Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:41697.01 km (w terenie 3701.90 km; 8.88%)
Czas w ruchu:1772:51
Średnia prędkość:23.42 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:304756 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:654225 kcal
Liczba aktywności:651
Średnio na aktywność:64.05 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 52.85km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielnie po górkach

Niedziela, 28 marca 2010 · dodano: 28.03.2010 | Komentarze 1

Opisałem się sporo i komp mi się zawiesił..:/ nie chce mi się tego wszystkiego skrobać od nowa..


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 64.84km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 16.55km/h
  • VMAX 57.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy i wiatr

Piątek, 26 marca 2010 · dodano: 26.03.2010 | Komentarze 1

Tytułowe lasy i wiatr to dwa główne czynniki, które można by powiedzieć "rozdawały karty" podczas dzisiejszej jazdy. Wybrałem się pojeździć razem z Mateuszem. Dla niego to miało być rozkręcenie przygotowujące do sezonu, a dla mnie odpoczynek po wczorajszym wypadzie.. i tak nie było;P
Na początek pojechaliśmy główną w stronę Głogowa i tu mieliśmy wiar w plecy więc średnia szła ostro w górę. Nawet podczas pościgu za ciężarówką wycisnąłem dzisiejszy v-max: 57.5 km/h :) ale podczas jazdy w lesie już średnia systematycznie malała;) zwłaszcza gdy wjechaliśmy w jakieś bagna gdzie nie było żadnej drogi i musieliśmy spory kawałek pokonać z buta co też nie było łatwe. w końcu do asfaltu dotarliśmy gdzieś w Przewrotnym i pojechaliśmy w stronę Widełki- tu już dał nam znać o sobie silny boczny wiatr. W Widełce obok rozdzielni prądu czy jak tam to się nazywa;) i gdzieś lasami (tutaj musiałem uciekać przed watahą psów- z 10 ich chyba było..) chowając się przed wiatrem, aż do Bud Głogowskich. Dalej to już męka pod wiatr, który na prawdę potrafił dzisiaj zmęczyć (ponad 35km/h). Nie było łatwo, ale Mateusza dał radę chociaż dopiero kilka razy był w tym roku na rowerze i jeszcze nie jeździł na takich dystansach, a ja korzystając z wysuszonych tras w lasach mogłem w końcu pojeździć więcej po terenie:)
Dzisiaj bez zdjęć, ale Mateusz jakieś robił komórką, więc może wrzuci:)

Trasa: Rzeszów- Zaczernie- rez. Bór- Wysoka Głogowska- las- bagna;P- Przewrotne- Widełka- Budy Głogowskie- Bratkowice- Mrowla- Rudna Wielka- Przybyszówka- Rzeszów




  • DST 54.88km
  • Czas 02:14
  • VAVG 24.57km/h
  • VMAX 57.70km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad po zajęciach

Wtorek, 23 marca 2010 · dodano: 23.03.2010 | Komentarze 2

Cały dzień piękna bezchmurna pogoda więc trzeba było się ruszyć na rower:) ale jak to bywa z moim szczęściem gdy już zebrałem się po zajęciach na rower to niebo się zachmurzyło..:/ i na początku nawet zaczęło trochę straszyć deszczem, ale na szczęście na tym się skończyło:) i mogłem sobie spokojnie pośmigać:)
Początkowy plan to była jazda na górkę w Lubeni, ale jak to zazwyczaj u mnie bywa w trakcie jazdy trasa uległa zmianie;P Wiatr dziś raczej symboliczny i nie przeszkadzał w jeździe:) i noga nawet zapodawała:) tak więc ostatecznie skończyło się na takiej trasie:
Rzeszów- Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż- Babica- Lubenia- Straszydle- serpentyną do Hermanowej i po zjeździe odbiłem w bok na podjazd na Przylasek- zjazd do Budziwoja (57.7km/h)- Rzeszów


Kategoria Tu i tam, 50-100km


  • DST 50.97km
  • Czas 02:06
  • VAVG 24.27km/h
  • VMAX 44.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzny Łańcut

Niedziela, 21 marca 2010 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 1

Chwila czasu więc trzeba było skoczyć na rower:D Od początku w planach był Łańcut bo już dawno mnie tam nie było:) Trasa nie jest bardzo wymagająca- idealna na przejażdżkę;P Od początku zapowiadały się małe utrudnienia z racji dość mocno wiejącego wiatru, ale jakby nie patrzeć to też dobry trening;P tylko strasznie denerwuje;) Do Łańcuta miałem w większości albo boczny albo tylni więc jechało się co najmniej dobrze:) i średnia była powyżej 26,5 ale powrót to już trochę mordęga.. czasami tak wiało że nie mogłem się rozpędzić powyżej 20. Mimo to i tak średnia wyszła nie najgorsza:) w sumie to najwyższa w tym roku;) a wystarczyło dopieścić sprzęt i od razu lepiej idzie;P no i ciepełko:) musiałem jechać pół trasy z podwiniętymi rękawami bo mi było za gorąco;)
Miłym akcentem było swego rodzaju ściganie z pewnym starszym panem:) którego na początku na mieście minąłem ze trzy razy i później się okazało że jedzie w tym kierunku co ja. Kawałek ja prowadziłem, później on, a na podjeździe trochę mu uciekłem, ale doszedł mnie z 5 km dalej;) trzeba przyznać że trzymał dobre tempo:) ostatni raz widziałem go w Albigowej- tam mi zniknął;)

Trasa: Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albigowa- Łańcut- Palikówka- Strażów- Krasne- Załęże- Rzeszów


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 73.15km
  • Czas 03:23
  • VAVG 21.62km/h
  • VMAX 58.80km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pstrągowa

Czwartek, 18 marca 2010 · dodano: 18.03.2010 | Komentarze 7

Pogoda w końcu zrobiła się dla nas łaskawa i długie miesiące oczekiwania nareszcie nagradza plusowymi temperaturami i poprawiającymi się warunkami do jazdy:)
Dzisiaj dzień wolny od jakichkolwiek zajęć był przeznaczony na jazdę i ogólnie rower bo w końcu ciepełko pozwoliło wybrać się gdzieś dalej, stąd też najdłuższy dystans w tym roku:) powoli się rozkręcam i nogi z powrotem przyzwyczajają się do pedałowania.
Wybrałem się na góreczki trasą którą sobie obmyśliłem na szybko w domu, a dawno tamtędy nie jechałem. Pierwsza połowa dystansu to trochę walka z wmordwindem który trochę mógł denerwować. Im wyżej tym więcej śniegu.. na szczycie górki w Pstrągowej panuje zima i wcale nie wyglądało to jakby chciała odpuścić. Jak się patrzy z górki to wszędzie naokoło jest biało.. tam jeszcze nie widać wiosny.

Trasa: Rzeszów- Kielanówka- Racławówka- Nosówka- Zgłobień- Wola Zgłobieńska- Nockowa- Iwierzyce- Wiercany- Olimpów- Bystrzyca- Pstrągowa(v-max)- Nowa Wieś- Czudec- Babica- Lutoryż (odwiedziłem dziadków- pojadłem i popiłem:D- czytaj: uzupełniłem kalorie;)- Boguchwała- Zwięczyca- Lisia Góra- Rzeszów

Trochę zdjęć z dzisiaj:

Widok w Kielanówce w stronę Przybyszówki © azbest87


Kapliczka w Woli Zgłobieńskiej © azbest87


Dzisiaj odpuściłem sobie teren bo wiem że ta droga kończy się prawie zawsze błotem;) © azbest87


Kościół w Bystrzycy © azbest87


Widok z górki w Bystrzycy © azbest87


Wiatrak na szczycie górki © azbest87


Zjazd w Pstrągowej © azbest87


Droga w Pstrągowej i okoliczne górki © azbest87


Kościół w Czudcu © azbest87


Widok na kościół w Lubenii © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 50.11km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu jakieś górki

Środa, 3 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 6

Z racji że niedawno jako tako zacząłem jeździć to dopiero dzisiaj pierwszy raz skoczyłem gdzieś na górki. Nawet dobrze się jechało:D choć na podjazdach jeszcze dość ciężko, ale to zrozumiałe.. mimo wszystko jakoś je zmęczyłem;P No i pierwszy raz w tym roku przekroczyłem 50km;) i jeszcze miałem siły do jazdy:) (bo ostatnio wyraźnie czułem zmęczenie) czuć że zaczynam się powoli rozkręcać:)
Trasa dzisiaj zawiodła mnie pod krzyż w Niechobrzu i dalej do Czudca. Ogólnie pogoda bardzo ładna tylko wiatr trochę przeszkadzał z pierwszej części jazdy przez co na zjazdach nie dało się rozpędzić tak jak zazwyczaj i ewidentnie przekonałem się że przy prędkościach >35 mój ubiór jest w 100% przewiewny;P Za miastem leży jeszcze gdzieniegdzie sporo śniegu zwłaszcza na stokach o północnej ekspozycji, bo na tych wystawionych do południa to tylko resztki śniegu zostały:) Asfalty praktycznie wszędzie suche więc jeździ się dobrze:) gorzej z terenem.. w lasach wszędzie leży pełno śniegu i do tego duże ilości błota..;)

Trasa: Rzeszów- Kielanówka- Racławówka- Niechobrz- Przedmieście Czudeckie- Czudec- Podzamcze- Babica- Lubenia- Siedliska- Budziwój (teraz to właściwie już ul. Budziwojska bo to już część Rzeszowa;)- Rzeszów

No i w końcu wziąłem aparat, więc parę fotek:)

W Kielanówce © azbest87


Droga przez pola © azbest87


Krzyż Milenijny w Niechobrzu © azbest87


Widok z pod krzyża © azbest87


Góreczka;) © azbest87


Droga przez las z Niechobrza do Czudca © azbest87


Góreczki:) w dalszym ciągu jeszcze trochę ośnieżone © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 56.63km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na południe

Środa, 2 grudnia 2009 · dodano: 03.12.2009 | Komentarze 1

Pętelka na południe od Rzeszowa. Pogoda może nie rozpieszcza, ale mimo całego nieba w chmurach przynajmniej nie ma deszczu:) Temperatura 8*C i przy odpowiednim ubraniu jest nawet ciepło:) choć na zjazdach chłód daje popalić;)

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- kładka linowa- Budziwój- Tyczyn- Kielnarowa- Chmielnik podjazd koło kościoła (jakieś 3,5 km pod górkę:)- Magdalenka- zjazd czarnym szlakiem- Malawa- Kraczkowa- Strażów- Krasne- Rzeszów

Aaa i zapomniałem napisać.. jeszcze jakieś 5,5 km do Marty i z powrotem;P i jeszcze pomyliłem daty..;P to oczywiście ze środy;)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 64.59km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czerwony szlak gminy Boguchwała

Sobota, 14 listopada 2009 · dodano: 14.11.2009 | Komentarze 11

Ładny dzień:) do tego udało się zwalczyć biorące mnie wczoraj przeziębienie:) także rower był konieczny:) Miałem się wybrać z ekipą Kundello, ale się nie pojawili;) chociaż byłem (przynajmniej tak mi się zdaje) tam gdzie powinienem;) tak więc pojechałem sam:) Najpierw kierunek zalew.. tam postanowiłem pojechać do Boguchwały i uderzyć na któryś z tamtych szlaków:) zdecydowałem się na Czerwony:) tzw. "szlak w poszukiwaniu kurhanów";) kiedyś ich już szukałem po lesie.. zeszło mi ponad godzinę i żadnego nie znalazłem;PP droga częściowa asfaltowa, a pod górkę po błocie;) z racji że na podjazdach nie jechałem za szybko to się nawet nie pobrudziłem zbytnio, a zjazdy były asfaltowe:) Kończąc szlak kawałek za krzyżem w Niechobrzu dalej pojechałem do Czudca (na zjeździe tylko niecałe 50 bo nieźle wiało w twarz;) Koło mostu w Czudcu spotkałem ekipę z którą miałem jechać i pojechałem razem z nimi do Zarzecza gdzie odbiłem na most ponieważ chciałem jeszcze skoczyć do dziadków:) Tam jak zwykle się najadłem i przy zapadającym zmroku do domu bocznymi drogami;) Wróciłem zmęczony.. normalnie masakra.. zero formy.. wychodzi ostatnie niejeżdżenie.. kiedyś taki dystans to była miła przejażdżka;)

Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- górką między Zgłobniem a Niechobrzem aż pod krzyż w Niechobrzu- Czudec- Podzamcze- Wyżne- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Kilka fotek:

Nad zalewem © azbest87


Kościół w Boguchwale © azbest87


Na szlaku © azbest87


Drzewo;) © azbest87


Widok w stronę Zgłobnia © azbest87


Kałuże na drodze;) © azbest87


Gdzieś tam..;) © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 57.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 27.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bratowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łańcut na szosowo

Piątek, 13 listopada 2009 · dodano: 13.11.2009 | Komentarze 0

Z racji że ostatnie dni to ciągły deszcz dlatego dzisiaj, gdy w końcu zobaczyłem suchy chodnik postanowiłem zrobić sobie szosową pętelkę:) bo w terenie mógłbym się raczej spodziewać błotnej masakry;) Dlatego wziąłem szosę brata i siup na traskę:) Pogoda nie rozpieszcza ostatnio dlatego musiałem dobrze ubrać bo na polu tylko 8 stopni trochę niższej temp. odczuwalnej. Do tego wiatr który miał być raczej słaby trochę jednak zaznaczał swoją obecność;) albo ja po prostu już tak straciłem formę;) w sumie ostatnio mało było jazdy;) Trasa wyszła jakoś tak do Łańcuta;) i km podane z mapmyride.com bo brat gdzieś posiał licznik i musiałem jechać bez;) zeszło mi 2 godziny 12 minut ale z moich sprytnych wyliczeń;P jakieś 9 minut to postoje;) więc czas wpisuje o te parę minut mniejszy;)

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Nowa Wieś- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Łańcut- Wysoka- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- główną drogą do Rzeszowa


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Szosa


  • DST 94.03km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 77.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcze z harpaganami;)

Sobota, 3 października 2009 · dodano: 03.10.2009 | Komentarze 5

Jak w tytule- zdobywanie szczytu Wilcze z przejazdem przez kilka górek wcześniej;) lekko nie było, a to dlatego że jechałem z chłopakami (z Sebą, Piotrkiem i Mateuszem) którzy nie jeżdżą za wolno;P i mają za sobą porządnie przejeżdżony sezon, a ja to raczej patrze na jego koniec. Zwłaszcza że w tym roku to miałem głównie rekreacyjną jazdę;) ale dałem radę;) tylko musieli trochę czekać na mnie na górkach;P zresztą po zjazdach też;)
Pogoda trzeba przyznać nawet się udała choć było raczej chłodno to jednak słoneczko trochę ratowało sytuacje:)
Górek było sporo zaczynając od serpentynki, przez Kielnarową, Hermanową na podjeździe na Wilcze od strony Błażowej kończąc- prawie 6km pod górke:) Ciekawy był również zjazd w Sołonce:) najszybszy w okolicach Rzeszowa:) ja byłem na nim pierwszy raz więc jechałem ostrożnie;P dlatego tylko 77.8km/h:P pozostali w granicach 82;)

Trasa: Rzeszów- Zalesie serpentynka- przez górke do Kielnarowej- Borek Stary- Kielnarowa góra- Hermanowa- Błażowa Dolna- Błażowa- Błażowa Górna- Kąkolówka- Wilcze- Blizianka- Sołonka- Straszydle- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Zdjęcia tylko ze szczytu bo w międzyczasie nie było czasu na ich robienie;) i tak się ociągałem;P

Wilcze- widok na krzyż i górki © azbest87


Seba © azbest87


Mateusz © azbest87


Piotrek © azbest87


I jeszcze widok na górki:) © azbest87