Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108528.27 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 764938 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 17.92km
  • Czas 00:50
  • VAVG 21.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystkiego naj, naj, naj dla każdej z Pań :DD

Sobota, 8 marca 2008 · dodano: 08.03.2008 | Komentarze 3

bo o dzisiejszej jeździe nie ma co pisać:/
Wyszedłem na rower gdy zaczynało kropić, po 5 minutach zaczęło lać...
Przejechałem tylko nad zalew bo poza deszczem denerwuje mnie ciągle nie usunięte jeszcze skrzypienie w suporcie (chyba).
Po drodze spotkałem jeszcze ekipę wracającą z wypadu (im się chciało wstać wcześniej;PPP )
Wróciłem oczywiście cały przemoczony z piaskiem na plecach zebranym z całej ścieżki rowerowej:/
I kolejny wynik czystości roweru godny zanotowania- był czysty aż przez 19 godzin ;P :/ i po co go w ogóle myć...




  • DST 24.25km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 22.73km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyszło ile wyszło i wcale nie żałuje... (żeby nie było..;D)

Czwartek, 6 marca 2008 · dodano: 06.03.2008 | Komentarze 3

Pogoda ładna, nawet bardzo...
Powrót już po zmroku...
Standard czyli miasto i zalew...
Chyba padło mi łożysko we wkładzie suportowym:// (cholernie trzeszczy i skrzypi;)

Rzeczka... ;)


...i coś tam ;P




  • DST 34.80km
  • Czas 01:31
  • VAVG 22.95km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po nocy..

Środa, 5 marca 2008 · dodano: 05.03.2008 | Komentarze 2

Po raz kolejny znalazłem czas dopiero na nocne kręcenie- może jutro więcej pojeżdżę o ile szybko uporam się ze złożeniem napędu, który dzisiaj zdemontowałem po jeździe w celu dokładniejszego wyczyszczenia (coś strasznie mi korba skrzypi- mam nadzieję że to tylko wina syfu, który się tam zebrał..) Jutro w przerwie zajęć skoczę jeszcze tylko po smar, bo stary się akurat skończył:/

A co do trasy to taki nocny standard, czyli miasto + zalew + Zalesie + Słocina
No i trochę zimno się zrobiło jak jeździłem, bo temperatura spadła do 0*C :/ ale za to praktycznie nie było wiatru:) no i niebo zaczęło się przejaśniać, bo nad zalewem było widać gwiazdy:D

Bez zdjęć, bo...bez zdjęć;PP




  • DST 39.72km
  • Czas 01:38
  • VAVG 24.32km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W nocy po okolicy..

Wtorek, 4 marca 2008 · dodano: 04.03.2008 | Komentarze 9

Kolejny raz skończyło się na nocnym kręceniu, a wychodząc na rower zdążyłem się załapać tylko na resztki jakiejkolwiek widoczności, bo chwilę później zapadł zmrok:/ no ale zajęcia na uczelni nie pozwoliły wyjść na rower wcześniej.

Pogoda taka sobie aczkolwiek mi się nawet fajnie jeździło:D temp w granicach 1-3*C, ale za to malutki wietrzyk, no i tempo wyszło trochę wyższe chociaż dzisiaj cały dzień chodziłem raczej zamulony... (dopóki nie wsiadłem na rower;D)

Najpierw oczywiście mój standardowy wypad ścieżką nad zalew, a później pętelka przez Budziwój, Tyczyn, Białą, Zalesie i Słocinę + oczywiście trochę jazdy po mieście:)

Zapora (trochę kiepsko widać:/)




  • DST 41.35km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.03km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie kręcenie...;)

Czwartek, 28 lutego 2008 · dodano: 28.02.2008 | Komentarze 6

Z racji że wiatr dzisiaj trochę przybrał na sile, a mi nie chciało się wybierać nigdzie dalej to śmigałem głownie po mieści (oczywiście standardowo zalew- nawet dwa razy;) i do tego mała pętelka: Słocina- podjazd asfaltem- przez Matysówkę szutrem i zjazd do Zalesia.
Ogólnie ładna pogoda się dzisiaj utrzymywała tylko ten wiatr powodował, że odczucie zimna było trochę większe:/ ale słoneczko za to ładnie świeciło:D

Takie sobie fotki:









  • DST 32.02km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.08km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tysiączek km w lutym:D

Środa, 27 lutego 2008 · dodano: 27.02.2008 | Komentarze 10

..nie sądziłem i nie planowałem, że tyle zrobię (zwłaszcza że rok temu zrobiłem chyba z 200), ale "jakoś" się wykręciło;PP

Na dzisiaj ICM zapowiadał opady deszczu niemal na cały dzień, ale na szczęście skończyło się tylko na chwilowym deszczyku i później na przelotnym pokropieniu;) a do tego było cały dzień ciepło: 11*C :)

Skoczyłem tylko na uczelnię na Zalesie, żeby podenerwować (czytaj: dotrzymać towarzystwa;P) znajomych, którzy czekali na poprawkę egzaminu z MSG ;PP
Wszyscy ubrania w garniaki i w ogóle ładnie, a ja wpadłem trochę pobrudzony błotem;P i tylko dziwnie co niektórzy patrzyli- jakby człowieka w kasku nie widzieli ;PPP
Powrót trochę okrężną drogą przez Słocinę i trochę wzdłuż obwodnicy, no i oczywiści jeszcze zalew:DD

Bez zdjęć, bo znowu jechałem po ciemku;)




  • DST 40.39km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.76km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocnie..

Poniedziałek, 25 lutego 2008 · dodano: 25.02.2008 | Komentarze 15

Takie sobie nocne kręcenie, co by dobrze się spało;PP
Za dnia nie miałem czasu ponieważ trzeba go było przeznaczyć na zajęcia na uczelni i dopiero po 19 zdołałem się wyrwać na rower. Wiatr już tak nie wiał jak w ciągu dnia to i zrobiłem sobie małą pętelkę po szosie przez Budziwój, Tyczyn, Białą, Zalesie i Słocinę. Kawałkami było dość ciemno... ;P
Oczywiście jeszcze standardowo odwiedziłem moje ulubione miejsce, czyli zalew- gdzie chwilkę posiedziałem i popatrzyłem na gwiazdy, bo dzisiaj świetnie je było widać:DD

Miałem dodać zdjęcie z nad zalewu nocą, ale z komórki wyszło tragicznie to nie będę tu wrzucał takich bubli:/




  • DST 53.04km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Byle co częściowo w deszczu..

Czwartek, 21 lutego 2008 · dodano: 21.02.2008 | Komentarze 2

Taka sobie jazda- pogoda może nie jest rewelacyjna (połowę dystansu zrobiłem przy towarzyszącej mi mżawce), ale szczerzę mówiąc wolę to niż śnieg, zresztą nawet przyjemnie się kręciło i nie miałem zbytnio ochoty wracać, ale ile można moknąć ;PP
Oprócz bezcelowego włóczenia się po mieście przejechałem się jeszcze jak zawsze nad zalew i zrobiłem małą pętelkę przez Zalesie, Słocinę, Malawę, Krasne i Załęże.
Jazda raczej leniwa, bo jakoś nie miałem ochoty dzisiaj się męczyć, za wyjątkiem pogoni za autobusem w drodze do Malawy :D -tam też v-max 48.6km/h (a było wtedy pod górkę hehe ;P)
Do tego jeszcze zaliczyłem małą glebą- nagłe hamowanie na mokrej kostce pokrytej piaskiem:// uciekło przednie koło i już nic się nie dało zrobić..
Na szczęście bez większych uszkodzeń.. ja też jestem cały ;PPP
Bez zdjęć, bo nie było co fotografować... ;P




  • DST 44.59km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.58km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa przerwa w zajęciach;)

Środa, 20 lutego 2008 · dodano: 20.02.2008 | Komentarze 4

Niespodziewana dłuższa przerwa w zajęciach, a że nie chciało mi się siedzieć w domu to pokręciłem się trochę po mieści + zalew + pętelka przez Słocinę.
Niebo zachmurzone, ale na szczęście bez opadów i stosunkowo ciepło (jakieś 5*) choć na rowerze odczuwalna temp. wyraźnie niższa...
Teraz prysznic i powrót na zajecia:/
Po za tym sprawdziłem że mam teraz na uczelnie 2,6km ;P

Dodatkowo jeszcze trochę lajtowej, nocnej jazdy z kolegą- długo nie dałem się prosić:D (13km)




  • DST 30.90km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.07km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brudny...brudniejszy...ja po dzisiejszej jeździe na rowerze;PPP

Wtorek, 19 lutego 2008 · dodano: 19.02.2008 | Komentarze 12

-nowa odmiana stopniowania słowa brudny :DD
Na szczęście po śniegu, który wczoraj sypał przez większość dnia w mieście dużo nie pozostało, bo dzisiaj było wyjątkowo ciepło w porównaniu z wcześniejszymi dniami (gdy jeździłem temperatura w okolicach 4-5*C :D) tylko zrobiła się straszna chlapa, która w połączeniu z wszędobylskim piaskiem doprowadziła do tego, że moja kurtka po powrocie wyglądała tak (a nawet nie jeździłem w terenie:/):

chyba trzeba w końcu sprawić sobie błotniki... ;P
Łańcuch mimo tego, że był czyszczony to i tak ma na sobie pełno piasku, więc pewnie trzeba go będzie ściągnąć i wypucować dokładnie:/
Trasa jak zwykle, tyle że dzisiaj trochę bardziej mokro :P ale jak to wszystko wyschnie..:DDD
Rower się trochę pobrudził.. i pomyśleć że dopiero co go wyczyściłem: