Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108185.55 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 761090 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Tu i tam

Dystans całkowity:67108.76 km (w terenie 6705.10 km; 9.99%)
Czas w ruchu:2980:58
Średnia prędkość:22.39 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:507068 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:893526 kcal
Liczba aktywności:992
Średnio na aktywność:67.65 km i 3h 01m
Więcej statystyk
  • DST 72.81km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 19.24km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenne z wiatrem zmagania:)

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 29.03.2009 | Komentarze 3

Nareszcie!:) W końcu doczekałem się trochę czasu i takiej pogody przy której mogłem więcej pojeździć.. aczkolwiek wiatr dawał dzisiaj mocno popalić i trochę mnie pomęczył, ale tak dawno nie zrobiłem jakiegoś fajnego dystansu że nawet to mi nie mogło przeszkodzić:)
Plan był prosty- wycieczka conajmniej 50km:) Zastanawiałem się nad różnymi wariantami, ale z racji, że chciałem odwiedzić dziadków to wygrała opcja południowa;) chociaż wiązało się to z gramoleniem pod górki co przy mojej obecnej formie i huraganowym wmordewindzie można śmiało nazwać niemal że czołganiem;P

Trasa jakoś tak;)
Napierw oczywiście miasto i trochę zabawy z czarno-białymi zdjęciami;P Później Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz i tu zaczął się podjazd pod krzyż milenijny, czyli mozolne wspinanie się pod górę;) Na szczycie tak mocno wiało (pewnie gdzieś ponad 50 km/h), że ciężko było mi zrobić prosto zdjęcie, bo mnie wiatr przewracał:O Kawałek dalej znalazłem tablicę informującą o znajdujących się w pobliskim lesie kurhanach jako śladach Kultury Ceramiki Sznurowej:) chcą je znaleźć w lesie sporo się ołaziłem i ostatecznie zamiast kurhanów miałem polowanie (oczywiście z aparatem:) na sarny i wspinaczkę z rowerem:) Po wyjechaniu z lasu od strony Przedmieścia Czudeckiego znowu huragan:/ dlatego zjechałem do Czudca i pojechałem na ruiny nadgranicznej warowni:) Stamtąd już głodny obrałem kierunek do babci:D przez Wyżne i Babicę do Lutoryża w końcu z tylnim wiatrem;) Trocheę u babci i gdy zaczęło się ściemniać do domku:) przez Boguchwałę, Zwięczycę, nad zalewem i przez miasto:)
No i w nocy jeszcze do i z powrotem:) czyli trochę ponad 11km:)

Teraz czas na trochę fotek:)

Rower na plutonie egzekucyjnym;PP © azbest87


Ścieżka rowerowa nad zalewem © azbest87


Lisia Góra © azbest87


Domek;) © azbest87


Pod krzyżem w Niechobrzu © azbest87


Sarenki © azbest87


Zagadka © azbest87

Ile sarnich tyłków widzisz na zdjęciu?:P:P:P

Trochę strome górki były w lesie.. tutaj o jeździe nie było mowy.. nawet wypchanie roweru było dość męczące..
Górki w lesie © azbest87


Riunki+azbest;P © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 36.43km
  • Czas 01:43
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna?:))

Piątek, 27 marca 2009 · dodano: 27.03.2009 | Komentarze 3

Trochę wolnego czasu i do tego łądnie wypogadzające się niebo:D czyli ideał na chwilkę na rowerze:) Mam nadzieję że to dobry zwiastun zapowiadanej na jutro ładnej pogody:) Stosunkowo ciepło w porównaniu z ostatnimi dniami, a co najwazniejsze nigdzie już nie ma śniegu:D czyzby w końcu tak długo i wytrwale oczekiwana wionsa?:) oby..:) jedyne zastrzeżenie dzisiaj to wiatr.. wiało dość mocno z południowego-wschodu i jazda pod wiatr zbyt łatwa to nie była.. ale taki wiatr przynosi nam ładną pogodę więc wybaczam..;P
Przejechałem się w okolicach Rzeszowa.. Na początek zalew, później Zwięczyca, Racławówka, Niechobrz, Nosówka, Bzianka i Przybyszówka, no i do domku na obiadek:D
Dzisiaj bez zdjęć..


Kategoria 0-50km, Tu i tam


  • DST 37.32km
  • Czas 01:45
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejazd wiosenno-zimowy;)

Sobota, 21 marca 2009 · dodano: 21.03.2009 | Komentarze 2

Jak na pierwszy dzień kalendarzowej wiosny to nawet wiosennie się w Rzeszowie zrobiło:)
Z racji że z rana słońce zaczęło nieśmiało przebijać się przez chmury postanowiłem trochę pojeździć.. miało być po mieście i bliższych okolicach, ale gdy byłem nad zalew dostałem telefon, że są darmowe bilety na dzisiejszy mecz bokserski Polska- Katar;D jedyny haczyk to było to że musiałem je odebrać w ośrodku WSIiZ w Kielnarowej co łączyło się z podjazdem na niemałą góreczkę. Biorąc pod uwagę że dopiero zaczynam w tym roku sezon to zbyt łatwo się tam nie podjeżdżało..;) a na dodatek warunki zmieniły się diametralnie.. na górce temperatura spadła zapewne gdzieś w okolice 0*C i wszędzie leżał śnieg który nie sposób znaleźć gdzieś w mieście.. Zmarzłem tam nieźle, ale bilety mam;P i pooglądam jak się goście biją po gębach:D:P
Mam nadzieję że teraz wraz z kalendarzową wiosną zawiata w moje tereny również ta wiosna którą będę mógł podziwiać naokoło siebie:) (no i oczywiście jakieś wyższe temperatury;)

I takie bylo co z komórki..

Podjazd na Kielnarową © azbest87


Widok z Kielnarowej © azbest87


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 45.89km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie ta wiosna?

Sobota, 14 marca 2009 · dodano: 14.03.2009 | Komentarze 2

Mając nadzieję że wiosna w końcu pojawi się u mnie i zawita na dłużej wyjechałem dzisiaj trochę pokrążyć po okolicy.. Co prawda niebo było raczej zachmurzone, ale co jakiś czas przebijające się promienie słońca pozwalały mieć nadzieję, że może jednak jest szans na pojeżdżenie w raczej wiosennej aurze.. i nawet udało się złapać trochę tych promieni i wtedy jechało się bardzo przyjemnie, ale w większości na niebie zwyciężały chmury z których raczej można się było spodziewać deszczu niż ich zniknięcia;) Deszczu na szczęście nie było tylko mały grad przez chwilę;P śmiesznie kulki gradowe odbijały się od kasku:PPP
Przynajmiej dystans dzisiaj trochę dłuższy:) ale póki co forma tragiczna;)
Trasa wyglądała jakoś tak: Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Krzemienica- Czarna- Palikówka- Strażów- Krasne- główną drogą do Rzeszowa

W Krasnym chciałem przejechać kawałek szutrem, ale ponad kilometry drogi musiałem jechać po czymś takim, a nie bardzo miałem ochotę cały się brudzić- dlatego więcej szutrów już nie było;P

Błotna droga © azbest87


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 34.71km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 18.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto Niepodległości, czyli dzień spod znaku flagi:)

Wtorek, 11 listopada 2008 · dodano: 11.11.2008 | Komentarze 5



A jeżeli święto to znaczy że wolne:D ,a do tego pogoda niemal identyczna jak w ostatnich dniach, czyli bezchmurne niebo i trochę denerwujący wiatr..
Dlatego wybrałem się chwilkę pokręcić, a moim celem na dziś był las głogowski:)
Dojazd do lasu w tempie iście ekspresowym ze średnią ponad 31km/h:O (wiało mi w plecy i kawałek jechałem za autobusem;D), ale po wjechaniu do lasu i już do końca tempo całkowicie spacerowe z milionem przystanków na robienie zdjęć, albo po prostu żeby sobie popatrzeć:) Trochę też pospacerowałem na piechotę:) jak normalny człowiek, których można dzisiaj było spotkać dość dużo w lesie:) Ładna pogoda sprzyja leśnym spacerom:)
Po lesie błąkałem się bez celu, aż w końcu skończyłem na jakichś bagnach z dużą ilością wody..

