kategoria Tu i tam, Szosa, 50-100km


  • DST 14.36km
  • Czas 00:34
  • VAVG 25.34km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 473kcal
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszcz...

Piątek, 3 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Na dzisiaj były znacznie lepsze plany rowerowe, ale oczywiście wszystko storpedowała pogoda. Ostatecznie miałem pojeździć po okolicy, ale i to się nie za bardzo udało. Parę minut po wyjechaniu zaczęło padać. Chwilę później już miałem przemoczone buty i przyjemność z jazdy trochę spadła. Co prawda ubrany było odpowiednio na takie warunki i ogólnie było mi ciepło, ale zimna woda w butach ostudziła mój zapał. Przejechałem tylko po nowym moście w Zarzeczu i wróciłem przez kładkę do domu. Nici z jazdy dzisiaj.
Chociaż nareszcie dobiłem do 1000 km w tym roku.. straszna bieda z jazdą i zapewne cały rok będzie tak wyglądał.


Kategoria 0-50km


  • DST 41.90km
  • Czas 01:38
  • VAVG 25.65km/h
  • VMAX 61.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1593kcal
  • Podjazdy 423m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Budowa

Czwartek, 2 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Powtórka z rozrywki tylko tym razem nie było czasu, ani siły na urozmaicenia. Przynajmniej było delikatnie cieplej niż wczoraj.



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 45.43km
  • Czas 01:41
  • VAVG 26.99km/h
  • VMAX 69.80km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1786kcal
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto pracy

Środa, 1 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Święto pracy uczciłem pracą na budowie;) Jazda tylko na działkę i z powrotem z mały urozmaiceniem na powrocie. Skoczyłem sobie przez górkę do Nockowej. Będzie kiedyś co jeździć- na początek nachylenie rośnie do 13-14 %, później spada do 8, żeby na koniec znowu wzrosnąć do 13%. Wystarczyło przejechać 3km a już miałem 100 w pionie;)



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam