Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 107335.25 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 751296 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:36057.58 km (w terenie 2891.60 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1594:23
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:88.39 km/h
Suma podjazdów:214247 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:446957 kcal
Liczba aktywności:1160
Średnio na aktywność:31.08 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 13.77km
  • Czas 01:40
  • VAVG 8.26km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Początek sezonu...

Wtorek, 1 stycznia 2008 · dodano: 01.01.2008 | Komentarze 13

...jak tak będzie wyglądał cały rok to ja już dziękuję:/

Prawie połowa tego dystansu to zapierniczanie z buta (czytaj: z spd;) do domu, ponieważ moja wysłużona przerzutka zbuntowała się podczas swojego ostatniego przejazdu i mnie zsabotowała:/ odmawiając współpracy niemalże pod koniec ścieżki rowerowej wzdłuż zalewu (średnia wyszła zawrotna:DDD)

A jutro miałem rozkręcić rower i wymienić parę części (w tym między innymi przerzutkę;) tylko muszę jeszcze skoczyć po korbę (bo napęd cały nadaje się tylko na śmietnik)
To się nazywa inteligentny sprzęt;D - widziała co ją czeka to popełniła samobójstwo;P
A tak fajnie się jeździło w świeżym śniegu (bo nigdzie nie było odśnieżone) i było stosunkowo ciepło (aż jakieś -2*;)

Ale okropnie się chodzi w spd po lepkim śniegu:/ strasznie się przyczepia do bloków przez co niewygodnie się idzie;/

Wracając zrobiłem parę fotek na mieście;D

Zalew cały zasypany- tylko wędkarzy można spotkać (zresztą jak zawsze:)


Defekt:/ (po tym śniegu będzie co czyścić)


No i spacerek przez miasto do domu;P





Stan licznika na początek roku: 19002 km




  • DST 31.59km
  • Czas 01:33
  • VAVG 20.38km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

No to kończymy sezon 2007...

Poniedziałek, 31 grudnia 2007 · dodano: 31.12.2007 | Komentarze 3

Muszę przyznać, że było on dość udany i obfity w kilometry:D których było by zapewne mniej gdybym nie wpadł na tą stronkę:) Te wszystkie liczby naprawdę potrafią człowieka zmotywować- choć z drugiej strony była ona też trochę moim przekleństwem (ale tylko chwilę;P), bo gdy siedziałem na wakacjach ze złamaną ręką i oglądałem te wszystkie wspaniałe wycieczki to naprawdę żal się robiło:(
Może nie udało się wykonać wszystkich celów (czytaj: wycieczek;) przeznaczonych na ten rok, ale za to będzie co robić w przyszłym roku;DD

Czas na podsumowanie:
Udało się przejechać 11265,44km z czego 1138 w terenie;P (co było znacznym pobiciem dotychczasowego rocznego przebiegu) Potrzebowałem na to 495 godzin i 48 minut co dało średnią prędkość 22,72km/h. Łącznie wychodziłem na rower podczas 219 dni przejeżdżając średnio 51,44km w czasie 2:15h

A tak w ogóle to:
Wszystkiego najlepszego w Nowym miejmy nadzieję, że jak najbardziej rowerowym Roku:D By zdrowie dopisywało, kontuzje wszystkich omijały, sprzęt dobrze służył, jak najwięcej przejechanych kilometrów i niezapomnianych wypadów:DD




Trochę mi się nudziło to wypisałem sobie małe statystyki podsumowujące- miesiąc za miesiącem:

Sezon 2007

Miesiąc.......Kilometry...W terenie........Czas....Średnia prędkość...Wycieczek.
Styczeń........223,00km.....10,00km......11:10h.......19,97km/h...........10....
Luty...........194,00km......9,00km.......9:40h.......20,07km/h............9....
Marzec........1041,92km.....75,80km......47:22h.......22,00km/h...........26....
Kwiecień......1494,31km....210,00km......65:19h.......22,88km/h...........25....
Maj...........1710,54km....168,70km......72:16h.......23,67km/h...........29....
Czerwiec......1518,87km....186,50km......63:33h.......23,90km/h...........27....
Lipiec.........111,97km.....22,00km.......5:07h.......21,88km/h............4....
Sierpień......1330,29km....123,50km......60:15h.......22,08km/h...........21....
Wrzesień......1709,43km....159,50km......73:35h.......23,23km/h...........26....
Październik...1095,39km....140,00km......49:22h.......22,19km/h...........22....
Listopad.......588,62km.....21,00km......26:17h.......22,40km/h...........12....
Grudzień.......247,10km.....12,00km......11:52h.......20,82km/h............8....


I jeszcze zauważyłem, że dzisiaj przekroczyłem na liczniku 19000km:D

A jutro trzeba rozpocząć nowy sezon... :DDD




  • DST 27.80km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 17.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspaniały zachód słońca

Niedziela, 30 grudnia 2007 · dodano: 30.12.2007 | Komentarze 7

Kolejny słoneczny dzień znów zachęcił mnie do jazdy:D
I tak przed 14 ubrałem się cieplutko i wyruszyłem w stronę lasu na Słocinie- gdzie szczerze mówiąc jeszcze nie jeździłem w śniegu:)
Na polu kilka stopni mrozu, ale pogoda ogólnie bardzo ładna.
Tempo może dzisiaj nie było jakieś zawrotne;P ,ale część leśna była dość ciężko przejezdna- albo koleiny wypełnione liśćmi, śniegiem i lodem, albo jazda ścieżkami wytyczonymi przez sarny (nawet kilka widziałem:) -sam się dziwię, że żadnej gleby nie zaliczyłem;PP (choć kilka razy było blisko;)

Najlepszy widok towarzyszył mi dzisiaj po wyjechaniu z lasu- trafiłem akurat na zachód słońca :DD -piękny widok, szkoda tylko, że nie miałem żadnego aparatu, bo komórką to ciężko zrobić jakieś fajne zdjęcia:/ ale mimo wszystko coś tam pstryknąłem ;D


Trasa dzisiaj przebiegała jakoś tak: Rzeszów- Słocina- las- las- Malawa- Słocina- Rzeszów
Wyjątkowo fajnie się dzisiaj jeździło chociaż zmarzłem jak zawsze;P

No i oczywiście porcja fotek na koniec, a napstrykałem ich dziś trochę;D















  • DST 25.88km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.17km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard w zimowej aurze

Piątek, 28 grudnia 2007 · dodano: 28.12.2007 | Komentarze 10

Mrozik dalej trzyma i zima w najlepsze, ale coś tam jeszcze kręcę:D Mało bo mało, ale w spd trochę (a nawet bardzo:/) marzną mi palce, a ocieplaczy nie mam:/ przez co na dalsze wypady sie nie wybieram.
Dzisiaj standardowo tak jak ostatnio nad zalew z tym, że pokręciłem się nad nim dzisiaj trochę dłużej no i powrót wybrałem bardziej okrężną drogą:)

Zalew calutki zamarznięty:D spotkałem na nim kilku wędkarzy, którzy na środku łowili sobie rybki:P i kilkoro ludzi, którzy jeździli na łyżwach. Też chwilę pochodziłem sobie po lodzie przy brzegu i jak się okazuje spd sprawują się nie gorzej od łyżw- zero oporów;P tylko ciężko się odbić będąc na lodzie i nogi się trochę rozjeżdżają;D

Kilka fotek z nad zalewu:







  • DST 18.82km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 21.72km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podobno to co się robi w wigilię robi się cały rok...

Poniedziałek, 24 grudnia 2007 · dodano: 24.12.2007 | Komentarze 4

A więc musiałem chociaż na chwilkę skoczyć na rower:DDD (żeby też trochę zgłodnieć przed wieczerzą;P)
Kilka stopni poniżej zera, ale za to ładna pogoda:D
Skoczyłem tylko nad zalew i kawałek po mieście:)
No i nie zaliczyłem żadnej gleby mimo wszędobylskiego lodu- mam nadzieję że to też dobrze wróży na nadchodzący rok:))

A tak w ogóle to:

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :DD

I jeszcze fotka z nad zalewu



A teraz znikam do dziadków na wigilię:))




  • DST 17.72km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 19.33km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łyżwy???;P

Piątek, 21 grudnia 2007 · dodano: 21.12.2007 | Komentarze 10

W końcu po 2 tygodniach wyrwałem się na chwilkę na rower.
Od razu samopoczucie lepsze:D Jeździło się spoko przy ładnie świecącym słoneczku nawet pomimo towarzyszącego mi cały czas mrozu w granicach 2-3*.
Pojechałbym gdzieś dalej, ale nie mam ochraniaczy na buty, a w tym wypadku to chyba bym sobie stopy odmroził...
Króciutki wypad przez miasto nad zalew i i taki sam powrót.

Taki mały dystans, a zdążyłem glebę zaliczyć:/
Zatrzymałem się na chwilkę na ścieżce nad zalewem żeby pstryknąć fotkę. Chcą jechać wsiadam na rower i jakieś 10 metrów dalej już leże;) (dokładnie w tym miejscu gdzie leży rower na fotce). Cała ścieżka rowerowa nie źle oblodzona co zresztą widać na zdjęciach. Chociaż muszę przyznać, że takie szlify po lodzie nie są aż takie szkodliwe;P na asfalcie mogło by to trochę zaboleć...






  • DST 26.46km
  • Czas 01:12
  • VAVG 22.05km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard

Wtorek, 4 grudnia 2007 · dodano: 04.12.2007 | Komentarze 2

Udało się chwilkę pojeździć po zajęciach i nawet wyszedłem na rower zanim się zrobiło ciemno:D
Standardowe kręcenie po mieście+ zalew+ Zalesie+ Słocina.
A teraz nie ma czasu nie więcej pisania, trzeba się zabrać za makroekonomię... bleee:/




  • DST 34.89km
  • Czas 01:40
  • VAVG 20.93km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chlapa i tyle... ://

Sobota, 1 grudnia 2007 · dodano: 01.12.2007 | Komentarze 6

Temperatura 2*C, a co za tym idzie- wszędzie topniejący śnieg, który sypał w tym tygodniu. Wróciłem tak brudny, że wszystko od razu poszło do prania;)
Do tego gdzieś tak w połowie drogi zamarzły mi palce u stóp:/ i trochę później wpadło mi coś do oka czego nie mogłem usunąć i do tego pory piecze mnie to oko:/
Ogólnie- do du..
Jak ja nie lubię zimy!!!
://

Trasa:
Rzeszów- Budziwój- Tyczyn- Biała- Zalesie- Słocina- Rzeszów

Gdzieś w Budziwoju:




  • DST 24.33km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 17.59km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śnieg i lód

Sobota, 17 listopada 2007 · dodano: 17.11.2007 | Komentarze 11

W końcu po paru dniach przerwy wybrałem się na rower (chociaż lepiej pewnie by było iść na narty;) Przez ostatnie kilka dnia za oknem widziałem albo sypiący śnieg, albo ciapę która się tworzyła po roztopieniu się tego śniegu:/ Perspektywa przemoknięcia przy temperaturze 1*C nie bardzo zachęcała mnie do jazdy:/
Ale wczoraj pod wieczór w końcu przestało sypać i temperatura ustabilizowała się na poziomie około 0*C dzięki czemu nie było wszędzie chlapy (ale za to był wszędzie lód;)

Jazda trochę hardcore'owa, ponieważ jakieś 3/4 trasy było po lodzie, który pokrywał chodniki i ścieżki rowerowe. Do tego nad zalewem większość ścieżki jest nie odśnieżona i jak wjechałem tam w śnieg to hamulce całkowicie straciły swoje właściwości;/ co zaowocowało później małą glebą gdy jakiś gość wyszedł mi przed rower- myślałem, że hamulce dalej nie działają jak należy więc wcisnąłem je mocnej, a tu niespodzianka- zadziałały O.o- zablokowało mi przednie koło i poszedł ładny ślizg po lodzie (tylko ten gość dziwnie patrzył;) Jedną stratą tego ślizgu na szczęście było tylko pobrudzone ubranie.
Chyba jednak nie będę często jeździł po śniegu, bo obawiam się czy mój rower przetrwa wtedy do właściwego sezonu, bo dzisiaj np. przednia przerzutka to była jedna wielka bryła lodu- już nawet przestała działać:/

Dzisiaj jak zobaczyłem na swoim blogu jakiś starszy wpis gdzie napisałem, że było zimno, bo temperatura spadła do 13*C to, aż śmiać mi się chciało;PP

No i trochę śnieżnych fotek:









  • DST 47.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 23.36km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Idzie zima idzie..

Niedziela, 11 listopada 2007 · dodano: 11.11.2007 | Komentarze 6

Ładnie świecące słoneczko zachęciło mnie po raz kolejny do pokręcenia troszkę:D Temperatura na poziomie 6*C (chyba najwyższa w tym tygodniu;) i w sumie lekki wiatr. Miałem początkowo za cel wytyczoną Grochowiczną, ale po drodze zstąpiłem do dziadków skąd oczywiście babcia mnie nie wypuściła dopóki nie zjadłem obiadu (chociaż nie byłem zbytnio głodny;) Za to ciepła herbatka była idealna w tą pogodę:D Chwilkę mi tam zeszło i już sobie odpuściłem jazdę do lasu tylko wróciłem okrężną drogą do Rzeszowa:)

W mieści co kawałek można było się natknąć na jakieś uroczystości z okazji Święta Niepodległości, przez co musiałem zmodyfikować mój standardowy przejazd przez miasto i odpuścić sobie ulicę 3 Maja niedaleko której o mało co biskup by nie wszedł mi pod rower;););)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż- Zarzecze- Siedliska- Budziwój- Tyczyn- Biała- Rzeszów

Zdjęcia dalej takie jakieś smętne wychodzą, ale niestety lepiej już nie będzie, zima idzie... :/



Kategoria 0-50km, Tu i tam, Fotki