Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106538.49 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 744785 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:36057.58 km (w terenie 2891.60 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1594:23
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:88.39 km/h
Suma podjazdów:214247 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:446957 kcal
Liczba aktywności:1160
Średnio na aktywność:31.08 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 27.04km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 16.90km/h
  • VMAX 60.19km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po raz kolejny Prządki

Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 25.06.2014 | Komentarze 0

Standardowa górka. Myślałem że może przejadę się trasą maratonu który ma być w sobotę, ale jeszcze nie jest oznakowany.
Skończyło się na gubieniu w polach, później podjazd pod Odrzykoń przez pola drogą którą jeszcze nie miałem okazji jechać- stromy odcinek z nachyleniem prawie 20%. Pętla naokoło zamku i przez Czarnorzeki na punkt widokowy, ale też udało się znaleźć inną drogę niż odcinek asfaltowy przez las. Stamtąd znowu przez pola w dół i spokojny powrót do Krosna z Korczyny.





  • DST 30.10km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.63km/h
  • VMAX 58.32km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brak mocy

Wtorek, 17 czerwca 2014 · dodano: 17.06.2014 | Komentarze 0

Trochę zmęczony po pracy, bo młyn okropny, ale ruszyłem pokręcić po okolicy.
Początkowo myślałem o Górze Królewskiej, albo Suchej Górze, ale podjazd na Prządki szybko zweryfikował te plany.
Jechało się okropnie ciężko. Kompletnie brak mocy. Na podjeździe nie było mnie stać nawet na krótkie przyspieszenie. Z tego powodu odpuściłem sobie jazdę dalej po górkach i zjechałem spod zamku w Odrzykoniu po ścieżce przyrodniczej, a później jeszcze poplątałem się trochę po okolicy Krosna ze zwiedzeniem Parku Leśnego Dębina. To nie był mój dzień. 





  • DST 46.15km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne hopki

Poniedziałek, 16 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0

Takie tam rozkręcenie po weekendzie bez jazdy. Wybrałem się zwiedzić kilka nowych wiosek w okolicach Krosna. Trasa raczej płaska z pojawiającymi się co chwilę małym hopkami, więc było gdzie przycisnąć pod górkę.
Trochę chłodniej niż w zeszłym tygodniu. Wybrałem się w krótkim rękawku, ale na powrocie już lekko chłodnawo się zrobiło- jak wróciłem to było 16 stopni. Mam nadzieję że w czwartek pogoda dopisze to będzie można jakąś fajną traskę po górkach pojechać.




  • DST 47.97km
  • Czas 02:02
  • VAVG 23.59km/h
  • VMAX 62.48km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dukla i Iwonicz

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 0

Znowu dłuższa niemoc rowerowa spowodowana brakiem czasu na jazdę.
Początek dzisiaj całkowicie bez mocy, ledwie się dowlokłem do Dukli. Później wyczołgałem się pod górkę, ale już powoli zaczynało się jechać lepiej.  Przez Iwonicz do Miejsca Piastowego i do domu.
Jechało się kiepsko przez dłuższą przerwę od roweru, upał który mi towarzyszył (jak wychodziłem było 31 stopni w cieniu) i prawdopodobnie za niskie ciśnienie w oponach- to muszę jutro poprawić.




  • DST 28.62km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 64.96km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 630m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra Królewska

Środa, 28 maja 2014 · dodano: 28.05.2014 | Komentarze 2

Może i krótko, ale za to bardzo intensywnie co widać po porównaniu dystansu do przewyższeń. Najpierw na Prządki od Korczyny- znowu trochę szybciej niż ostatnio. Dalej podjazd na Górę Królewską, który mnie nieźle zmasakrował, aż potrzebowałem przerwy żeby złapać oddech;) Oj nie ma formy.. Błota na szczęście nie było za dużo choć spodziewałem się znacznych ilości. Zjazd zielonym szlakiem do Węglówki zajebisty:) Odcinki w granicach 20-25% tak że jedyny rezultat jaki daje hamowanie to że się nie przyspiesza;) Odcinkami po prostu trzeba było się ześlizgnąć w dół. Z Węglówki asfaltem znowu na Prządki i zjazd czarny szlakiem pod zamek w Odrzykoniu. Następnie kawałek w stronę Korczyny i później zielonym szlakiem do Krosna z zaliczeniem jeszcze jednej kilkudziesięciometrowej hopki na koniec. 
Krótki ale nawet to poczułem:)




  • DST 27.76km
  • Czas 01:16
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 61.89km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standardowo na Prządki

Poniedziałek, 26 maja 2014 · dodano: 26.05.2014 | Komentarze 0

Krótki krośnieński standard, czyli na Prządki od strony Korczyny. Nawet udało się wjechać trochę szybciej niż ostatnio chociaż jechało się jakby ciężej..
Później na punkt widokowy i bocznymi drogami do Krosna. 
Nie chciało mi się pchać w teren, bo chwilę przed pójściem na rower przeszła burza zapowiadająca trochę błotka w terenie.





  • DST 26.06km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 56.07km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prządki

Piątek, 23 maja 2014 · dodano: 23.05.2014 | Komentarze 0

Chociaż w pracy dzisiaj aż do 19 to zaraz po powrocie wziąłem rower i pojechałem na Prządki przez Korczynę naprzeciwko bratu, który zmierzał do mnie. Spotkaliśmy się idealnie akurat na szczycie. Później już razem przez Czarnorzeki i cały rezerwat Prządki pojeździć po skałkach i korzeniach. Tam brat na jednym większym kamulcu łapie snejka, więc konieczne jest łatanie. Jak ruszamy dalej to już powoli zaczyna się ściemniać. Jeszcze czarnym szlakiem w stronę Odrzykonia po technicznych sekcjach korzeniowo-kamienistych. Harpagan na swoich kołach 29 zjechał tam wszytko;) ja w jednym miejscu jednak podziękowałem;) Później jeszcze zjazd szutrówką przez las gdzie już prawie całkiem ciemno się zrobiło, więc reagowało się tylko na to co było czuć pod kołami;)





  • DST 1.50km
  • Czas 00:08
  • VAVG 11.25km/h
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myjnia

Czwartek, 22 maja 2014 · dodano: 22.05.2014 | Komentarze 0

Na myjnię ogarnąć rower. Ciężko było go domyć.. Nawet buty tam umyłem;P




  • DST 48.35km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 57.74km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbieranie błota

Środa, 21 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 6

Z racji że forma kiepska to trochę odczułem jazdy z tego tygodnia. Początkowo miałem dzisiaj trochę spokojnie pojeździć, ale wyszło jak zawsze;)
Najpierw przez Głowienkę i Wrocankę do głównej drogi i nią już prosto do Dukli. Miałem jechać gdzieś w stronę Iwonicza, ale już w Dukli zmieniłem zdanie i skierowałem się na podjazd na Wzgórze Franków. Jest się gdzie tam zmęczyć. Jakieś 1,6 km ze średnim nachyleniem 9%. Zjazd najpierw krętą drogą przez las, a później pozostałościami asfaltu. Tutaj znowu zmieniłem pierwotny plan i pojechałem szuterkiem w górę. Obrałem kierunek na wiatraki w Wietrznie. Póki jechałem po szutrze to jechało się świetnie. Niestety w lesie dalej warunki do jazdy są dalekie od oczekiwanych. Zaraz wpakowałem się w błoto, które zakleiło mi opony i już nieduże podjazdy zaczęły być problematyczne z racji koła kręcącego w miejscu. Poza tym nawierzchnia była na tyle śliska że czasem delikatny skręt kierownicą powodował zarzucanie całym rowerem. Miarka się przebrała gdy wpakowałem się w jakąś kałużę, która okazała się na tyle głęboka że tylna przerzutka zaliczyła błotną kąpiel, a zgrzytanie łańcucha towarzyszyło mi już do końca jazdy. Chciałem się już wydostać z tego lasu, ale oczywiście wtedy piękna szutrowa droga, co do której byłem pewny że musi mnie zaprowadzić gdzieś do cywilizacji skończyła się ni stąd z zowąd w jakiś chaszczach. Trzeba było się wracać i szukać wyjazdu.
GPS to fajna rzecz, ale w środku lasu to jest o dupę rozbić. Może i wiem gdzie mniej więcej jestem, ale nie widać żadnych dróg, a najkrótszy odcinek prowadzący do najbliższej oznaczonej drogi przeważnie okazuje się trasą gdzie po drodze trzeba przebyć że 3 parowy, kilka potoków i na koniec przetargać /przenieść (niepotrzebne skreślić) rower przez mega zarośnięte pole lub łąkę- sprawdzone na własnej skórze już kilka razy;)
Wracając do trasy to po wyjechaniu z lasu na szczęście zostało mi już tylko przebrnięcie przez zarośniętą drogę i można było w końcu obrać kierunek na dom, bo słońce zaszło już chwilę temu. 
No i miałem się nie brudzić, a trzeci dzień z rzędu wszytko się nadaje tylko do prania ;)
Jeszcze endomondo wyłączyło się samo z siebie, więc trasa niezarejestrowana do końca.


Jeden z wiatraków w Wietrznie- gdzieś w tle Krosno i Park Czarnorzecko- Strzyżowski
Jeden z wiatraków w Wietrznie- gdzieś w tle Krosno i Park Czarnorzecko- Strzyżowski © azbest87




  • DST 41.73km
  • Teren 9.50km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 59.64km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe drogi w polach

Wtorek, 20 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 0

Jazda w poszukiwaniu nowych dróg ciekawszych niż asfalt. Sporo błądzenia, jedna gleba spowodowana przez jakiegoś burka i powrót już po zachodzie słońca, ale jechało się bardzo przyjemnie:)