Azbestowy

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

Moje rowery

Miejski śmigacz;) 641 km

Ostre koło 852 km

Bratowa szosa 2023 km

FORT 18554 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 42.05km
Czas 02:00
V_AVG 21.02km/h
Sprzęt GieTek;)
Aktywność Jazda na rowerze

Z kłopotami..

Środa, 30 stycznia 2008 · dodano: 30.01.2008 | Komentarze 14

Dzisiaj to można było pośmigać, ale... no właśnie ALE chyba wszystko było przeciwko mnie:/
Najpierw musiałem się wybrać na swój wydział w poszukiwaniu swojego indexu;P przy okazji chciałem się dowiedzieć jak poszło znajomym na egzaminie z którego na szczęście byłem zwolniony:D (trochę mi tam zeszło, ale to akurat moja wina;P) Później na inny wydział po wpis i spowrotem do siebie żeby oddać index.. Myślałem że zejdzie mi dużo szybciej, ale te autobusy... żałuje, że nie wziąłem roweru://
Ale są też dobre strony- dostałem dzisiaj dwa wpisy po 4,5 :DD

Myślałem że zdołam chociaż trochę pojeździć przy ładnie świecącym słoneczku, bo na rower byłem gotowy gdzieś po 15, ale schodzę do piwnicy, a tu nie ma powietrza z przodu:// (gwóźdź wielkości około 1 cm- a wczoraj ostatnie kilkadziesiąt metrów właśnie jakoś dziwnie się jechało;) ,ale nie ma się co łamać miałem zapas, więc szybka zmiana i ruszam, ale... z tyłu teraz coś mało powietrza;/ (tu już się trochę zdenerwowałem)- od razu kierunek sklep rowerowy i zakup dwóch dętek (na dwóch flakach, bo jeszcze nie zdążyłem całkiem napompować tamtego koła..) Ale później dopompowałem koła i jak się okazało nie była potrzebna druga zmiana, bo powietrze nie schodziło, tylko dlaczego zeszło przez noc? O_o

Przez to wszystko zamiast spędzić cały dzień na rowerze to zdążyłem tylko załapać się na ostatnie promienie zachodzącego słońca:/ i większość jazdy przy sztucznym oświetleniu.

Widok z mostu zamkowego:

Trasa standard: Rzeszów (zalew)- Zalesie- Słocina- Malawa- Krasne- Załęże- Rzeszów

Kategoria Rzeszów i okolice, 0-50km, Fotki

Komentarze

Anonimowa tchórzyca;] | 09:44 czwartek, 31 stycznia 2008 | linkuj madrala...nie dziwne ze na uczelni Ci dlugo zeszlo.. przy tak fantastycznych znajomych;]:P

Pixon | 23:37 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj czasami i warto popatrzeć na te ostatnie promienie zachodzącego słońca.
Ale fakt faktem pecha miałeś ;)

azbest87 | 23:31 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj No a ja o nich nie pomyślałem ;PPP trzeba będzie je przyczaić w nocy ;DD

benasek | 22:56 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj Czy czasem nie podkradly sie krasnoludki do rowerku i nie poluzowaly zaworka? Nastepnym razem popatrz czy obok nie ma ich malych sladow. Czasem lubia robic kawaly i psoca... powaznie :-) Pozdrawiam

vanhelsing | 22:02 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj łiii właśnie o to mi chodziło, rzecz, którą muszę podmienić :) I wszystko śmiga jak należy :)

Dzięki wielkie =)

vanhelsing | 21:42 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj chcę całego, ale to mi coś nie działa...
tutaj ma być tekst którego dotyczy ten kolor

jaki tekst? <$BlogWpisTresc$> o to chodziło? ino właśnie wklejam to tam i nie chce się pokazywać... pewnie trzeba podmienić jakis kolor albo cuś... nie umiem ;(

vanhelsing | 21:25 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj azbeściok.. .pamintasz myże, kiedym siem pytół ło zmienionie kylorów wy wpisach ? :D

<$BlogWpisTresc$>

mom to, ino ni wim, gdzi to wklepać.. kajś na blogasie, jeno w jydno mijsce trza a ja ni wim..

pomyżesz?:D

michros | 20:45 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj jak na tyle problemów i zajęc to i tak fajny dystnas ;) a że ci powietrze zeszło przez noc a potem nie schodzi to nic dziwnego..masz coś w oponie :D

azbest87 | 20:41 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj Dzięki wszystkim :D
Destro- naukowe już mam- teraz chcę je utrzymać :)

De5troy3r | 20:33 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj Niedługo będziesz mógł stypendium naukowe brać! ;-) Mi by się przydało trochę kasy włożyć w renowacje ramy w Romecie :D

Pozdrawiam,
Piotrek.

djk71 | 20:29 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj Skąd ja znam (patrz mój urlop) - jak już wydawało się, że dziś, że jutro... będzie tyle czasu to zawsze coś wypadło.
Gratulacje ocen.

vanhelsing | 19:54 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj kujon :P :P:P:P

nie no, congratulations :]

vanhelsing | 19:54 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj eee tam, 42 km to nie jest tak źle, chociaż wiem jak się człowiek może wkurzyć, gdy ma możliwośc zrobienia więcej a tu kapa :P
ja tak miałem na jednej z wypraw- połowe dnia straciliśmy na łataniu 3 dziur w dętce i 1 w oponie ;D

Boo | 19:50 środa, 30 stycznia 2008 | linkuj Gratulacje dwóch 4,5 :) Niezły początek sesji :)

Pozdrawiam!

Komentuj