Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 107294.36 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 750931 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:36057.58 km (w terenie 2891.60 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1594:23
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:88.39 km/h
Suma podjazdów:214247 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:446957 kcal
Liczba aktywności:1160
Średnio na aktywność:31.08 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 37.68km
  • Czas 01:42
  • VAVG 22.16km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z serii: "Nocne kręcenie..."

Środa, 12 marca 2008 · dodano: 12.03.2008 | Komentarze 9

Zdążyłem się załapać tylko na tyle słońca:


Pokręciłem się trochę po mieście, oczywiście zawitałem chwilkę nad zalewem i przejechałem jeszcze przez Drabiniankę, Zalesie, Słocinę, Malawę i Krasne.

Temperatura nie najgorsza tylko wiatr dawał dzisiaj nieźle popalić:/
Chciałem chociaż dociągnąć do 40km, ale dopadł mnie deszcz:// i skierowałem się do domu trochę wcześniej, do tego cały przemoczony://




  • DST 40.84km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.34km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Ahhh jak przyjemnie..." :DD

Wtorek, 11 marca 2008 · dodano: 11.03.2008 | Komentarze 10

...czyli pierwsza w tym roku przejażdżka w krótkich spodenkach:DD
Jechało się świetnie, szkoda tylko że jestem trochę ograniczony czasowo://

No i w końcu naprawiłem rower;P -póki co nic nie strzela i nie trzeszczy:D
Pętelka następująca: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Budziwój- Tyczyn- Biała- Rzeszów (trochę jazdy po mieście)

Czasu dalej brak... już znikam...




  • DST 42.48km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 19.31km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielni rowerzyści... ;PP

Niedziela, 9 marca 2008 · dodano: 09.03.2008 | Komentarze 13

...czyli inauguracja cotygodniowych niedzielnych wypadów rzeszowskich rowerzystów:D

Rano miałem trochę opóźnienia tak więc żeby zdążyć na rynek na 10 musiałem na tym kawałku, który mam z domu trochę pocisnąć;P (byłem punktualnie:)
Na wypad zebrało się dzisiaj 10 osób- z osób które można znaleźć i tutaj, są to: Miciu, Seba i Misiek.

Trasa jakoś tak: Rzeszów- Słocina- Zalesie- Matysówka- Kielnarowa- Borek Stary- Tyczyn- Budziwój- Rzeszów

Było sporo górek i tyyyle błota;PP przez ten wczorajszy deszcz:/ i jazda w terenie (którego było dość sporo) mogła chwilami trochę podnieść poziom adrenaliny- zwłaszcza gdy oba koła zaczynały tańczyć na błocie w swój własny rytm (jak na lodzie;) zamiast podporządkować się kierunkowi w którym ja chciałem jechać;PP
Przynajmniej 2-3 razy myślałem że już będę musiał "zasmakować" tej błotnej mazi, ale jakimś cudem udało się uniknąć gleby:DD no ale rower chociaż myty dwa dni temu;) nie nadawał się już do niczego, dlatego wycieczka skończyła się myciem rowerków na myjni:D (drugi raz w ciągu jednego weekend... chyba trochę za dużo tej czystości...;PPP)

Kilka fotek:

Trochę ponura pogoda, ale na szczęście nie padało:)


Ekipa :)


Droga...;) i kolekcja błotka na rowerze ;D




  • DST 17.92km
  • Czas 00:50
  • VAVG 21.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystkiego naj, naj, naj dla każdej z Pań :DD

Sobota, 8 marca 2008 · dodano: 08.03.2008 | Komentarze 3

bo o dzisiejszej jeździe nie ma co pisać:/
Wyszedłem na rower gdy zaczynało kropić, po 5 minutach zaczęło lać...
Przejechałem tylko nad zalew bo poza deszczem denerwuje mnie ciągle nie usunięte jeszcze skrzypienie w suporcie (chyba).
Po drodze spotkałem jeszcze ekipę wracającą z wypadu (im się chciało wstać wcześniej;PPP )
Wróciłem oczywiście cały przemoczony z piaskiem na plecach zebranym z całej ścieżki rowerowej:/
I kolejny wynik czystości roweru godny zanotowania- był czysty aż przez 19 godzin ;P :/ i po co go w ogóle myć...




  • DST 24.25km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 22.73km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyszło ile wyszło i wcale nie żałuje... (żeby nie było..;D)

Czwartek, 6 marca 2008 · dodano: 06.03.2008 | Komentarze 3

Pogoda ładna, nawet bardzo...
Powrót już po zmroku...
Standard czyli miasto i zalew...
Chyba padło mi łożysko we wkładzie suportowym:// (cholernie trzeszczy i skrzypi;)

Rzeczka... ;)


...i coś tam ;P




  • DST 34.80km
  • Czas 01:31
  • VAVG 22.95km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po nocy..

Środa, 5 marca 2008 · dodano: 05.03.2008 | Komentarze 2

Po raz kolejny znalazłem czas dopiero na nocne kręcenie- może jutro więcej pojeżdżę o ile szybko uporam się ze złożeniem napędu, który dzisiaj zdemontowałem po jeździe w celu dokładniejszego wyczyszczenia (coś strasznie mi korba skrzypi- mam nadzieję że to tylko wina syfu, który się tam zebrał..) Jutro w przerwie zajęć skoczę jeszcze tylko po smar, bo stary się akurat skończył:/

A co do trasy to taki nocny standard, czyli miasto + zalew + Zalesie + Słocina
No i trochę zimno się zrobiło jak jeździłem, bo temperatura spadła do 0*C :/ ale za to praktycznie nie było wiatru:) no i niebo zaczęło się przejaśniać, bo nad zalewem było widać gwiazdy:D

Bez zdjęć, bo...bez zdjęć;PP




  • DST 39.72km
  • Czas 01:38
  • VAVG 24.32km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W nocy po okolicy..

Wtorek, 4 marca 2008 · dodano: 04.03.2008 | Komentarze 9

Kolejny raz skończyło się na nocnym kręceniu, a wychodząc na rower zdążyłem się załapać tylko na resztki jakiejkolwiek widoczności, bo chwilę później zapadł zmrok:/ no ale zajęcia na uczelni nie pozwoliły wyjść na rower wcześniej.

Pogoda taka sobie aczkolwiek mi się nawet fajnie jeździło:D temp w granicach 1-3*C, ale za to malutki wietrzyk, no i tempo wyszło trochę wyższe chociaż dzisiaj cały dzień chodziłem raczej zamulony... (dopóki nie wsiadłem na rower;D)

Najpierw oczywiście mój standardowy wypad ścieżką nad zalew, a później pętelka przez Budziwój, Tyczyn, Białą, Zalesie i Słocinę + oczywiście trochę jazdy po mieście:)

Zapora (trochę kiepsko widać:/)




  • DST 41.35km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.03km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie kręcenie...;)

Czwartek, 28 lutego 2008 · dodano: 28.02.2008 | Komentarze 6

Z racji że wiatr dzisiaj trochę przybrał na sile, a mi nie chciało się wybierać nigdzie dalej to śmigałem głownie po mieści (oczywiście standardowo zalew- nawet dwa razy;) i do tego mała pętelka: Słocina- podjazd asfaltem- przez Matysówkę szutrem i zjazd do Zalesia.
Ogólnie ładna pogoda się dzisiaj utrzymywała tylko ten wiatr powodował, że odczucie zimna było trochę większe:/ ale słoneczko za to ładnie świeciło:D

Takie sobie fotki:









  • DST 32.02km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.08km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tysiączek km w lutym:D

Środa, 27 lutego 2008 · dodano: 27.02.2008 | Komentarze 10

..nie sądziłem i nie planowałem, że tyle zrobię (zwłaszcza że rok temu zrobiłem chyba z 200), ale "jakoś" się wykręciło;PP

Na dzisiaj ICM zapowiadał opady deszczu niemal na cały dzień, ale na szczęście skończyło się tylko na chwilowym deszczyku i później na przelotnym pokropieniu;) a do tego było cały dzień ciepło: 11*C :)

Skoczyłem tylko na uczelnię na Zalesie, żeby podenerwować (czytaj: dotrzymać towarzystwa;P) znajomych, którzy czekali na poprawkę egzaminu z MSG ;PP
Wszyscy ubrania w garniaki i w ogóle ładnie, a ja wpadłem trochę pobrudzony błotem;P i tylko dziwnie co niektórzy patrzyli- jakby człowieka w kasku nie widzieli ;PPP
Powrót trochę okrężną drogą przez Słocinę i trochę wzdłuż obwodnicy, no i oczywiści jeszcze zalew:DD

Bez zdjęć, bo znowu jechałem po ciemku;)




  • DST 40.39km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.76km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocnie..

Poniedziałek, 25 lutego 2008 · dodano: 25.02.2008 | Komentarze 15

Takie sobie nocne kręcenie, co by dobrze się spało;PP
Za dnia nie miałem czasu ponieważ trzeba go było przeznaczyć na zajęcia na uczelni i dopiero po 19 zdołałem się wyrwać na rower. Wiatr już tak nie wiał jak w ciągu dnia to i zrobiłem sobie małą pętelkę po szosie przez Budziwój, Tyczyn, Białą, Zalesie i Słocinę. Kawałkami było dość ciemno... ;P
Oczywiście jeszcze standardowo odwiedziłem moje ulubione miejsce, czyli zalew- gdzie chwilkę posiedziałem i popatrzyłem na gwiazdy, bo dzisiaj świetnie je było widać:DD

Miałem dodać zdjęcie z nad zalewu nocą, ale z komórki wyszło tragicznie to nie będę tu wrzucał takich bubli:/