Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108131.64 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:41863.59 km (w terenie 3703.90 km; 8.85%)
Czas w ruchu:1779:46
Średnia prędkość:23.43 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:306629 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:658919 kcal
Liczba aktywności:654
Średnio na aktywność:64.01 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 72.47km
  • Teren 36.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 20.71km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lesisto, lasowo, leśnie... gorąco... ;PP

Sobota, 12 lipca 2008 · dodano: 12.07.2008 | Komentarze 4

Powracam dość szybko do zdrowia i na rower:D, bo jak kilka osób zauważyło w komentarzach nie czas teraz na chorowanie;PP Trzy dni bez roweru to wystarczająco dużo;P
Ogólnie nie czuć zbytniego osłabienia po chorobie:) dlatego wybrałem się pojeździć pomimo mocno grzejącego słoneczka... (w cieniu ponad 30*) Na szczęście dzięki wiatrowi nie było chyba tego, aż tak czuć:)

Plan na dziś to była jazda po lasach, żeby jednak mimo wszystko schować się przed jarającym słoneczkiem;) (a wyjechałem po 13, czyli w największy upał;PP) ,które muszę przyznać złapało mnie dziś dość mocno ponieważ większość czasu jeździłem bez koszulki;D nie zdziwię się jeżeli mi skóra zejdzie z pleców;PP

Podczas dzisiejszego pałętania się po lasach zgubiłem się chyba ze 4-5 razy;P ale do tego już dawno się przyzwyczaiłem i dopóki nie jest całkowicie ciemno to nie ma się czym martwić:D Poza tym muszę przyznać że mój zmysł orientacji zachowywał się dziś dość dobrze, bo pomimo tego gubienia i tak przeważnie wyjeżdżałem tam gdzie mniej więcej chciałem:DD

Trasa to jakoś tak:
Na początek kierunek na las w Bratkowicach przez Zaczernie, Rudną Wielką i Małą, oraz Mrowlę. W Bratkowicach skręciłem w dróżkę wzdłuż lasu i już po paruset metrach trafiłem na bardzo fajny zalewik:D a więc zrobiłem sobie przerwę na chwile odprężenia i moczenie nóg:DD Bardzo przyjemne miejsce:) będę tam wpadał częściej:) Dalej przez las, aż gdzieś do Czarnej Sędziszowskiej, kawałek asfaltem i znowu w las:) i wyjechałem gdzieś w Zacinkach koło Bud Głogowskich:) Tam przeciąłem asfalt i przez pola wjechałem do kolejnego lasu:DD którym (i kawałek główną drogą) przebiłem się do Głogowa Małopolskiego:) i kolejnego lasu:D Lasami głogowskimi przejechałem w stronę lotniska, tam gdzieś bokiem polnymi drogi na Zaczernie i następnie do Rzeszowa:D

Kilka zdjęć z komórki.. nie chciało mi się brać plecaka, żeby schować aparat;)

Znaleziony zalewik:)


Rowerek też się opalał;PP


Leśne ścieżki i drogi:)





Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 76.67km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:57
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 62.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błotno-deszczowa zabawa:D czyli okolice Dynowa:)

Sobota, 5 lipca 2008 · dodano: 06.07.2008 | Komentarze 7

Na dzisiaj był zaplanowany wypad w Beskid Niski, ale gdy obudziłem się o 5 i zobaczyłem za oknem ciągle padający deszcz jasne się stało, że raczej do wyjazdu nie dojdzie.. no i poszedłem spać dalej..;P ale po 9 obudził mnie telefon z informacją, że doszło do zmiany planów ponieważ w czasie, gdy spałem ładnie się wypogodziło:)) i o dziesiątej w pięć osób ruszyliśmy samochodem w okolice Dynowa:))

W czasie jazdy dzisiaj atrakcji było pod dostatkiem;D;P Zaczynając od masakrycznego błota po którym nie dość że nie dało się jechać to nawet nie dało się pchać rowerów ponieważ momentalnie zalepiło całe opony w taki sposób, że koła nie chciały się kręcić, blokując się w ramie.. O.o z tego powodu musiałem kawałek pod górkę wytargać rower na plecach..
Później zmagaliśmy się z co chwilę atakującym nas deszczem, który przeczekiwaliśmy m.in. pod parasolkami obok karczmy:PP, obok sklepu i na kilku przystankach:), ale po tym znowu zrobiła się piękna pogoda:D którą mieliśmy mniej więcej do czasu przeprawy promem przez San:D (mieliśmy szczęście i zdążyliśmy na ostatnią przeprawę tego dnia chociaż prom powinien być już od godziny zamknięty;) niedaleko Słonnego, ponieważ od tego momentu musieliśmy uciekać przed zbliżającą z nad horyzontu czarną, burzową chmurą:O
Na szczęście przed tą ostatnią uciekliśmy, w ostatniej chwili docierając z powrotem pod samochód, a ulewa dopadła nas parę minut później:) Poza tym jeszcze minęliśmy dwa bardzo fajne mostki linowe:D

Trasa przebiegała jakoś tak, ale pewny nie jestem;P
Bartkówka- Dąbrówka Starzeńska- Reszów (wjechaliśmy na niebieski szlak i tu zaczęła się błotna masakra;P aż do wysokości około 450m)- Piątkowa- Kotów (chyba tu gdzieś fajny zjazd- 62.1km/h:D)- Rudawka Birczańska- Bircza- Nowa Wieś- Sufczyna- Brzuska- Iskań (przejazd mostem przez San)- Dubiecko- Przysada- Wybrzeże:D- Słonne- Pasieka (przeprawa na promie przez San:))- Pawłokoma- Bartkówka

Relacja również u Micia

No i tyyyle zdjęć zrobiłem:D a tu trochę z nich:)

No to zaczynamy.. gdzieś w Reszowie


Chwila odpoczynku:)


Szarża rowerowa;D


Trzeba było uznać wyższość błota nad sprzętem i wytargać rowery..;)


yyy... gdzie są opony? ;P


Chyba się koło zablokowało...;)


Tu była droga- żeby nie było;PP


Ładnych widoczków też nie brakowało:D


Pod góreczkę:)


Deszczyk... a właśnie tam jedziemy..;)


Wybrzeże... O.o chyba trochę za daleko pojechaliśmy..;P


Pierwszy z mostków linowych:D


Widok na San:)


Drugi mostek:)


San po raz kolejny:)


Po przeprawie:)


Zakola Sanu i nadciągająca burza;)


Zanim słońce zgaśnie...:) czyli tuż przed burzą:)




Podziękowania dla całej dzisiejszej ekipy za spoko wypad:D




  • DST 72.71km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 24.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opalanie...;P

Czwartek, 3 lipca 2008 · dodano: 03.07.2008 | Komentarze 6

Pomimo dość mocno przygrzewającego słoneczka wybrałem się na trasę w okolice Łańcuta:) Z racji że było bardzo ciepło nie chciało mi się za bardzo spieszyć;) dlatego jazda była raczej spokojna:)
Dzisiaj dwa punkty trasy były warte uwagi. Jedno to mały skansen w Markowej ze starą chatką i równie starą zabudową:)
Natomiast drugim punktem był park zamkowy w Łańcucie:) gdzie można było dzisiaj spotkać kilka osób ćwiczących grę na skrzypcach lub wiolonczeli ostawionych w różnych miejscach co podczas jazdy po parku tworzyły wyjątkowy klimat:))

Postanowiłem złapać dziś trochę promieni, więc wystawiłem się do słoneczka:D no i lekko mnie przybrązowiło;PP jeszcze parę razy i może się opalę ;PP (tzn nie będę miał typowo rowerowej opalenizny;PP), może skóra nie zejdzie..;PP

Trasa: Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albigowa- Markowa- Sonina- Łańcut- Wola Dalsza- Wola Mała- Palikówka- Łukawiec- Terliczka- Trzebownisko- Rzeszów

Kilka zdjęć z dzisiejszego focenia:))



















Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 60.87km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 21.87km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Telefon. Górki. Kapeć.

Środa, 2 lipca 2008 · dodano: 03.07.2008 | Komentarze 8

Najpierw 10km w celu kupienia telefonu:) a później mała traska za Rzeszowem:) Pojeździłem sobie po Lubeni i Babicy razem z przejazdem przez Grochowiczną:)
W środku lasu straciłem łączność z powodu rozładowanej komórki, a później w centrum Rzeszowa przy wjechaniu na ulicę 3 Maja od strony Alei Lubomirskich guma:/ już nie chciało mi się zmieniać dętki, więc zrobiłem sobie jeszcze na koniec 3km spacer:D

Parę fotek:











Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 80.08km
  • Czas 03:10
  • VAVG 25.29km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolbuszowa;)

Wtorek, 1 lipca 2008 · dodano: 01.07.2008 | Komentarze 3

Miałem dzisiaj rozpocząć praktyki, ale że wczoraj odbębniłem szkolenie BHP to dzisiaj zrobił mi się dzień wolny:D a do tego jutro i pojutrze są tam jakieś szkolenia i na praktyki mam się zgłosić dopiero w piątek:DD
Nie wziąłem dzisiaj aparatu i trochę żałuję:/ bo miałem fajne widoki:) no i piękny zachód słońca podczas powrotu:D ale postaram się jutro o jakieś foty:)
Trasa: Rzeszów- Kolbuszowa- Rzeszów po głównej drodze+ plątanie się po Kolbuszowej i okolicach:)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 87.32km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:38
  • VAVG 24.03km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dystans na raty

Niedziela, 29 czerwca 2008 · dodano: 30.06.2008 | Komentarze 2

Dystans na raty ,ale za to przynajmniej wyszło trochę więcej kilometrów:) a bardzo przyjemnie się jeździło:D

Najpierw na miasto- 11km
Później mała wycieczka w okolicach Rzeszowa: Słocina- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Łąka- Łukawiec- Terliczka- Nowa Wieś- Zaczernie- Rudna Mała- Rudna Wielka- Mrowla- Świlcza- Przybyszówka- Rzeszów
I na koniec jeszcze w nocy jakieś 12km z yyy... dość późnym powrotem;PP




  • DST 79.63km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 22.64km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Udało się dzisiaj trochę pojeździć:)

Wtorek, 24 czerwca 2008 · dodano: 24.06.2008 | Komentarze 1

Najpierw jakieś 18km po mieście, czyli jeżdżenie z miejsca na miejsce..:) W tym czasie pogoda nie była za bardzo zachęcająca ponieważ całe niebo było ciągle w chmurach, ale gdy załatwiłem co chciałem to akurat pięknie się wypogodziło co od razu wywołało u mnie chęć wyskoczenia gdzieś za miasto:D

Na początek przez miasto nad zalew, następnie bocznymi dróżkami przez Zwięczycę i Boguchwałę do dziadków do Lutoryża. Tam mała przekąska i ruszyłem dalej na Grochowiczną. Stamtąd zjazd czarnym szlakiem do Czudca i dalej: Podzamcze, Wyżne, Babica, Lubenia, podjazd na górkę:) i zjazd do Budziwoja (60km/h), a stamtąd już do Rzeszowa. W Budziwoju wyprzedziłem jakiegoś szosowca, ale cwaniak siadł mi na koło O.o jakby nie mógł sobie poradzić na szosie z góralem;P więc przez cały Budziwój nie schodziłem poniżej 35km/h.. Zmęczyła mnie taka jazda, ale gdzieś po 4km w końcu odpadł;PP a może skręcił gdzieś w bok..;PP w każdym bądź razie nie dałem się wyprzedzić:DD
Dawno nie jeździłem dalszych dystansów , więc czuć lekkie zmęczenie, ale to takie przyjemne zmęczenie:DD

I dwie tak jakby rocznice;PP przekroczyłem już w tym roku 6000km:DD no i na moim liczniku pękła bariera 25000km :O

Zdjęcia tylko z komórki, bo w aparacie padły mi akumulatorki zaraz przed wyjściem na rower://
Prawie jak w górach:D


Kawałek czarnego szlaku:D


Widok chyba gdzieś na Lubenię... a może Straszydle.. nie wiem dokładnie;PP w każdym bądź razie lubię te górki:D


I jeszcze w nocy na dworzec pks i z powrotem:) niecałe 5km:)


Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 51.72km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 24.43km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie plątanie się... ;)

Sobota, 21 czerwca 2008 · dodano: 22.06.2008 | Komentarze 1

..bez celu, bez pośpiechu, tylko żeby chwilkę pokręcić..:)
Pogoda może trochę straszyła w ciągu dnia, ale kończyło się tylko na mały przelotnym deszczyku:) a mi podczas jazdy towarzyszyło cały czas ładne słoneczko:D
Pojechałem sobie w przez Lubenię i Straszydle, gdzie są bardzo malownicze okolice:D przynajmniej według mnie:) ,więc idealne na odprężającą przejażdżkę:)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Siedliska- Lubenia- Straszydle- Hermanowa- Tyczyn- Biała- Rzeszów

Podczas jazdy nie robiłem zdjęć, ale pobawiłem się chwilkę aparatem w domu:D i oto parę kwiatuszków:)







Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 60.86km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 22.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy głogowskie

Piątek, 20 czerwca 2008 · dodano: 20.06.2008 | Komentarze 6

Wypad do lasów głogowskich z Mateuszem i Arturem.
Pogoda świetna, a wręcz upalna:) wiatr niezbyt uciążliwy.. Pośmigaliśmy trochę po lasach przy czym przed wjazdem do lasu Mateusz zaliczył jeszcze wywrotkę spowodowaną przeze mnie..:/ ale skończyło się tylko na obdartym kolanie..
Chwila odpoczynku w Głogowie i wróciliśmy przez Lipie, Bratkowice, Mrowlę i Rudną do Rzeszowa (to jest około 45km) i później jeszcze sam skoczyłem przez miasto:))

Parę fotek:)

Sprawdziłem jak się chodzi po bagnie...;PP


Typowa dla głogowskich lasów droga... większość z nich wygląda podobnie przez co łatwo się czasem pogubić...ale na szczęście las jest raczej mały;)


Uchwyceni w akcji..;PP


Kolejna, już bardziej przełajowa dróżka..:D


Chwila przerwy..


Typowa małomiasteczkowa zabudowa w Głogowie


Stawy na Lipiu


..to tak na początek wakacji:D




  • DST 52.81km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 22.47km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plątanie..

Czwartek, 12 czerwca 2008 · dodano: 12.06.2008 | Komentarze 2

Najpierw przy całym zachmurzonym niebie skoczyłem w parę miejsc na mieście- to jakieś kilkanaście kilometrów:)
Później nad zalew, gdzie posiedziałem dłuższą chwilę:) a słoneczko które pojawiło się w międzyczasie zachęciło mnie żeby jeszcze chwilkę pokręcić dlatego wybrałem się na krótką trasę w okolicach Rzeszowa, która przebiegała jakoś tak: zalew- Zwięczyca- Racławówka- Nosówka- Bzianka- Przybyszówka- gdzieś przez pola w stronę Miłocina i na koniec jeszcze trochę po mieście:)
Od początku jechałem raczej leniwie.. miałem ochotę trochę pojeździć, ale w ogóle nie chciało mi się męczyć.. dlatego raczej się ociągałem.. dopiero gdzieś tak po 35km zaczęło mi się spoko jechać:D
Bez zdjęć..:/