Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 109207.00 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 769062 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 21.60km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Coś tam;)

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 0

Jak że rower to najlepszy środek transportu na miasto, więc śmigacz znowu w użytku;)




  • DST 38.14km
  • Czas 01:33
  • VAVG 24.61km/h
  • VMAX 37.94km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 209m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolica wieczorowo

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 2

Pod wieczór chwila na rowerze. Wybrałem się na przejażdżkę po płaskim. Najpierw przez miasto i wyjazd Lubelską do Jasionki. Przejazd koło lotniska i później do Rudnej Małej. Stamtąd do Rudnej Wielkiej i Mrowli, po czym powrót główną drogą.
Trochę zmarzłem w stopy, bo jednak temperatura zbytnio nie rozpieszcza, a ja ubrałem tylko jedne skarpetki;)

Trasa:




  • DST 9.00km
  • Czas 00:27
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ściana

Piątek, 21 października 2011 · dodano: 22.10.2011 | Komentarze 0

Na ściankę która okazała się dzisiaj być zamknięta, więc udałem się standardowo na akademik;) Powrót w mega mgle przy widoczności 30-50 m;)




  • DST 55.59km
  • Czas 02:34
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 65.44km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z wiatrem

Środa, 19 października 2011 · dodano: 19.10.2011 | Komentarze 1

Drzewa za oknem mocno przechylające się na boki pod wpływem wiatry nie zapowiadały łatwej jazdy dzisiaj, ale i tak postanowiłem trochę pokręcić. Zwłaszcza że było dość ciepło.
Wiatrówka na grzbiet i można śmigać.
Najpierw na miasto z jakimiś tam papierkami i później w trasę. Uderzyłem na południe prosto pod wiatr w stronę Czudca. To była istna masakra. Wiatr prosto w twarz o takiej sile, że chwilami ciężko było jechać 20 O.o
Dopiero po 30 km zaczął się zmieniać kierunek jazdy i wiatr co raz mniej denerwował. Pomagał najbardziej na zjeździe w Niechobrzu, czyli tam gdzie akurat nie był mi potrzebny;)
Końcówka jazdy już bardzo spokojna, bo tak byłem głodny, że myślałem tylko o jedzeniu;)

Trasa:


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 78.60km
  • Czas 03:15
  • VAVG 24.18km/h
  • VMAX 72.72km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 860m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę górek na szosowo

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Na kołach dalej slicki, których jakoś nie miałem weny wcześniej ściągnąć, dlatego dzisiaj trasa szosowa.
Pogoda dała chwilowe wytchnienie od temperatur zbliżonych do zera i osiągnęła, aż 12 stopni, więc postanowiłem przy pięknym słoneczku pojeździć trochę po okolicy.

Na początek poszła Słocinka. Później przejazd przez Chmielnik i podjazd w Zabratówce. Na szczycie odbijam w stronę Borówek i zjeżdżam do Kielnarowej. Przedni wiatr nie pozwala się rozpędzić- tylko 72;) Następnie dalej pod wiatr do Błażowej i powoli pod górkę w Lecce. Zjazd do Straszydla na którym wyprzedzam ciężarówkę:P i podjazd w stronę Przylasku. Na koniec zjazd do Budziwoja i do domu.

Widoczki dzisiaj pięknie, bo co rusz to widać kolorowe jesienne drzewa, co najlepiej się obserwowało na górkach. Ponadto widoczność w dalszym ciągu bardzo dobre, więc można było okoliczne górki podziwiać.
Jedynym problemem był dzisiaj denerwujący wiatr, który wiał jakoś tak, że praktycznie przez większość trasy mi przeszkadzał. Przynajmniej odcinek z Przylasku do Rzeszowa miałem z wiatrem w plecy:)

Trasa:


Zdjęcia- niestety tylko z komórki, więc nie zachwycają:/

Podczas podjazdu w Zabratówce © azbest87


Drzewa w Borówkach;) © azbest87


Zalew rzeszowski © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 9.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 21.60km/h
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Akademik

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0

Na akademik na polibudzie i z powrotem.




  • DST 53.09km
  • Czas 02:11
  • VAVG 24.32km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolica

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0

Zalew i do dziadków, a później Lubenia i Straszydle. Przez Hermanową do Tyczyna i do Rzeszowa.
Ogólnie niezbyt ciepło i denerwujący wiatr, który potęguje uczucie zimna. Deszcze mnie na szczęście nie złapał, ale w paru miejscach było mokro, więc upiekło mi się;)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 17.80km
  • Czas 00:55
  • VAVG 19.42km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

To samo

Środa, 12 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 0

Trasa dokładnie taka sama jak wczoraj. Tj. najpierw do biurokratów z urzędu skarbowego- tym razem udało się załatwić to co chciałem, później na uczelnię- tym razem dziekanat otwarty. No i na koniec znowu na akademik;)
Z rana lało, ale później nawet się wypogodziło:)

Dodatkowo jeszcze 5 km do WDK-u na Happy End Festiwal. Bardzo przyjemnie się wracało w nocy:)




  • DST 12.80km
  • Czas 00:40
  • VAVG 19.20km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto ponownie

Wtorek, 11 października 2011 · dodano: 11.10.2011 | Komentarze 0

Znowu załatwianie spraw na mieście. Pogoda "pod psem" cały czas deszczyk, no ale trzeba było jechać. Najpierw urząd skarbowy, później urząd miasta i na koniec jeszcze na akademiki, bo na uczelnię się nie wyrobiłem i mi zamknęli dziekanat.




  • DST 23.30km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.64km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Rzeszów

Poniedziałek, 10 października 2011 · dodano: 10.10.2011 | Komentarze 0

Pogoda się popsuła i jakoś chwilowo straciłem ochotę na większe jeżdżenie:/ Po tureckim słońcu jakoś nie pasuje mi te 8 stopni;) no ale..
Dzisiaj dosiadłem miejskiego śmigacza i popędziłem na miasto pozałatwiać trochę spraw.
Najpierw zrobić zdjęcia do dowodu, później zawieźć papierek na Zygmuntowską, stamtąd do biblioteki uniwerku podbić obiegówkę i to samo w biurze karier. Następnie skok do akademików na Cichej. Myślałem że uda mi się tam podbić obiegówkę za wszystkie akademiki, ale nie było kierownika, więc musiałem sobie zrobić rundkę po wszystkich akademikach, czyli jeszcze Zalesie i Siemieńskiego. No i na koniec znowu do fotografa, żeby odebrać zdjęcia.