Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108131.64 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:41863.59 km (w terenie 3703.90 km; 8.85%)
Czas w ruchu:1779:46
Średnia prędkość:23.43 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:306629 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:658919 kcal
Liczba aktywności:654
Średnio na aktywność:64.01 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 80.94km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 23.35km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod górkę i z górki..

Niedziela, 13 kwietnia 2008 · dodano: 13.04.2008 | Komentarze 11

Jakoś tak wyszło, że nie zebrałem się na wspólny coniedzielny wypad, a na rower zdołałem wybrać się dopiero przed 14..

Dzisiaj wybrałem wariant górzysty (parę razy spotkałem znak stromy podjazd;PP) by popodziwiać widoczki;P -co prawda na górkach wiało naprawdę mocno, ale tu akurat miałem wiatr w plecy:D gorzej było w czasie powrotu.. Szkoda tylko że słońce tak rzadko pokazywało się zza chmur, bo wtedy jechało się naprawdę przyjemnie:) a rozpogodziło się dopiero pod koniec wypadu..

Pogoda była w miarę to i sporo rowerzystów można spotkać za miastem:D nawet w środku lasu jakichś trafiłem:)
Nawet przyzwoity dystans jak na niedzielną przejażdżkę;PPP

Trasa:
RZeszów- Słocina- Matysówka- Kielnarowa- Borek Stary- Borówki- Hyżne- Tarnawka- Husów- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Zalesie- zalew- dom:)

Parę fot, takie sobie dzisiaj powychodziły..













Aaaa i już trzeci tysiaczek w tym roku:DDD


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 65.17km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 24.91km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piękna pogoda:DD

Czwartek, 10 kwietnia 2008 · dodano: 10.04.2008 | Komentarze 15

Prawie lato:) 18-19*C :O tylko wiatr daje trochę w kość, bo dość mocno dzisiaj wieje z południa, ale dało się to jakoś przeżyć;P Miło było sobie pośmigać w krótkich spodenkach i z krótkim rękawkiem:D

Trasa dzisiaj została dobrana na terenach północnych, po płaskim i na asfalcie- czyli miało być lajtowo i nie męcząco, ale na płaskim wiatr było czuć trochę bardziej:/

Rzeszów- zalew- Słocina- Malawa- Krasne- Strażów- Łąka- Łukawiec- Terliczka- Nowa Wieś- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów

Na koniec jeszcze skoczyłem na myjnię, żeby w końcu zmyć przeszło 3-tygodniowe błoto z roweru ;PP Teraz wypucowany, aż się świeci:D


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 73.29km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:38
  • VAVG 20.17km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mocno po górkach:)

Wtorek, 8 kwietnia 2008 · dodano: 08.04.2008 | Komentarze 6

W końcu jakiś fajny dystans udało mi się zrobić:) do tego dobrałem sobie trasę całkowicie po górkach, więc będzie się dobrze spało..;P

Najpierw z rana uczelnia, później chwila załatwiania spraw i mogłem dorwać rowerek przy pięknie świecącym słoneczku:DD i niemal bezchmurnym niebie.
W krótkich spodenkach od razu czuć różnicę w jeździe:)- ależ przyjemnie... :D i jeszcze zdołałem wrócić do domu przed zmrokiem;PP

Miałem początkowo zamiar zrobić sobie trasę na wschód od Rzeszowa, ale jak zwykle z moich planów nic nie wyszło;P Pojechałem na południe- czyli góreczki:) Skatowałem 4 dość mocne podjazdy, ale za to widoczki były pięęęęękne:DD Jeszcze żeby tylko wszędzie zrobiło się zielono to już będzie super;)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- podjazd asfaltem do Przylasku (próbowałem trzymać prędkość powyżej 20, ale brakło sił na ostatni fragment..chyba jestem trochę osłabiony..;PP)- tam gdzieś trochę żółtym szlakiem przez las i pola- zjazd do Hermanowej- przez pola chyba do Borku Nowego;) pewny nie jestem bo tylko przeciąłem asfalt i pojechałem gdzieś w pola po drugiej stronie;P- tu kolejny podjazd i zjazd polami gdzieś w okolice Borku Starego- podjazd na Borówki (dwa razy znak stromy podjazd;O)- zjazd do Chmielnika- podjazd przez Wolę Rafałowską- szutrem przez szczyt Magdalenki i po błocie w stronę Słociny (trochę się wypaplałem, zwłaszcza przez jedno niezdarne wypięcie z spd;PP)- zjazd przez las, a następnie szutrową drogą do Słociny i przez miasto do domu:D

Kilka fotek się strzeliło po drodze..;)

Oto gdzie się dzisiaj szlajałem;PP






I parę innych fotek...










:))


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 51.19km
  • Czas 02:18
  • VAVG 22.26km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

TAkie bylo co..

Czwartek, 3 kwietnia 2008 · dodano: 03.04.2008 | Komentarze 3

Pogoda taka sobie, choć teoretycznie było 10* to jakoś tego nie czułem:/ a jeszcze parę tygodni temu uznał bym to za upał;PP a teraz chyba się już przestawiam na tryb letni i chcę ciepełko i tyyyyle słońca:DD a tak to tylko patrzyłem, czy nie zacznie czasem padać w czasie jazdy z tych chmur:/

Najpierw skoczyłem zobaczyć w parę miejsc na mieście, a później oczywiście zalewik:D i taka pętelka trochę od niechcenia przez Słocinę, Malawę, Kraczkową, Strażów, Łąkę, Trzebownisko.

I to by było tyle na dzisiaj... ;)


Kategoria Tu i tam, 50-100km


  • DST 50.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 21.64km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I jaki sens ma ta jazda...?

Poniedziałek, 31 marca 2008 · dodano: 31.03.2008 | Komentarze 14

Można tylko stracić zdrowie przez rower...
I mniejsza tu o mój głupi łeb, ale gorzej, gdy to spotyka kumpla który chciał się tylko spokojnie przejechać...
Szlag by to trafił...
;((




  • DST 61.55km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 19.64km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relax :D

Niedziela, 30 marca 2008 · dodano: 30.03.2008 | Komentarze 8

Odpuściłem sobie dzisiaj niedzielną jazdę z ekipą, bo zapewne pojechali na górki, a ja jakiś taki bez mocy jeszcze jestem;) (zresztą wstałem za późno;P) i wybrałem się dopiero popołudniu pojeździć trochę po lasach:D
To była całkowita rekreacja:)- po prostu mały odpoczynek przed powrotem na uczelnię;)

Na początek wylotówką na Głogów i wpakowałem się tam w las gdzie był błogi spokój:DD tylko na początku przerywany przez wystrzały, gdy przejeżdżałem niedaleko strzelnicy;P Na chwilę do wjechałem do Głogowa na małą przekąskę i wyposażenie się w płyny na dalszą drogą:) i znowu w las. Początkowo bodajże niebieskim szlakiem, ale zobaczyłem że od niego odchodzi zielony, więc odbiłem w bok.. i dobrze bo bardzo fajnymi terenami się jechało:D I tak wyjechałem w Przewrotnem gdzie na skrzyżowaniu szlak gdzieś wcięło O.o dlatego pojechałem asfaltem do Widełki. Obok elektrowni wjechałem znowu w las -ciekawie się jedzie jak co kawałek ma się nad sobą druty wysokiego napięcia:/
Przejechałem spory kawał lasem mijając m.in. po drodze fajne stawy i wyjechałem w Bratkowicach i stąd już prosto do domku przez Mrowlę i Rudną- tu skrót przez pola do wylotówki na Kraków i już jestem prawie na miejscu:D

Udało się trafić na ładną pogodę chociaż z rana tak fajnie nie było, a mi gdzieś tak po 45 minutach pięknie się wypogodziło i zrobiło się milutko ciepło:D Tylko się zmęczyłem:/ aż głupio... ;P ale cóż po chorobie nie można wiele wymagać..:)

No i parę zdjęć z tego leśnego śmigania :D







A teraz pasuje coś się pouczyć w końcu;P a tak mi się nie chce...:/


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 64.83km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 20.69km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pochorobowe jeżdżenie

Sobota, 29 marca 2008 · dodano: 29.03.2008 | Komentarze 12

Pomimo że całkiem nie odzyskałem sił po chorobie to jednak ruszyłem trochę pojeździć. Co prawda na podjazdach czuć strasznie osłabienie (jednak dwa dni niejedzenia dają się wyraźnie odczuć podczas jazdy://) choć wytrzymałościowo nie czułem wyraźnego osłabienia tylko tempo mi trochę spadło..

Na początek skoczyłem sobie przez miasto nad zalew i już po drodze można było poczuć, że wiatr będzie dzisiaj przeszkadzał:/
Następnie kierunek- Słocina gdzie pięknie wyglądał park - zielono-biały od kwitnących kwiatków:D


Następnie podjazd lasem, który wyjątkowo dzisiaj trochę poczułem:/ a w lesie podobnie jak w parku, czyli wszędzie pełno kwiatków na zielonej ściółce:DD -strasznie mi się to podoba:D


Następnie w terenie na Magdalenkę, gdzie spotkałem się z taakim błotem;PP chciałem jechać wolno żeby się bardzo nie pobrudzić, ale się nie dało- było takie błocko, że połowy to się nawet ominąć nie dało:P Wypaćkałem się ta nieźłe;) a rower jeszcze bardziej:P




Przed kościółkiem na szczycie natknąłem się jeszcze na pozostałości zimy:DD (a ja w krótkich spodenkach;PP), ale kawałek dalej zobaczyłem w końcu pierwszy raz w tym roku bociana:D -tak więc nadejście wiosny jest już nieuniknione:DD


Stamtąd zjechałem fajnym szutrowy-kamienistym zjazdem- jakieś 3km cały czas z górki, gdzie prędkość na jednym odcinku doszła nawet do 50km/h :DD


Na dolę kawałek asfaltem przez Kraczkową i dalej trochę terenem do Łańcuta:)
Tam mały odpoczynek i przekąska:D i dalej już taki trochę monotonny powrót w większości po asfalcie przez Wole Małą, Czarną, Chodaków, Palikówkę, Łąkę- tutaj drugi bociek:)) i mały skrót polną drogą


Dalej do Rzeszowa przez Trzebownisko gdzie zaczęło kropić i taki deszczyk towarzyszył mi już do samego domu:/ No i gdy wracałem temp spadła do 9* względem 14* gdy wychodziłem z domu:)


Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 52.86km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 22.82km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słońce?;)

Środa, 19 marca 2008 · dodano: 19.03.2008 | Komentarze 13

Miało być tak jak wczoraj nocne kręcenie, ale że przepadło trochę zajęć udało się dostać do domu w miarę wcześnie, tak by móc trochę pokręcić jeszcze przy świecącym słoneczku:D które dzisiaj wyjątkowo dopisywało w czasie jazdy chociaż wcześniej, gdy siedziałem na wykładzie widziałem za oknem "pylenie";PP śniegiem. Co prawda temperatura nie była raczej zbyt wysoka (gdy wróciłem gdzieś w granicach zera) i wiatr na początku strasznie denerwował, ale za to piękne niebieskie niebo z leniwie pełznącymi obłoczkami zachęcało do małej traski:DD


A więc skoczyłem jakoś tak:
Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Racławówka- gdzieś polami w Niechobrzu- przejazd do Mogielnicy (taki "mały", ładny podjaździk--> patrz zdjęcie ze znakiem;PP)- Lutoryż (wpadłem do dziadków- oczywiście musiałem coś zjeść, bo inaczej babcia by mnie nie wypuściła;)))- i powrót do domu przez Zarzecze- Siedliska- Budziwój- kładka linowa- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- mała rundka po ścieżkach rowerowych przy zapadającym już zmroku- dom:DD (a dokładnie blok;)
Aaa.. i jeszcze zapomniałem dodać że jakiś kilometr od domu spotkałem Micia- akurat wracał z traski:D

Trochę fotek:









I jeszcze zaraz po powrocie z roweru przećwiczyłem inne partie mięśni (czytaj: trzeba było wytrzepać dywany;PPP)

No i przerwa świąteczna się zaczęła:DD -teraz wolne praktycznie do końca miesiąca:)


Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 60.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielny wypad:D po raz kolejny:)

Niedziela, 16 marca 2008 · dodano: 16.03.2008 | Komentarze 12

Czas rozpoczęcia: 10.00 + mały poślizg czasowy ;P
Miejsce rozpoczęcia: Rzeszów- Rynek- scena ;)
Ekipa: a było kilka osób;PP (łącznie ze mną chyba 10- nie wiem dokładnie, bo jedni się pojawiali drudzy znikali.. ;))

Dobra koniec tych faktów statystycznych... ;D

Pogoda może nie zachęcała do jazdy, bo wiszące nad głowami szare chmury i niezbyt miły wiatr mogły zapowiadać wszystko, ale mimo to wybrałem się na miejsce zbiórki.
Początkowo zebrało się 8 osób, biorąc pod uwagę że to początek sezonu to chyba nie tak źle:)
Trasa wiodła dzisiaj po "góreczkach", trochę po błotku i sporo w terenie:)
Suma przewyższeń dzisiejszego przejazdu musiała być naprawdę spora ponieważ na trasie było kilka naprawdę "soczystych" podjazdów ;DD

Apropo tych góreczek to widać je na zdjęciu:D -najpierw byliśmy na tej po prawej stronie, później chyba na tej w tle (a może tej drugiej nie widać...;), jako trzecia poszła ta po lewej stronie zdjęcia, no i na koniec jeszcze ta z której jest robiona fota:D


Trasa + ciekawostki:
Rzeszów- zalew- Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- gdzieś bokiem do Lutoryża- podjazd w terenie na Grochowiczną- zjazd czarnym szlakiem:) do Czudca (mały popas;)- dość stromy podjazd terenem gdzieś w las (kilkadziesiąt metrów przewyższenia na raczej krótkim odcinku- wstyd się przyznać, aż mnie przymuliło w połowie, ale pierwszy raz tam podjeżdżałem- na następny raz skatuje całą górkę na raz;DD)- zjazd do Wyznego trochę hardcorowy jak dla mnie, bo stromy i z błotem, a mój bieżnik na przedniej oponie niedługo będzie już podchodził pod slicka;P- na koniec wpadłem jeszcze do rowu przy zerowej prędkości, gdy chciałem wjechać na deskę;)- następnie kolejny stromy podjazd gdzieś nad wyciąg w Babicy i zjazd lasem (przy okazji znowu się wyłożyłem na koleinie i błocie;))- Babica- Lubenia- podjazd serpentyną koło kościoła do Przylasku i zjazd do Budziwoja (67km/h -chociaż reszta zjazdów pewnie była bardziej stroma tylko że w terenie)- mostek linowy- Boguchwała- Zwięczyca i dalej przez Lisią i miasto już tylko z Tomkiem, bo chcieliśmy być szybciej w domach- muszę przyznać, że kolega potrafi narzucić niezłe tempo, ale jakoś dałem radę:D

Do tego jeszcze należy doliczyć kilka gleb innych ludzi, 3 kapcie Michała;) i to że na szczęście prognoza ICM dzisiaj się nie sprawdziła, bo wróciłem do domu suchy, tzn. tak jakby suchy, bo zaliczyłem kilka większych kałuż i trochę błota po drodze;PPP

Ogólnie wypad bardzo udany- mam nadzieję, że za tydzień pogoda pozwoli też pojeździć w takim większym gronie:DD

No i jeszcze dwie fotki, bo dzisiaj zrobiłem mało zdjęć:


I jaki równiutki dystans:D -dokręciłem przed blokiem 100m żeby wyszło równe 60;) i czas też się zgrał- 3h i kilka sekund




  • DST 55.75km
  • Czas 02:31
  • VAVG 22.15km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda na raty:

Poniedziałek, 10 marca 2008 · dodano: 11.03.2008 | Komentarze 1

-na uczelnię z pętlą przez miasto,
-jazda po mieście + zalew,
-nocne kręcenie:D + "8 kółek" ;P (wracając koło północy trochę poszalałem na kładce:/ ale już prawie nic nie boli ;PPP)