i...
zatopiłem tam nogi po kostki..:/ zrobiło się trochę zimno w stopy, więc obrałem szybko kierunek na dom:) bocznymi drogami koło lotniska, no i mimo wszystko nie odmówiłem sobie krótkiego przejazdu przez miasto:)

I na koniec jeszcze parę pstryków z błąkania się po lesie:)

Wjazd do lasu:)


Listek...:)


Kałuża mi stanęła na drodze..:) na to zdjęcie równie dobrze można patrzyć do góry nogami..;D a może ono jest na odwrót?:D


Leśna droga..


Gra cieni..




Jeździło się to tu, to tam..:)


Na polance..;P kawałek dalej były mokradła..;)


Niby z dala od cywilizacji, ale i tak byłem obserwowany:D


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 65.25km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 21.51km/h
  • VMAX 69.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogodnie.. leśno.. górzyście..

Piątek, 31 października 2008 · dodano: 01.11.2008 | Komentarze 16

Ładny dzionek więc trzeba było w końcu trochę pokręcić, bo jakoś tak październik mi zleciał.. ale cóż mówi się trudno i jeździ dalej:D
Miałem już od paru dni ochotę pojeździć choć chwilę po lesie i dla tego dziś kierunek trasy obrałem na jeden z moich ulubionych lasów, czyli Rezerwat Wielki Las:))
Po drodze jeszcze zahaczyłem jeszcze o punkt widokowy koło krzyża milenijnego w Niechobrzu:) Ogólnie było dzisiaj sporo pięknych widoków i krajobrazów co też przełożyło się na dużą ilość zdjęć:)

Pogoda.. hmm.. jak dla mnie ciepło:D początkowo jechałem w krótkim rękawku i spodenkach, a bluzę założyłem tylko z powodu nadmiaru błota w lesie;P ale chyba jednak dziwnie wyglądałem na tle wszystkich przechodniów zaopatrzonych w kurtki..:P a było pewnie z 15*:PP może troszkę mniej..;)

I jeszcze jedna dość nieprzyjemna sytuacja.. o mały włos, a bym nieźle przyładował w samochód, który wymusił na mnie pierwszeństwo i zajechał mi drogę.. a akurat się chciałem poprawić.. i skończyło się na hamowaniu jedną ręką i takiej jeździe przez jakieś 2-3 metry na granicy lotu przez kiere.. sam nie wiem jakim cudem udało mi się wyhamować przed tym idiotą..

Trasa: dom- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz- Krzyż Milenijny- Przedmieście Czudeckie- Rez. Wielki Las- zjadz do Czudca (69.4km/h:DD bo miałem wiatr w twarz...;PPP)- Podzamcze- Wyżne- Babica- Lutoryż (wpadłem jeszcze do dziadków:) i po zmroku do domu przez Boguchwałę, Zwięczycę, kawałek przez Lisią Górę (po zmroku robi się tam ciekawie:D;), ścieżka nad zalewem i przez miasto do domu:))

No i trochę moich prób uchwycenia dzisiejszej jazdy:)
Prawie jak tapeta z Windowsa:P








































Sporo tych zdjęć.. może się komuś chociaż z jedno spodoba:)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 105.34km
  • Teren 46.00km
  • Czas 05:14
  • VAVG 20.13km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcza Wola

Poniedziałek, 29 września 2008 · dodano: 29.09.2008 | Komentarze 5

Przypadkiem skasowałem gotowy wpis przy dodawaniu ostatniego zdjęcia........ i teraz jeszcze raz..:/

A wiec..;)

Cały dzisiejszy dzień postanowiłem spędzić w sposób rowerowy:) a co! wolno mi:)
Gorąco może nie było, ale w promieniach słońca jechało się bardzo przyjemnie..:)) No i pogoda jak dla mnie rewelacyjna do jazdy:))
Postanowiłem przejechać się nad zalew w Wilczej Woli ponieważ jakoś tak się składa że jeszcze żadna z moich wycieczek mnie tam nie zawiodła..:) i muszę przyznać że okolice i sam zalew bardzo mi się spodobały:)) Wszędzie piękne widoki i dzisiaj na dodatek cisza i spokój:)) Idealne miejsce i czas do odpoczynku z dala od miasta:)
Do tego poszalałem dzisiaj trochę po lasach:) (które powoli przybierają już jesienne barwy..) a że większość jazdy w terenie była po piaskach i wcale łatwo się nie jechało to cały dystans trochę poczułem w nogach zwłaszcza że przez ostatnie tygodnie było raczej mało jeżdżenia.. no ale setka jest:DD
Co tu dużo będę pisał, żeby zobaczyć gdzie byłem wystarczy spojrzeć na zdjęcia:))

Aaa i jeszcze trasa;)
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- wjechałem w las i po około 30 km wyjechałem gdzieś w Mazurach;DDDD- Zielonka- Posuchy- Poręby Wolskie(tu się trochę pogubiłem w lesie;P)- Stece- Wilcza Wola (dookoła zalewu:)- Zmysłów- Stece- Wola Raniżowska- Raniżów- Pogwizdów- Przewrotne- Styków- Głogów Młp.- Rudna- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów

I parę;) fotek

Lasy głogowskie..






I dalej gdzieś w stronę Sokołowa..




Widoku w drodze nad zalew












Nad zalewem w Wilczej..








Odpoczynek;)




Taki ptaszek sobie chodził...;)


Takie cuś;) na niebie w czasie powrotu..




tylaaa...;p


Kategoria >100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 52.54km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.34km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I po deszczu:D

Piątek, 26 września 2008 · dodano: 26.09.2008 | Komentarze 3

W końcu po tym jak przez ostatnie jakieś dwa tygodnie oglądałem za oknem tylko deszcz, gdy się obudziłem przez okno do pokoju wpadały promienie słoneczne:D a niebo było pięknie rozpogodzone:D
Od razu jasne było że bez roweru się dzisiaj nie obejdzie:D po tak długiej absencji rowerowej trzeba było rozruszać kości:)) Co prawda wiatr dzisiaj trochę przeszkadzał i nie było za ciepło(jakieś 14*), ale jechało mi się bardzo przyjemnie:))

Trasa miała być asfaltowa, bo w terenie spodziewałem się dużego błota po tych deszczach.. i tak też zacząłem od zalewu, następnie Zwięczyca, Racławówka gdzie wbiłem się na czerwony szlak, ale po chwili skończył mi się asfalt, a ja biorąc pod uwagę moje wcześniejsze założenia mogłem zrobić tylko jedno.. czyli przebrałem bluzę na drugą stronę i do przodu przez błoto:DD droga była tak rozjeżdżona że ledwie dało się jechać dlatego kawałkami musiałem jechać podmokłymi polami obok..;) Szlak zaprowadził mnie do Krzyża Milenijnego na górce w Niechobrzu:) tam odbiłem w las, gdzie spotkałem jeszcze większe bagna, a prędkości powyżej 15km/h były już niebezpieczne;P i mogły skutkować ślizgiem po błocie;P
Lasem zjechałem do Lutoryża żeby odwiedzić dziadków:)) i po przekąsce ruszyłem do Rzeszowa okrężną drogą, z drugiej strony Wisłoka, czyli przez Zarzecze, Siedliska i Budziwój:)

Kilka fotek z komórki:)
Na szlaku gdzieś między Niechobrzem, a Zgłobniem..


To samo miejsce.. widok w stronę Zgłobnia..


Gdzieś w Niechobrzu..


Krzyż Milenijny.. rozciąga się spod niego piękny widok:))


Gdzieś w lesie:)


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 67.15km
  • Teren 37.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 18.15km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśno-polne gubienie w jesiennej aurze..;)

Niedziela, 14 września 2008 · dodano: 14.09.2008 | Komentarze 3

Coś się nam popsuła ta pogoda..jeszcze tydzień temu był upał, a teraz szkoda gadać..
ale wróć.. tak by napisał pewnie każdy normalny człowiek, ale mi ta pogoda w ogóle nie przeszkadza:D W sumie to nawet bardzo przyjemnie się jeździło:) tylko przeszkadzało mi to że nie było widać słońca przez te chmury i co chwilę się gubiłem, bo ciężko było wyznaczyć kierunek jazdy nie wiedząc gdzie jest która strona świata..;P Zgubiłem się chyba ze 4 razy gdzieś w lasach lub na polach przez co zrobiłem parę kółek wracając na miejsce z którego zaczynałem;P

Już od wczoraj miałem ochotę pojeździć przy takiej ponurej pogodzie.. ciągnęło mnie żeby zaszyci się gdzieś w lasy.. z dala od cywilizacji i dziś wprowadziłem to w życie:D:P Cała jazda bardzo spokojna to też i średnia raczej nie powala..;P zresztą jak wjechałem na polach w trawę wysokości roweru, której towarzyszyło mnóstwo dziur, to i tak nie dało się jechać więcej niż 7km/h;P a w taki nieprzejezdny teren wpakowałem się kilka razy.. raz natykając się na śpiącą sarnę którą minąłem jakieś pół metra.. ale mnie usłyszała i uciekał w krzaki zanim zdążyłem jej zrobić zdjęcie..:/ Przejeżdżając obok lotniska przyjrzałem się startującemu samolotowi:Da jakieś 15 minut później o mało nie rozjechałem jakiejś dziewczyny która z koleżanką wybiegały z krzaków wprost na mnie..:O mocne hamowanie i nie wiele brakło do lotu przez kierownicę.. ale na szczęście obyło się bez ran po obu stronach:)

A co do pogody.. hmm .. widać na zdjęciach..;) jak wyjeżdżałem było chyba 13*, a w czasie powrotu już po zmroku spadło do 9*.. Od 40km straszył mnie jeszcze deszczyk, ale schowałem się w lesie;P Ale byłem na tyle ubrany że było mi ciepło tylko trochę przeszkadzały długie spodnie..;)

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Rudna Mała- Rudna Wielka- Rogoźnica- Lipie- Bratkowice- Budy Głogowskie- Styków- Głogów Małopolski- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów:)

Parę fot z telefonu.. rewelacji nie ma..;)












Mógłbym jeszcze napisać coś, ale co za dużo to nie zdrowo..;P


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 68.36km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 26.12km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i zrobiła mi się nowa standardowa trasa:D

Środa, 10 września 2008 · dodano: 10.09.2008 | Komentarze 2

..czyli Rzeszów- Kolbuszowa;)
Sam asfalt.. parę małych góreczek..jakieś 31,5km do ronda w Kolbie;P.. ogólnie prosta droga na której próbuje poprawiać z kolejnymi przejazdami czas..;P Dziś kolejny rekord w czasie powrotu:D 1:02h, czyli średnia trochę powyżej 30:DD (a zaczynałem od 1:15h;PP) ale dojazd trochę wolniejszy, bo pojechałem zmienianą trasą, czyli przez las..:)) Autobus jedzie 49 minut więc do osiągnięcia jego poziomu jeszcze troszeczkę mi brakuje..;P ale gdybym tak dorwał jakąś kolarkę..:D:P
Dzień wręcz idealny do jazdy:D pogoda po prostu piękna.. nie ma się do czego przyczepić..;)) no i miło spędzone popołudnie:D

Trasa: Rzeszów- Dworzysko- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- las- Kupno- Kolbuszowa Górna- Kolbuszowa.. i powrót prosto do Rzeszowa główną drogą..




Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki