Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:939.17 km (w terenie 61.50 km; 6.55%)
Czas w ruchu:44:05
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:68.50 km/h
Suma podjazdów:1059 m
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:33.54 km i 1h 34m
Więcej statystyk
  • DST 39.64km
  • Czas 01:49
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 30.03.2010 | Komentarze 2

Przed zajęciami przez Lisią i nad zalewem, później do Marty pomóc w przeprowadzce, na nowe mieszkanie do Marty, kolejna rundka po mieście- Zalesie i Słocina, do domu i wieczorem jeszcze do Marty i do domu.




  • DST 5.82km
  • Czas 00:20
  • VAVG 17.46km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uczelnia

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 30.03.2010 | Komentarze 0

Na zajęcia, do Marty i do domu.




  • DST 52.85km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielnie po górkach

Niedziela, 28 marca 2010 · dodano: 28.03.2010 | Komentarze 1

Opisałem się sporo i komp mi się zawiesił..:/ nie chce mi się tego wszystkiego skrobać od nowa..


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 24.90km
  • Czas 01:02
  • VAVG 24.10km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Sobota, 27 marca 2010 · dodano: 27.03.2010 | Komentarze 1

Po spędzeniu większości dnia na zajęciach na podyplomówce musiałem trochę rozruszać kości i przy powoli zachodzącym słońcu wybrałem się na rzeszowskie ścieżki rowerowe:) standardowe plątanie się łącznie z przejazdem przez Lisią i nad zalewem (tu spotkałem Sebe:)
Dobre choć i tyle:)
Aaa.. no i przekroczyłem pierwszy tysiąc w tym roku:D




  • DST 64.84km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 16.55km/h
  • VMAX 57.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy i wiatr

Piątek, 26 marca 2010 · dodano: 26.03.2010 | Komentarze 1

Tytułowe lasy i wiatr to dwa główne czynniki, które można by powiedzieć "rozdawały karty" podczas dzisiejszej jazdy. Wybrałem się pojeździć razem z Mateuszem. Dla niego to miało być rozkręcenie przygotowujące do sezonu, a dla mnie odpoczynek po wczorajszym wypadzie.. i tak nie było;P
Na początek pojechaliśmy główną w stronę Głogowa i tu mieliśmy wiar w plecy więc średnia szła ostro w górę. Nawet podczas pościgu za ciężarówką wycisnąłem dzisiejszy v-max: 57.5 km/h :) ale podczas jazdy w lesie już średnia systematycznie malała;) zwłaszcza gdy wjechaliśmy w jakieś bagna gdzie nie było żadnej drogi i musieliśmy spory kawałek pokonać z buta co też nie było łatwe. w końcu do asfaltu dotarliśmy gdzieś w Przewrotnym i pojechaliśmy w stronę Widełki- tu już dał nam znać o sobie silny boczny wiatr. W Widełce obok rozdzielni prądu czy jak tam to się nazywa;) i gdzieś lasami (tutaj musiałem uciekać przed watahą psów- z 10 ich chyba było..) chowając się przed wiatrem, aż do Bud Głogowskich. Dalej to już męka pod wiatr, który na prawdę potrafił dzisiaj zmęczyć (ponad 35km/h). Nie było łatwo, ale Mateusza dał radę chociaż dopiero kilka razy był w tym roku na rowerze i jeszcze nie jeździł na takich dystansach, a ja korzystając z wysuszonych tras w lasach mogłem w końcu pojeździć więcej po terenie:)
Dzisiaj bez zdjęć, ale Mateusz jakieś robił komórką, więc może wrzuci:)

Trasa: Rzeszów- Zaczernie- rez. Bór- Wysoka Głogowska- las- bagna;P- Przewrotne- Widełka- Budy Głogowskie- Bratkowice- Mrowla- Rudna Wielka- Przybyszówka- Rzeszów




  • DST 122.20km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:27
  • VAVG 22.42km/h
  • VMAX 68.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 1059m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarnorzecko- Strzyżowski Park Krajobrazowy

