Azbestowy

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

Moje rowery

Miejski śmigacz;) 641 km

Ostre koło 852 km

FOCUS 3027 km

Bratowa szosa 2023 km

FORT 18554 km

GieTek;) 37744 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 26.29km
Czas 01:06
V_AVG 23.90km/h
Temperatura 14.0°C
Sprzęt GieTek;)
Aktywność Jazda na rowerze

Bo na żołądek najlepszy jest rower;)

Piątek, 28 marca 2008 · dodano: 28.03.2008 | Komentarze 13

Wracam do żywych po wczorajszych kłopotach grypowo-żołądkowych:/// dlatego dzisiaj tylko symbolicznie godzinka kręcenia mimo świetnej pogody z temperaturą bodajże 14*C :DD i bezchmurnym niebem.
Na ścieżce rowerowej spotkałem jeszcze Micia i Sebę, którzy akurat jechali na trasę, ale postanowiłem sobie dzisiaj odpuścić dłuższe jeżdżenie:)
A trasa niemal standardowa, czyli wiadomo... ;PP
Przy takiej pogodzie to się opalać można ;DD

Chwila odpoczynku na pomościku nad zalewem:D

Kategoria 0-50km, Rzeszów i okolice, Fotki

Komentarze

kundello21 | 18:46 sobota, 29 marca 2008 | linkuj O kurde i tak dobrze że godzinę jeździłeś:) po chorobie nie można sie przesilać...Życze kilometrów na niedzielę bo bedzie ładna pogoda:) dzisiaj jest tragiczna:/

lukasMTBstrzyzow | 18:08 sobota, 29 marca 2008 | linkuj A ja właśnie wczoraj sobie odpuściłem zpowodu gardła ale dzis nie mogłem odpusćić takiej wyprawy :) Pozdrower

katane | 12:37 sobota, 29 marca 2008 | linkuj Ważne, że już się lepiej czujesz (grypa żołądkowa - to chyba nic fajnego) co potwierdza Twoje wyjście na bika i to w dzień! :D
nogi Ci się z pewnością opaliły (w któtkich gatkach??? brr)

aha i fajnie Ci na tym fajnym zdjęciu ;)

pozdrawiam

uri90 | 00:52 sobota, 29 marca 2008 | linkuj dzisiaj pogoda tez rewelacyjna byla :) oby tak dalej pozdrowienia

Mlynarz | 23:23 piątek, 28 marca 2008 | linkuj Ale Ci zazdroszczę!
A ja dziś nie skorzystałem z tej wspaniałej pogody... :/
Miałem cały dzień zawalony innymi sprawami.

Mam nadzieję, że w najbliższych dniach pogoda będzie równie dobra i że z niej skorzystam! :D

Pozdrawiam serdecznie... luzaku! :D

anet | 21:17 piątek, 28 marca 2008 | linkuj otóż to jest pogoda to trzeba korzystac:)a i na wzmocnienie coś wziąść i w drogę:)

azbest87 | 20:13 piątek, 28 marca 2008 | linkuj A no kompletny relaksik :DD Mam nadzieję że mnie znowu po tym nie rozłoży ;) ale jak tu siedzieć w domu gdy taka pogoda za oknem:DD

Pozdro dla wszystkich zaglądających! :D

mjolnir | 20:05 piątek, 28 marca 2008 | linkuj Rower jak nie pomoże to nie zaszkodzi;)
Po fotce widać że przejażdżka raczej relaksacyjna ;P

anet | 19:59 piątek, 28 marca 2008 | linkuj i na chorobe dobry rower ....a najbardziej żal jak tak ciepło na rower by sie poszło a tu w pracy trzeba:(aaaaa chyba muszę pomysleć o rzuceiniu pracy w okresie wiosennym:) pzodrawiam

miciu22 | 19:02 piątek, 28 marca 2008 | linkuj Objawienie tygodnia-Azbest na rowerze :D U nas miało nie być na trasie błota, a jak było, to już trzeba poczytać, ale dopiero za chwile :)

bartekMTB | 18:10 piątek, 28 marca 2008 | linkuj dobrze ze juz wyzdrowiales bo siedziec w domu taka pogode to grzech dla bikera hehe ja ledwo zyje po wczorajszym ale musialem sobie pojezdzic hehe pozdrawiam

De5troy3r | 18:08 piątek, 28 marca 2008 | linkuj Dobrze, że wróciłeś do żywych, bo nie ma nic gorszego jak wyłączyć się z życia rowerowego ;-)

Pozdrawiam,
Piotrek.

vanhelsing | 17:54 piątek, 28 marca 2008 | linkuj Mnie wczoraj strasznie kaszlało i... wyszedłem na rower i czuję się bardzo dobrze :D

Komentuj