Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:41697.01 km (w terenie 3701.90 km; 8.88%)
Czas w ruchu:1772:51
Średnia prędkość:23.42 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:304756 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:654225 kcal
Liczba aktywności:651
Średnio na aktywność:64.05 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 90.45km
  • Teren 31.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówkowe kręcenie..

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 14

Tak na dobry poczatek maja trzeba było troszeczkę się poruszać.. I tak to się skończyło, że nawet wyszło trochę tych kilometrów..;P Dziś w przeciwieństwie do wczorajszej asfaltowo- płaskiej trasy, odcinek górzysto- terenowy;)
Początek gdzieś koło 11.. ruszyłem pomimo bólu gardła, który doskwiera mi do teraz jednak poza tym nie czułem żadnych innych negatywnych skutków (co widać po dystansie;) dlatego plan jazdy został wprowadzony w życie;) Po drodzę odwiedziłem jeszcze dziadków i w czasie powrotu skoczyłem na działkę. Długo nie posiedziałem ponieważ ciemne chmury powoli zasnuwające całe niebo zachęciły mnie do szybkiego powrotu do domu..:) Gdzieś od Pstrągowej tj. jakieś 40km było z wmordewindem.. trzeba przyznać, że nieźle wiało i sporo mnie wymęczyło, do tego sporo terenu, ale jakoś dałem radę:)
Trzeba zwrócić uwagę że widziałem dzisiaj sporo osób, które zdecydowały się spędzić wolny majówkowy czas na rowerze:) to dobrze rokuje na przyszłośc;) im nas więcej, tym lepiej;)
Z ciekawostek: przy zamku w Rzeszowie była impreza pod znakiem: "Majówka w siodle" w pierwszej chwili myślałem, że to coś związanego z rowerem;p okazało się jednak, że chodzi o siodła.. ale te od koni;P

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- szutrami do Lutoryża (chwila u babci)- podjazd w stronę Grochowicznej, ale odbiłem w połowie w stronę Niechobrza- Zimna Woda w niechobrzu i wyciąg- Wielki Las- Pyrówki- Pstrągowa Górna- Nawsie- polami do Nowej Wsi (na zjeździe był v-max- mogło być szybciej, ale chamowałem, bo droga trochę skręcała i nie było widać co jest dalej i jak ostry jest zakręt- od czasu połamania się zwracam uwagę na takie rzeczy;P)- Czudec- Babica- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica (działka)- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Trochę zdjęć dzisiaj napstrykałem, ponieważ pogoda temu jak najbardziej sprzyjała:) a tu część z nich:

Zalew © azbest87


nowa część ścieżki © azbest87


Kwiatuszek:) © azbest87


UFO zostawiło swoje znaki:P © azbest87


Tego szaraka upolowałem jak stał sobie gdzieś na środku pola..:) zrobiłem zdjęcie i zwiał..;) były jeszcze sarny i jaszcurka po drodze, ale zdążyły uniknąć celownika.. oczywiście aparatu:)
Zając © azbest87


Droga na Grochowiczną © azbest87


Gdzieś w Zimnej Wodzie;P © azbest87


Jadąc sobie przez las.. © azbest87


..natknąłem się na taką łąkę.. © azbest87


..i postanowiłem sfotografować jakiegoś kaczeńca;) © azbest87


Chciałem się przez coś takiego przedostać.. na szczęście okazało się, że kawałek dalej jest mostek:P
Potoczek © azbest87


Widok z nad kamieniołomu w Czudcu © azbest87


Tu była przerwa na jedzonko:) © azbest87


Górki, góreczki.. © azbest87


Sielankowa droga:) © azbest87


Na tamte górki też trzeba się przejechać:) © azbest87


Dżeffko..;P © azbest87


NO!to tyle;)


A jednak jeszcze coś:P
Pobawiłem się zdjęciami i skleciłem takie sobie panoramki:)
Po kliknięciu pokazuje się pełny rozmiar:)

Widok spod krzyża milenijnego w Niechobrzu


A tutaj z nad komieniołomu w Czudcu


I jeszcze widoczek z Pyrówek:)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 60.90km
  • Czas 02:26
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu trochę więcej..:)

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Komentarze 1

Zaczęło się od szybkiego wypadu do biblioteki uniwersyteckiej (trochę ponad 8km), a później już dalsza przejażdżka za Rzeszów:) można by powiedzieć, że w końcu, bo ostatnio raczej więcej niejeżdżę niż jeżdżę;) a przeważnie to było na odwrót;) Ale cóż nie zawsze się da jeździć tyle ile by się chciało..;) Są rzeczy ważniejsze:)
Trasa co prawda już pod wieczór, ale chociaż te 50km udało się wykrecić:) tempo jak na moją obecną formę niezłe:) ale trzeba zacząć coś więcej się ruszać;) Znowu towarzyszył mi po drodze zachód słońca i jeszcze obejrzałem sobie przy lotnisku start samolotu:)
Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Palikówka- Łąka- Trzebownisko- Rzeszów

I jeszcze jakieś tam pstryki z komórki:

Droga w stronę lotniska © azbest87


ZAchód i ślad pozostawiony przez samolot;) wygląda jakby słońce było na sznurku;P
Zachodzik:) © azbest87


Zachodzik po raz drugi © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 52.13km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 23.17km/h
  • VMAX 55.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkopiątkowe asfalty..;)

Piątek, 10 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 3

Wstałem jak na mnie dość wcześnie (8 rano:O) jakieś śniadanko, trzepanie dywanów;) i można było chwilkę pokręcić korbą:) Wybrałem się jakoś tak bez celu i motywacji na coś ambitnego..tyle żeby się trochę przejechać.. dlatego jazda w większości po płaskim, aczkolwiek było trochę przewyższeń, a nawet trafił się znak: stromy podjazd;) i na zjeździe 55.9km/h:)
Dziś już troszkę chłodniej niż wczoraj i więcej chmur, ale i tak dość przyjemnie:) i czasami trochę wyczywalny wiaterek, ale raczej słaby.

Trasa jakoś tak:
Rzeszów- Miłocin- polami do Rudnej Wielkiej- Mrowla- Bratkowice- Trzeciana- Błędowa Zgłobieńska- Nosówka- Racławówka- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- dom;)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 57.14km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 24.49km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę asfaltu..

Czwartek, 9 kwietnia 2009 · dodano: 09.04.2009 | Komentarze 0

Dzisiaj najpierw rano do Marty:) pożegnać na czas świąt i odtransportować na dworzec:) a propo jadąc tą samą trasą co autobus byłem wcześniej jakieś 2 minuty;) chociaż to tylko 4,5km;) i to nie wysilając się za bardzo..;) i tu ukazuje się wyższość roweru w czasie jazdy po mieście;) korki mi nie straszne;P
Tu razem trochę ponad 12km.

Następnie popołudniu jeszcze traska asfaltowa dla rozruszania kości:) Pojeździłem trochę po wioskach na północ i wschód od Rzeszowa;) dość przyjemnie się jeździło chociaż w czasie powrotu trochę denerował lekki wmordewind;) ale dało się to jakoś przeżyć;) Ogólnie dość fajna pogoda do jazdy:) no i v-max wykręcony podczas pościgu skuterów:P ale jeszcze nie ma takiej formy żebym dał radę utrzymać przez dłuższy czas taką prędkość..;) ale za jakiś czas kto wie..;P
Trasa jakoś tak: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Nowa Wieś- Terliczka- Łąka- Palikówka- Strażów- Krasne- Rzeszów
Dziś bez zdjęć.


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 62.99km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 23.77km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowe takie tam..;)

Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 04.04.2009 | Komentarze 6

Po wczorajszej dość ciężkiej przejażdżce po górkach dziś wybrałem się pośmigać po płaskim.. tak na rozluźnienie:) Słonko ładnie świeciło- to i jechało się przyjemnie:) chociaż na początku doskwierał trochę wiatr zachodni, ale za to łatwiej się wracało:) Jazda taka byle przed siebie, bez większych przerw i przystanków. I znowu mnie słoneczko trochę opaliło;D Rowerowa opalenizna powraca!;P

Trasa: Rzeszów- Przybyszówka- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- Czekaj- Czarna Sędziszowska- Przedbórz- Poręby Kupieńskie- Zacinki- Budy Głogowskie- Zabajka- Wola Cicha- Zaczernie- Rzeszów

I jedna fotka z telefonu gdzieś tam w lesie:)

Droga przez las © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 82.98km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę górek i niebieski szlak.. szkoda, że pieszy;P

Piątek, 3 kwietnia 2009 · dodano: 03.04.2009 | Komentarze 16

Przez ten szlak miałem dość dużo spaceru z rowerem, ale po kolei..;)

Wspaniały dzień do jazdy, więc nie można było nie skorzystać:) Na rower wybrałem się przed 12, czyli słoneczko już ładnie świeciło, a ja mogłem w końcu po raz pierwszy w tym roku ubrać się na krótko (zabrałem tylko bluzę na wypadek, jakby zrobiło mi się zimno) i troszkę mnie słoneczko złapało:) będzie pierwsza tegoroczna opalenizna:D Szkoda że lasy jeszcze takie.... brązowe;p mało zieleni.. teraz czekam, aż się zazieleni i całe lasy będą pokryte białymi kwatuszkami:)
Miałem obmyśloną dość ambitną trasę i nie byłem pewny, czy dam sobie z nią radę biorąc pod uwagę jeszcze dość słabą formę, ale.. no właśnie, ale..;) gdzieś na 15km zaciekawiła mnie jakaś droga skręcająca w bok.. no i już trasa uległa zmianie;P i to nie wiem czy nie na trudniejszą.. kilka dość stromych i długich podjazdów i kilkanaście mniejszych plus niebieski szlak..;P
No właśnie co do szlaku.. znalazłem go jadąc szczytem górki przez Borówki. Szybko sprawdziłem gdzie prowadzi- Dynów.. hmm.. decyduję się jechać i ewentualnie gdzieś wcześniej odbić w bok jakby mi za długo schodziło. Początek bardzo fajny, dobrze oznaczona trasa z ładnymi widokami:) ale po wjechaniu w las się zaczęło.. błota co nie miara i wszędzie pełno gałęzi z wycinki prowadzonej niemal w każdym lesie w którym byłem.. Przez to błoto nie byłem w stanie podjeżdżać pod górki, bo koło się kręciło w miejscu.. dlatego trzy górki pod rząd musiałem pokonać z buta.. tzn z spd'a;PP co zajęło mi chyba ze 40 minut.. a na zjazdach trzeba było bardzo uważać, bo błotne pułapki czychały co kawałek.. parę razy byłem bliski posmakowania błotka, ale na szczeście obeszło się bez tego..:) Wyjechałem gdzieś w Jaworniku Polskim i postanowiłem jednak odbić w stronę Rzeszowa (no może nie do końca;P) zamiast atakować Dynów. Drogę powrotnę próbowałem jeszcze tak planować, żeby maksymalnie długo jechać szczytami górek:) i spory kawałek udało się tak przejechać:)) Widoczki super:) Na szczycie zrobiłem sobie jeszcze przerwę i wciąłem bułeczki, które ze sobą wziąłęm:) zjechałem dopiero w Błażowej po przejechaniu przez Ostrą Górę:) i stamtąd już asfaltowo do domu z tym, że trochę okrężną drogą;) Muszę przyznać, że czuć zmęczenie, ale przewyższeń było paręset metrów.. a ja dopiero byłem 10 razy w tym roku na rowerze, przy czym dopiero ze dwie większe górki miałem za sobą, więc nogi jescze jakoś nie przyzwyczajone..

Trasa:
Rzeszów- Słocina- Chmielnik- odbijam w bok- podjazd na Borówki (było stromo.. bardzo stromo..;)- Nowa Wieś- Hyżna- las- Jawornik Polski- Dylągówka- pola- las gdzieś w okolicach Ostrej Góry i Makłuczki- Błażowa- Borek Nowy- Borek Stary-Kielnarowa- Tyczyn- Budziwój- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

I trochę fotek:

Las słociński © azbest87


Widok na Chmielnik © azbest87


Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wskoczyć w śnieg jak go zauważyłem;P normalnie nie mam raczej okazji chodzić po śniegu w krótkich spodenkach przy 20 stopniach ciepła:P
Śnieg przy około 20 stopniach © azbest87


Na początku Borówek © azbest87


Widok z Borówek © azbest87


Tu jeszcze było łatwo w lesie;)
Niebieski szlak w lesie © azbest87

Gdzieś na zjeździe.. © azbest87


Tu już było trochę trudniej.. (czytaj: brudniej:P)
Błotko na szlaku © azbest87


Rower..;) © azbest87


Szkoda że lasy jeszcze nie są zielone.. tylko iglaki się wyróżniają z "tłumu";)
Las między Tarnawką, a Jawornikiem © azbest87


I jak po tym jechać?;)
Błotnista droga © azbest87


Potoczek koło którego miałem trochę przygód.. chciałem przejechać podmokłą łąkę, ale się nie udało i wtedy się okazało, że tam jest dość dużę bagno.. zatopiłem całego buta i pół nogi miałem czarne..;) musiałem się później myć w potoczku..;) a szlak szedł środkiem tego bagna..;)
Potoczek © azbest87


Bo do jedzenia trzeba mieć odpowiednie miejsce:P ja się stołowałem na szczycie górki:D
Miejscówka na małą przekąśkę © azbest87


Chwilę wcześniej zjeżdżałem drogą, którą widać na zdjęciu:D nawet stromo było:D
Zjazd © azbest87


A tu las gdzieś przed Błażową..
Las przed Błążową © azbest87

Miejsce odpoczynku w lesie © azbest87


Kto się łapie na zjazd?:D ja niestety jechałem inna drogą, ale coś podobnego, tylko więcej kamieni;))
Drogaaaa.... © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 72.81km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 19.24km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenne z wiatrem zmagania:)

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 29.03.2009 | Komentarze 3

Nareszcie!:) W końcu doczekałem się trochę czasu i takiej pogody przy której mogłem więcej pojeździć.. aczkolwiek wiatr dawał dzisiaj mocno popalić i trochę mnie pomęczył, ale tak dawno nie zrobiłem jakiegoś fajnego dystansu że nawet to mi nie mogło przeszkodzić:)
Plan był prosty- wycieczka conajmniej 50km:) Zastanawiałem się nad różnymi wariantami, ale z racji, że chciałem odwiedzić dziadków to wygrała opcja południowa;) chociaż wiązało się to z gramoleniem pod górki co przy mojej obecnej formie i huraganowym wmordewindzie można śmiało nazwać niemal że czołganiem;P

Trasa jakoś tak;)
Napierw oczywiście miasto i trochę zabawy z czarno-białymi zdjęciami;P Później Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz i tu zaczął się podjazd pod krzyż milenijny, czyli mozolne wspinanie się pod górę;) Na szczycie tak mocno wiało (pewnie gdzieś ponad 50 km/h), że ciężko było mi zrobić prosto zdjęcie, bo mnie wiatr przewracał:O Kawałek dalej znalazłem tablicę informującą o znajdujących się w pobliskim lesie kurhanach jako śladach Kultury Ceramiki Sznurowej:) chcą je znaleźć w lesie sporo się ołaziłem i ostatecznie zamiast kurhanów miałem polowanie (oczywiście z aparatem:) na sarny i wspinaczkę z rowerem:) Po wyjechaniu z lasu od strony Przedmieścia Czudeckiego znowu huragan:/ dlatego zjechałem do Czudca i pojechałem na ruiny nadgranicznej warowni:) Stamtąd już głodny obrałem kierunek do babci:D przez Wyżne i Babicę do Lutoryża w końcu z tylnim wiatrem;) Trocheę u babci i gdy zaczęło się ściemniać do domku:) przez Boguchwałę, Zwięczycę, nad zalewem i przez miasto:)
No i w nocy jeszcze do i z powrotem:) czyli trochę ponad 11km:)

Teraz czas na trochę fotek:)

Rower na plutonie egzekucyjnym;PP © azbest87


Ścieżka rowerowa nad zalewem © azbest87


Lisia Góra © azbest87


Domek;) © azbest87


Pod krzyżem w Niechobrzu © azbest87


Sarenki © azbest87


Zagadka © azbest87

Ile sarnich tyłków widzisz na zdjęciu?:P:P:P

Trochę strome górki były w lesie.. tutaj o jeździe nie było mowy.. nawet wypchanie roweru było dość męczące..
Górki w lesie © azbest87


Riunki+azbest;P © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 57.07km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 23.45km/h
  • VMAX 70.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ustawka z Sebą:)

Poniedziałek, 10 listopada 2008 · dodano: 10.11.2008 | Komentarze 5

Miała być jazda od 12, ale po małych problemach Seby z łańcuchem wyruszyliśmy z godzinnym opóźnieniem:)
W planach był jeden podjazd, a reszta stosunkowo płaska:) Dlatego ruszyliśmy jedną z ulubionych tras Seby w stronę Lubeni:) Na podjeździe po serpentynce koło Hermanowej wyszło ostatnie niejeżdżenie, gdzie Seba mnie lekko odstawił.. ale za to zjazd był piękny- 70.3km/h:DD
Pogoda nawet fajna do jazdy:) tylko wiatr trochę doskwierał podczas jazdy, ale z tym musimy się męczyć już od kilku dni.. Szkoda tylko że tak wcześnie się teraz robi ciemno i co za tym idzie chłodno, bo można by nieźle pojeździć.. no może żeby jeszcze forma była trochę lepsza..;) Ale trzeba pedałować żeby dociągnąć do tych czterech zer na koniec roku:D
Bez zdjęć..:)

Trasa: Rzeszów- Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Siedliska- Lubenia- Straszydle- Hermanowa- Tyczyn- Budziwój- Rzeszów




  • DST 65.25km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 21.51km/h
  • VMAX 69.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogodnie.. leśno.. górzyście..

Piątek, 31 października 2008 · dodano: 01.11.2008 | Komentarze 16

Ładny dzionek więc trzeba było w końcu trochę pokręcić, bo jakoś tak październik mi zleciał.. ale cóż mówi się trudno i jeździ dalej:D
Miałem już od paru dni ochotę pojeździć choć chwilę po lesie i dla tego dziś kierunek trasy obrałem na jeden z moich ulubionych lasów, czyli Rezerwat Wielki Las:))
Po drodze jeszcze zahaczyłem jeszcze o punkt widokowy koło krzyża milenijnego w Niechobrzu:) Ogólnie było dzisiaj sporo pięknych widoków i krajobrazów co też przełożyło się na dużą ilość zdjęć:)

Pogoda.. hmm.. jak dla mnie ciepło:D początkowo jechałem w krótkim rękawku i spodenkach, a bluzę założyłem tylko z powodu nadmiaru błota w lesie;P ale chyba jednak dziwnie wyglądałem na tle wszystkich przechodniów zaopatrzonych w kurtki..:P a było pewnie z 15*:PP może troszkę mniej..;)

I jeszcze jedna dość nieprzyjemna sytuacja.. o mały włos, a bym nieźle przyładował w samochód, który wymusił na mnie pierwszeństwo i zajechał mi drogę.. a akurat się chciałem poprawić.. i skończyło się na hamowaniu jedną ręką i takiej jeździe przez jakieś 2-3 metry na granicy lotu przez kiere.. sam nie wiem jakim cudem udało mi się wyhamować przed tym idiotą..

Trasa: dom- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz- Krzyż Milenijny- Przedmieście Czudeckie- Rez. Wielki Las- zjadz do Czudca (69.4km/h:DD bo miałem wiatr w twarz...;PPP)- Podzamcze- Wyżne- Babica- Lutoryż (wpadłem jeszcze do dziadków:) i po zmroku do domu przez Boguchwałę, Zwięczycę, kawałek przez Lisią Górę (po zmroku robi się tam ciekawie:D;), ścieżka nad zalewem i przez miasto do domu:))

No i trochę moich prób uchwycenia dzisiejszej jazdy:)
Prawie jak tapeta z Windowsa:P








































Sporo tych zdjęć.. może się komuś chociaż z jedno spodoba:)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 51.10km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.38km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę kręcenia po okolicach Rzeszowa

Środa, 29 października 2008 · dodano: 29.10.2008 | Komentarze 2

Pojechałem jeszcze oczywiście nad zalew zobaczyć postęp prac przy przedłużeniu ścieżki:D Do tego chwila ścigania się z autobusem:) Ogólnie dość ciepło tylko wiatr dość mocno doskwierał.. ale i tak spoko się jechało:)
Przejechałem jakoś tak: miasto- zalew- Zalesie- Słocina- Malawa- Krasne- Załęże- Trzebownisko- Zaczernie- Rzeszów
45.45km
2:02h

Gdzieś w lasku


Tor crossowy:)


I jeszcze do..:)