Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108131.64 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:41863.59 km (w terenie 3703.90 km; 8.85%)
Czas w ruchu:1779:46
Średnia prędkość:23.43 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:306629 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:658919 kcal
Liczba aktywności:654
Średnio na aktywność:64.01 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 64.59km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czerwony szlak gminy Boguchwała

Sobota, 14 listopada 2009 · dodano: 14.11.2009 | Komentarze 11

Ładny dzień:) do tego udało się zwalczyć biorące mnie wczoraj przeziębienie:) także rower był konieczny:) Miałem się wybrać z ekipą Kundello, ale się nie pojawili;) chociaż byłem (przynajmniej tak mi się zdaje) tam gdzie powinienem;) tak więc pojechałem sam:) Najpierw kierunek zalew.. tam postanowiłem pojechać do Boguchwały i uderzyć na któryś z tamtych szlaków:) zdecydowałem się na Czerwony:) tzw. "szlak w poszukiwaniu kurhanów";) kiedyś ich już szukałem po lesie.. zeszło mi ponad godzinę i żadnego nie znalazłem;PP droga częściowa asfaltowa, a pod górkę po błocie;) z racji że na podjazdach nie jechałem za szybko to się nawet nie pobrudziłem zbytnio, a zjazdy były asfaltowe:) Kończąc szlak kawałek za krzyżem w Niechobrzu dalej pojechałem do Czudca (na zjeździe tylko niecałe 50 bo nieźle wiało w twarz;) Koło mostu w Czudcu spotkałem ekipę z którą miałem jechać i pojechałem razem z nimi do Zarzecza gdzie odbiłem na most ponieważ chciałem jeszcze skoczyć do dziadków:) Tam jak zwykle się najadłem i przy zapadającym zmroku do domu bocznymi drogami;) Wróciłem zmęczony.. normalnie masakra.. zero formy.. wychodzi ostatnie niejeżdżenie.. kiedyś taki dystans to była miła przejażdżka;)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- górką między Zgłobniem a Niechobrzem aż pod krzyż w Niechobrzu- Czudec- Podzamcze- Wyżne- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Kilka fotek:

Nad zalewem © azbest87


Kościół w Boguchwale © azbest87


Na szlaku © azbest87


Drzewo;) © azbest87


Widok w stronę Zgłobnia © azbest87


Kałuże na drodze;) © azbest87


Gdzieś tam..;) © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 57.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 27.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bratowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łańcut na szosowo

Piątek, 13 listopada 2009 · dodano: 13.11.2009 | Komentarze 0

Z racji że ostatnie dni to ciągły deszcz dlatego dzisiaj, gdy w końcu zobaczyłem suchy chodnik postanowiłem zrobić sobie szosową pętelkę:) bo w terenie mógłbym się raczej spodziewać błotnej masakry;) Dlatego wziąłem szosę brata i siup na traskę:) Pogoda nie rozpieszcza ostatnio dlatego musiałem dobrze ubrać bo na polu tylko 8 stopni trochę niższej temp. odczuwalnej. Do tego wiatr który miał być raczej słaby trochę jednak zaznaczał swoją obecność;) albo ja po prostu już tak straciłem formę;) w sumie ostatnio mało było jazdy;) Trasa wyszła jakoś tak do Łańcuta;) i km podane z mapmyride.com bo brat gdzieś posiał licznik i musiałem jechać bez;) zeszło mi 2 godziny 12 minut ale z moich sprytnych wyliczeń;P jakieś 9 minut to postoje;) więc czas wpisuje o te parę minut mniejszy;)

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Nowa Wieś- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Łańcut- Wysoka- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- główną drogą do Rzeszowa


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Szosa


  • DST 94.03km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 77.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcze z harpaganami;)

Sobota, 3 października 2009 · dodano: 03.10.2009 | Komentarze 5

Jak w tytule- zdobywanie szczytu Wilcze z przejazdem przez kilka górek wcześniej;) lekko nie było, a to dlatego że jechałem z chłopakami (z Sebą, Piotrkiem i Mateuszem) którzy nie jeżdżą za wolno;P i mają za sobą porządnie przejeżdżony sezon, a ja to raczej patrze na jego koniec. Zwłaszcza że w tym roku to miałem głównie rekreacyjną jazdę;) ale dałem radę;) tylko musieli trochę czekać na mnie na górkach;P zresztą po zjazdach też;)
Pogoda trzeba przyznać nawet się udała choć było raczej chłodno to jednak słoneczko trochę ratowało sytuacje:)
Górek było sporo zaczynając od serpentynki, przez Kielnarową, Hermanową na podjeździe na Wilcze od strony Błażowej kończąc- prawie 6km pod górke:) Ciekawy był również zjazd w Sołonce:) najszybszy w okolicach Rzeszowa:) ja byłem na nim pierwszy raz więc jechałem ostrożnie;P dlatego tylko 77.8km/h:P pozostali w granicach 82;)

Trasa: Rzeszów- Zalesie serpentynka- przez górke do Kielnarowej- Borek Stary- Kielnarowa góra- Hermanowa- Błażowa Dolna- Błażowa- Błażowa Górna- Kąkolówka- Wilcze- Blizianka- Sołonka- Straszydle- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Zdjęcia tylko ze szczytu bo w międzyczasie nie było czasu na ich robienie;) i tak się ociągałem;P

Wilcze- widok na krzyż i górki © azbest87


Seba © azbest87


Mateusz © azbest87


Piotrek © azbest87


I jeszcze widok na górki:) © azbest87




  • DST 73.36km
  • Teren 35.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 16.93km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla odmiany terenowo

Piątek, 25 września 2009 · dodano: 25.09.2009 | Komentarze 8

Po ostatnich szosowych wyczynach;) postanowiłem nadrobić trochę kilometrów w terenie;) Wybór padł na górki po których bardzo rzadko jeżdżę, a mieszczą się one bezpośrednio na południe od drogi E40 na zachód od Rzeszowa. Trasę nawet udało się wykonać tak jak chciałem, choć trzeba przyznać że dość często wpadałem dzisiaj w bardzo trudny do jazdy teren (nie raz trzeba było prowadzić rower) to też średnia nie powala na kolana..;) Poza tym nieznane terenowe drogi w niemałych górkach też na zbyt dużo nie pozwalały;) Na dodatek nie miałem ochoty dzisiaj żeby cisnąć.. na górki wyjeżdżałem sobie powoli, tak żeby się zbędnie nie męczyć;) a na zjazdach czerpałem przyjemność z jazdy w dół, bez dokręcania i gnania na złamanie karku:) po prostu płynięcie w dół:) Do tego naprawdę sporo zdjęć dzisiaj robiłem:) tak więc co chwile dlatego miałem przymusowy przystanek;P
Pogoda trzeba przyznać nawet sprzyjała dzisiaj jeździe zwłaszcza gdy świeciło słoneczko:) bo gdy pojawiały się chmury (których było dość sporo) już nie było tak fajnie i dało się odczuć chłód zbliżającej się jesieni.

Trasa:
Rzeszów- koło strzelnicy i w pola, było sporo trudno przejezdnych kawałków i tak jazda na pograniczu Przybyszówki i Kielanówki do granicy z Bzianką- w Bziance gdzieś w pola- Błędowa Zgłobieńska- gdzieś lasem przez Nockową- później chyba Olchowa (tu w końcu trafiłem na asfalt;P)- zjazd do Sielca (nawet nie wiedziałem że jestem praktycznie tuż obok Sędziszowa;)- Iwierzyce- Wiercany- Olimpów- Wiśniowa- podjazd na Pyrówki- Rez. Wielki Las- Przedmieście Czudeckie- zjazd lasem do Lutoryza i wizyta na obiadku u dziadków:D- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Trochę pstryków:)

Niedaleko strzelnicy © azbest87


Koło stadniny w Przybyszówce.. o ile się nie mylę;) © azbest87


Koniki po raz pierwszy © azbest87


Koniki po raz drugi © azbest87


I koniki po raz trzeci;) © azbest87


Podjazd koło koników © azbest87


Tego typu drogi i tereny dzisiaj dominowały w pierwszej części jazdy © azbest87


Gdzieś w polach.. inwazja gęsi czy atak klonów?:P © azbest87


Widok gdzieś tam.. © azbest87


W Błędowej Zgłobieńskiej © azbest87


Górki + chmury © azbest87


Jakos tak w lesie.. © azbest87


Na Pyrówkach © azbest87


Widoki gdzieś w stronę Strzyżowa i górek objeżdżanych w zeszłym tygodniu.. © azbest87


Wjazd do Wielkiego Lasu © azbest87


Miejsce odpoczynku © azbest87


Mógłbym mieć taki widok z okna:D © azbest87


Tędy chyba nie przejadę..;) © azbest87


Przy drodze na Grochowiczną.. © azbest87


Zachodzik raz © azbest87


Zachodzik dwa © azbest87


Zachodzik trzy © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 52.92km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu.. to tam..

Wtorek, 8 września 2009 · dodano: 12.09.2009 | Komentarze 0

Najpierw na myjnię zmyć całe błoto, które tkwiło na rowerze jeszcze od soboty;) Później kierunek urząd skarbowy, dziekanat i do domu. Wziąłem trochę rzeczy do plecaka i do babci do Lutoryża, bo obiecałem pomóc przy malowaniu dachu;) Do tego jeszcze doszła przejażdżka późnym popołudniem na trasie: Lutoryż- Babica- Wyżne- Czudec- Podzamcze- Wyżne- Babica- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 55.98km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo po górkach

Środa, 2 września 2009 · dodano: 02.09.2009 | Komentarze 0

Wypad dopiero popołudniu z racji że wcześniej byłem trochę zajęty. Trasa jak zwykle ułożyła się sama już w czasie jazdy;P Po prostu skręcałem gdzie mi się akurat podobało;) z początkowym założeniem pojechania do Lubenii. Najpierw szutrowymi drogami aż do Zarzecza, tam próbowałem pojechać wzdłuż Wisłoka ale skończyłem w ślepym zaułku..;) Później skręciłem w dość stromą drogę i żóltym szlakiem wyjechałem na górkę w Lubenii. Ten kawałek dość ostry.. chwilami jechało się w wąwozem o takim nachyleniu, że musiałem siedzieć dosłownie na samym końcu siodełka (bardziej do przodu już się nie dało wysunąć;) żeby przednie koło nie podrywało się do góry przy podjeżdżaniu.. a próba pedałowania na stojąco kończyła się natychmiast bezproduktywnym kręceniem koła w miejscu.. Dalej też żółtym szlakiem do Przylasku, tam jazda głównie lasem z racji zamkniętej drogi z powodu remontu. Zjazd szutrem gdzieś w okolice Tyczyna i tam następny pionowy podjazd;) na górkę w Białej;) szutremi przez szczyt i do lasu na Słocinie. Pod koniec na szczycie górki towarzyszył mi dość malowniczy zachód słońca:) ale jak zwykle jedynie komórką mogłem zrobic zdjęcie.. Wracając przez miasto spotkałem jeszcze znajomych nad Wisłokiem tak więc powrót z nimi spacerowym tempem;)

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż (bocznymi szutrowymi drogami)- Zarzecze- Lubenia- Przylasek- Hermanowa- Tyczyn- Biała (szutrem przez górkę)- Matysówka- Słocina- Rzeszów

I jakieś tam pstryki z komórki:

Wisłok w Zarzeczu © azbest87


Zjazd z Przylasku © azbest87


Słońce gdzieś tam..;) © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 67.41km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 47.60km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W sumie bez celu..

Piątek, 28 sierpnia 2009 · dodano: 28.08.2009 | Komentarze 0

Najpierw małe kłopoty z rowerem;) bo jak się okazało odkręciła mi się lewa część suportu;) ale udało mi się to dokręcić chociać nie mam klucza;P (ciekawe na jak długo starczy dokręcenie rękami;) Tak czy siak dało się później już normalnie jechać:) przez to odkręcenie najpierw asekuracyjnie bo nie wiedziałem czy historia się nei będzie potwarzać;) ale po przejechaniu ścieżki wszystko się ładnie trzymało tak więc puściłem się kawałek dalej;P Po drodze jeden naprawdę soczysty podjazd w Woli Rafałowskiej;) i nie mniej soczyste jabłko zjedzone na szczycie;P drugie wpakowałem do kieszeni i zjadłem trochę później gdy chcąc poznać nową drogę ostatecznie skończyłem w lesie bez żadnej drogi;) teren praktycznie nieprzejezdny.. dwa strumyki po drodze + wspinaczka z rowerem pod dwie skarpy.. dalej pokrzywy i jakieś tarki.. jeszcze czuję się pokuty;) w końcu po chwili błądzenia udało się znaleźć bardzo przyjmną drogę w dół:) i powrót do domu bo musiałem odebrać brat który dzisiaj wrócił z obozu..

Trasa: Rzeszów- ściezka- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Tyczyn- Kielnarowa- Chmielnik- Wola Rafałowska- las- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Rzeszów


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 53.36km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.23km/h
  • VMAX 68.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę góreczek i trochę błota:)

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009 · dodano: 24.08.2009 | Komentarze 0

Cały dzień zachmurzone niebo, ale po południu się ładnie rozpogodziło tak więc wybrałem się na przejażdżkę po okolicach Rzeszowa:) Na pierwszy ogień poszedł podjazd na Kielanówke, zjazd koło kościoła w Zabierzowie (v-max;), następnie asfaltem do Woli Zgłobieńskiej (dobre tempo bo po około 20km miałem średnią prawie 27). Odbiłem gdzieś w bok na szuter, później po błocie przez las pod następną górkę, aż w końcu wyjechałem w Wielkim Lesie. Próbowałem jechać wolniej i uważnie żeby się nie pobrudzić, no i.. wszystko nadaje się do prania;P Asfaltem zjazd do Czudca i podjazd na Babią Górę od strony Babicy (stromo było;) stamtąd na Grochowiczną i zjazd do Lutoryża- stromy zjazd po dużych, luźnych i mokrych kamieniach skończył się na krzakach w rowie;P musiałem śmiesznie wyglądać gdy z stamtąd wyłaziłem;P bez obrażeń poza zdarciem strupa na kolanie z ostatniej wywrotki:/ Następnie chwila u dziadków, zjadłem sernik :D i do domu przy powoli zapadającym zmroku.
Mimo paru góreczek nawet dobrze się jechało:) tylko moje już trochę starte opony nie pozwalając zbytnio poszaleć w trudniejszym terenie jak i po błocie (bo czuję się jak na lodzie;P)

I jedna fota gdzieś tam w lesie.. w sumie sam nie pamiętam gdzie ją zrobiłem;P

Gdzieś w lesie:) © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 52.59km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domu..

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · dodano: 17.08.2009 | Komentarze 0

Po weekendzie spędzonym w Kolbuszowej:)) powrót do Rzeszowa:) Trochę okrężną drogą ale przynajmniej mogłem się kawałek przejechać:) tylko strasznie niewygodnie się jedzie z całym wypchanym plecakiem;) Pojechałem koło zalewu w Werynii, polami do Dzikowca;) gdzieś na Kłapówkę.. źle skręciłem i.. wyjechałem w Kolbuszowej Górnej;P czyli niedaleko miejsca skąd wyjechałem;P później kawałek główną drogą do Kupna i skręt na Poręby Kupieńskie, lasem do Bratkowic i następnie prosto na Rzeszów przez Mrowlę, Rudną Wielką i Dworzysko. Ogólnie pogoda spoko.. wiatr zachodni to w sumie mi akurat bardzo nie przeszkadzał;) ale po zejściu z rowera zalało mnie bo raczej dość gorąco było;)

I jeszcze komórkowa fota z nad zalewu w Werynii:

Zalew w Werynii © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 82.11km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 54.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Przyrody Wilcze

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · dodano: 10.08.2009 | Komentarze 1

Wolny dzień po weekendowym byczeniu się;P i to jeszcze z piękną pogodą, więc trzeba było go wykorzystać w sposób rowerowy:) Kolana odpoczęły przez weekend i praktycznie nie bolały, więc postanowiłem je sprawdzić:P Ambitnie zaplanowałem wypad na Wilcze przez Przylasek:) jak by jednak nogi nie dały rady to mogłem wcześniej skończyć trasę;) ale było spoko:)
Do Przylasku towarzyszył mi brat (jakieś 4,5km asfaltowego podjazdu dało się odczuć;) niedaleko kapliczki (gdzie uzupełniłem zapas wody:) rozłączyliśmy się- on pojechał na Tyczyn przez Hermanową, a ja na zjazd przez las w stronę Straszydla:) zaopatrzyłem się tam w sklepie i następna górka;), najpierw jakieś 3km podjazdu po asflacie po czym odbicie na leśne szutry i kierunek Wilcze:) w lesie mimo słońca leży trochę błota:) które po części zabrałem ze sobą jako pamiątka z wycieczki:PP ale ogólnie byłem nawet czysty:) Widoki ze szczytu jak zawsze wspaniałe:) w końcu to najwyższa górka w okolicach Rzeszowa:) Według różnych źródeł 506 albo 510 metrów:) Na górze zjadłem tryumfalnego Snickersa:P trochę odpocząłem i zjazd po drugiej stronie górki:) było stromo ale kręta droga nie pozwoliła się rozpędzić:/ dlatego v-max taki ooo...;) Po drodze do Niebylca zachaczyłem jeszcze o muzeum Juliana Przybosia:) taka stara chałupa rodem ze skansenu:) Od Niebylca do Wyżnego główną drogą, a stamtąd już bocznymi, aż do Rzeszowa.
Gdzieś w Połomii minąłem jeszcze jakichś gości na rowerach na slickach.. wyglądali na jakichś turystów bo mieli dośc wypchane plecaki. Najpierw pojechałem chwilę w tunelu, a później ich wyprzedziłem tak żeby oni mogli pojechać za mną, ale byli jacyś nie kumaci.. jeden się chwilę trzymał, a później mnie wyprzedził jakby się chciał ścigać;) kawałek pojechałem za nim z prędkością ponad 40km/h, ale odbiłem na boczną drogę przed mostem w Wyżnem.

No i oczywiście jak przystało na dalszy wypad- fotorelacja:) przy takich widokach zdjęć nie mogło zabraknąć:)

Kapliczka w Przylasku © azbest87


Mój dzisiejszy cel na horyzoncie © azbest87


Widok przy podjeździe ze Straszydla w stronę Lecki © azbest87


Wspinając się przez las © azbest87


Gdzieś w lesie © azbest87


Zaczyna się rezerwat:) do szczytu już niedaleko:) © azbest87


Krzyż na szczycie © azbest87


Kwiatek pod krzyżem.. © azbest87


Dwa kwiatki pod krzyżem;P © azbest87


I znowu:P © azbest87


Widok ze szczytu- góry??:) © azbest87


Odpoczynek.. © azbest87


Z góry po raz kolejny.. © azbest87


Widok gdzieś w stronę Krosna.. © azbest87


Chmury z góry;) © azbest87


W muzeum Juliana Przybosia © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam