Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:520.72 km (w terenie 60.00 km; 11.52%)
Czas w ruchu:24:26
Średnia prędkość:21.31 km/h
Maksymalna prędkość:67.50 km/h
Suma podjazdów:1015 m
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:52.07 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 33.89km
  • Czas 01:21
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z papierkami..

Czwartek, 28 maja 2009 · dodano: 29.05.2009 | Komentarze 2

Trasa na szybko do Kielnarowej do ośrodka WSIiZ z jakimiś tam papierkami.. Na więcej nie było czasu, ale za to trochę posiedziałem na juwenaliach Polibudy;) W czasie jazdy dość ciepło tylko wiatr strasznie denerwujący.. co chwilę z innej strony.. no i jeden większy podjazd z Tyczyna do Kielnarowej gdzie na zjeździe miałem v-max;)
Jakieś 1/3 trasy ze średnią ponad 28, ale później ta górka i denerwujący wiatr dlatego ostatecznie wyszło znacznie wolniej..
Czasu mało.. byle do końca sesji i obrony licencjatu.. tak czy siak jeszcze z miesiąc raczej będę ograniczony czasowo..:/


Kategoria 0-50km, Tu i tam


  • DST 21.38km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam plątanie..

Niedziela, 24 maja 2009 · dodano: 25.05.2009 | Komentarze 1

Takie sobie kręcenie.. na rynek zobaczyć co się dzieje na Carpathia Festival, później nad zalew i trochę jazdy po terenowych ścieżkach za Żwirownią, a na koniec do Marty:)




  • DST 68.72km
  • Teren 17.00km
  • Czas 04:01
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Solina

Piątek, 22 maja 2009 · dodano: 23.05.2009 | Komentarze 3

Na dzisiaj planowałem jakiś dłuższy wypad, ale wczoraj po sprawdzeniu pogody okazało się, że po południu ma padać, więc dalsze kręcenie odpadło. A tu niewiele później zadzwonił Seba z ciekawym rozwiązaniem na dziś:) Oczywiście z miejsca się zgodziłem i stąd dzisiaj trasa naokoło jeziora Solińskiego
Na miejsce dojechaliśmy samochodem jednak wiązało się to ze wstaniem o godzinie 4.30 o.O i wyjazd gdzieś po 5, ale jak trzeba to trzeba;) (chociaż to środek nocy;) Przed 8 już byliśmy gotowi do jazdy, którą zaczęliśmy od zapory w Solinie. Wszędzie pustki;) zwłaszcza o tej porze;) na zaporze oprócz nas było jeszcze dwie osoby:P Postanowiliśmy obrać trasę naokoło zalewu po w miarę najkrótszej trajektorii;) z racji ograniczeń czasowych i spodziewanych opadów po południu.
Jeśli chodzi o początek to ze Soliny do Polańczyka postanowiliśmy pojechać krótkim szlakiem pieszym;) i to chyba nie był najlepszy pomysł, bo przez to, co kawałek musieliśmy zawalać z buta;) albo to przez korzenie, zwalone drzewa, prowizoryczne mostki lub schodki;) chociaż trzeba przyznać, że widoki były nawet fajne Co do reszty trasy to… trochę mordęga;) po drodze mieliśmy mnie więcej 6 dość dużych podjazdów (jeżeli to co było w terenie policzę jako jeden;), które naprawdę porządnie dały mi w kość.. ale za to zjazdy też były niezłe:D trochę jazdy serpentynami, albo też z towarzyszącymi znakami „stromy podjazd” tudzież „stromy zjazd”. Wyrażenie „jazda po płaskim” tam chyba nie istnieje:P Odcinek terenowy chcieliśmy przejechać niebieski szlakiem (który na tym fragmencie pokrywał się z czerwonym szlakiem- czytaj: trudniejszym;) i w sumie prawie się to udało wykonać, bo tylko parę razy go zgubiliśmy:P ,ale ostatecznie dotarliśmy tam gdzie chcieliśmy;) przyznaję- z małą pomocą osób miejscowych I nawet udało nam się uniknąć deszczu po drodze który dopadł nas dopiero w samochodzie podczas powrotu

