Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108528.27 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 764938 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 67.43km
  • Czas 02:48
  • VAVG 24.08km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie kręcenie..

Niedziela, 20 kwietnia 2008 · dodano: 20.04.2008 | Komentarze 4

Pogoda niezbyt zachęca do dłuższych dystansów, na niebie ciągle ciemne chmury, do tego chłodniej niż wczoraj:/
Gdy przeschło trochę przejechałem się chwilkę standardową trasą w spokojnym tempie, co by się dzisiaj znowu nie wybrudzić;)

Tak wyglądało niebo, gdy dzisiaj jeździłem:


To może zajmę się w końcu czymś pożytecznym... (tylko mi się nie chce...;PP)

30km
1:21h

EDIT:
Trochę się pouczyłem, ale widząc za oknem rozpogodzone niebo nie wytrzymałem i około 19 ruszyłem na jeszcze jedną traskę:DD
Śmigłem sobie już w trochę wyższym tempie znowu nad zalew;PP a do tego jeszcze przejazd przez Budziwój, Tyczyn i Białą, no i oczywiście trochę po mieście.
37.43km
1:27h




  • DST 41.70km
  • Czas 01:52
  • VAVG 22.34km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pada deszczyk, pada..:))

Sobota, 19 kwietnia 2008 · dodano: 19.04.2008 | Komentarze 3

Tematem przewodnim dzisiejszego kręcenia z powodzeniem może zostać deszczowa piosenka;DD
Zaczęło padać dosłownie w tej chwili, gdy wychodziłem na rower- pomyślałem: "może przestanie" i pojechałem... nie przestało.. ;PP
Ale dzisiaj to mi w ogóle nie przeszkadzało- w sumie to nawet bardzo przyjemnie się jechało w takim deszczyku:D Humor mi się od razu polepszył, a kapiący z kasku deszcz tylko wprawiał w rozbawienie;PP Skoczyłem w jedno miejsce, a gdy już wyszedłem okazało się, że jednak deszcz mnie opuścił:/ ale na szczęście na drogach było tyle kałuż, że to już nie robiło różnicy;P i do tego powietrze zrobiło się bardzo rześkie- idealne do jazdy:D Zapewne woda z większości tych kałuż znalazła się na mnie, ale uznałem, że i tak już jestem brudny to nie ma co się oszczędzać;PP
Do domu wróciłem baaardzo brudny, rower zresztą wyglądał nie lepiej ode mnie, ale za to widok min ludzi, gdy jechałem przez centrum Rzeszowa- bezcenny;PPP

Tylko jedna fotka nad zalewem przy towarzyszącymi mi deszczyku:))




  • DST 23.31km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.85km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chyba jednak miałem za czysty rower... ;PP

Wtorek, 15 kwietnia 2008 · dodano: 15.04.2008 | Komentarze 5

Znowu dopadł mnie deszcz- drugi raz w ciągu czterech dni:/ Przez cały dzień było sucho, a zaczęło padać kilka minut po tym jak wyszedłem na rower...:/
10 km z deszczem i oczywiście wróciłem cały wysyfiony:/ a do tego przez te opady temperatura spadła i zrobiło się dość chłodno.
Miałem jeszcze gdzieś skoczyć, ale deszcz mnie bardzo skutecznie zniechęcił.. i skończyło się na standardzie;)
Choć z drugiej strony mogłem sobie dzisiaj trochę odpocząć;DD

A jutro podobno ma cały dzień lać... :(




  • DST 25.01km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.07km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

To było więcej niż pewne..:/

Sobota, 12 kwietnia 2008 · dodano: 12.04.2008 | Komentarze 10

Przedwczoraj umyłem rower więc oczywiści musiał dorwać mnie deszcz, bo nie mogę mieć zbyt długo czystego roweru;) To chyba jakaś klątwa..
W ciągu całej jazdy nie padało może z 20 minut, ale to i tak różnicy nie robiło, bo wszędzie było tyle wody, że nawet bez deszczu bym wrócił mokry i brudny.
Oczywiście jak wróciłem to nie było na mnie suchej nitki- wszystko było ładnie nasiąknięte;) (ciężar ubrania wzrósł co najmniej dwukrotnie;)
Uwaga z dzisiejszej jazdy: chyba mam nieprzemakalne buty na rower;PPP , bo ani kropla się z nich nie wylała- tylko stawały się coraz cięższe, a ja czułem między palcami charakterystyczne chlupanie... ;PP
Bez zdjęć, bo taka pogoda nie zachęca do zatrzymywania się chociaż na chwilę..




  • DST 48.63km
  • Czas 01:55
  • VAVG 25.37km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocnie..

Środa, 9 kwietnia 2008 · dodano: 09.04.2008 | Komentarze 1

Piękna pogoda w dzień została wykorzystana w sposób nierowerowy;)) i skończyło się na nocnym kręceniu:D
Co prawda po zdarzeniu sprzed ponad tygodnia jechało się trochę niepewnie, ale pogoda była taka świetna, że mimo tego średnia skoczyła ładnie do góry;DD
Chociaż cała jazda odbyła się już po zmroku to jednak temperatura utrzymywała się na poziomie 15-13*C :DDD, do tego prawie brak wiatru.. można by jeździć do rana;D
Bez fotek..




  • DST 36.01km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.74km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Letni czas:D

Poniedziałek, 7 kwietnia 2008 · dodano: 07.04.2008 | Komentarze 2

Ale mi się podoba zmiana czasu:D- teraz pomimo długiego siedzenia na uczelni zdołałem wyjść na rower jeszcze zanim zrobiło się ciemno:DD -choć i tak kończyłem po zmroku;P i do tego z coraz mocniej padającym deszczem:/ który towarzyszył mi na ostatnich paru kilometrach, a w dzień była taka piękna pogoda...:/
Szkoda, chciałem jeszcze chwilę pojeździć, bo trzy dni miałem bez jazdy z powodu tragicznej pogody, nauki i bólu głowy..
Śmigałem tam gdzie zawsze;P i do tego trochę kręcenie po obrzeżach miasta,






  • DST 29.31km
  • Czas 01:22
  • VAVG 21.45km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie kręcenie;)

Środa, 2 kwietnia 2008 · dodano: 02.04.2008 | Komentarze 5

Tam gdzie zawsze, tak jak zawsze.. tylko trochę chłodno dzisiaj:/
I coraz więcej rowerzystów zaczyna się pojawiać na ulicach:D




  • DST 50.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 21.64km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I jaki sens ma ta jazda...?

Poniedziałek, 31 marca 2008 · dodano: 31.03.2008 | Komentarze 14

Można tylko stracić zdrowie przez rower...
I mniejsza tu o mój głupi łeb, ale gorzej, gdy to spotyka kumpla który chciał się tylko spokojnie przejechać...
Szlag by to trafił...
;((




  • DST 26.29km
  • Czas 01:06
  • VAVG 23.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bo na żołądek najlepszy jest rower;)

Piątek, 28 marca 2008 · dodano: 28.03.2008 | Komentarze 13

Wracam do żywych po wczorajszych kłopotach grypowo-żołądkowych:/// dlatego dzisiaj tylko symbolicznie godzinka kręcenia mimo świetnej pogody z temperaturą bodajże 14*C :DD i bezchmurnym niebem.
Na ścieżce rowerowej spotkałem jeszcze Micia i Sebę, którzy akurat jechali na trasę, ale postanowiłem sobie dzisiaj odpuścić dłuższe jeżdżenie:)
A trasa niemal standardowa, czyli wiadomo... ;PP
Przy takiej pogodzie to się opalać można ;DD

Chwila odpoczynku na pomościku nad zalewem:D




  • DST 38.97km
  • Czas 01:47
  • VAVG 21.85km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa kuracja

Środa, 26 marca 2008 · dodano: 26.03.2008 | Komentarze 8

Czułem się znacznie lepiej niż wczoraj dlatego wybrałem dość sporny sposób dalszego leczenia;) czyli zdrowienie przez kręcenie ;DD
Albo mi przejdzie, albo mnie rozłoży całkiem;P ale nie będę siedział w domu jak tak ładnie świeci słoneczko, chociaż było tylko jakieś 2-3*C. Co prawda rano znowu sypał śnieg, ale na szczęście mnie on nie złapał podczas jazdy- towarzyszył mi tylko w miarę lekki wiaterek.

Musiałem skoczyć w parę miejsc dlatego obrałem taką trasę żeby nigdzie nie jechać po drodze;PP heh tylko się trochę więcej powłóczyć na rowerze:D i tak zaliczyłem wizytę u ślusarza, u optyka, bankomat, do tego musiałem skoczyć na ul. Lubelską, a będąc już tam przejechałem sobie przez Trzebownisko i Załęże, później na Armii Krajowej i oczywiście musiałem skoczyć jeszcze nad zalew:DD ,a na koniec przez centrum do domu:D
Ale miło było mijać kierowców stojących w korkach:DD -uwielbiam to:DD

Zobaczymy jak się skończy kuracja... ;PPP