Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 104629.50 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 725301 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>100km

Dystans całkowity:24366.60 km (w terenie 1396.00 km; 5.73%)
Czas w ruchu:1105:29
Średnia prędkość:22.04 km/h
Maksymalna prędkość:81.40 km/h
Suma podjazdów:184024 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:155 (83 %)
Suma kalorii:260561 kcal
Liczba aktywności:186
Średnio na aktywność:131.00 km i 5h 56m
Więcej statystyk
  • DST 105.34km
  • Teren 46.00km
  • Czas 05:14
  • VAVG 20.13km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcza Wola

Poniedziałek, 29 września 2008 · dodano: 29.09.2008 | Komentarze 5

Przypadkiem skasowałem gotowy wpis przy dodawaniu ostatniego zdjęcia........ i teraz jeszcze raz..:/

A wiec..;)

Cały dzisiejszy dzień postanowiłem spędzić w sposób rowerowy:) a co! wolno mi:)
Gorąco może nie było, ale w promieniach słońca jechało się bardzo przyjemnie..:)) No i pogoda jak dla mnie rewelacyjna do jazdy:))
Postanowiłem przejechać się nad zalew w Wilczej Woli ponieważ jakoś tak się składa że jeszcze żadna z moich wycieczek mnie tam nie zawiodła..:) i muszę przyznać że okolice i sam zalew bardzo mi się spodobały:)) Wszędzie piękne widoki i dzisiaj na dodatek cisza i spokój:)) Idealne miejsce i czas do odpoczynku z dala od miasta:)
Do tego poszalałem dzisiaj trochę po lasach:) (które powoli przybierają już jesienne barwy..) a że większość jazdy w terenie była po piaskach i wcale łatwo się nie jechało to cały dystans trochę poczułem w nogach zwłaszcza że przez ostatnie tygodnie było raczej mało jeżdżenia.. no ale setka jest:DD
Co tu dużo będę pisał, żeby zobaczyć gdzie byłem wystarczy spojrzeć na zdjęcia:))

Aaa i jeszcze trasa;)
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- wjechałem w las i po około 30 km wyjechałem gdzieś w Mazurach;DDDD- Zielonka- Posuchy- Poręby Wolskie(tu się trochę pogubiłem w lesie;P)- Stece- Wilcza Wola (dookoła zalewu:)- Zmysłów- Stece- Wola Raniżowska- Raniżów- Pogwizdów- Przewrotne- Styków- Głogów Młp.- Rudna- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów

I parę;) fotek

Lasy głogowskie..






I dalej gdzieś w stronę Sokołowa..




Widoku w drodze nad zalew












Nad zalewem w Wilczej..








Odpoczynek;)




Taki ptaszek sobie chodził...;)


Takie cuś;) na niebie w czasie powrotu..




tylaaa...;p


Kategoria >100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 201.18km
  • Teren 5.00km
  • Czas 08:53
  • VAVG 22.65km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 1512m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

201.18km:DD

Środa, 20 sierpnia 2008 · dodano: 20.08.2008 | Komentarze 9

-nowy rekord w końcu z dwójką z przodu:D choć kosztował wiele sił..

Po poprawieniu swojego najlepszego dystansu 5 dni temu postanowiłem pójść za ciosem i zaatakować 200km:D no i się udało..:)) to był jeden z moich celów na ten sezon i połączyłem go z drugim jakim była wycieczka do Przemyśla:)

Trasa wyszła taka że tereny płaskie to były raczej sporadyczne wyjątki.. a te wszystkie górki dały mi nieźle w kość.. zaliczyłem m.in. serpentyny przed Dynowem i dość ciężki podjazd bodajże w Krzywczy- 1,5km o nachyleniu 10% :O - naprawdę się ucieszyłem gdy na szczycie zobaczyłem znak "koniec podjazdu". Poza tym kilka podjazdów w między czasie, no i cała droga powrotna, która wyglądała tak: góra- dół, góra- dół, góra- dół...

Trasa udała się bardzo fajna ponieważ po drodze miałem mnóstwo ciekawych miejsc kawałek jadąc szlakiem architektury drewnianej, do tego Park Krajobrazowy Pogórza Przemyskiego, no i punkty główne wypadu, czyli zamek w Krasiczynie, cały Przemyśl, a głównie jego stare miasto i forty z czasów I wojny światowej:))

Pogoda dopisała może, aż za bardzo.. Z rana i pod wieczór był co prawda miły chłodek, ale reszta dnia to niewiarygodny upał z temperaturą dochodzącą do 30*C przez co wypiłem w czasie jazdy około 9 litrów wszelakich napojów.. ale mimo to jechało się dość przyjemnie, no może poza fragmentem gdzie parę kilometrów wyjeżdżałem z Przemyśla główną drogą.. a przydrożny termometr wskazywał temperaturę asfaltu na 41* :O czułem się jak na patelni...;)

Miałem też przypadki, które chciały mi trochę pokrzyżować plany zaczynając od że rano się okazało że klucze do piwnicy z rowerem zostały przypadkiem zamknięte dzień wcześniej w tejże piwnicy;) ale udało się w końcu dostać do roweru przy pomocy kolegi:D Do tego kawałek za Przemyślem przypadkiem urwałem kabelki od licznika zahaczając o inny rower na stojaku przed sklepem, ale że tak powiem "metodami partyzanckimi" udało mi się to naprawić:D

Trasa:
Rzeszów- Biała- Tyczyn- Kielnarowa- Borek Stary- Hyżne- Dylągówka- Szklary- Harta- Bachórz- Bachórzec- Przedmieście Dubieckie- Dubiecko- Nienadowa- Babice- Krzywcza- Korytniki- Krasiczyn- Dybawka- Prałkowice- PRZEMYŚL- Żurawica- Duńkowiczki- Orzechowce- Batycze- Maćkowice- Rokietnica- Chorzów- Pruchnik- Rzeplin- Pantalowice- Łopuszka Mała- Kańczuga- Sietesz- Markowa- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Krasne- Rzeszów

Zrobiłem mnóstwo zdjęć:DD a tu duża porcja z nich:D

Widok z serpentyn kawałek przed Dynowem


Drewniany kościół w Bachórcu


Punkt widokowy (tzw. Belweder) nad Sanem w Babicach


Przydrożny pomnik


Wspomniane 10% pod górkę..;) mniej więcej w połowie..


A tu już Krasiczyn:D i park naokoło:)














A tu już Przemyśl, widok na miasto z zamku


Część zamku widziana z baszty:) wzniesiony po 1340 roku a na jego dziedzińcu widać pozostałości budowli z czasów Bolesława Chrobrego..


Archikatedra rzymskokatolicka..


.. i jej dzwonnica:)


Kościół karmelitów


Kościół reformatów




Bunkier niedaleko Sanu


Figury przed kościołem franciszkanów


Wieża Zegarowa w której wnętrzu mieści się Muzeum Dzwonów i Fajek:D


Opactwo benedyktynek


Fort IX- Duńkowiczki..


..i korytarze w środku:DD


Rower też zwiedzał;P


Krajobrazy w czasie powrotu..




Słoneczko...;)


Noo.. koniec..:D

Miałem prawie gotowy wpis.. ale przypadkiem go usunąłem...:/:/:/ więc musiałem skrobać wszystko jeszcze raz...ehh..




  • DST 162.41km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:50
  • VAVG 23.77km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jarosław. Upał. Rekord.

Piątek, 15 sierpnia 2008 · dodano: 15.08.2008 | Komentarze 7

To tak w skrócie, ale od początku..:)

Wczoraj zastanawiając się co dziś będę robił doszedłem do wniosku że nie mam żadnych planów, a że zapowiadał się bardzo ładna pogoda to nie można tego było zmarnować:) Więc szybko wymyślenie celu jakiejś dłuższej wycieczki.. i padło na Jarosław:D Następnie wyznaczenie trasy jakimiś bocznymi drogami i dzisiaj wprowadzenie planu w życie:D:P

W nocy w Rzeszowie była duża burza, nie pamiętam kiedy ostatnio były takie wyładowania atmosferyczne.. ale wróćmy do wycieczki:) Na szczęście gdy się obudziłem już nie padało.. jedyne ślady deszczu, które się dało zauważyć to trochę kałuż na chodnikach.. I niestety strasznie duszno.. co nie zapowiadało zbyt dobrych warunków do jazdy, a jeszcze ICM zapowiadał jakieś 33*.. ,czyli patelnia..;)
Przypiekło mnie trochę, ale nawet dało się to wytrzymać, choć było na tyle gorąco że podmuchy wiatru wydawały się chłodne dopiero przy prędkości około 35-40km/h ;) a w czasie jazdy wypiłem jakieś 6 litrów wszelakich napojów..

Trasę obrałem tak by w jedną stronę mieć po małych góreczkach, natomiast powrót miał być po płaskim:) i tym samym udało mi się pobić mój rekordowy dystans o kilka kilometrów:), ale jak będzie czas to spróbuje jeszcze dołożyć ich kilka:))

Ogólnie Jarosław nawet mi się spodobał, można tam znaleźć sporo zabytkowych kamienic i kościołów tylko szkoda że w większości wyglądają one na trochę szare i zaniedbane.. a wystarczyło by je tylko pomalować by bardziej przykuwały wzrok osób, które odwiedzają to miasto:)

Trasa:
Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albogowa- Markowa- Gać- Ostrów- Mikulice- Urzejowice- Łapajówka- Zarzecze- Kisielów- Cieszacin Wielki- Szczytna- Maleniska- Jarosław- Blich- Pełkinie- Ujezna (tu są straszne dziury na drodze;P)- Przeworsk- Gorliczyna- Gniewczyna Łańcucka- Zawisłocze- Laszczyny- Budy Łańcuckie- Korniaków Południowy- Smolarzyny- Dąbrówki- Czarna- Łukawiec- Terliczka- Trzebownisko- Rzeszów

I obszerna fotorelacja:D

W drodze..




I jest:D


Miejskie uliczki..








Kościół i klasztor Dominikanów- muszę przyznać, że robi wrażenie:)


I jest nieźle obwarowany...:)


Akurat trafiłem na odpust..;) nie było jak się przecisnąć bliżej z rowerem...


Cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego


Kolegiata Bożego Ciała.. też niczego sobie;)


I w środku..


Kościół pw. św. Mikołaja i opactwo benedyktynek


Większe wrażenie niż kościół zrobiło na mnie jego otoczenie:D zwłaszcza bardzo fajne mury obronne:)








Kamienica Orsettich- wizytówka miasta w której mieści się muzeum


Ratusz


Studnia na rynku


San.. myślałem że będzie trochę szerszy;PP


Nudziłem się podczas przekąski..;P




W czasie powrotu zahaczyłem jeszcze o Przeworsk:)




Prawie siedem godzin pedałowania daje nieźle w kość (zwłaszcza że połowę dystansu trochę bolało mnie kolano), ale i tak było świetnie:DD

Sporo tego wyszło..;) może ktoś przeczyta całość..:)


Kategoria >100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 110.81km
  • Czas 04:02
  • VAVG 27.47km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka:DDDD w końcu:DDDD

Niedziela, 10 sierpnia 2008 · dodano: 10.08.2008 | Komentarze 8

Tego mi trzeba było, bo już pewnie ze 3 miesiące nie zrobiłem takiego dystansu.. Czuję obniżenie formy przez to ze ostatnio raczej mało jeździłem.. choć może być tego nie widać po dzisiejszej "przejażdżce" ;PPP może jednak nie jest ze mną jeszcze tak źle...;P
Czas przejechania setki miałem tylko kilka minut gorszy od mojego rekordowego i było to dzisiaj coś około 3:38h choć skopało mnie trochę po nogach gdy dojechałem do domu...
Pogoda wspaniała do jazdy:) nie za ciepło, ładne niebo i prawie nie wyczuwalny wiatr:)

Trasa jakoś tak:
Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Krzemienica- Czarna- Medynia Łańcucka- Medynia Głogowska- Trzeboś- Sokołów Małopolski- Turza- Mazury- Zielonka- Staniszewskie- Raniżów- Osia Góra- Dzikowiec -Werynia- Kolbuszowa- Kupno- Widełka- Głogów Małopolski- Rudno- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów

Dwie fotki z samego początku zrobione telefonem na rynku rzeszowskim..



Kategoria >100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 147.24km
  • Teren 32.00km
  • Czas 06:20
  • VAVG 23.25km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nisko zdobyte:D

Piątek, 16 maja 2008 · dodano: 16.05.2008 | Komentarze 12

Miałem "małą" potrzebę odreagowania więc już rano wiedziałem że dzisiaj będzie sporo kilometrów.. i tak wyszedł mój drugi co do długości dystans:) i najdłuższy w tym roku:)

Postanowiłem się trochę odizolować dlatego jeździłem raczej mało zaludnionymi terenami, a gdy wjechałem w las- wyjechałem z niego dopiero po niecałych 30km
W sumie jazda była bez konkretnego celu, chciałem jechać po prostu przed siebie, a po paru godzinach miał być zwrot i do domu:) ale że okazało się w trakcie że jestem tylko:D 18 km od Niska tak więc postanowiłem zwiedzić kolejne miasteczko na Podkarpaciu:)
Ledwie po wyjechaniu z Niska (prawie 60km do domu;) złamałem gumę z przodu, ale przezorny zawsze ubezpieczony:D -miałem zapas tak, więc chwila przerwy na zmianę i zaraz po tym ucieczka przez burzą- przez jakieś 10km praktycznie nie schodziłem poniżej 33km/h (później niestety to odczułem:/), ale burza mnie nie dogoniła:D choć i tak deszcz dopadł mnie dzisiaj jakieś 4-5 razy, ale to w sumie takie miłe deszczyki były:))
Cały dzień cieplutko, tylko wiatr dał mi nieźle w kość w drodze powrotnej:/ bo ostatnie jakieś 45km było z wmordewindem, a do tego trasa powrotna była taka trochę interwałowa.. góra- dół, góra- dół i tak przez ponad 30km:/ przez co wróciłem trochę zmarnowany:/

Trasa;)
Rzeszów- Zaczernie- lasy głogowskie, którymi jechałem cały czas na północ, aż wyjechałem na granicy Mazur;DD- tu już jazda bez mapy chyba przez Korczowiska- znalazłem jakąś ścieżkę przyrodniczą, którą dojechałem chyba do Cholewianej Góry-Podgorzałka- Sójkowa- Jata (tutaj skorzystałem z prywatnego GPS-u;PP czyli telefon do siostry z pytaniem: Gdzie ja jestem?? ;PP Po zasięgnięciu informacji postanowiłem pojechać do Niska, czyli dalej: Jeżowe- Pogoń- Nowosielec- NISKO
I powrót dość monotonny, cały czas główną drogą do Rzeszowa przez: Nowosielec- Pogoń- Jeżowe- Kamień- Górno- Sokołów Małopolski- Nienadówka- Stobierna- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów:)

I czas na sporą porcję zdjęć:DD

Na początek lasy głogowskie:


Nad mokradłem


Leśny mostek:)


Potoczek.. :)


Kolejny potoczek:D -spodobało mi się to jak fajnie zarośnięty jest las przez trawę:)


Quo vadis.. :)


Znalazłem dzisiaj w lasach i przy wiejskich drogach mnóstwo różnych kapliczek, a to jedna z nich:


Leśna autostrada;D albo raczej piaskownica- ciężko się jechało chwilami, zwłaszcza na odcinkach gdzie piasek był mokry:/


Kolejna autostrada;))


Leśny punkt czerpania wody:


Polna ścieżynka:D


Dźeffko.. ;P


A takie krajobrazy mi dzisiaj głównie towarzyszyły w pierwszej części jazdy:))


Ścieżka przyrodnicza- tak oznaczonej trasy to nawet ja nie potrafiłem zgubić;P


Sporo koni zobaczyłem w okolicach Cholewianej Góry:)


A ten źrebak szalał zaraz przy drodze i był bardzo ciekawski:), ale pogłaskać się nie dał;)


A to już widoki które miałem w drodze z Jeżowego do Niska i podczas całego powrotu (w sumie powrót był dość mało ciekawy..)


Przed wjazdem do Niska:)


A samym mieście nie było za bardzo co fotografować;) zrobiłem tylko kilka zdjęć m.in. tego pomnika gdzieś w centrum


A tu nagroda za to że chwilę wcześniej zmokłem w deszczu;D


Nooo.. to będzie tyle:D
Gratulacje dla tych którzy doczytali do końca;PP


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 105.21km
  • Teren 19.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 25.25km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seteczka...:)) tak na dobry koniec kwietnia:D

Środa, 30 kwietnia 2008 · dodano: 30.04.2008 | Komentarze 7

Nie spodziewałem się że dzisiaj będę w stanie przejechać taki dystans i to jeszcze z taką prędkością.. :O (znalazło by się kilka przyczyn..;P), ale gdy wyjechałem to tak fajnie się cisnęło, że szkoda było jechać wolniej:DD tylko suszyło mnie trochę dzisiaj.. ;P
Po drodze dogoniłem jakiegoś gościa na kolarce;PP i zostawiłem go daleko w tyle;) bo dłuższy kawałek nie schodziłem poniżej 35km/h:D i tak po około 40km miałem średnią powyżej 28 chociaż jechałem terenami z góreczkami;) Później było więcej jazdy po lasach to średnia spadła, no i jeszcze burza dopadła mnie dwa razy w czasie powrotu:/

Rano jeszcze było 5,02km powrotu do domu, a następnie dystans 100,19km:D
Po powrocie do domu jeszcze przypadkiem dałem licznik do prania.. ;PP ale przeżył to bez żadnych uszkodzeń;)) łącznie z odwirowaniem:D

Trasa:
Rzeszów- Lisia Góra- Zwięczyca- Racławówka- Nosówka- Zgłobień- Wola Zgłobieńska- Będzienica- Nockowa- Iwierzyce- Sędziszów Małopolski- Wolica Piaskowa- Cierpisz- Przedbórz- gdzieś chyba w Porębach Kupieńskich wjechałem w las po którym błądziłem bez celu dopóki nie przegoniły mnie grzmoty burzy..;P i wyjechałem w Bratkowicach- Mrowla- Rudna- Miłocin- Rzeszów









To może w końcu się wyśpię... ;P


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 114.82km
  • Teren 31.00km
  • Czas 05:17
  • VAVG 21.73km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świat jest piękny:D

Piątek, 25 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 8

Mogę tak stwierdzić bez niczego po dzisiejszej jeździe:)) Świetna, prawie bezchmurna pogoda, pięknie świecące słoneczko:D Do tego trasa dzisiaj została dobra po górkach tak bym mógł podziwiać to co najbardziej lubię, czyli piękne widoki rozciągających się naokoło góreczek, na dodatek jeszcze cisza i spokój podczas jazdy po lasach przerywane tylko dźwiękiem śpiewających ptaków:D Jak dla mnie nie ma chyba lepszej formy relaksu...:D Dzisiejsze widoki wprawiły mnie w niemały zachwyt:)
Ludzie jeżdżą specjalnie gdzieś w góry, czy za granicę by obejrzeć jakieś ładne miejsca, a ja tak szczerze mówiąc uwielbiam te swoje góreczki, które mam praktycznie pod ręką:) Już znalazłem wśród nich tyle pięknych miejsc o których zapewne wiedzą tylko nieliczni, że ciężko było by zliczyć, wszyscy mijają je tylko z daleka, a ich wiedza na ten temat kończy się przeważnie na tym ile zobaczą zza szyby samochodu...

Nie planowałem takiej trasy i dystansu na dzisiaj ponieważ miałem mieć zajęty wieczór, ale plan się zmienił, a grzechem by było siedzieć w taki piękny dzień w domu;P Poszalałem trochę po górkach, w jednym z lasów trochę się pogubiłem (w sumie to byłem w nim pierwszy raz;) co skończyło się targaniem roweru na plecach pod górkę ponieważ wszelkie drogi gdzieś znikły;P ,las wyglądał tam jak jakaś puszcza- nawet przejść było ciężko;) Trochę poczułem w nogach dzisiejszą górzystą trasę, ale to zmęczenie łączy się z satysfakcją z przejechanych kilometrów i odwiedzonych miejsc:D

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz- podjazd terenem do lasu i tam trochę jazdy góra-dół, aż w końcu wjechałem do rezerwatu Wielki Las- Pyrówki- Smykówki- Rzeki- gdzieś w las i po małych perypetiach wyjechałem w miejscowości Nawsie- Zawadka- Grodzisko- Strzyżów (przy okazji przejechałem obok bunkru z II wojny światowej:)- Glinik Charzewski- Glinik Zaborowski- Zaborów- Czudec- Wyżne- Babica- Lutoryż- Mogielnica- posiedziałem trochę na działce i gdy zaczęło się ściemniać ruszyłem do domu- Boguchwała- Zwięczyca- zalew i przez centrum do domu:D

Zrobiłem dzisiaj sporo zdjęć, a tu do pooglądania zarzucam kilka z nich- mniej lub bardziej udanych, ale pokazujących gdzie jeździłem:) Fajnie będzie w zimie sobie je pooglądać:DD




























Przypadkiem skasowałem sobie prawie gotowy wpis.. musiałem pisać wszystko od nowa..://


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 101.15km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 27.59km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bo jechało się jakoś tak dziwnie... dziwnie lekko.. ;DD

Poniedziałek, 14 kwietnia 2008 · dodano: 14.04.2008 | Komentarze 12

Nie planowałem takiego dystansu, ale że miałem trochę czasu, bo zajęcia dzisiaj skończyłem dość wcześnie (tj. już o 13;) ,a jechało się niezwykle gładko (co przełożyło się na dość wysoką średnią) to też kolejna setka stała się faktem:DD
Wybrałem się pojeździć szosowo, po płaskim- to niby miał być taki odpoczynek po wczorajszych góreczkach... ;PPP
To było takie trochę jeżdżenie byle przed siebie- co prawda średnia wysoka, ale jakoś nie czułem żebym mocno cisnął- w sumie to nawet się bardzo nie zmęczyłem...;P
Widać doczekałem się może w końcu widocznego wzrostu formy..:D

Pogoda po prostu piękna:D co prawda w połowie trochę zaczęło się chmurzyć, ale końcówkę jeszcze zaliczyłem przy ładnej pogodzie:) To dobrze bo jeździłem na krótko, a słoneczko za chmurami nie daje już tyle ciepła..;) No i wiatr dzisiaj w końcu jakby mniejszy..:)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Słocina- Malawa- Krasne- Strażów- Palikówka- Czarna- Medynia Łańcucka- Stobierna- Wysoka Głogowska- Głogów Małopolski- Zabajka- Lipie- Mrowla- Rudna- Miłocin- Rzeszów (tu miałem trochę ponad 80km, ale że super się jechało postanowiłem dobić do setki śmigłem znowu nad zalew;PP przez miasto;)

Czas na fotki też się znalazł:D ,a tu kilka z nich..

Płasko... ale zaczyna się robić zielonooo :DDD





Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 105.48km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 24.34km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Taka jakoś wyszło..:P

Piątek, 11 kwietnia 2008 · dodano: 11.04.2008 | Komentarze 10

Parę kilometrów dzisiaj przybyło, chociaż jazda była raczej bez celu- po prostu chciałem zobaczyć tereny leżące na północ od drogi Kolbuszowa- Sokołów:) ale po kolei..

Od wczoraj planowałem więcej dzisiaj pojeździć tylko miałem z rana szybko się uporać ze sprawami.. no właśnie miałem..:/ bo zeszło mi tyle, że na rower wybrałem się dopiero koło 14. Ale w ramach pocieszenia kupiłem sobie nowe rękawiczki (Chiba Gel Comfort)- stare już i tak dużo przeżyły..;)

Pierwsza połowa jazdy była z wiatrem więc można było nieźle pocisnąć:DD i tak po ponad 50km miałem taką średnią:

Ale też wiedziałem że powrót pod taki wiatr będzie męką.. dlatego moją strategią było wracanie do Rzeszowa w miarę możliwości jak najwięcej lasami:D
Jazda pod wiatr i po piaskach zaowocowała dużo mniejszą prędkością, ale na koniec i tak średnia wyszła nawet niezła.

Pogoda była po prostu świetna na rower- chyba z 20*C, na niebie piękne obłoczki leniwie sunące na północ, tylko ten wiatr... ale nie można mieć wszystkiego;PP

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- wzdłuż lotniska do Jasionki- Stobierna- Medynia Łańcucka- Medynia Głogowska- Trzeboś- Sokołów Małopolski- Wólka Sokołowska- Markowizna- chyba przez Posuchy- Poręby Wolskie- Raniżów (mała przekąska, bo głodny rowerzysta= wolny rowerzysta;PP)- Staniszewskie- Zielonka- lasem do Huciska (w międzyczasie "mała" przerwa na telefon;PPP)- w Hucisku znowu przekąska- dalej lasem w którym drogi są nie lepsze niż piaskownica:/, aż do Jasionki:D (raz się zgubiłem, bo już zrobiło się ciemno w lesie i zrobiłem małą pętelkę wracając w to samo miejsce;))- terenem koło lotniska (tutaj już praktycznie jazda po ciemku)- gdzieś bocznymi drogami do Rzeszowa:)

No i jak tyle km to musi być porcja fot:DD







I trochę miniaturek:)










Ogólnie fajnie się jeździło.. :DD
Jakby to powiedział Młynarz: BYŁO PIĘKNIE!! :)))


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 102.66km
  • Teren 6.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 23.16km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seteczka za marzec odhaczona:DD

Piątek, 14 marca 2008 · dodano: 14.03.2008 | Komentarze 15

..ale mam nadzieję, że na jednej w tym miesiącu się nie skończy:D

Co prawda nie miałem w zamiarach na dzisiaj przejechania takiego dystansu, ale przecież nie będę z tego powodu narzekał zawłaszcza, że jak zawsze jechało się przyjemnie:D

Postanowiłem zaufać dzisiaj ICM, który zapowiadał, że opady deszczu pojawią się dopiero wraz z zachodzącym słońcem:D Co prawda chmury, które widziałem za oknem raczej temu przeczyły, ale nie miałem ochoty dzisiaj siedzieć w domu mają cały dzień wolny:)
Pogoda sprawdziła się co do joty:) i nawet po pewnym czasie wyszło ładne słoneczko, które towarzyszyło mi przez większość jazdy:)) i gdy wróciłem przed 17 było jeszcze 9*C tylko wiatr dawał dzisiaj chwilami nieźle popalić:/ ale co tam wiatr... ;P

Miałem raczej zamiar pojeździć po płaskim,ale jak to zawsze z moimi zamiarami- po prostu nie wyszło;PP co prawda druga połowa trasy była po płaskim, ale pierwsza część mogła trochę zmęczyć ponieważ było kilka "małych" przewyższeń;PP (co będzie widać na zdjęciach;)

I fajne miejsce znalazłem w lesie- w dolince płyną sobie strumyczek, który miał sporo zakoli, a środkiem szła droga przecinając go kilkakrotnie:D -trzeba było się przez niego jakoś przedostawać;P -ogólnie bardzo mi się spodobało to miejsce:D

Trasa:
Rzeszów- Zwięczyca- Racławówka- Nosówka- Zgłobień- Wola Zgłobieńska- tutaj gdzieś przez las chyba w Będzienicy- Wiśniowa- Olimpów- Bystrzyca- Zagorzyce- Góra Ropczycka- Sędziszów Małopolski- Kawęczyn Sędziszowski- Krzywa- Czarna Sędziszowska- przez las drogą na Kolbuszową- Bukowiec- Kupno- Widełka- Głogów Małopolski- Wysoka Głogowska- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów

Parę fotek:








...wyedytowane:D


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki, Fotki