Trasa:
Solina- Myczków- pieszy szlak do Polańczyka- Polańczyk- Wołkowyja- Bukowiec- Sakowczyk- Chrewt- na granicy z Wyrdenem (czy jak to się tam odmienia;) odbiliśmy w teren- niebieskim szlakiem gdzieś przez Babiska- Teleśnica Oszwarowa- Łobozew Górny- Łobozew Dolny- Solina (razem około 60km reszta to dojazd do Seby)

I trochę fotek z wypadu:

Nad Soliną © azbest87


Seba na zaporze;) © azbest87


Zatoczka © azbest87


Jakaś mała, schowana przystań © azbest87


Seba na mostku © azbest87


Widok na zalew po raz pierwszy;) © azbest87


Widok na zalew po raz drugi;) © azbest87


Widok gdzieś tam;P © azbest87


W drodze.. zaraz znowu pod górkę..;) © azbest87


Gdzieś na górce;) tym razem przed zjadem;) © azbest87


Tego rudzielca zauważyliśmy na górce obok;) © azbest87


Serpentyną w dół.. © azbest87


To gdzie był ten szlak??? © azbest87


I znowu gdzieś na górze.. tym razem w terenie.. © azbest87


Pali się?;) pewnie wypalanie drewna.. © azbest87


Byle do przodu.. © azbest87


Bieszczadzkie drogi- czymś takim zjeżdżaliśmy:) © azbest87





  • DST 51.14km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.79km/h
  • VMAX 48.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do babci:)

Czwartek, 21 maja 2009 · dodano: 21.05.2009 | Komentarze 1

Chciałem sobie gdzieś skoczyć na rowerku, a że akurat pasowało się wybrać po coś do babci to zrobiłem trasę w tamtą stronę:) Pogoda super do jazdy:) ciepełko, lekki wiaterek, niemal bezchmurnie:) Wybrałem się trochę okrężną drogą by później z pełnym plecakiem wracać już prosto do domu. Sporo rowerzystów na drogach:) ale w lesie już pustki;P spotkałem ledwie ze trzy osoby.. pieszo:) Podjazd na Grochowiczną serpentyną od strony Babicy dość stromy.. tak na oko będzie ze 14 stopni.. może więcej.. wystarczyła mniej więcej 2 minuty jazdy, a już widziałem ładnie całą dolinkę w dole:) Zjazd po kamulcach do Lutoryża też dość ostry;) zwłaszcza początek gdzie puściłem hamulce i stąd v-max;p ale traciłem już przyczepność na tych kamieniach i trochę miałem strach, że mnie zaraz poniescie gdzieś w krzaki;) a hamowanie ograniczało się raczej do próby zwolnienia;) (a niewiele to dawało) wytracenie prędkości do około 30km/h to było pewnie z 50-60 metrów..;) i nieźle mnie wytrzęsło na tych kamieniach;P

Trasa:
Rzeszów- Budziwój- Siedliska- Lubenia- Babica- Grochowiczna- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów (jeszcze na dworzec, żeby taką jedną, miłą osóbkę wsadzić w autobus do domu:*)

Dzisiaj bez zdjęć, ale za to wrzucam jedno z wczorajszego szwędania się nad zalewem:)

Zachód słonca nad zalewem © azbest87


Kategoria Tu i tam, Fotki, 50-100km


  • DST 5.82km
  • Czas 00:36
  • VAVG 9.70km/h
  • VMAX 17.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedszkolnie..;)

Niedziela, 17 maja 2009 · dodano: 17.05.2009 | Komentarze 5

..czyli mała przejażdżka z bratem przedszkolakiem:) Wypad to wypad;P trzeba wpisać;) czas rzekłbym dobry:) średnia prawie 10km/h wyszła:D Śmigneliśmy na 3 Maja na mega kremówkę, ale właśnie się skończyła;P więc zjedliśmy lody "U Myszki" a później plac zabaw i chwile pod nową fontanną:)




  • DST 22.85km
  • Czas 00:59
  • VAVG 23.24km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na rozbudzenie:)

Piątek, 15 maja 2009 · dodano: 15.05.2009 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj pisać pracę, ale z racji że byłem trochę zmięty;) i strasznie senny to z pisania nic nie wyszło, natomiast postanowiłem się rozbudzić na rowerze:) Godzina jazdy i od razu człowiek żywszy;) Oczywiście standardowo zalew, gdzie akurat ktoś szalał na skuterze wodnym i posiedziałęm chwilkę na ławce oglądając trening kajakarek- grały w kajak polo, czy jak to się tam nazywa..;) taka trochę koszykówko-piłka na wodzie;P




  • DST 75.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 47.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tysiąć odcieni zieleni..:)

Czwartek, 14 maja 2009 · dodano: 14.05.2009 | Komentarze 4

+ trochę żółtego w postaci rzepaku i niebieskiego w postaci błękitnego nieba:)
Jednym słowem pięknie:) Przy takich krajobrazach jedzie się bardzo przyjemnie i od razu noga jakby lepiej zapodaje:)
Dzisiaj tylko asflatowa pętelka na szybko:) czyli Rzeszów- Sędziszów- Rzeszów bocznymi drogami:) W pierwszą stronę trochę pod wiatr i po góreczkach, natomiast powrót po płaskim północnymi terenami:)
Nie było zbyt ciepło, ale po szybkim rozgrzaniu jechało się bardzo dobrze:) zwłaszcza w słoneczku:)
Trasa:
Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Zgłobień- Wola Zgłobieńska- Będzienica- Wiercany- Nockowa- Iwierzyce- Sielec- Sędziszów Młp.- Krzywa- Czarna Sędziszowska- Czekaj- Bratkowice- Mrowla- Rogoźnica- Rudna- Miłocin- Rzeszów
64.71km
2:27h
26.33km/h

Cała trasa niemal bez żadnego przystanku poza 15 sekundami na zrobienie telefonem tego zdjęcia:)

Zielono mi:) © azbest87


I dodatkowo jeszcze 11km jako dojazd i powrót:) Wracałem trochę poimprezowo zmięty, więc średnia znacznie spadła:P;)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 30.34km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.20km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjaździk:)

Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 09.05.2009 | Komentarze 1

Dziś rekreacyjnie, bo jeszcze czuć trochę w nogach wczorajszy wypad;) Jeżeli odpoczynek to oczywiście kierunek zalew:) pośmigałem z jednej i drugiej strony. Zapuściłem się też trochę w krzaczory za Żwirownią;) skończyło się to komarami i pokrzywami;) ale fajnie miejsca też się znalazły:) Tempo cały czas spokojne i do tego miejscami nieprzejezdne krzaki ewidentnie miały największy wpływ na średnią;P ale coż odpoczynek to odpoczynek:)
Na koniec jeszcze skok do apteki:)

Telefonowe foty z nad zalewu;)

MAła przystań nad zalewem;) © azbest87


Łódeczka;) © azbest87


Nowa fonntana © azbest87




  • DST 120.30km
  • Czas 05:05
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 1015m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górzysta pętelka przez Dynów i Domaradz:)

Piątek, 8 maja 2009 · dodano: 08.05.2009 | Komentarze 15

Dość późno, ale nareszcie jest:D- pierwsza setka w tym roku:) i to po nie byle jakich górkach.. co prawda sam asfalt, ale biorąc pod uwagę przewyższenia i to ,że dopiero co skończyłem przymusowy tygodniowy odpoczynek z racji zapalenia gardła to mogę być jak najbardziej zadowolony:)

Na dzisiajeszą trasę miałem ochotę już od dawna, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że albo coś przeszkodziło w jeździe albo ciekawość w połowie trasy popchnęła mnie w innym kierunku;)

Dziś start koło południa- już było przyjemnie ciepło:) i na początek kierunek Dynów przez Tyczyn. Co prawda już w Rzeszowie na końcu 3 Maja załatwiłby mnie gość otwierający nagle 3 metry przede mną drzwi w samochodzie, ale jakoś udało się wymanewrować:) Drugi incydent był podczas zjazdu do Domaradza, gdy gość zaczął wyprzedzać pod górkę ciężarówkę tarasując mi cały przejazd gdy ja miałem na liczniku ponad 50km/h na szczęście zrezygnował z manewru. Musiałem pochamować, ale za to zdążyłem wyrazić moją dezaprobatę poprzez jednoznaczne pukanie w głowę;) (a właściwie to kask;P)

Na trasie spodziewałem się ładnych widoków i górek. Jak się okazało jedno i drugie przerosło moje oczekiwania:P Widoki super tak, że musiałem się co chwilę zatrzymywać i robić zdjęcia, a leniwie toczące się po niebie białe chmurki potęgowały odczucia estetyczne;P A co do górek najpierw były serpentyny w Dylągówce, później od Dynowa do Domaradza w chyba w ogóle płaskiego nie było;) cały czas pod górkę gdzieś do wysokości ponad 400m i w dół- tak wyglądało jakieś 25km;) zjazd do Domaradza: 11% przez 1,7km, ale dużo zakrętów i serpentyna, więc nie dało się poszaleć, a w czasie powrotu jeszcze jeden poważniejszy podjazd zdaje 9% się w Lutczy:)
V-max na zjeździe z podjazdu w Lutczy:D łądny był asfalcik i prosta droga:)

Trasa:
Rzeszów- Biała- Tyczyn- Kielnarowa- Borek Stary- Brzezówka- Hyżne- Dylągówka- Szklary- Bachórz- Dynów- Ulanica- Wyręby- Ujazdy- Barycz- Domaradz- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

I pokaźna porcja widoków z trasy:)

Jakiś stary budynek po drodze;) nie mam pojęcia co to było;) gdzieś w Hyżnym chyba;)

Stary budynek B&W; © azbest87


Widok po wjechaniu serpentyną w Dylągówce © azbest87


W Szklarach © azbest87


Między Szklarami, a Bachórzcem © azbest87


Pole rzepaku © azbest87


Górki za Sanem © azbest87


Trochę większy samochodzik:D stał sobie tuż przed Dynowem:)
Monstertrack © azbest87


Kościół w Dynowie © azbest87


Punkt widokowy?;) © azbest87


Znowu trochę pod góreczkę;) © azbest87


Początek góek między Dynowem i Domaradzem © azbest87


Gdzieś tam są Bieszczady:) © azbest87


Drzewo i chmurki:D © azbest87


I jedziemy dalej..:) © azbest87


Widok na Wilcze (bodajże 506 m.n.p.m.) © azbest87


Góry??;) Widok w przeciwną stronę niż Wilcze;P © azbest87


Parę chmurek i cośtam..;) © azbest87


I znowu górki;P mi się podoba nie wiem jak innym..;) © azbest87


Ładny zjazd?:D szkoda że sporo zakrętów i nie bardzo było się gdzie rozpędzić.. i do tego 50 metrów po tym znaku był następny ostrzegający że przez 1,2km są koleiny;) polskie drogi..;)
Zjazd © azbest87


Jeden z najstarszych w Polsce wybudowany o ile dobrze pamiętam w XV wieku:)
Kościół w Domaradzu © azbest87


Wieża kościelna © azbest87


Pola..;) © azbest87


Kościół w Połomii, o ile mnie pamięć nie myli ma już ponad 650 lat.. gdy go budowano jeszcze nie znano cegły.. jest cały z kamienia..
Kościół w Połomii © azbest87


Dodam jeszcze panoramy tylko muszę się zając ich sklejeniem;)




  • DST 90.45km
  • Teren 31.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówkowe kręcenie..

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 14

Tak na dobry poczatek maja trzeba było troszeczkę się poruszać.. I tak to się skończyło, że nawet wyszło trochę tych kilometrów..;P Dziś w przeciwieństwie do wczorajszej asfaltowo- płaskiej trasy, odcinek górzysto- terenowy;)
Początek gdzieś koło 11.. ruszyłem pomimo bólu gardła, który doskwiera mi do teraz jednak poza tym nie czułem żadnych innych negatywnych skutków (co widać po dystansie;) dlatego plan jazdy został wprowadzony w życie;) Po drodzę odwiedziłem jeszcze dziadków i w czasie powrotu skoczyłem na działkę. Długo nie posiedziałem ponieważ ciemne chmury powoli zasnuwające całe niebo zachęciły mnie do szybkiego powrotu do domu..:) Gdzieś od Pstrągowej tj. jakieś 40km było z wmordewindem.. trzeba przyznać, że nieźle wiało i sporo mnie wymęczyło, do tego sporo terenu, ale jakoś dałem radę:)
Trzeba zwrócić uwagę że widziałem dzisiaj sporo osób, które zdecydowały się spędzić wolny majówkowy czas na rowerze:) to dobrze rokuje na przyszłośc;) im nas więcej, tym lepiej;)
Z ciekawostek: przy zamku w Rzeszowie była impreza pod znakiem: "Majówka w siodle" w pierwszej chwili myślałem, że to coś związanego z rowerem;p okazało się jednak, że chodzi o siodła.. ale te od koni;P

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- szutrami do Lutoryża (chwila u babci)- podjazd w stronę Grochowicznej, ale odbiłem w połowie w stronę Niechobrza- Zimna Woda w niechobrzu i wyciąg- Wielki Las- Pyrówki- Pstrągowa Górna- Nawsie- polami do Nowej Wsi (na zjeździe był v-max- mogło być szybciej, ale chamowałem, bo droga trochę skręcała i nie było widać co jest dalej i jak ostry jest zakręt- od czasu połamania się zwracam uwagę na takie rzeczy;P)- Czudec- Babica- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica (działka)- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Trochę zdjęć dzisiaj napstrykałem, ponieważ pogoda temu jak najbardziej sprzyjała:) a tu część z nich:

Zalew © azbest87


nowa część ścieżki © azbest87


Kwiatuszek:) © azbest87


UFO zostawiło swoje znaki:P © azbest87


Tego szaraka upolowałem jak stał sobie gdzieś na środku pola..:) zrobiłem zdjęcie i zwiał..;) były jeszcze sarny i jaszcurka po drodze, ale zdążyły uniknąć celownika.. oczywiście aparatu:)
Zając © azbest87


Droga na Grochowiczną © azbest87


Gdzieś w Zimnej Wodzie;P © azbest87


Jadąc sobie przez las.. © azbest87


..natknąłem się na taką łąkę.. © azbest87


..i postanowiłem sfotografować jakiegoś kaczeńca;) © azbest87


Chciałem się przez coś takiego przedostać.. na szczęście okazało się, że kawałek dalej jest mostek:P
Potoczek © azbest87


Widok z nad kamieniołomu w Czudcu © azbest87


Tu była przerwa na jedzonko:) © azbest87


Górki, góreczki.. © azbest87


Sielankowa droga:) © azbest87


Na tamte górki też trzeba się przejechać:) © azbest87


Dżeffko..;P © azbest87


NO!to tyle;)


A jednak jeszcze coś:P
Pobawiłem się zdjęciami i skleciłem takie sobie panoramki:)
Po kliknięciu pokazuje się pełny rozmiar:)

Widok spod krzyża milenijnego w Niechobrzu


A tutaj z nad komieniołomu w Czudcu


I jeszcze widoczek z Pyrówek:)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam