Info

Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień3 - 0
- 2025, Sierpień16 - 0
- 2025, Lipiec16 - 0
- 2025, Czerwiec12 - 0
- 2025, Maj12 - 0
- 2025, Kwiecień13 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
50-100km
Dystans całkowity: | 41863.59 km (w terenie 3703.90 km; 8.85%) |
Czas w ruchu: | 1779:46 |
Średnia prędkość: | 23.43 km/h |
Maksymalna prędkość: | 91.70 km/h |
Suma podjazdów: | 306629 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (86 %) |
Suma kalorii: | 658919 kcal |
Liczba aktywności: | 654 |
Średnio na aktywność: | 64.01 km i 2h 44m |
Więcej statystyk |
- DST 72.47km
- Teren 36.00km
- Czas 03:30
- VAVG 20.71km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Lesisto, lasowo, leśnie... gorąco... ;PP
Sobota, 12 lipca 2008 · dodano: 12.07.2008 | Komentarze 4
Powracam dość szybko do zdrowia i na rower:D, bo jak kilka osób zauważyło w komentarzach nie czas teraz na chorowanie;PP Trzy dni bez roweru to wystarczająco dużo;P
Ogólnie nie czuć zbytniego osłabienia po chorobie:) dlatego wybrałem się pojeździć pomimo mocno grzejącego słoneczka... (w cieniu ponad 30*) Na szczęście dzięki wiatrowi nie było chyba tego, aż tak czuć:)
Plan na dziś to była jazda po lasach, żeby jednak mimo wszystko schować się przed jarającym słoneczkiem;) (a wyjechałem po 13, czyli w największy upał;PP) ,które muszę przyznać złapało mnie dziś dość mocno ponieważ większość czasu jeździłem bez koszulki;D nie zdziwię się jeżeli mi skóra zejdzie z pleców;PP
Podczas dzisiejszego pałętania się po lasach zgubiłem się chyba ze 4-5 razy;P ale do tego już dawno się przyzwyczaiłem i dopóki nie jest całkowicie ciemno to nie ma się czym martwić:D Poza tym muszę przyznać że mój zmysł orientacji zachowywał się dziś dość dobrze, bo pomimo tego gubienia i tak przeważnie wyjeżdżałem tam gdzie mniej więcej chciałem:DD
Trasa to jakoś tak:
Na początek kierunek na las w Bratkowicach przez Zaczernie, Rudną Wielką i Małą, oraz Mrowlę. W Bratkowicach skręciłem w dróżkę wzdłuż lasu i już po paruset metrach trafiłem na bardzo fajny zalewik:D a więc zrobiłem sobie przerwę na chwile odprężenia i moczenie nóg:DD Bardzo przyjemne miejsce:) będę tam wpadał częściej:) Dalej przez las, aż gdzieś do Czarnej Sędziszowskiej, kawałek asfaltem i znowu w las:) i wyjechałem gdzieś w Zacinkach koło Bud Głogowskich:) Tam przeciąłem asfalt i przez pola wjechałem do kolejnego lasu:DD którym (i kawałek główną drogą) przebiłem się do Głogowa Małopolskiego:) i kolejnego lasu:D Lasami głogowskimi przejechałem w stronę lotniska, tam gdzieś bokiem polnymi drogi na Zaczernie i następnie do Rzeszowa:D
Kilka zdjęć z komórki.. nie chciało mi się brać plecaka, żeby schować aparat;)
Znaleziony zalewik:)
Rowerek też się opalał;PP
Leśne ścieżki i drogi:)
- DST 76.67km
- Teren 25.00km
- Czas 03:57
- VAVG 19.41km/h
- VMAX 62.10km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Błotno-deszczowa zabawa:D czyli okolice Dynowa:)
Sobota, 5 lipca 2008 · dodano: 06.07.2008 | Komentarze 7
Na dzisiaj był zaplanowany wypad w Beskid Niski, ale gdy obudziłem się o 5 i zobaczyłem za oknem ciągle padający deszcz jasne się stało, że raczej do wyjazdu nie dojdzie.. no i poszedłem spać dalej..;P ale po 9 obudził mnie telefon z informacją, że doszło do zmiany planów ponieważ w czasie, gdy spałem ładnie się wypogodziło:)) i o dziesiątej w pięć osób ruszyliśmy samochodem w okolice Dynowa:))
W czasie jazdy dzisiaj atrakcji było pod dostatkiem;D;P Zaczynając od masakrycznego błota po którym nie dość że nie dało się jechać to nawet nie dało się pchać rowerów ponieważ momentalnie zalepiło całe opony w taki sposób, że koła nie chciały się kręcić, blokując się w ramie.. O.o z tego powodu musiałem kawałek pod górkę wytargać rower na plecach..
Później zmagaliśmy się z co chwilę atakującym nas deszczem, który przeczekiwaliśmy m.in. pod parasolkami obok karczmy:PP, obok sklepu i na kilku przystankach:), ale po tym znowu zrobiła się piękna pogoda:D którą mieliśmy mniej więcej do czasu przeprawy promem przez San:D (mieliśmy szczęście i zdążyliśmy na ostatnią przeprawę tego dnia chociaż prom powinien być już od godziny zamknięty;) niedaleko Słonnego, ponieważ od tego momentu musieliśmy uciekać przed zbliżającą z nad horyzontu czarną, burzową chmurą:O
Na szczęście przed tą ostatnią uciekliśmy, w ostatniej chwili docierając z powrotem pod samochód, a ulewa dopadła nas parę minut później:) Poza tym jeszcze minęliśmy dwa bardzo fajne mostki linowe:D
Trasa przebiegała jakoś tak, ale pewny nie jestem;P
Bartkówka- Dąbrówka Starzeńska- Reszów (wjechaliśmy na niebieski szlak i tu zaczęła się błotna masakra;P aż do wysokości około 450m)- Piątkowa- Kotów (chyba tu gdzieś fajny zjazd- 62.1km/h:D)- Rudawka Birczańska- Bircza- Nowa Wieś- Sufczyna- Brzuska- Iskań (przejazd mostem przez San)- Dubiecko- Przysada- Wybrzeże:D- Słonne- Pasieka (przeprawa na promie przez San:))- Pawłokoma- Bartkówka
Relacja również u Micia
No i tyyyle zdjęć zrobiłem:D a tu trochę z nich:)
No to zaczynamy.. gdzieś w Reszowie
Chwila odpoczynku:)
Szarża rowerowa;D
Trzeba było uznać wyższość błota nad sprzętem i wytargać rowery..;)
yyy... gdzie są opony? ;P
Chyba się koło zablokowało...;)
Tu była droga- żeby nie było;PP
Ładnych widoczków też nie brakowało:D
Pod góreczkę:)
Deszczyk... a właśnie tam jedziemy..;)
Wybrzeże... O.o chyba trochę za daleko pojechaliśmy..;P
Pierwszy z mostków linowych:D
Widok na San:)
Drugi mostek:)
San po raz kolejny:)
Po przeprawie:)
Zakola Sanu i nadciągająca burza;)
Zanim słońce zgaśnie...:) czyli tuż przed burzą:)
Podziękowania dla całej dzisiejszej ekipy za spoko wypad:D
- DST 72.71km
- Teren 2.00km
- Czas 03:01
- VAVG 24.10km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Opalanie...;P
Czwartek, 3 lipca 2008 · dodano: 03.07.2008 | Komentarze 6
Pomimo dość mocno przygrzewającego słoneczka wybrałem się na trasę w okolice Łańcuta:) Z racji że było bardzo ciepło nie chciało mi się za bardzo spieszyć;) dlatego jazda była raczej spokojna:)
Dzisiaj dwa punkty trasy były warte uwagi. Jedno to mały skansen w Markowej ze starą chatką i równie starą zabudową:)
Natomiast drugim punktem był park zamkowy w Łańcucie:) gdzie można było dzisiaj spotkać kilka osób ćwiczących grę na skrzypcach lub wiolonczeli ostawionych w różnych miejscach co podczas jazdy po parku tworzyły wyjątkowy klimat:))
Postanowiłem złapać dziś trochę promieni, więc wystawiłem się do słoneczka:D no i lekko mnie przybrązowiło;PP jeszcze parę razy i może się opalę ;PP (tzn nie będę miał typowo rowerowej opalenizny;PP), może skóra nie zejdzie..;PP
Trasa: Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albigowa- Markowa- Sonina- Łańcut- Wola Dalsza- Wola Mała- Palikówka- Łukawiec- Terliczka- Trzebownisko- Rzeszów
Kilka zdjęć z dzisiejszego focenia:))
- DST 60.87km
- Teren 11.00km
- Czas 02:47
- VAVG 21.87km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Telefon. Górki. Kapeć.
Środa, 2 lipca 2008 · dodano: 03.07.2008 | Komentarze 8
Najpierw 10km w celu kupienia telefonu:) a później mała traska za Rzeszowem:) Pojeździłem sobie po Lubeni i Babicy razem z przejazdem przez Grochowiczną:)
W środku lasu straciłem łączność z powodu rozładowanej komórki, a później w centrum Rzeszowa przy wjechaniu na ulicę 3 Maja od strony Alei Lubomirskich guma:/ już nie chciało mi się zmieniać dętki, więc zrobiłem sobie jeszcze na koniec 3km spacer:D
Parę fotek:
- DST 80.08km
- Czas 03:10
- VAVG 25.29km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolbuszowa;)
Wtorek, 1 lipca 2008 · dodano: 01.07.2008 | Komentarze 3
Miałem dzisiaj rozpocząć praktyki, ale że wczoraj odbębniłem szkolenie BHP to dzisiaj zrobił mi się dzień wolny:D a do tego jutro i pojutrze są tam jakieś szkolenia i na praktyki mam się zgłosić dopiero w piątek:DD
Nie wziąłem dzisiaj aparatu i trochę żałuję:/ bo miałem fajne widoki:) no i piękny zachód słońca podczas powrotu:D ale postaram się jutro o jakieś foty:)
Trasa: Rzeszów- Kolbuszowa- Rzeszów po głównej drodze+ plątanie się po Kolbuszowej i okolicach:)
- DST 87.32km
- Teren 6.00km
- Czas 03:38
- VAVG 24.03km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dystans na raty
Niedziela, 29 czerwca 2008 · dodano: 30.06.2008 | Komentarze 2
Dystans na raty ,ale za to przynajmniej wyszło trochę więcej kilometrów:) a bardzo przyjemnie się jeździło:D
Najpierw na miasto- 11km
Później mała wycieczka w okolicach Rzeszowa: Słocina- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Łąka- Łukawiec- Terliczka- Nowa Wieś- Zaczernie- Rudna Mała- Rudna Wielka- Mrowla- Świlcza- Przybyszówka- Rzeszów
I na koniec jeszcze w nocy jakieś 12km z yyy... dość późnym powrotem;PP
- DST 79.63km
- Teren 11.00km
- Czas 03:31
- VAVG 22.64km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Udało się dzisiaj trochę pojeździć:)
Wtorek, 24 czerwca 2008 · dodano: 24.06.2008 | Komentarze 1
Najpierw jakieś 18km po mieście, czyli jeżdżenie z miejsca na miejsce..:) W tym czasie pogoda nie była za bardzo zachęcająca ponieważ całe niebo było ciągle w chmurach, ale gdy załatwiłem co chciałem to akurat pięknie się wypogodziło co od razu wywołało u mnie chęć wyskoczenia gdzieś za miasto:D
Na początek przez miasto nad zalew, następnie bocznymi dróżkami przez Zwięczycę i Boguchwałę do dziadków do Lutoryża. Tam mała przekąska i ruszyłem dalej na Grochowiczną. Stamtąd zjazd czarnym szlakiem do Czudca i dalej: Podzamcze, Wyżne, Babica, Lubenia, podjazd na górkę:) i zjazd do Budziwoja (60km/h), a stamtąd już do Rzeszowa. W Budziwoju wyprzedziłem jakiegoś szosowca, ale cwaniak siadł mi na koło O.o jakby nie mógł sobie poradzić na szosie z góralem;P więc przez cały Budziwój nie schodziłem poniżej 35km/h.. Zmęczyła mnie taka jazda, ale gdzieś po 4km w końcu odpadł;PP a może skręcił gdzieś w bok..;PP w każdym bądź razie nie dałem się wyprzedzić:DD
Dawno nie jeździłem dalszych dystansów , więc czuć lekkie zmęczenie, ale to takie przyjemne zmęczenie:DD
I dwie tak jakby rocznice;PP przekroczyłem już w tym roku 6000km:DD no i na moim liczniku pękła bariera 25000km :O
Zdjęcia tylko z komórki, bo w aparacie padły mi akumulatorki zaraz przed wyjściem na rower://
Prawie jak w górach:D
Kawałek czarnego szlaku:D
Widok chyba gdzieś na Lubenię... a może Straszydle.. nie wiem dokładnie;PP w każdym bądź razie lubię te górki:D
I jeszcze w nocy na dworzec pks i z powrotem:) niecałe 5km:)
- DST 51.72km
- Teren 3.00km
- Czas 02:07
- VAVG 24.43km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Takie sobie plątanie się... ;)
Sobota, 21 czerwca 2008 · dodano: 22.06.2008 | Komentarze 1
..bez celu, bez pośpiechu, tylko żeby chwilkę pokręcić..:)
Pogoda może trochę straszyła w ciągu dnia, ale kończyło się tylko na mały przelotnym deszczyku:) a mi podczas jazdy towarzyszyło cały czas ładne słoneczko:D
Pojechałem sobie w przez Lubenię i Straszydle, gdzie są bardzo malownicze okolice:D przynajmniej według mnie:) ,więc idealne na odprężającą przejażdżkę:)
Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Siedliska- Lubenia- Straszydle- Hermanowa- Tyczyn- Biała- Rzeszów
Podczas jazdy nie robiłem zdjęć, ale pobawiłem się chwilkę aparatem w domu:D i oto parę kwiatuszków:)
- DST 60.86km
- Teren 18.00km
- Czas 02:46
- VAVG 22.00km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Lasy głogowskie
Piątek, 20 czerwca 2008 · dodano: 20.06.2008 | Komentarze 6
Wypad do lasów głogowskich z Mateuszem i Arturem.
Pogoda świetna, a wręcz upalna:) wiatr niezbyt uciążliwy.. Pośmigaliśmy trochę po lasach przy czym przed wjazdem do lasu Mateusz zaliczył jeszcze wywrotkę spowodowaną przeze mnie..:/ ale skończyło się tylko na obdartym kolanie..
Chwila odpoczynku w Głogowie i wróciliśmy przez Lipie, Bratkowice, Mrowlę i Rudną do Rzeszowa (to jest około 45km) i później jeszcze sam skoczyłem przez miasto:))
Parę fotek:)
Sprawdziłem jak się chodzi po bagnie...;PP
Typowa dla głogowskich lasów droga... większość z nich wygląda podobnie przez co łatwo się czasem pogubić...ale na szczęście las jest raczej mały;)
Uchwyceni w akcji..;PP
Kolejna, już bardziej przełajowa dróżka..:D
Chwila przerwy..
Typowa małomiasteczkowa zabudowa w Głogowie
Stawy na Lipiu
..to tak na początek wakacji:D
- DST 52.81km
- Teren 3.00km
- Czas 02:21
- VAVG 22.47km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Plątanie..
Czwartek, 12 czerwca 2008 · dodano: 12.06.2008 | Komentarze 2
Najpierw przy całym zachmurzonym niebie skoczyłem w parę miejsc na mieście- to jakieś kilkanaście kilometrów:)
Później nad zalew, gdzie posiedziałem dłuższą chwilę:) a słoneczko które pojawiło się w międzyczasie zachęciło mnie żeby jeszcze chwilkę pokręcić dlatego wybrałem się na krótką trasę w okolicach Rzeszowa, która przebiegała jakoś tak: zalew- Zwięczyca- Racławówka- Nosówka- Bzianka- Przybyszówka- gdzieś przez pola w stronę Miłocina i na koniec jeszcze trochę po mieście:)
Od początku jechałem raczej leniwie.. miałem ochotę trochę pojeździć, ale w ogóle nie chciało mi się męczyć.. dlatego raczej się ociągałem.. dopiero gdzieś tak po 35km zaczęło mi się spoko jechać:D
Bez zdjęć..:/