Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:821.12 km (w terenie 47.50 km; 5.78%)
Czas w ruchu:07:37
Średnia prędkość:22.31 km/h
Maksymalna prędkość:59.50 km/h
Suma podjazdów:2842 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:37.32 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 56.34km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 55.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Bratowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowo do Czudca

Sobota, 30 października 2010 · dodano: 30.10.2010 | Komentarze 1

Przypadkiem usunąłem wpis:/ nie chce mi się pisać teraz tego od nowa. Jak wróci wena to coś naskrobie;)


Teraz tylko zdjęcie z mojej serii "Panoramy".
Coś z terenów gdzie dzisiaj byłem tylko że z tej cieplejszej część roku;)
Ja dzisiaj byłem na górce trochę po prawej;) ale widok miałem niemal taki sam:)

Panorama Czudca z czarnego szlaku © azbest87




  • DST 34.00km
  • Teren 3.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Pożyczone itp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zachodzik i dzikie zwierzaki

Piątek, 29 października 2010 · dodano: 29.10.2010 | Komentarze 4

Cały dzień ładna pogoda, ale jakoś tak wyszło że na rower zebrałem się razem z Mateuszem dopiero gdy słońce powoli zaczęło się chylić ku zachodowi. Tym razem jechałem na jego pomarańczy, on dalej testował nowe ustawienia Bombera;)
Jeszcze w Rzeszowie zastał nas bardzo fajnie wyglądający zachód słońca, czego nie omieszkałem uwiecznić na paru zdjęciach, po czym ruszyliśmy w stronę kładki w Boguchwale. Jednak po drodze zaliczyłem jeszcze glebę gdy niespodziewanie nagle wybiegł jakiś zwierzak prosto pod moje koło. Ja po hamulcach, a on uciekł, tylko że w miejscu hamowania było sporo piasku więc ostatecznie miałem bliskie spotkanie z asfaltem:/ Przy kładce okazało się że została ona całkowicie zamknięta i nie da się na nią wejść, a następny przejazd przez Wisłok dopiero w Zarzeczu, także musieliśmy wrócić się do miasta. Na koniec jeszcze trochę plątania po mieście i obczajenie przejazdu pod ul. Krakowską:)

Parę fotek z zachodu:

Zachód słońca nad Hetmańską © azbest87


Standardowo Bubu robił za mojego rowerowego modela;P © azbest87


Bubu raz jeszcze © azbest87


Zachód nad zalewem © azbest87




  • DST 24.74km
  • Czas 01:17
  • VAVG 19.28km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 28 października 2010 · dodano: 28.10.2010 | Komentarze 1

Większość dnia siedziałem razem z Mateuszem w piwnicy i skręcaliśmy jego Meridę, która została cała przeserwisowana i dostała nowy amorek:) Bomber Marathon Race- sam z chęcią bym taki przygarnął do swojego rowerka:D Mi za to dzisiaj przyszła nowa rama:D Póki co nie będę zdradzał co i jak ponieważ jeszcze muszę kupić parę rzeczy zanim złoże nowy rower. Jak będzie gotowy na pewno szybko się nim pochwalę:P

A co do jazdy to pojechaliśmy koło godziny 20 na miasto i nad zalew żeby przetestować rower. Temperatura może nie zachwyca ale i tak jechało się przyjemnie:)

Kolejny dzień bez zdjęć, więc następna odsłona serii "Panoramy" żeby na blogu zbyt pusto nie było:)

Dziś zdjęcie z czwartego dnia wyprawy Góry Podkarpacia. Chyrowa niedaleko Dukli. Widok Jaśliskiego Parku Krajobrazowego.

Panorama w Chyrowej © azbest87




Miejskie dojazdy

Środa, 27 października 2010 · dodano: 27.10.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj w użytku był mój miejski singiel;)
Najpierw urząd skarbowy, później czytelnia główna uniwerku, następnie na Zalesie do czytelni i na spotkanie koła naukowego;)
Pogoda się poprawiła, ale jak wracałem już po zmroku zrobiło się dość zimno.. zapewne niewiele powyżej zera.
Na dodatek w czasie powrotu odkręciła się śrubka trzymająca tylni błotnik przez co zaczął się on niemiłosiernie tłuc:P aż wstyd było jechać, a normalnie to praktycznie nie słychać tego roweru;)



Bez zdjęć więc dla urozmaicenia wpisu znowu panorama z wakacji:)
Tym razem widoczek po wspięciu się na Gubałówkę (widok na północ)

Panorama z Gubałówki © azbest87




  • DST 39.14km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 16.31km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Pożyczone itp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magdalenka z Bubem

Niedziela, 24 października 2010 · dodano: 24.10.2010 | Komentarze 3

Wypad z Mateuszem. Mimo mega wietrznej pogody trzeba było jakoś wykorzystać ten chyba najcieplejszy w tym miesiącu dzień. Uderzyliśmy koło południa najpierw w stronę lasu na Słocinie. Następnie obraliśmy kierunek na Magdalenkę i ostatecznie zjechaliśmy do Malawy czarnym szlakiem. Powrót do Rzeszowa i jeszcze chcieliśmy pojechać kawałek żółtym szlakiem koło cmentarza na Wilkowyi, ale szybko go zgubiliśmy i ostatecznie przebijaliśmy się przez krzaki koło ogrodzenia cmentarza:P i wyjechaliśmy przez jakieś pola na Załęże, czyli standard jeśli chodzi o nasze jazdy;P Wycieczka bez zgubienia się to wycieczka stracona:P
No i w końcu jechałem z licznikiem na Buba rowerze:P

Parę fotek z dzisiaj:

Las na Slocinie © azbest87


W drodze na Magdalenkę © azbest87


Przekaźnik na Magdalence © azbest87


Mateusz na Magdalence © azbest87


I jeszcze drzewa na Magdalence © azbest87


Ładny przykład perspektywy na przejeździe kolejowym © azbest87




  • DST 57.20km
  • Teren 10.00km
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Pożyczone itp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gubienie w lesie

Piątek, 22 października 2010 · dodano: 22.10.2010 | Komentarze 6

Miałem jechać do lasu razem w Mateuszem, a tak ostatecznie wyszło że pojechaliśmy jeszcze z Kundello i Koną;) Ja na meridzie Mateusza, a on na swojej pomarańczy przez co nie miał łatwo;)
Wiatr taki że prawie przewracał, ale za to słoneczko przyjemnie świeciło:)
Spotkanie pod Biedronką gdzie kona akurat kupował kilogramy bananów, którymi wypchał później wszystkie kieszenie na plecach;P
Najpierw przez Lisią i bocznymi drogami do Mogielnicy. Tam standardowo czołowy wiatr, co przy jego dzisiejszej sile dawało się ostro we znaki.
Obiliśmy z drogi w bok niedaleko mojej działki:) i wjechaliśmy w las. tu zamieniłem się z Mateuszem rowerami i dalej ja jechałem na pomarańczowym Leader Foxie męcząc się z górkami;) Przebiliśmy się jakoś przez las w stronę drogi na Grochowiczną, ale tam błotna masakra, więc zaczęliśmy jechać na żywioł przez las i trochę się pogubiliśmy;) W międzyczasie kona zaliczył widowiskowy lot prze kierę;P tak lądując że rower stanął pionowo zahaczony o drzewo obok;P
W końcu zjechaliśmy czarnym szlakiem do Czudca robiąc sobie jeszcze przerwę po wyjechaniu z lasu gdzie mieliśmy piękny widok na okoliczne górki:) W Czudcu musieliśmy niestety się rozstać z racji naszych ograniczeń czasowych.
Powrót już na szczęście z wiatrem w plecy, bocznymi drogami przez Babicę, Lubenię i Budziwój.

Kilka fotek z trasy. Muszę się jeszcze wybrać do lasu, ale tylko po to żeby porobić zdjęcia:)

Przy wjeździe do lasu w Mogielnicy © azbest87


W lesie + rower Kony:) © azbest87


Żólty las © azbest87


Gdzieś w lesie przy przeprawie przez strumyczek;) © azbest87


Leader Fox w słońcu © azbest87


Nie wiem jak to Kona zrobił ale po glebie tak wylądował rower;P © azbest87


Skok przez płotki © azbest87


Z drugiej strony lasu © azbest87


Góreczki koło Czudca © azbest87


Kolorowy las © azbest87


Bubu w czasie powrotu:) © azbest87




  • DST 34.10km
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 21 października 2010 · dodano: 21.10.2010 | Komentarze 0

Miasto z Mateuszem. Tym razem na miejskim śmigaczu;) Trzeba w nim zmienić przełożenie bo nie mogę ze świateł ruszyć i ciężko się rozpędza;)
Dość zimno (odczucie na rowerze pewnie poniżej zera;) dzisiaj ale mimo to i tak dało się trochę pojeździć i to nawet wyszło trochę tych kilometrów:)

Trasa:


Bez zdjęć więc kolejny odcinek z serii "Panoramy":)
Dzisiaj zdjęcie z dnia pierwszego z Gór Podkarpacia robione z ruin zamku Sobień niedaleko Leska. Rozpościerał się stamtąd świetny widok na płynący w dole San i położone za nim Góry Słonne. Każdemu bez ogródek mogę polecić to miejsce:)

Panorama z ruin zamku Sobień © azbest87




  • DST 57.27km
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice

Sobota, 16 października 2010 · dodano: 16.10.2010 | Komentarze 2

Wypad po zajęciach niedaleko Rzeszowa na ostrym kole. Nie za ciepło, ale trochę pojeździć zawsze się da:) Znowu trochę wyższe tempo co się przekłada też na wyższą kadencję:) Jak dłużej będę jeździł na ostrym to kadencja poniżej setki będzie mi się wydawać za mała :P

Trasa:


Znowu bez zdjęć, więc kolejny odcinek z serii "Panoramy" :)
Zdjęcie z tego samego wypadu co wrzucone wczoraj tj dzień trzeci z Gór Podkarpacia. Na przełęcz tą trafiłem trochę przypadkiem. Wyjeżdżając nagle spośród drzew przede mną rozpostarł się taki oto widok:

Panorama na Przełęczy Ruskie Siodło © azbest87

Natomiast miejsce na którym wylądowałem to stare turystyczne przejście graniczne między Polską i Słowacją:)


Dodatkowo jeszcze z Mateuszem wieczorem na spokojnie po mieście (22km)




  • DST 46.90km
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 274m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto i do babci

Piątek, 15 października 2010 · dodano: 15.10.2010 | Komentarze 0

Najpierw na szybko na miasto z Mateuszem i Mateuszem;) a po tym już samemu do babci na pierogi i piernika:D Pogoda dzisiaj się zwaliła i zapanowała typowa szara jesień. W czasie powrotu jeszcze pojawił się deszcz który padał tym mocniej im bliżej byłem domu;) także ostatecznie dość mnie zlało. W krajobrazie przeważały szarobure pejzaże, zamglone i zadymione, z ciemnymi chmurami na niebie i wiszącym w powietrzu deszczem. Mimo to a może dzięki temu jechało się bardzo przyjemnie:) W czasie powrotu dobre tempo, co w połączeniu z ostrym daje kadencje pewnie powyżej setki;)



Z racji że pogoda nas przestała rozpieszczać i nie zawsze chce mi się brać aparat, a jak już to nie chce mi się zatrzymywać na robienie zdjęć z racji zimna;) albo też wychodzę na rower tylko na miasto i na krótko, no i nie mam czasu na robienie fotek to od dzisiaj przy okazji tych bezzdjęciowych wpisów będę wrzucał jakieś panoramy tworzone przez cały sezon podczas wyjazdów tu i tam;) kilka się ich uzbierało więc na jakiś czas starczy:) No i to będzie dobry sposób przypomnienia sobie tych wszystkich ciekawych miejsc:)

Dzisiaj pierwsza z nich z mojego pierwszego kilkudniowego wyjazdu, a dokładnie z drugiego dnia:

Panorama Bieszczad widzianych z Lutowisk © azbest87




  • DST 23.05km
  • Teren 3.00km
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 14 października 2010 · dodano: 14.10.2010 | Komentarze 0

Z gośćmi na Zalesie, nawet ja poskakałem na hopach na Mateusza rowerze, ale w końcu zaliczyłem glebę przez zbyt wysuniętą sztycę, szybko się pozbierałem choć ślady lądowania na ściółce zostały łącznie z odrobiną krwi;)
Mam jakieś zdjęcia, ale póki co nie chce mi się ich wrzucać;P Może później;)