Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:589.72 km (w terenie 92.00 km; 15.60%)
Czas w ruchu:27:58
Średnia prędkość:21.09 km/h
Maksymalna prędkość:73.80 km/h
Suma podjazdów:1100 m
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:49.14 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 91.69km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna na całego!

Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 2

Nareszcie! Wiosna! Taka na jaką czekałem!:)
Zrobiło się ciepło- temperaturą powyżej 20*C i piękne błękitne niebo. Do tego w końcu wszędzie zrobiło się ładnie:) tzn zielono z kwitnącymi wszedzie drzewami i łąkami zasianymi żółtymi mleczami:) Cóż więcej można chcieć do jazdy na rowerze?
Dziś wolny dzień więc nie dało się go inaczej wykorzystać niż rowerowo, zwłaszcza że po tygodniowej absencji rowerowej miałem nie małą ochotę trochę więcej pojeździć:)

W sumie to mogę zauwazyć tylko dwa mankamenty dzisiejszego dnia: raz że w jedną stronę jechało się dość ciężko, a to wszystko przez dość mocny wiatr z południa, który najbardziej doskwierał na szczytach górek. Drugi minus to.. rozładowane baterie w aparacie;) wyczerpały mi się po około 30km jazdy.. a później takimi fajnymi i to nowymi terenami jechałem:/ ale już się ładują;)

Trasa ułożyła się oczęści w trakcie. Miałem początkowo jechać do Wielkiego Lasu koło Czudca, ale ostatecznie poniechałem ten pomysł i w Czudcu podjechałem na górkę obok riun zamku i dalej jadąc drogami na szczycie tej górki dotarłem aż na szczyt Żarnowej:) tam udało mi się znaleźc czarny szlak, którym już kiedyś chciałem pojechać, ale wtedy był kiepsko oznaczony. Zato teraz widać że ktoś zajął się jego znaczeniem na nowo i bez problemu znalazłem jego trasę. Te tereny muszę przyznać bardzo mi się spodobały- jednoczesnie ten szalk trafia do listy moich ulubionych;) widoki i trasa super:) chociaż szalk w końcu zgubiłem;P ale i tak niemal każda droga czy ścieżka prowadziła malowiczymi terenami więc nie było na co narzekać.
A powrót.. to już inna bajka;) wiatr w plecy:) i to dość silny:) udało się dzięki temu trochę odbudować średnią;) jeszcze w drodze powrotnej skoczyłem znowu do dziadków:) znowu podjadłem i odpocząłem, tak że później droga do domu poszła już raz dwa:)

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż- Grochowiczna- czarnym szlakiem do Czudca- ruiny zamku- jazda szczytem przez Zaborów, Glinik Charzewski do Żarnowej- czarnym szlakiem do Żyznowa (a miało być do Godowej;)- bocznymi drogami przez Godową- Strzyżów- Żarnowa- Glinik Zaborowski- Zaborów- koło ośrodka Kaczarnica- Podzamcze- Wyżne- Babica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

I zdjęcia:) w większości z tej części gdy były jeszcze baterie;) później udawało mi się włączyć aparat tylko na pojedyńcze zdjęcia;)

Na początek- ścieżka nad zalewem © azbest87


Mleczowe szaleństwo;) © azbest87


W drodze na Grochowiczną © azbest87


I na szczycie © azbest87


W dole Czudec © azbest87


I dalej szlakiem w dół do Czudca © azbest87


Ruiny w Czudcu © azbest87


No i wyspinałem się na górkę © azbest87


Góreczki:) w tle przekaźnik na Suchej Górze © azbest87


A tędy sobie jechałem:) © azbest87


Następne górki to już park krajobrazowy © azbest87


Zanieczyszczanie środowiska, czyli azbest w trawie:P © azbest87


Takie dokładnie miałem widok- w tle Sucha Góra, a bliżej chyba Kiczera Mała © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 40.74km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 58.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leczenie alternatywne

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Ostatnie dni raczej nie sprzyjały jeździe z racji tego, że musiałem się wziąć trochę za pisanie pracy no i dopadło mnie jakieś choróbsko:/ które w sumie dalej mnie trzyma;) ale już nie mogłem wysiedzieć w domu. Zwłaszcza przy tak pięknej pogodzie za oknem. Czuje się już jakoś w miarę;) tylko trochę denerwujący kaszel mi doskwiera i resztki kataru, którego epicentrum było na weekendzie.
Postanowiłem wybrać bardziej alternatywne metody leczenia i tak wczoraj trochę się "znieczuliłem i odkażałem" :P a dzisiaj padło na rower;) Pięknie świecące słoneczko, temperatura ponad 20* i w końcu wszędzie zielono:) wymarzone warunki na rower:) co prawda wybrałem się trochę późno, ale i tak nie zamierzałem dzisiaj szarżować. Na początku było czuć osłabienie organizmu, ale później w sumie przeszło i jechało się nawet dobrze:) nawet mimo widocznego spadku wydajność płuc;)

Trasa: Rzeszów- Lisia- Zwięczyca- Boguchwała- szutrami do Lutoryża- wizyta u dziadków- podjazd w stronę Grochowicznej, ale odbiłem na szczyt w Niechobrzu- zjazd szutrem (czerwony szlak) z pod krzyża do Racławówki- Kielanówka (v-max)- Rzeszów


Kategoria 0-50km, Tu i tam


  • DST 33.41km
  • Czas 01:22
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 56.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górka na szybko

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 0

Nie mogłem się zebrać na rower przez brzydką pogodą i zimno na polu więc ostatecznie zostało mi mało czasu na jazdę.. a że ostatnio mało jeździłem to byłem wypoczęty i dobrze się dzisiaj cisnęło:D nawet pomimo wiatru
Podjazd od Zalesia przez Matysówkę, następnie jazda w prawo i zjazd asfaltem gdzieś do Kielnarowej i podjazd dość stromym asfaltowym podjazdem z powrotem na tą samą górkę;) o tym że był stromy może świadczyć fakt że ostatnio zjeżdżałem tam z prędkością 75km/h;) na koniec zjazd na Słocinę i do domu przez miasto:)
Średnia zadowalająca jak na te podjazdy:) tylko zmarzłem:/




  • DST 18.28km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.67km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kopiec

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 3

Inauguracja sezonu z Martą ma teraz rower w Rzeszowie więc częściej będziemy mogli razem gdzieś wyskoczyć:)
Na początek padło na kopiec Konfederatów Barskich na Załężu. Ładne widoczki tam są:) później pojechaliśmy w stronę obwodnicy i przez Pobitno na Słocinę w stronę parku. I powrót już wzdłuż obwodnicy i po ścieżce nad Wisłokiem.




  • DST 64.85km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 23.16km/h
  • VMAX 71.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łańcut

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 0

Kolejny raz wyjazd z Mateuszem i Arturem tym razem na Łańcut. Pogoda idealna do jazdy i w końcu mogłem pośmigać ubrany na krótko:) od razu lepiej się kręci. Na początek trochę jazdy po lesie w Słocinie gdzie "lekko" pobrudziliśmy się w błocie;) terenem na Magdalenkę i zjazd ubitym szutrowym zjazdem- stąd dzisiejszy v-max:D jeszcze mi się nie zdarzyło jechać tyle po takiej drodze;) dalej jazda szczytem i zjazd do Albigowej gdzie na asfalcie nie udało się nam już osiągnąć takich prędkości, jedynie w okolicach 67. Na podjeździe w stronę Łańcuta zobaczyłem w oddali jakiegoś bikera;) więc postanowiłem go wyprzedzić;P jazda pod górkę z prędkością trochę ponad 30 i się udało, a później się okazało że to był Włochaty:P
Następnie odpoczęliśmy na rynku w Łańcucie chwile gdzie przy okazji okazało się że Mateuszowi pękł zacisk tylnego hamulca:O Powrót już po płaskim przez wioski (Wola Dalsza- Wola Mała- Czarna- Palikówka- Łukawiec- Terliczka- Trzebownisko) gdzie trzymaliśmy dobre tempo i średnia skoczyła trochę do góry:) chociaż spory kawałek trzeba był cisnąć pod wiatr.
Nie mam zdjęć bo dzisiaj robił je Artur, jak dostane jakieś od niego to może wrzucę:)

Dodatkowo 4km do Marty i z powrotem:)




  • DST 46.92km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 20.70km/h
  • VMAX 58.60km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niebieski szlak w Boguchwale z Mateuszem i Arturem

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 17.04.2010 | Komentarze 2

Dziś na jazdę udało się namówić Mateusza (choć na początku narzekał że za zimno;) i Artura (ten nawet nie narzekał;P). Tak czy siak ruszyliśmy razem chociaż pogoda była trochę niepewna z racji przechodzących co chwilę ciemnych chmur i średnio fajnej temperatury.. Jednak postanowiłem zaufać ICM który zapowiadał całkowite zniknięcie chmur i ogólną poprawę pogody.. No i się opłaciło:) tylko ubrałem się na wszelki wypadek trochę cieplej co później lekko przeszkadzało;) W sumie już jak wyjechaliśmy za Rzeszów to zrobiło się ładnie i w miarę ciepło:)
Celem dzisiejszej jazdy był niebieski szlak dookoła gminy Boguchwała. Obawiałem się trochę błota, ale było nawet spoko chociaż wszystko i tak musiałem dać do prania;P Podjazd z Mogielnicy do Niechobrza mógł kolegów trochę zmęczyć;P ale bez podjazdów nie ma widoków;) no i zjazdów:P Małe żarełko pod krzyżem w Niechobrzu i zjazd obok stoku narciarskiego do lasu. To był dość stromy odcinek z ładnym błotkiem co kończyło się co chwile uślizgami przedniego koła. W jednym miejscu już widziałem siebie w ziemi, gdy przejechałem na takim uślizg ze 4 metry, ale udało się opanować rower:) później trochę zdjęć w lesie i jazda dalej jakimiś szutrami. Powrót już łatwiejszy bo z wiatrem i bocznymi drogami, choć i kawalki w polach:)

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Mogielnica- Niechobrz- Wola Zgłobieńska- Zgłobień- Nosówka- Bzianka- Przybyszówka- Rzeszów

I trochę zdjęć oczywiście:) ja robiłem więc mnie na nich nie ma:P

Ogrodzenie pałacu i stary kościół (w tle) w Boguchwale © azbest87


Mateusz już prawie na szczycie © azbest87


Rower z widokiem na Rzeszów;) © azbest87


Drzewko obok krzyża © azbest87


Widok na krzyż z górki obok © azbest87


Trochę leśnego jeżdżenia © azbest87


Trochę leśnego jeżdżenia 2 © azbest87


Trochę leśnego jeżdżenia 3 © azbest87


Na leśnej łące © azbest87


Kaczeńce © azbest87


Ciekawa i malownicza droga pzez las © azbest87


Jakaś tam droga z lasu;) © azbest87


Ciężko się dodaje te zdjęcia bo okropnie wolno chodzi photobikestats, zresztą bikestats też nie szaleje;) chyba nadmiar użytkowników;)




  • DST 42.06km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 22.14km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne szwendanie

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · dodano: 12.04.2010 | Komentarze 0

Z racji ładnej pogody wybrałem się po zajęciach trochę pokręcić. Początkowo miałem tylko pośmigać po Rzeszowie, ale pogoda sprzyjała jeździe więc wyszło trochę więcej. Na początku tylko denerwowały mnie dziwne odgłosy dochodzące z okolic suportu (zaczęło się to wczoraj) przez co każdy się na mnie patrzył;) ale prawie przeszły po godzinie jazdy, dlatego też postanowiłem więcej pośmigać:)
Na trasie jeden soczysty podjaździk:D -od strony Tyczyna na górkę w Białej. Kto tam był to wie jaka tam jest stromizna, ale mimo to nawet ładnie mi poszedł ten podjazd:) dalej terenem na Słocinę, zjazd lasem i później jakąś boczną drogą. Na koniec jeszcze przejazd przez Zalesie i nad zalewem.




  • DST 21.22km
  • Czas 01:04
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 11.04.2010 | Komentarze 0

Szwendanie się po mieście. Oczywiście nad zalew i Lisia Góra. Kiepsko się dzisiaj jeździło- jakbym nie miał siły pedałować. Zwłaszcza na początku bo później się lekko rozkręciłem. Pogoda też nie zachęcała do jazdy- zimno, wieje, niebo w chmurach i deszcz co jakiś czas.. blee..:/
Chciałem godzinkę kręcenia po obiedzie i jest:)




  • DST 48.22km
  • Czas 01:54
  • VAVG 25.38km/h
  • VMAX 61.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Przejażdżka" z kolegami:)

Sobota, 10 kwietnia 2010 · dodano: 10.04.2010 | Komentarze 0

Na trasę wybrałem się z Mateuszem i Arturem, a słowo przejażdżka to jednak zbyt lekko powiedziane;) Tempo wyszło dość dobre i było trochę ciśnięcia pod górki, ale cały przejazd spoko:) Na początku jechaliśmy w stronę mega ciemnej chmury, ale w sumie bardzo nas nawet nie zlało tylko chwilami nas dopadał deszcz co nie było takie złe w przeciwieństwie do zimna które panowało. Można było dzisiaj zmarznąć choć gdy wychodziliśmy to było nawet ładnie i było więcej słońca niż chmur. Akcją dzisiejszego wypadu był mój atak wyprzedzający traktor na górce oznaczonej znakiem "stromy podjazd" ;) Wyprzedziłem go, ale poczułem trochę w nogach ten dość szalony manewr;P (jechałem tam 33 przy dość sporym nachyleniu;)

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- Trzciana- Błędowa Zgłobieńska- Nosówka- Racławówka- Zwięczyca- zalew- miasto- dom


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 100.31km
  • Teren 14.00km
  • Czas 05:12
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 1100m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z górki, na górkę, pod górką

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · dodano: 08.04.2010 | Komentarze 5

W tytule nie ma błędu jak by ktoś pytał;) było pod górką:) a to dlatego że głównym celem mojej dzisiejszej wycieczki był najdłuższy w Europie tunel kolejki wąskotorowej o długości 602m (kolejny z moich tegorocznych celów wycieczkowych:). Poza tym jak w tytule przeważały górki- jakieś 5-6 porządnych podjazdów nieźle dało mi w kość, tak że ostatnie kilometry przez miasto jechałem już baardzo spokojnym tempem. Na ostatniej górce to jest w Lubeni poczułem się głodny i natychmiast odcięło mi prąd;) odtąd już jechało się raczej wolno;)
Tunel do którego zdążałem udało się nawet łatwo odnaleźć chociaż musiałem kawałek przejechać po torach;) a jego okolica trzeba przyznać była bardzo malownicza:) W środku oczywiście ciemno jak w d...;P i wszędzie kapie woda ale jakoś udało się przedostać przez niego na drugą stronę:) nawet chyba nietoperz był w środku. Wyjazd jak się okazało jest niedaleko drogi którą już nie raz jeździłem, ale nie wiedziałem gdzie dokładnie się mieści tunel;)
Pogoda z początku była raczej mało sprzyjająca z racji unoszącej się mgły i zachmurzonego nieba z którego prędzej można było się spodziewać deszczu niż promieni słońca. Ale jednak po około dwóch godzinach chmury się rozeszły i zrobiła się wręcz idealna pogoda do jazdy:) tylko że wtedy poczułem że jestem trochę za bardzo ubrany i musiałem się grzać do końca trasy.
Wczoraj wyczyszczony rower już wygląda prawie tak jak wczoraj przed czyszczeniem.. zachciało mi się jeżdżenia w terenie. Wystarczył 1 km i już był cały brudny mogłoby trochę przeschnąć..
I jeszcze niemiły incydent na sam koniec jakieś 2 km przed domem. Przejeżdżałem przez ulicę gdzie na 3 pasach auta się zatrzymały, a na czwartym musiał się oczywiście znaleźć jakiś bałwan któremu się zatrzymać nie chciało, a nie było go widać. Skończyło się na nagłym hamowaniu jego i mnie. Ja przeleciałem przez kierownicę, a koleś wyhamował w połowie przejścia.. Na szczęście obeszło się bez jakichkolwiek szkód i nic mi nie jest, ale nie omieszkałem głośno wyrazić co o nim myślę;)

Trasa:
Rzeszów- podjazd na Słocinę- zjazd do Chmielnika częściowo w terenie- podjazd na Borówki (wpakowałem się na taką drogę że kawałek musiałem pchać rower, bo po błocie nie dało się podjechać, poza tym było tam na prawdę stromo. .zresztą jak z każdej strony na Borówkach;)- Błędowa Tyczyńska- Hyżne- minąłem serpentyny jakimiś bocznymi drogami w terenie jadąc bodajże przez Wólkę Hyżnieńską- zjazd do Jawornika Polskiego- jazda wzdłuż torów kolejki aż do tunelu (bardzo malownicze miejsce)- tunel- Szklary- Bachórz- Dynów- Ulanica- Łubno- Futoma (trzeba było podjechać gdzieś na 400m)- zjazd do Piątkowej- Błażowa- Błażowa Górna- Białka- Lecka (znowu podjazd na 400m)- zjazd jakąś boczną drogą częściowo w terenie do Straszydla- Lubenia- podjazd na Horodną- zjazd do Budziwoja- kładka na Wisłoku- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

No i obowiązkowo przy dłuższym wypadzie czas na fotki:)

Las przed zjazdem do Chmielnika © azbest87


Na Borówkach © azbest87


A tu ciekawostka:
Parujące pole © azbest87


Wycinka © azbest87


I po tym trzeba było jechać.. © azbest87


Zawilec © azbest87


Niedaleko tunelu © azbest87


I pojechałem w stronę światła;P
Wjazd do tunelu © azbest87


W tunelu © azbest87


Góreczki po drugiej stronei tunelu;) © azbest87


Widok na południe w Futomie- te górki są jeszcze do zdobycia:) © azbest87


Widok w czasie zjazdu do Straszydla © azbest87


A tutaj część tego zjazdu © azbest87


Kościół w Straszydlu © azbest87


Na górce w Lubeni © azbest87