Czwartek, 25 marca 2010 · dodano: 25.03.2010 | Komentarze 11

Już od kilku dni wszelkie znaki na niebie i ziemi (tzn. prognozy pogody;P) wskazywały na to, że czwartek ma być najcieplejszym dniem w tym tygodniu, a jednocześnie i w tym roku- póki co;) Tak się fajnie złożyło, że czwartek jest akurat jedynym moim wolnym dniem w tym tygodniu i mogłem go bez problemu poświęcić na jazdę. Jak pomyślałem tak zrobiłem:) Wybrałem trasę, która była jednym z moich celów na ten sezon i nawet udało się ją całkowicie przejechać:)

Tak więc wybór padł na Czarnorzecko- Strzyżowski Park Krajobrazowy. Z tym że chciałem tam dojechać od strony Wysokiej Strzyżowskiej dzięki czemu mogłem przejechać spory kawałek przez ten park krajobrazowy. Jazdę planowałem tylko asfaltem, bo w terenie mimo że zaczyna robić się sucho to jednak można w dalszym ciąg znaleźć sporo błota, a ja nie miałem ochoty się w nim paplać.

Jeśli chodzi o pogodę to oczywiście cieplutko:) jakieś 17 stopni może cieplej, bezchmurne niebo i chciałoby się rzecz bezwietrznie, ale to by było zbyt piękne;) Wiało.. może nie bardzo mocno, ale odczuwalnie, a po 70 km pod wiatr miałem już go serdecznie dość;P Chociaż z drugiej strony powrót to był miodzio:D 50 km ze średnią powyżej 25- to dlatego, że już czułem trochę górki w nogach i nie dało się tak bardzo cisnąć, choć i tak sporymi kawałkami utrzymywałem prędkość powyżej 35.

Z ciekawostek z trasy to tak: zabrałem tylko picie do bidonu z zamiarem sukcesywnego dokupywania, gdy mi się będzie kończyć, a później się okazało że w portfelu pusto;P bo miałem iść wybrać kasę z bankomatu i zapomniałem;P Na szczęście w Strzyżowie udało mi się znaleźć odpowiedni bankomat:D i problem z głowy. Niespodziewanie musiałem też zmienić planowaną trasę ponieważ okazało się że w Wysokiej Strzyżowskiej jest zamknięty most z powodu remontu i nie dało się przedostać na drugą stronę. Musiałem pojechać objazdem, który w ostateczności okazał się chyba ciekawszy niż gdybym te kilka kilometrów przejechał według planu;)
Oprócz oglądania bardzo fajnych krajobrazów skoczyłem jeszcze na Prządki połazić/pojeździć pomiędzy skałkami gdzie też skonsumowałem zabrane ze sobą kanapki:D Mijałem też po drodze kościółek w Węglówce który był chyba w jednym z zeszłorocznych numerów Bikeboard'u- będzie gdzieś na zdjęciach poniżej:) oraz odwiedziłem jeszcze bunkier w Strzyżowie:)

Tak więc wyszedł mój najdłuższy w tym roku dystans i pierwsza od pół roku setka;)

Trasa:
Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Racławówka- Niechobrz- Przedmieście Czudeckie- Czudec- Zaborów- Glinik Zaborowski- Żarnowa- Strzyżów- Dobrzechów- Tułkowice- Kożuchów- Markuszowa- Oparówka- Wysoka Strzyżowska- Golcówka- Stodolina- Węglówka- Czarnorzeki- Rezerwat Prządki- Czarnorzeki- Krasna- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lubenia- Siedliska- Budziwój- Rzeszów


Jak przystało na dłuższy dystans czas na solidną porcję zdjęć jako uzupełnienie tekstu, lub dla tych którym się nie chcę czytać powyższych wypocin (mi by się nie chciało;P)

Kościół w Racławówce- Zabierzowie © azbest87


Widok opodal krzyża w Niechobrzu © azbest87


Kładka na Wisłoku w Zaborowiu © azbest87


Wejście do bunkra- Strzyżów © azbest87


Widoczek przy drodze bodajże w Dobrzechowie © azbest87


Góreczki między którymi chciałem pojeździć © azbest87


Zabytkowy kościół zdaję się w Oparówce/Wysokiej Strzyżowskiej © azbest87


W tle po prawej widać o ile się nie mylę górę Kiczerę (516 m) © azbest87


Kościół w Węglówce © azbest87


Sucha Góra wraz z przekaźnikiem © azbest87


Widoczek na górkach:) © azbest87


Potoczek przy drodze w Czarnorzekach © azbest87


W lesie na podjeździe © azbest87


GT w Prządkach:D © azbest87


Azbestowa skała:P © azbest87


Prządki 1 © azbest87


Prządki 2 © azbest87


Prządki 3 © azbest87


Prządki 4 © azbest87


Prządki 5 © azbest87


Widoki w drodze powrotnej- Krasna © azbest87


Góreczki zostały za mną.. © azbest87


Sporo tych zdjęć, ale było na co patrzeć w czasie jazdy:)




  • DST 17.61km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 24 marca 2010 · dodano: 24.03.2010 | Komentarze 0

Najpierw na zajęcia z Marketplace na Zalesie (było dość ciepło), następnie do Marty w okolice rynku (zrobiło się chłodniej, ale znośnie) i na koniec powrót do domu na Baranówkę (tu już było nie przyjemnie chłodno).




  • DST 41.83km
  • Czas 01:35
  • VAVG 26.42km/h
  • VMAX 54.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka trasa między zajęciami:)

Środa, 24 marca 2010 · dodano: 24.03.2010 | Komentarze 3

Dzisiaj jazda w przerwie między wykładem z rana, a zajęciami z Marketplace po południu;) Wystarczająca przerwa żeby ze dwie godzinki pojeździć:) tzn chciałem przejechać około 40km, a że średnia dzisiaj wyjątkowo wyższa wyszła to się szybciej wyrobiłem:) a to dlatego że wyjeżdżając z Rzeszowa na Budziwój przed sobą zobaczyłem jakiegoś kolarza:) Nie jechał zbyt szybko więc po 2 km w końcu go dogoniłem;) i jechałem sobie ładnie w tunelu tak się złożyło że jechałem tak przez następne 10km;) bo się nasze trasy jakoś tak pokryły:) tutaj podziękowania dla niego;) (niebieski Trek i koszulka CSC;) bo dzięki temu średnia mi skoczyła prawie do 28 i później już rozkręcony pojechałem dalej sam:) Średnia spadła na podjeździe i przy jeździe przez miasto, ale ogólnie i tak wyszła przynajmniej jak dla mnie dość wysoka:)
Znowu ciepełko:) cieplej niż wczoraj dlatego dzisiaj jazda w krótkich spodenkach:) od razu lepiej się kręci:)

Trasa: Rzeszów- Budziwój- Tyczyn- Kielnarowa- Chmielnik- Słocina- Rzeszów




  • DST 54.88km
  • Czas 02:14
  • VAVG 24.57km/h
  • VMAX 57.70km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad po zajęciach

Wtorek, 23 marca 2010 · dodano: 23.03.2010 | Komentarze 2

Cały dzień piękna bezchmurna pogoda więc trzeba było się ruszyć na rower:) ale jak to bywa z moim szczęściem gdy już zebrałem się po zajęciach na rower to niebo się zachmurzyło..:/ i na początku nawet zaczęło trochę straszyć deszczem, ale na szczęście na tym się skończyło:) i mogłem sobie spokojnie pośmigać:)
Początkowy plan to była jazda na górkę w Lubeni, ale jak to zazwyczaj u mnie bywa w trakcie jazdy trasa uległa zmianie;P Wiatr dziś raczej symboliczny i nie przeszkadzał w jeździe:) i noga nawet zapodawała:) tak więc ostatecznie skończyło się na takiej trasie:
Rzeszów- Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż- Babica- Lubenia- Straszydle- serpentyną do Hermanowej i po zjeździe odbiłem w bok na podjazd na Przylasek- zjazd do Budziwoja (57.7km/h)- Rzeszów


Kategoria Tu i tam, 50-100km


  • DST 5.67km
  • Czas 00:16
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na uczelnię

Wtorek, 23 marca 2010 · dodano: 23.03.2010 | Komentarze 0

Na zajęcia i tyle;P rano było jeszcze dość chłodno, ale jak wracałem to już było miłe ciepełko:)