Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:862.51 km (w terenie 38.00 km; 4.41%)
Czas w ruchu:38:29
Średnia prędkość:22.41 km/h
Maksymalna prędkość:72.72 km/h
Suma podjazdów:6969 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:39.21 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 72.15km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 72.72km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 971m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne Wilcze

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 7

W końcu ściągnąłem slicki i można było pojeździć trochę więcej w terenie. Tak więc wybrałem się z bratem na Wilcze. Rok temu jak się wybieraliśmy to w połowie trasy złamałem ramę:P W tym roku na szczęście obeszło się bez tego rodzaju przygód.

Na początek uderzyliśmy na Budziwój i szutrowy podjazd na Przylasek. Las przywitał nas milionem kolorów jesieni i kolorową ścianą przy wjeździe do niego. Następnie przejechaliśmy do kolejnego lasu i zjazd do Błażowej. Na szutrowym zjeździe w połowie pojawia się nowy asfalt- trochę szkoda, ale za to z drugiej strony udaję się tam bez problemów wyciągnąć 72 km/h :D Za Błażową odbijamy w bok i zaczynamy podjazd na Wilcze. O dziwo nawet nie było zbyt dużego błota i udało się bez problemów podjechać całość:) Widoczność na szczycie niezbyt dobra, ale najbliższe górki przysypane kolorowymi drzewami wyglądają genialnie! Tam też przerwa na jedzenie i trochę zabawy w zjeżdżanie ze stromej ścianki jaka tam jest. Droga powrotna dużo szybsza- w końcu większość z górki;) Zjazd z Wilczego z krajobrazami, które chwilami przypominają górskie widoki:) Wypadamy w końcu w Lecce na górze i do Straszydla zjeżdżamy stromą szutrową drogą. Teraz czeka nas jeszcze jeden podjazd w stronę Przylasku i zjazd lasem, oraz polami. No i przez Budziwój na Rzeszów.

Widoki dzisiaj świetne i po raz kolejny do tego fajny zachód słońca. I po raz kolejny mogę tylko żałować, że nie miałem aparatu:/

Trasa:


Coś tam z telefonu:

Widok z Wilczego © azbest87


Jeszcze 382;)




  • DST 45.32km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 65.51km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 555m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie po górkach

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 1

Miałem propozycję jazdy z innymi, ale ostatecznie nie wyrobiłem się na żadne z nich, więc ostatecznie pojechałem samemu.
Pogoda co prawda trochę gorsza niż ostatnio, ale w dalszym ciągu przyjemnie, tylko bez słonka.
Wybrałem się najpierw na Słocinę i przejechałem Łanami w stronę Tyczyna. Tam podjazd w stronę Kielnarowej i kierunek-> Przylasek. Jeszcze odbiłem kawałek na Lubenię i zjazd do Siedlisk. Powrót do Rzeszowa już niemal standardowy.

Kolory jesienie osiągnęły już swoje apogeum! Jazda przez las to niczym po tęczy. Droga przez Przylasek wygląda niczym żółto- pomarańczowo- czerwony tunel! A górki przykryty kolorowymi lasami wyglądają też niczego sobie:) a wisienką na torcie dzisiaj był jeszcze świetny zachód słońca!
Nic tylko robić zdjęcia!! Szkoda tylko że aparat nie działa.. chociaż z drugiej strony jakbym go miał to pewnie ten wyjazd trwałby dwa razy dłużej:P a tak to chociaż zdążyłem wrócić do domu zaraz po zmroku, bo już zaczęło mi się robić chłodno.

Trasa:


Pstryknąłem tylko coś komórką, ale nie śmiem tego nazwać zdjęciem;)

Gdzieś w Hermanowej © azbest87


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 7.00km
  • Czas 00:20
  • VAVG 21.00km/h
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 0

Taki tam dojazd po mieście..




  • DST 18.04km
  • Czas 00:51
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 42.77km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 29.10.2011 | Komentarze 0

Parę dni nie było zbytnio czasu na jazdę. Dzisiaj zresztą też, ale udało się wyskoczyć chociaż nad zalew i przez Lisią z Mateuszem. Może jutro starczy czasu na chwilę jazdy..




  • DST 57.77km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 64.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 655m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne klimaty

Wtorek, 25 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 0

Ładnie się wypogodziło, a że miałem czas to skoczyłem sobie na spokojną pętelkę. Najpierw przez Kielanówkę gdzie lekko mi pomagał wiatr w plecy. Podjazd w Woli Zgłobieńskiej do Wielkiego Lasu Czudeckiego, który w kolorach jesień wygląda genialnie! Szkoda że nie miałem aparatu, bo żółto-czerwone drzewa wyglądały świetnie:) Powrót już pod wiatr, ale jeszcze zaliczyłem sobie podjazd koło kościoła w Lubeni i zjazd z Przylasku asfaltem.

Mapa:


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 9.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 21.60km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Coś tam;)

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 0

Jak że rower to najlepszy środek transportu na miasto, więc śmigacz znowu w użytku;)




  • DST 38.14km
  • Czas 01:33
  • VAVG 24.61km/h
  • VMAX 37.94km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 209m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolica wieczorowo

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 2

Pod wieczór chwila na rowerze. Wybrałem się na przejażdżkę po płaskim. Najpierw przez miasto i wyjazd Lubelską do Jasionki. Przejazd koło lotniska i później do Rudnej Małej. Stamtąd do Rudnej Wielkiej i Mrowli, po czym powrót główną drogą.
Trochę zmarzłem w stopy, bo jednak temperatura zbytnio nie rozpieszcza, a ja ubrałem tylko jedne skarpetki;)

Trasa:




  • DST 9.00km
  • Czas 00:27
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ściana

Piątek, 21 października 2011 · dodano: 22.10.2011 | Komentarze 0

Na ściankę która okazała się dzisiaj być zamknięta, więc udałem się standardowo na akademik;) Powrót w mega mgle przy widoczności 30-50 m;)




  • DST 55.59km
  • Czas 02:34
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 65.44km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z wiatrem

Środa, 19 października 2011 · dodano: 19.10.2011 | Komentarze 1

Drzewa za oknem mocno przechylające się na boki pod wpływem wiatry nie zapowiadały łatwej jazdy dzisiaj, ale i tak postanowiłem trochę pokręcić. Zwłaszcza że było dość ciepło.
Wiatrówka na grzbiet i można śmigać.
Najpierw na miasto z jakimiś tam papierkami i później w trasę. Uderzyłem na południe prosto pod wiatr w stronę Czudca. To była istna masakra. Wiatr prosto w twarz o takiej sile, że chwilami ciężko było jechać 20 O.o
Dopiero po 30 km zaczął się zmieniać kierunek jazdy i wiatr co raz mniej denerwował. Pomagał najbardziej na zjeździe w Niechobrzu, czyli tam gdzie akurat nie był mi potrzebny;)
Końcówka jazdy już bardzo spokojna, bo tak byłem głodny, że myślałem tylko o jedzeniu;)

Trasa:


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 78.60km
  • Czas 03:15
  • VAVG 24.18km/h
  • VMAX 72.72km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 860m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę górek na szosowo

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Na kołach dalej slicki, których jakoś nie miałem weny wcześniej ściągnąć, dlatego dzisiaj trasa szosowa.
Pogoda dała chwilowe wytchnienie od temperatur zbliżonych do zera i osiągnęła, aż 12 stopni, więc postanowiłem przy pięknym słoneczku pojeździć trochę po okolicy.

Na początek poszła Słocinka. Później przejazd przez Chmielnik i podjazd w Zabratówce. Na szczycie odbijam w stronę Borówek i zjeżdżam do Kielnarowej. Przedni wiatr nie pozwala się rozpędzić- tylko 72;) Następnie dalej pod wiatr do Błażowej i powoli pod górkę w Lecce. Zjazd do Straszydla na którym wyprzedzam ciężarówkę:P i podjazd w stronę Przylasku. Na koniec zjazd do Budziwoja i do domu.

Widoczki dzisiaj pięknie, bo co rusz to widać kolorowe jesienne drzewa, co najlepiej się obserwowało na górkach. Ponadto widoczność w dalszym ciągu bardzo dobre, więc można było okoliczne górki podziwiać.
Jedynym problemem był dzisiaj denerwujący wiatr, który wiał jakoś tak, że praktycznie przez większość trasy mi przeszkadzał. Przynajmniej odcinek z Przylasku do Rzeszowa miałem z wiatrem w plecy:)

Trasa:


Zdjęcia- niestety tylko z komórki, więc nie zachwycają:/

Podczas podjazdu w Zabratówce © azbest87


Drzewa w Borówkach;) © azbest87


Zalew rzeszowski © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam