Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2007

Dystans całkowity:111.97 km (w terenie 22.00 km; 19.65%)
Czas w ruchu:05:07
Średnia prędkość:21.88 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:27.99 km i 1h 16m
Więcej statystyk
  • DST 4.50km
  • Czas 00:12
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu chwilę na rowerze:)))

Czwartek, 26 lipca 2007 · dodano: 26.07.2007 | Komentarze 4

Pożyczyłem koledze swój rower, ale jak przyjechał to już nie wytrzymałem i musiałem kawałek przejechać- tylko się ludzie dziwnie na mnie patrzyli (jakby nie widzieli rowerzysty z gipsem na ręce;)
Jeszcze 2 tygodnie...




  • DST 0.50km
  • Czas 00:02
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze metry na rowerze od 18 dni :)))

Piątek, 20 lipca 2007 · dodano: 20.07.2007 | Komentarze 1

Na widok roweru kolegi nie wytrzymałem i musiałem chwilę pojeździć... wspaniałe uczucie móc usiąść na rower- teraz to mógłbym cały dzień spędzić jeżdżąc:))) no ale póki co nie będzie mi to dane://
Gips będę miał ściągnięty dopiero 8 sierpnia, a nie wiem czy da się jeździć zaraz po ściągnięciu, bo chyba trochę będzie ręka boleć://

A oto ja z bardzo gustownym gipsem (gorąco w nim jak cholera;)




  • DST 46.54km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 21.65km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

;(:(:(:(:(:(:(:(

Poniedziałek, 2 lipca 2007 · dodano: 02.07.2007 | Komentarze 10

co tu duzo pisac- 6 tygodni bez roweru:((((((((
relacja moze sie pojawi ale jedna reka ciezko sie pisze

Czas w końcu dodać relacje z tej nieszczęsnej wycieczki;)
Początek nie zapowiadał takiego pesymistycznego końca, ale cóż... nie wszystko da się przewidzieć:/
Ładnie świecące słoneczko trzeba było wykorzystać:) więc ustawiłem się z Mateuszem na wspólny wypad gdzieś za miasto:D
Trasa zaczęła się od ścieżki rowerowej koło Wisłoka, dalej też trzymalismy się dość blisko Wisłoka, aż do Lutoryża (trochę tam przejazdy są zarośnięte;). Następnie podjazd na Grochowiczną i zjazd czarnym szlakiem do Czudca skąd uderzyliśmy na Podzamcze i do Wyżnego tu padła decyzja, że jedziemy przez Połomię chociaż już powoli zbliżał się wieczór. Podjazd poszedł nawet nie najgorzej na szczycie wpadliśmy do mojej ciotki (parę łyków wody ze studni:)) i w stronę zjazdu...
...lądowanie w rowie i bólem ręki (początkowo myślałem, że jest tylko skręcona albo zwichnięta dopiero na pogotowiu okazało się, że to złamanie:/) Jeszcze około 5km przejechałem w takim stanie, aż do głównej drogi gdzie mógł mnie znaleźć kolega po którego zadzwonił Mateusz i w tym miejscu podziękowania dla Przemka za odtransportowanie mnie na pogotowie:) , Mateusza za pierwszą pomoc:) i Michała za dostarczenie roweru do domu:)
Na miejscu prześwietlenie ręki i zaraz diagnoza: złamana, a chwilę później już wychodziłem z gustownym gipsem na ręce ;P i świadomością, że przez dłuższy czas nie będzie mi dane pojeździć na rowerze:((( Okazałe się też, że musiałem mocno uderzyć ponieważ kask trochę popękał:/ ale chyba uratował mi życie.
Co ciekawe z rowerem nic się nie stało:D

No i parę fotek z tej feralnej wyciaczki:










  • DST 60.43km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góreczki:)

Niedziela, 1 lipca 2007 · dodano: 01.07.2007 | Komentarze 0

Dzisiaj zamiast odpoczywać po wczorajszym wypadzie wybrałem się na góreczki:D
Najpierw do Mogielnicy do babci, tam uderzyłem w las na żywioł, aż znalazłem żółty szlak. Następnie wyjazd na Grochowiczną i zjazd czarnym szlakiem do Czudca--> Wyżne--> Lubenia--> podjazd koło kościoła--> zjazd do Siedlisk---> Budziwuj-->mostek linowy--> Zwięczyca--> ścieżka wzdłuż Wisłoka--> trochę po mieście:D

Zjazd czarnym szlakiem:


Widok na Czudec:


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki