Azbestowy

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

Moje rowery

Miejski śmigacz;) 641 km

Ostre koło 852 km

Bratowa szosa 2023 km

FORT 18554 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 25.01km
Czas 01:08
V_AVG 22.07km/h
Sprzęt GieTek;)
Aktywność Jazda na rowerze

To było więcej niż pewne..:/

Sobota, 12 kwietnia 2008 · dodano: 12.04.2008 | Komentarze 10

Przedwczoraj umyłem rower więc oczywiści musiał dorwać mnie deszcz, bo nie mogę mieć zbyt długo czystego roweru;) To chyba jakaś klątwa..
W ciągu całej jazdy nie padało może z 20 minut, ale to i tak różnicy nie robiło, bo wszędzie było tyle wody, że nawet bez deszczu bym wrócił mokry i brudny.
Oczywiście jak wróciłem to nie było na mnie suchej nitki- wszystko było ładnie nasiąknięte;) (ciężar ubrania wzrósł co najmniej dwukrotnie;)
Uwaga z dzisiejszej jazdy: chyba mam nieprzemakalne buty na rower;PPP , bo ani kropla się z nich nie wylała- tylko stawały się coraz cięższe, a ja czułem między palcami charakterystyczne chlupanie... ;PP
Bez zdjęć, bo taka pogoda nie zachęca do zatrzymywania się chociaż na chwilę..

Kategoria 0-50km, Rzeszów i okolice

Komentarze

djk71 | 08:45 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj "Nieprzemakalne buty" - fajne ;-)

vanhelsing | 23:09 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj A u mnie ani kropli :D Ja buty zawsze mam pierwsze mokre :D

sebol | 22:01 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj ja dzis nawet z domu sie nie ruszyłem, no pogoda byla do jazdy max do 12, ale i tak czasu dzis nie miałem na jazde, osatnio wogóle jak nie pogoda to zajecia na uczelni ;/

QRT30 | 19:43 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj Moje są typowo wodoodporne i mam blok w spd-ie uszczelniony i skarpetki wodoodporne. To jest opis o nich "Ochraniacze na buty wykonane w 100% z poliamidu z poliuretanową powłoką zapewniającą wodoodporność. Zapięcie na rzep, miejsce na bloki wzmocnione lycrą, wodoodporny zamek, klejone szwy."

michros | 19:18 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj dziwne bo ja mam ocieplacze ( może to nie ochraniacze , nie wiem nie odróżniam ) ale też niby wodoodporne.Podeszwa minimum odkryta tylko by wpiąć.Wjechałem w kałuże i odrazu liltry wody z opony prosto do skarpetki :D

QRT30 | 19:06 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj michros woda i tak Ci ścieka po ubraniu więc buty moczą się najbardziej z góry, a od dołu to trzeba w kałuży stać żeby zamokło. Jedyny mankament ochraniaczy, że dla mnie są jedno sezonowe, bo w terenie i przy glebach przecierają się. Ja jeszcze nie zmokłem w nogi w sezonie jesienno-zimowym, w sumie nigdzie nie zmokłem, bo mam wszytko wodoodporne oprócz czapki.

wojtiMTBstrzyzow | 18:53 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj nie łam się mnie to też dziś spotkało tzn. jadąc scieżką przez błotka straciłem równowagę i podparłem się slicznie w kałuży ale i tak po godzinie byłem cały mokry bo burza mnie również nie omninęła:) pozdrawiam

michros | 18:53 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj wodoodporne ochraniacze ? a jak coś takiego sie wpina w spd ? :>
azbest dlatego ja czyszcze rowerek jak mnie zmoczy :D nie dosć , że łątwiej to jeszcze poprawia mi sie humor , że chociaż jakiś pożytek z deszczu :) :D

QRT30 | 18:45 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj Szkoda wyłazić w taką pogodę na krótkie dystanse, potem więcej czasu zajmuje czyszczenie, smarowanie i mycie. Na mokre nogi polecam ochraniacze.

uri90 | 18:45 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj ja mam z umyciem roweru ten sam problem :) jak umyję to jest czysty max 1 noc (gdy stoi w garazu) hehe. a z tymi butami to moze bierznik podeszwy źle odprowadza wode heheh :D tak to bywa :) pozdrawiam

Komentuj