Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108528.27 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 764938 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 42.05km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.02km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z kłopotami..

Środa, 30 stycznia 2008 · dodano: 30.01.2008 | Komentarze 14

Dzisiaj to można było pośmigać, ale... no właśnie ALE chyba wszystko było przeciwko mnie:/
Najpierw musiałem się wybrać na swój wydział w poszukiwaniu swojego indexu;P przy okazji chciałem się dowiedzieć jak poszło znajomym na egzaminie z którego na szczęście byłem zwolniony:D (trochę mi tam zeszło, ale to akurat moja wina;P) Później na inny wydział po wpis i spowrotem do siebie żeby oddać index.. Myślałem że zejdzie mi dużo szybciej, ale te autobusy... żałuje, że nie wziąłem roweru://
Ale są też dobre strony- dostałem dzisiaj dwa wpisy po 4,5 :DD

Myślałem że zdołam chociaż trochę pojeździć przy ładnie świecącym słoneczku, bo na rower byłem gotowy gdzieś po 15, ale schodzę do piwnicy, a tu nie ma powietrza z przodu:// (gwóźdź wielkości około 1 cm- a wczoraj ostatnie kilkadziesiąt metrów właśnie jakoś dziwnie się jechało;) ,ale nie ma się co łamać miałem zapas, więc szybka zmiana i ruszam, ale... z tyłu teraz coś mało powietrza;/ (tu już się trochę zdenerwowałem)- od razu kierunek sklep rowerowy i zakup dwóch dętek (na dwóch flakach, bo jeszcze nie zdążyłem całkiem napompować tamtego koła..) Ale później dopompowałem koła i jak się okazało nie była potrzebna druga zmiana, bo powietrze nie schodziło, tylko dlaczego zeszło przez noc? O_o

Przez to wszystko zamiast spędzić cały dzień na rowerze to zdążyłem tylko załapać się na ostatnie promienie zachodzącego słońca:/ i większość jazdy przy sztucznym oświetleniu.

Widok z mostu zamkowego:


Trasa standard: Rzeszów (zalew)- Zalesie- Słocina- Malawa- Krasne- Załęże- Rzeszów




  • DST 28.22km
  • Czas 01:21
  • VAVG 20.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard

Wtorek, 29 stycznia 2008 · dodano: 29.01.2008 | Komentarze 6

Trochę plątania się po mieście i obrzeżach...
Z rana (tj po 10;) sypał trochę śnieg, ale po południu przestało, więc wybrałem się na małą przejażdżkę. Standardowo na zalew + przejazd przez Zalesie i Słocinę.
Przynajmniej prawie bezwietrznie dzisiaj chociaż trochę chłodno 2*C, no i cały dzień zachmurzone niebo. Wszędzie dalej leży śnieg :| którego nie lubię:/ -coraz bardziej się utwierdzam w myśli, że nie lubię zimy.. ehh...byle do wiosny...:DD
Znowu nie chciało mi się robić fotek- tylko jedną pstryknąłem na ścieżce rowerowej wzdłuż zalewu- wszędzie szaro albo śnieg, już nie mogę się doczekać zielonych drzew..




  • DST 40.76km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:53
  • VAVG 21.64km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze śnieg? ://

Poniedziałek, 28 stycznia 2008 · dodano: 28.01.2008 | Komentarze 7

Najpierw obowiązek, a później przyjemność:DD czyli najpierw na godzinę 10 stawiłem się na uczelni z "zadowoloną miną" czekając na egzamin z makroekonomii.
Poszło w sumie nie najgorzej (przynajmniej tak mi się wydaje...)- spodziewałem się trudniejszych pytań... (aczkolwiek w testach wielokrotnego wyboru nigdy nic nie wiadomo:/)
No a później widząc za oknem w miarę ładną pogodę wybrałem się na małą przejażdżkę. W mieście straszliwie mokro z powodu topniejącego śniegu, natomiast wyjeżdżając już na obrzeża zastałem zalegający wszędzie biały badziew:// do tego wyraźnie było tam chłodniej- temperatura zapewne gdzieś w granicach zera jednak nie na tyle niska żeby zamarzło błoto;) dlatego nie pchałem się w teren (po za małym kawałkiem gdy chciałem zrobić zdjęcie:D)
Wróciłem hmm.. miałem napisać brudny jak nigdy, ale jak sobie pomyślę w jakim stanie wracam przez ostatni miesiąc z roweru to napiszę: wróciłem w stanie nie najgorszym, aczkolwiek dalekim od stanu czystości... ;P (wszystko poszło do prania;)))
Traska jakoś tak: Rzeszów- Zalesie- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Krasne- Załęże- Rzeszów, czyli jedna z moich standardowych tras...

No i kilka fotek:







  • DST 22.68km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.26km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odpoczynek od nauki..

Sobota, 26 stycznia 2008 · dodano: 26.01.2008 | Komentarze 6

Przerwa w nauce wykorzystana w sposób rowerowy:D
Tylko chwilkę pojeździłem, bo nauki od groma.. :/ Może w przyszłym tygodniu coś więcej w końcu będę mógł pojeździć.. No i mam nadzieję, że za twa tygodnie- już po sesji (bo póki co nie planuje udziału w sesji poprawkowej;) w końcu zacznę jeździć regularnie, ale w między czasie jest jeszcze kilka egzaminów, więc nigdy nic nie wiadomo...:)
Dzisiaj standardowo trochę po mieście+ Lisia i zalew. Wiatr trochę daje popalić, ale po takiej przerwie od jazdy to mi nie przeszkadzało:P
Tylko jedna fotka rzeczki nad zalewem (gdzieś miesiąc temu też dawałem zdjęcie z tego samego miejsca tylko wtedy było tam pełno śniegu):


A teraz czas znowu na popyt globalny, inflację, bezrobocie i jakieś tam wskaźniki makroekonomiczne...:/




  • DST 24.50km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:14
  • VAVG 19.86km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard+błoto

Czwartek, 17 stycznia 2008 · dodano: 17.01.2008 | Komentarze 6

Dzisiaj kawałeczek, bo znalazłem trochę czasu po zajęciach:))
Miałem jeździć tylko po mieście, bo nie zabrałem znowu ze sobą światełek tak by móc w miarę szybko wrócić, gdy zacznie się ściemniać. Z drugiej strony zalewu wjechałem na fajny asfalcik, który biegnie wzdłuż wody, ale niestety skończył się on w takim błocie, że aż szprychy mam brudne i zapchało mi koło przy amorze tak że się nie chciało kręcić:// i kilkanaście metrów musiałem się przedzierać przez na nogach tonąc w tym bagnie:/// Później jadąc przez Zalesie i Słocinę, aż do domu odpadały mi z roweru kawałki błota lecąc w różne strony;p

Taki pojedyncze wpisy zapewne będą się pojawiać jeszcze co najmniej do końca sesji (tj. 8 lutego:/), bo przez naukę nie ma czasu na rower- zresztą odpoczywać też kiedyś trzeba;PP
Ale później zabieram się za rowerek:D i codzienną jazdę jak w tamtym roku:))

No i jeszcze dwie fotki z nad zalewu zanim się wpakowałem w to błocko:/




  • DST 26.99km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.24km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test roweru po kilku zmianach:)

Piątek, 11 stycznia 2008 · dodano: 11.01.2008 | Komentarze 3

Rower w końcu złożony- trochę rzeczy poszło do wymiany m.in. cały napęd- ależ to teraz wszystko ładnie chodzi:DD

Najpierw odebrałem rower z serwisu (gdzieś tak przed 19) i przejechałem się jeszcze chwilkę po mieście wracając do domu (i tak zamiast 3km zrobiłem 11;P). W domu szybko się przebrałem w jakieś ubranie, które bardziej się nadaje na rower i za 5 minut znowu pedałowałem- tym razem większa pętla po mieście plus oczywiście niemal standardowo na zalew:)

Jeśli chodzi o warunki to cieplutko było ;PP ,aż 3* na plusie tylko wiatr trochę denerowował:/ (chociaż z wiatrem jechało się super:))
Szkoda mi tylko mojego pięknego rowerka- taki był czyściutki (a rzadko mu się to zdarza;) ,a teraz...- szkoda mówić://

Kilometrów było troszkę więcej, bo przez jakieś 10-15 minut miałem niedokładnie wpięty licznik (czego nie zauważyłem:/) no i bez fotek, bo z komórki to i tak marne wychodzą w nocy.

Mam nadzieję, że jutro będzie podobna pogoda, bo bym coś pośmigał:)


EDIT:
Wymienione:
-przerzutka (tył),
-korba z supportem,
-łańcuch,
-kaseta,
-klocki hamulcowe,
-manetki,
-klamki hamulcowe,
-gripy,
-sztyca,
-wszystkie linki,
+malowanie kierownicy (co by odzyskała kolor;P)




  • DST 13.77km
  • Czas 01:40
  • VAVG 8.26km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Początek sezonu...

Wtorek, 1 stycznia 2008 · dodano: 01.01.2008 | Komentarze 13

...jak tak będzie wyglądał cały rok to ja już dziękuję:/

Prawie połowa tego dystansu to zapierniczanie z buta (czytaj: z spd;) do domu, ponieważ moja wysłużona przerzutka zbuntowała się podczas swojego ostatniego przejazdu i mnie zsabotowała:/ odmawiając współpracy niemalże pod koniec ścieżki rowerowej wzdłuż zalewu (średnia wyszła zawrotna:DDD)

A jutro miałem rozkręcić rower i wymienić parę części (w tym między innymi przerzutkę;) tylko muszę jeszcze skoczyć po korbę (bo napęd cały nadaje się tylko na śmietnik)
To się nazywa inteligentny sprzęt;D - widziała co ją czeka to popełniła samobójstwo;P
A tak fajnie się jeździło w świeżym śniegu (bo nigdzie nie było odśnieżone) i było stosunkowo ciepło (aż jakieś -2*;)

Ale okropnie się chodzi w spd po lepkim śniegu:/ strasznie się przyczepia do bloków przez co niewygodnie się idzie;/

Wracając zrobiłem parę fotek na mieście;D

Zalew cały zasypany- tylko wędkarzy można spotkać (zresztą jak zawsze:)


Defekt:/ (po tym śniegu będzie co czyścić)


No i spacerek przez miasto do domu;P





Stan licznika na początek roku: 19002 km




  • DST 31.59km
  • Czas 01:33
  • VAVG 20.38km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

No to kończymy sezon 2007...

Poniedziałek, 31 grudnia 2007 · dodano: 31.12.2007 | Komentarze 3

Muszę przyznać, że było on dość udany i obfity w kilometry:D których było by zapewne mniej gdybym nie wpadł na tą stronkę:) Te wszystkie liczby naprawdę potrafią człowieka zmotywować- choć z drugiej strony była ona też trochę moim przekleństwem (ale tylko chwilę;P), bo gdy siedziałem na wakacjach ze złamaną ręką i oglądałem te wszystkie wspaniałe wycieczki to naprawdę żal się robiło:(
Może nie udało się wykonać wszystkich celów (czytaj: wycieczek;) przeznaczonych na ten rok, ale za to będzie co robić w przyszłym roku;DD

Czas na podsumowanie:
Udało się przejechać 11265,44km z czego 1138 w terenie;P (co było znacznym pobiciem dotychczasowego rocznego przebiegu) Potrzebowałem na to 495 godzin i 48 minut co dało średnią prędkość 22,72km/h. Łącznie wychodziłem na rower podczas 219 dni przejeżdżając średnio 51,44km w czasie 2:15h

A tak w ogóle to:
Wszystkiego najlepszego w Nowym miejmy nadzieję, że jak najbardziej rowerowym Roku:D By zdrowie dopisywało, kontuzje wszystkich omijały, sprzęt dobrze służył, jak najwięcej przejechanych kilometrów i niezapomnianych wypadów:DD




Trochę mi się nudziło to wypisałem sobie małe statystyki podsumowujące- miesiąc za miesiącem:

Sezon 2007

Miesiąc.......Kilometry...W terenie........Czas....Średnia prędkość...Wycieczek.
Styczeń........223,00km.....10,00km......11:10h.......19,97km/h...........10....
Luty...........194,00km......9,00km.......9:40h.......20,07km/h............9....
Marzec........1041,92km.....75,80km......47:22h.......22,00km/h...........26....
Kwiecień......1494,31km....210,00km......65:19h.......22,88km/h...........25....
Maj...........1710,54km....168,70km......72:16h.......23,67km/h...........29....
Czerwiec......1518,87km....186,50km......63:33h.......23,90km/h...........27....
Lipiec.........111,97km.....22,00km.......5:07h.......21,88km/h............4....
Sierpień......1330,29km....123,50km......60:15h.......22,08km/h...........21....
Wrzesień......1709,43km....159,50km......73:35h.......23,23km/h...........26....
Październik...1095,39km....140,00km......49:22h.......22,19km/h...........22....
Listopad.......588,62km.....21,00km......26:17h.......22,40km/h...........12....
Grudzień.......247,10km.....12,00km......11:52h.......20,82km/h............8....


I jeszcze zauważyłem, że dzisiaj przekroczyłem na liczniku 19000km:D

A jutro trzeba rozpocząć nowy sezon... :DDD




  • DST 27.80km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 17.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspaniały zachód słońca

Niedziela, 30 grudnia 2007 · dodano: 30.12.2007 | Komentarze 7

Kolejny słoneczny dzień znów zachęcił mnie do jazdy:D
I tak przed 14 ubrałem się cieplutko i wyruszyłem w stronę lasu na Słocinie- gdzie szczerze mówiąc jeszcze nie jeździłem w śniegu:)
Na polu kilka stopni mrozu, ale pogoda ogólnie bardzo ładna.
Tempo może dzisiaj nie było jakieś zawrotne;P ,ale część leśna była dość ciężko przejezdna- albo koleiny wypełnione liśćmi, śniegiem i lodem, albo jazda ścieżkami wytyczonymi przez sarny (nawet kilka widziałem:) -sam się dziwię, że żadnej gleby nie zaliczyłem;PP (choć kilka razy było blisko;)

Najlepszy widok towarzyszył mi dzisiaj po wyjechaniu z lasu- trafiłem akurat na zachód słońca :DD -piękny widok, szkoda tylko, że nie miałem żadnego aparatu, bo komórką to ciężko zrobić jakieś fajne zdjęcia:/ ale mimo wszystko coś tam pstryknąłem ;D


Trasa dzisiaj przebiegała jakoś tak: Rzeszów- Słocina- las- las- Malawa- Słocina- Rzeszów
Wyjątkowo fajnie się dzisiaj jeździło chociaż zmarzłem jak zawsze;P

No i oczywiście porcja fotek na koniec, a napstrykałem ich dziś trochę;D















  • DST 25.88km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.17km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard w zimowej aurze

Piątek, 28 grudnia 2007 · dodano: 28.12.2007 | Komentarze 10

Mrozik dalej trzyma i zima w najlepsze, ale coś tam jeszcze kręcę:D Mało bo mało, ale w spd trochę (a nawet bardzo:/) marzną mi palce, a ocieplaczy nie mam:/ przez co na dalsze wypady sie nie wybieram.
Dzisiaj standardowo tak jak ostatnio nad zalew z tym, że pokręciłem się nad nim dzisiaj trochę dłużej no i powrót wybrałem bardziej okrężną drogą:)

Zalew calutki zamarznięty:D spotkałem na nim kilku wędkarzy, którzy na środku łowili sobie rybki:P i kilkoro ludzi, którzy jeździli na łyżwach. Też chwilę pochodziłem sobie po lodzie przy brzegu i jak się okazuje spd sprawują się nie gorzej od łyżw- zero oporów;P tylko ciężko się odbić będąc na lodzie i nogi się trochę rozjeżdżają;D

Kilka fotek z nad zalewu: