Info

Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień3 - 0
- 2025, Sierpień16 - 0
- 2025, Lipiec16 - 0
- 2025, Czerwiec12 - 0
- 2025, Maj12 - 0
- 2025, Kwiecień13 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Fotki
Dystans całkowity: | 39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%) |
Czas w ruchu: | 1857:43 |
Średnia prędkość: | 21.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 89.27 km/h |
Suma podjazdów: | 241378 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (86 %) |
Suma kalorii: | 221084 kcal |
Liczba aktywności: | 552 |
Średnio na aktywność: | 71.81 km i 3h 26m |
Więcej statystyk |
- DST 22.52km
- Teren 1.00km
- Czas 01:06
- VAVG 20.47km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Ponuro..
Niedziela, 10 lutego 2008 · dodano: 11.02.2008 | Komentarze 3
Z racji że dostało mi się za taki byle jaki wpis, dzisiaj mała edycja ;P
Pogoda ogólnie była taka sobie, ale że deszczu się raczej nie spodziewałem wybrałem się troszkę pojeździć. Już przejazd przez miasto przekonał mnie żeby nie wyjeżdżać nigdzie dalej, ponieważ temperatura była wyjątkowo nieprzychylna://
(nawet w zimie mi tak ręce nie zmarzły jak dzisiaj:/) Dlatego wybrałem wariant standardowy- czyli oczywiście nad zalew:D Po drodze widziałem jeszcze ekipę wracających z niedzielnego wypadu rowerzystów:DD
Nad zalewem posiedziałem trochę w swoim ulubionym miejscu, przez co tylko jeszcze bardziej zmarzłem. Następnie przejazd przez Lisią i trochę plątania się po mieście tu i tam...
Widok z mojej nadzalewowej "świątyni dumania" ;PP
Hmm.. a co to za narośl od spodu;PP -chyba trzeba będzie go umyć;PP
Kawałek przez Lisią Górę:
Uff.. ledwie wyhamowałem ;DD hehe
...........................
A wcześniej było:
Takie oooo...
posiedziałem trochę nad zalewem, w swoim ulubionym miejscu, trochę podumałem, zmarzłem i tyle...
zdjęcia może będą, a może nie...
zobacze...
- DST 64.65km
- Teren 11.00km
- Czas 03:05
- VAVG 20.97km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Przyjemnie..:)
Sobota, 9 lutego 2008 · dodano: 09.02.2008 | Komentarze 11
Dzisiaj pogoda od rana zachęcała do kręcenia, a więc w miarę szybko zrobiłem co miałem zrobić i siup... na rower ;DD
Oczywiście jak zawsze wyjeżdżałem z domu bez żadnych konkretnych planów co do przebiegu trasy... Na początek pojechałem wzdłuż obwodnicy i przyjrzałem się postępowi budowy ekranów przeciwdźwiękowych, a że po drodze rzucił mi się w oczy skręt w stronę Kielanówki to od razu odbiłem:D Podjazd muszę przyznać poszedł w dość szybkim tempie, bo do Racławówki dojechałem ze średnią ponad 26 co jak na moją obecną formę jest niezłym wynikiem. Takim tempem jechałem jeszcze przez Nosówkę, Zgłobień i Wolę Zgłobieńską, bo tu na końcu zaczął nie zły podjaździk przez las;P do Rezerwatu Wielki Las. Tutaj wszędzie pełno błota i kałuż, a że nie chciałem się zbytnio pobrudzić to jechałem sobie spokojnym tempem. W lesie było suuper- dawno już nie jeździłem po żadnym większym lasku;P a w połączeniu z pogoda, która akurat wtedy ofiarowała mi słoneczko... ehhh... posiedziałbym tam jeszcze:))
No ale że wolałem dzisiaj wrócić przed zmrokiem to po chwilowym odpoczynku śmignąłem dalej przez te bajora;) Zjazd byłby fajny gdyby nie lecące z opon naokoło kawałki błota, które gdy tylko przyśpieszyłem poczułem zaraz na twarzy:/ Od tego miejsca powrót już raczej monotonny (przez Pstrągową, Nową Wieś, Czudec, Wyżne [tu kolejną szutrową drogę mi wyasfaltowali://], Lubenię, Siedliska, Budziwój [mostek linowy], Boguchwałę, Zwięczycę, wzdłuż zalewu i przez miasto do domku) przy pełnym zachmurzeniu, bo w międzyczasie słoneczko gdzieś zniknęło:( i do tego trochę się ochłodziło do 4*.
A teraz czas na fotki:D
Część przed-leśna ;P
Część leśna ;D
Część po-leśna :)
Mostek- trochę się buja:))
I jeszcze coś specjalnie dla takiej jednej strasznie markotnej dzisiaj koleżanki ;PP
hehehe ;DD
- DST 35.87km
- Teren 3.00km
- Czas 01:42
- VAVG 21.10km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeeeee w końcu trochę wolnego:DD
Piątek, 8 lutego 2008 · dodano: 08.02.2008 | Komentarze 7
Ostatnie parę tygodni było "lekko" przewalone pod względem nauki, ale dałem radę:D Dzisiaj napisałem ostatni z serii 7 egzaminów, a mój optymizm nie przewiduje żadnej poprawki, a więc myślę że ferie mogę uznać oficjalnie za rozpoczęte:D
Dzisiaj wybrałem się na rowerek dopiero późnym popołudniem. Najpierw nad zalew przez miasto po drodze mijając Sebastiana, który jechał akurat w przeciwnym kierunku. Nad zalewem zeszło mi trochę, aż się ściemniło, ale było miło... :))
I dalej już nocna jazda- świetnie się dzisiaj jeździło, chociaż raczej było czuć chłód, ale za to bezwietrzna pogoda. Pojechałem w stronę Słociny, gdzie coś mi strzeliło do łba i skręciłem w taką drogę:
Dalej trochę hardcore'owa jazda przy niewielkiej widoczności jaką dawała mi moja lampka. Dopóki jeszcze był asfalt to nie jechało się tak źle, ale gdy zmienił się w polne drogi zaczęło się robić ciekawie;PP Jakoś udało mi się trafić na asfalt przecinający kawałek lasu (miałem jeszcze jechać w las, ale jak zobaczyłem błoto przy wjeździe to zrezygnowałem:/)
Zjazd wybrałem szutrową drogą, tzn. ona jest szutrowa w lecie, bo dzisiaj to tam było jedno wielkie błoto... Sam się dziwię że udało mi się zjechać na dół nie zaliczając żadnej gleby ;P
Smaczku temu fragmentowi dodawały dodatkowo koleiny na drodze, dzięki którym o mało kilka razy nie leżałem i nietoperz, który trochę mnie przestraszył, gdy nagle wleciał mi w krąg światła ;PP
Reszta jazdy to już plątanie się bez celu po mieście- miło się jeździ, gdy się wie że nie trzeba wracać do domu żeby się uczyć :)
(Zdjęcia trochę do niczego, bo z komórki://)
- DST 28.52km
- Czas 01:15
- VAVG 22.82km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Mało czasu, ale praę km jest:)
Wtorek, 5 lutego 2008 · dodano: 05.02.2008 | Komentarze 7
Co prawda mało czasu, bo sesja dalej nie daje odpocząć, ale w ramach przerwy w nauce krótkie ujeżdżanie rzeszowskich ścieżek rowerowych :D
Wczoraj po egzaminie z matmy (btw. zdany na 4.0 :D) powrót do domu trochę mi się przeciągnął... ;P także już nie pojeździłem (aczkolwiek nie żałuję;P) chociaż w sumie jeszcze w nocy się zastanawiałem czy nie wyjść chociaż na chwilkę, ponieważ pogoda była super, ale uznałem że lepiej się wyspać;p
Dzisiaj niebo większość dnia za chmurami, chociaż chwilami pojawiało się też słońce, ale za to temperatura iście wiosenna 10*C i niewielki wiatr :DDD
A co do zdjęć- co prawda nie zbierane własnoręcznie, ale dzisiaj zerwane- mam nadzieję, że zapowiadają nachodzącą już wiosnę:)
- DST 60.74km
- Czas 02:25
- VAVG 25.13km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Zacznę wpis tak jak zazwyczaj kończy Młynarz, czyli... BYŁO PIĘKNIE!!! :DDD
Niedziela, 3 lutego 2008 · dodano: 03.02.2008 | Komentarze 4
Po prostu, aż się chce pedałować:D Piękne słoneczko, temperatura w słońcu gdzieś w granicach 10*, prawie bezwietrzna pogoda i tylko kilka małych chmurek na niebie:))
Na taką pogodę czekałem od baaardzo dawna:) co prawda miałem się zabrać za naukę, ale najpierw uznałem, że trzeba odświeżyć umysł:D (gdyby nie nauka było by więcej km:)
Wypad do Łańcuta jedną z moich ulubionych i często jeżdżonych tras (z małą modyfikacją powrotu;P).
Taka pogoda działa na mnie wręcz niewyobrażalnie pozytywnie;P (co też widać trochę po tym jak mi średnia skoczyła do góry;P)- przejazd przy takim słoneczku nastraja bardzo dobrze i już nic nie może mi zepsuć dzisiejszego dnia:D -nawet ekonomia matematyczna, która na mnie czeka:/ razem ze swoimi punktami równowagi rynków, funkcjami, pochodnymi, macierzami, itp:D
Trasa: Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Łańcut (pojeździłem chwilkę po parku zamkowym)- Wola Dalsza- Wola Mała- Czarna- Chodaków- Palikówka- Łąka- Trzebownisko- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów
Parę fotek:
W drodze do Łańcuta:
I w parku w Łańcucie:
Mam nadzieję, że wiosna szybko zawita wszędzie, bo na razie te drzewa bez zieleni są takie...nijakie;P
- DST 42.05km
- Czas 02:00
- VAVG 21.02km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Z kłopotami..
Środa, 30 stycznia 2008 · dodano: 30.01.2008 | Komentarze 14
Dzisiaj to można było pośmigać, ale... no właśnie ALE chyba wszystko było przeciwko mnie:/
Najpierw musiałem się wybrać na swój wydział w poszukiwaniu swojego indexu;P przy okazji chciałem się dowiedzieć jak poszło znajomym na egzaminie z którego na szczęście byłem zwolniony:D (trochę mi tam zeszło, ale to akurat moja wina;P) Później na inny wydział po wpis i spowrotem do siebie żeby oddać index.. Myślałem że zejdzie mi dużo szybciej, ale te autobusy... żałuje, że nie wziąłem roweru://
Ale są też dobre strony- dostałem dzisiaj dwa wpisy po 4,5 :DD
Myślałem że zdołam chociaż trochę pojeździć przy ładnie świecącym słoneczku, bo na rower byłem gotowy gdzieś po 15, ale schodzę do piwnicy, a tu nie ma powietrza z przodu:// (gwóźdź wielkości około 1 cm- a wczoraj ostatnie kilkadziesiąt metrów właśnie jakoś dziwnie się jechało;) ,ale nie ma się co łamać miałem zapas, więc szybka zmiana i ruszam, ale... z tyłu teraz coś mało powietrza;/ (tu już się trochę zdenerwowałem)- od razu kierunek sklep rowerowy i zakup dwóch dętek (na dwóch flakach, bo jeszcze nie zdążyłem całkiem napompować tamtego koła..) Ale później dopompowałem koła i jak się okazało nie była potrzebna druga zmiana, bo powietrze nie schodziło, tylko dlaczego zeszło przez noc? O_o
Przez to wszystko zamiast spędzić cały dzień na rowerze to zdążyłem tylko załapać się na ostatnie promienie zachodzącego słońca:/ i większość jazdy przy sztucznym oświetleniu.
Widok z mostu zamkowego:
Trasa standard: Rzeszów (zalew)- Zalesie- Słocina- Malawa- Krasne- Załęże- Rzeszów
- DST 28.22km
- Czas 01:21
- VAVG 20.90km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Standard
Wtorek, 29 stycznia 2008 · dodano: 29.01.2008 | Komentarze 6
Trochę plątania się po mieście i obrzeżach...
Z rana (tj po 10;) sypał trochę śnieg, ale po południu przestało, więc wybrałem się na małą przejażdżkę. Standardowo na zalew + przejazd przez Zalesie i Słocinę.
Przynajmniej prawie bezwietrznie dzisiaj chociaż trochę chłodno 2*C, no i cały dzień zachmurzone niebo. Wszędzie dalej leży śnieg :| którego nie lubię:/ -coraz bardziej się utwierdzam w myśli, że nie lubię zimy.. ehh...byle do wiosny...:DD
Znowu nie chciało mi się robić fotek- tylko jedną pstryknąłem na ścieżce rowerowej wzdłuż zalewu- wszędzie szaro albo śnieg, już nie mogę się doczekać zielonych drzew..
- DST 40.76km
- Teren 0.50km
- Czas 01:53
- VAVG 21.64km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeszcze śnieg? ://
Poniedziałek, 28 stycznia 2008 · dodano: 28.01.2008 | Komentarze 7
Najpierw obowiązek, a później przyjemność:DD czyli najpierw na godzinę 10 stawiłem się na uczelni z "zadowoloną miną" czekając na egzamin z makroekonomii.
Poszło w sumie nie najgorzej (przynajmniej tak mi się wydaje...)- spodziewałem się trudniejszych pytań... (aczkolwiek w testach wielokrotnego wyboru nigdy nic nie wiadomo:/)
No a później widząc za oknem w miarę ładną pogodę wybrałem się na małą przejażdżkę. W mieście straszliwie mokro z powodu topniejącego śniegu, natomiast wyjeżdżając już na obrzeża zastałem zalegający wszędzie biały badziew:// do tego wyraźnie było tam chłodniej- temperatura zapewne gdzieś w granicach zera jednak nie na tyle niska żeby zamarzło błoto;) dlatego nie pchałem się w teren (po za małym kawałkiem gdy chciałem zrobić zdjęcie:D)
Wróciłem hmm.. miałem napisać brudny jak nigdy, ale jak sobie pomyślę w jakim stanie wracam przez ostatni miesiąc z roweru to napiszę: wróciłem w stanie nie najgorszym, aczkolwiek dalekim od stanu czystości... ;P (wszystko poszło do prania;)))
Traska jakoś tak: Rzeszów- Zalesie- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Krasne- Załęże- Rzeszów, czyli jedna z moich standardowych tras...
No i kilka fotek:
- DST 22.68km
- Czas 01:04
- VAVG 21.26km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Odpoczynek od nauki..
Sobota, 26 stycznia 2008 · dodano: 26.01.2008 | Komentarze 6
Przerwa w nauce wykorzystana w sposób rowerowy:D
Tylko chwilkę pojeździłem, bo nauki od groma.. :/ Może w przyszłym tygodniu coś więcej w końcu będę mógł pojeździć.. No i mam nadzieję, że za twa tygodnie- już po sesji (bo póki co nie planuje udziału w sesji poprawkowej;) w końcu zacznę jeździć regularnie, ale w między czasie jest jeszcze kilka egzaminów, więc nigdy nic nie wiadomo...:)
Dzisiaj standardowo trochę po mieście+ Lisia i zalew. Wiatr trochę daje popalić, ale po takiej przerwie od jazdy to mi nie przeszkadzało:P
Tylko jedna fotka rzeczki nad zalewem (gdzieś miesiąc temu też dawałem zdjęcie z tego samego miejsca tylko wtedy było tam pełno śniegu):
A teraz czas znowu na popyt globalny, inflację, bezrobocie i jakieś tam wskaźniki makroekonomiczne...:/
- DST 45.57km
- Teren 0.50km
- Czas 02:07
- VAVG 21.53km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Takie sobie kręcenie
Piątek, 18 stycznia 2008 · dodano: 18.01.2008 | Komentarze 8
Dzisiaj trochę więcej czasu- co prawda miałem zamiar się trochę pouczyć, ale doszedłem do wniosku, że i tak mi się nie będzie chciało to przynajmniej sobie chwilę pojeżdżę;PP póki nie przegoni mnie zapowiadany na dzisiaj deszcz:/ którego zapowiedź przez ICM była niestety bardzo trafna://
Pogoda się popsuła chociaż wciąż było ciepło- jak wychodziłem było prawie 9* O.o, ale wiatr dawał nie źle popalić chwilami://
Pętelka wyglądała tak:
Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Łąka- Łukawiec- Terliczka- Nowa Wieś- Trzebownisko (tu początkowo chciałem jeszcze odbić w innym kierunku, ale deszcz który właśnie zaczął kropić bardzo szybko mnie zniechęcił do tego://- i tak jakieś 7 ostatnich kilometrów było w deszczu)- Rzeszów (odpuściłem sobie standardowe plątanie po mieście, bo deszcz przy takim wietrze był wyjątkowo nieprzyjemny:/)
I jeszcze fotki z kładki linowej: