Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108131.64 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Fotki

Dystans całkowity:39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%)
Czas w ruchu:1857:43
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:241378 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:221084 kcal
Liczba aktywności:552
Średnio na aktywność:71.81 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 112.62km
  • Teren 23.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 21.80km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda po płaskim po raz kolejny

Poniedziałek, 27 sierpnia 2007 · dodano: 27.08.2007 | Komentarze 2

Ostatnio nie mam ochoty jeździć po górkach, a zabrałem się za zwiedzanie mało mi znanych terenów położonych na północ od Rzeszowa. Można tam znaleźć sporo lasów tak, że można by w sumie jeździć z jednego lasu do drugiego:) tylko te piaski czasem potrafią dać w kość, chociaż dzisiaj nie było tak źle ;D
Moim celem dzisiaj był las w centrum którego leży ośrodek wypoczynkowy- Julin, w tamtym roku raz tam byłem i chciałem znowu przejechać się tamtymi terenami.

Trasa:
Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Krzemienica (tu znalazłem fajny drewniany kościółek)- Czarna- Dąbrówki- Rakszawa- Brzóza Stadnicka- Julin (m.in. stadnina koni i ośrodek wypoczynkowy w środku lasu)- chciałem jechać niebieskim szlakiem w stronę Sokołowa, ale jak zwykle zgubiłem szlak;) i jakoś dotarłem do Wólki Niedźwiedzkiej (tutaj mała przekąska:)- wjechałem w las i się trochę pogubiłem tak, że ostatecznie wyjechałem gdzieś w Kątach Rakszawskich, ale jak tam dotarłem to nie mam pojęcia;P- Węgliska- Rakszawa- znowu lasem przez Dąbrówki i Podbórz- polami wzdłuż Wisłoka przez Pogwizdów- Wólka Podleśna- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów

No i parę fotek:D





Kategoria >100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 100.39km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 20.91km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

WALKA Z PIASKAMI...

Sobota, 25 sierpnia 2007 · dodano: 25.08.2007 | Komentarze 0

Dzisiaj jeździło mi się super- było ciepło (25*C), ale nie gorąco i co ważne nie było duszno:)) Kierunek trasy obrałem na północ od Rzeszowa ponieważ słabo znam tamte tereny, a dokładnie w planie miałem pojeździć trochę po lesie między Głogowem i Sokołowem.

Po minięciu Wysokiej Głogowskiej trochę się pogubiłem w lesie i przy moich zdolnościach wpakowałem sie w błota (chociaż od kilku dni można raczej mówić o suszy;) ale przynajmniej udało mi się znaleźć ładnego kozaka w tych lasach:DDD
Natomiast między Trzebuską i Huciskiem była piękna droga;/- równie dobrze mógłbym jechać plażą- porównywalna ilość piasku:/ w którym nie raz się zakopałem i ciężko się jechało.

Trasa biegła jakoś tak:
miasto- Trzebownisko- Nowa Wieś- Jasionka- Wysoka Głogowska- Trzebuska- Hucisko- Przewrotne- Styków- Głogów Małopolski- Zabajka- Wola Cicha- Lipie- Rogoźnica- Jasionka- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów
76.46 km
3:33:41 h

Porcja fotek:D









Dodatkowo oczywiście nocny rowerek z kolegami- dobiłem do sety:DD


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 105.04km
  • Teren 2.50km
  • Czas 04:37
  • VAVG 22.75km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeworsk

Środa, 22 sierpnia 2007 · dodano: 22.08.2007 | Komentarze 4

Początkowo miało być lajtowo- tak dla odpoczynku, ale jak zwykle mnie poniosło;)) i tak trafiłem do Przeworska.
Gorąco dzisiaj niemiłosiernie, normalnie patelnia- w czasie jazdy poszło parę litrów wszelakich napojów, ale myślę że i tak chyba trochę za mało wypiłem.

Traska przebiegała jakoś tak:
na początek standardowo przez miasto:P- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albigowa- Markowa- Gać- Białoboki- Dębów- Studzian- Przeworsk- Gorliczyna- Gniewczyna Łańcucka- Świętoniowa- Białobrzegi- Łańcut- Wola Mała- Czarna- Łukawiec Dolny i Górny- Terliczka- Trzebownisko- Rzeszów

Kilka fotek (dzisiaj było więcej po płaskim):


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 100.75km
  • Teren 22.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 21.21km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błotne zabawy;)

Wtorek, 21 sierpnia 2007 · dodano: 21.08.2007 | Komentarze 4

Ooooo jaaa- ale się dziwnie ludzie na mnie patrzyli jak jechałem przez miasto ;)) ale cóż inni płacą za kąpiele błotne, a ja to miałem za darmo ;DD heh, ale od początku...

Dzisiaj z rana trochę dłużej pospałem i tak jakoś zeszło, że na rower wybrałem się dopiero przed 12. Słoneczko już było w pełni i zaczęło się robić nawet trochę gorąco, ale to tylko świadczyło o tym, że czeka mnie ładny dzień na rowerku:)))

Początek trasy niemal standardowo przez miasto i zalew na Wisłoku. Następnie bocznymi drogami przez Zwięczycę, Boguchwałę do Racławówki- tu gdzieś przez pola do Zgłobnia i dalej asfaltem do Woli Zgłobieńskiej. Tutaj szutrowy podjazd do Rezerwatu Wielki Las, gdzie pomimo pięknie świecącego słoneczka znalazłem mnóstwo błotka:PP Tak dojechałem na Pyrówki (406m) i na szczycie odbiłem gdzieś w polne drogi gdzie przyświecał mi jeden cel- byle z dala od cywilizacji. Gdy tylko zobaczyłem jakąś drogę prowadzącą w stronę domów skręcałem w przeciwnym kierunku:DD Po kilkunastu kilometrach takiej jazdy w końcu wyjechałem gdzieś w Pstrągowej. Następnie przez Nową Wieś do Czudca- tutaj ścieżką wzdłuż Wisłoka obok ośrodka Kaczarnica i przez Podzamcze do Wyżnego i Babicy. Jeszcze na chwilę do dziadków do Lutoryża i powrót do Rzeszowa przez jakieś chaszcze wzdłuż Wisłoka- nie źle zostałem tam pokuty przez pokrzywy i jakieś inne roślinki;)
I na koniec znów ścieżka wzdłuż zalewu i przejazd przez miasto ze sporą ilością błota na ubraniu i rowerze- to pewnie dlatego ludzie się tak dziwnie patrzyli... ;PP

I trochę fotek, bo dawno nie zarzucałem:

Nad zalewem:


Gdzieś nad Zgłobniem:


Pyrówki i pola gdzieś nad Pstrągową:




I powrót wzdłuż Wisłoka:


Przedzierałem się przez coś takiego (jakby ktoś nie widział to środkiem zdjęcia idzie droga;)) heh



No to jeszcze doszło 26km nocnej jazdy z Mateuszem i Darkiem:)))


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki


  • DST 86.52km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 21.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zmianę z kolegami;)

Poniedziałek, 20 sierpnia 2007 · dodano: 20.08.2007 | Komentarze 1

Wypad na rower około 9.30- jazda po mieście, czyli ujeżdżanie rzeszowskich ścieżek rowerowych. Po 30 km powrót pod blok i wypad z Przemkiem do lasu w Głogowie skąd przejechaliśmy do Zabajki, a następnie chyba przez Lipie do Bratkowic i stąd już do Rzeszowa przez Mrowlę, Rudną i Przybyszówkę (41km)
Popołudniu jeszcze jazda po sklepach rowerowych z Mateuszem (15km)




  • DST 77.45km
  • Teren 3.50km
  • Czas 03:29
  • VAVG 22.23km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na raty+ guma

Czwartek, 16 sierpnia 2007 · dodano: 16.08.2007 | Komentarze 1

Na razie tylko załatwianie spraw na mieście, ale na pewno będzie więcej km:) (12km)

Mały pech: dętka poszła podczas drugiego przejazdu dzisiaj ponad 15 km od domu, ale na szczęście miałem zapasową:PP
Ogólnie kręcenie się w pobliżu miasta. (46km)

Nad zalewem:


A tu "sępy" na jedzenie;)


Coś gwoździopodobnego w mojej oponie- widać tylko końcówkę, a miało jakieś 3-4cm długości:


Szybka interwencja i za chwilę jechałem dalej:DDD


Nudzi mi się- idę jeszcze na rower:PP
No i dokręciłem jeszcze parę kaemów;) (19km)




  • DST 0.50km
  • Czas 00:02
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze metry na rowerze od 18 dni :)))

Piątek, 20 lipca 2007 · dodano: 20.07.2007 | Komentarze 1

Na widok roweru kolegi nie wytrzymałem i musiałem chwilę pojeździć... wspaniałe uczucie móc usiąść na rower- teraz to mógłbym cały dzień spędzić jeżdżąc:))) no ale póki co nie będzie mi to dane://
Gips będę miał ściągnięty dopiero 8 sierpnia, a nie wiem czy da się jeździć zaraz po ściągnięciu, bo chyba trochę będzie ręka boleć://

A oto ja z bardzo gustownym gipsem (gorąco w nim jak cholera;)




  • DST 46.54km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 21.65km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

;(:(:(:(:(:(:(:(

Poniedziałek, 2 lipca 2007 · dodano: 02.07.2007 | Komentarze 10

co tu duzo pisac- 6 tygodni bez roweru:((((((((
relacja moze sie pojawi ale jedna reka ciezko sie pisze

Czas w końcu dodać relacje z tej nieszczęsnej wycieczki;)
Początek nie zapowiadał takiego pesymistycznego końca, ale cóż... nie wszystko da się przewidzieć:/
Ładnie świecące słoneczko trzeba było wykorzystać:) więc ustawiłem się z Mateuszem na wspólny wypad gdzieś za miasto:D
Trasa zaczęła się od ścieżki rowerowej koło Wisłoka, dalej też trzymalismy się dość blisko Wisłoka, aż do Lutoryża (trochę tam przejazdy są zarośnięte;). Następnie podjazd na Grochowiczną i zjazd czarnym szlakiem do Czudca skąd uderzyliśmy na Podzamcze i do Wyżnego tu padła decyzja, że jedziemy przez Połomię chociaż już powoli zbliżał się wieczór. Podjazd poszedł nawet nie najgorzej na szczycie wpadliśmy do mojej ciotki (parę łyków wody ze studni:)) i w stronę zjazdu...
...lądowanie w rowie i bólem ręki (początkowo myślałem, że jest tylko skręcona albo zwichnięta dopiero na pogotowiu okazało się, że to złamanie:/) Jeszcze około 5km przejechałem w takim stanie, aż do głównej drogi gdzie mógł mnie znaleźć kolega po którego zadzwonił Mateusz i w tym miejscu podziękowania dla Przemka za odtransportowanie mnie na pogotowie:) , Mateusza za pierwszą pomoc:) i Michała za dostarczenie roweru do domu:)
Na miejscu prześwietlenie ręki i zaraz diagnoza: złamana, a chwilę później już wychodziłem z gustownym gipsem na ręce ;P i świadomością, że przez dłuższy czas nie będzie mi dane pojeździć na rowerze:((( Okazałe się też, że musiałem mocno uderzyć ponieważ kask trochę popękał:/ ale chyba uratował mi życie.
Co ciekawe z rowerem nic się nie stało:D

No i parę fotek z tej feralnej wyciaczki:










  • DST 60.43km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góreczki:)

Niedziela, 1 lipca 2007 · dodano: 01.07.2007 | Komentarze 0

Dzisiaj zamiast odpoczywać po wczorajszym wypadzie wybrałem się na góreczki:D
Najpierw do Mogielnicy do babci, tam uderzyłem w las na żywioł, aż znalazłem żółty szlak. Następnie wyjazd na Grochowiczną i zjazd czarnym szlakiem do Czudca--> Wyżne--> Lubenia--> podjazd koło kościoła--> zjazd do Siedlisk---> Budziwuj-->mostek linowy--> Zwięczyca--> ścieżka wzdłuż Wisłoka--> trochę po mieście:D

Zjazd czarnym szlakiem:


Widok na Czudec:


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 52.14km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 17.38km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski z ekipą z Rzeszowa:D

Sobota, 30 czerwca 2007 · dodano: 30.06.2007 | Komentarze 0

Nie opiszę dokładnie trasy jaką jechaliśmy, bo sam nie wiem jak ona przebiegała;), ale co pamiętam to uwzględnię:)
Trasa zaczęła się w Wysowej Zdrój i tam się skończyła. Jechaliśmy m.in. przez przełęcz Hutniańską i Prehyba (chyba- bo nie jestem pewny;), zdobyliśmy Ostry Wierch (938m.n.p.m.)

A teraz mała fotorelacja:D

Start w Wysowej

A tu już (chyba;) na przełęczy Hutniańskiej

Kolejny przekroczony potoczek:D tyle potoków co dzisiaj przejechałem to jeszcze na żadnym wypadzie nie miałem- było ich kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt metrów jechaliśmy korytem jednego z nich

Przedzieranie się przez trawy:P -ciężko się jechało

Nie ma to jak chwila odpoczynku na słupku granicznym;P

Wspinaczka na Ostry Wierch- o podjeździe nie było mowy, tam ciężko by było wyjść bez roweru (tak na oko kąt nachylenia to jakieś 45 stopni). Przewyższenie jakieś 150m na odcinku około 500m- można się było zmęczyć po wytarganiu roweru na górę.

Widok na Wysową

I zjazd do Wysowej przez pola i trawska;)


Podsumowanie:
-około 30km w czasie około 2h
-kilkanaście przekroczonych potoczków
-kilka gleb (w tym lądowanie Dominika w strumyku:)
-kilka usterek (w tym moja dętka:/)



Na koniec jeszcze chwile po mieście i przez jakieś wertepy na Załężu:)