Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Fotki

Dystans całkowity:39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%)
Czas w ruchu:1857:43
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:241378 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:221084 kcal
Liczba aktywności:552
Średnio na aktywność:71.81 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 52.54km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.34km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I po deszczu:D

Piątek, 26 września 2008 · dodano: 26.09.2008 | Komentarze 3

W końcu po tym jak przez ostatnie jakieś dwa tygodnie oglądałem za oknem tylko deszcz, gdy się obudziłem przez okno do pokoju wpadały promienie słoneczne:D a niebo było pięknie rozpogodzone:D
Od razu jasne było że bez roweru się dzisiaj nie obejdzie:D po tak długiej absencji rowerowej trzeba było rozruszać kości:)) Co prawda wiatr dzisiaj trochę przeszkadzał i nie było za ciepło(jakieś 14*), ale jechało mi się bardzo przyjemnie:))

Trasa miała być asfaltowa, bo w terenie spodziewałem się dużego błota po tych deszczach.. i tak też zacząłem od zalewu, następnie Zwięczyca, Racławówka gdzie wbiłem się na czerwony szlak, ale po chwili skończył mi się asfalt, a ja biorąc pod uwagę moje wcześniejsze założenia mogłem zrobić tylko jedno.. czyli przebrałem bluzę na drugą stronę i do przodu przez błoto:DD droga była tak rozjeżdżona że ledwie dało się jechać dlatego kawałkami musiałem jechać podmokłymi polami obok..;) Szlak zaprowadził mnie do Krzyża Milenijnego na górce w Niechobrzu:) tam odbiłem w las, gdzie spotkałem jeszcze większe bagna, a prędkości powyżej 15km/h były już niebezpieczne;P i mogły skutkować ślizgiem po błocie;P
Lasem zjechałem do Lutoryża żeby odwiedzić dziadków:)) i po przekąsce ruszyłem do Rzeszowa okrężną drogą, z drugiej strony Wisłoka, czyli przez Zarzecze, Siedliska i Budziwój:)

Kilka fotek z komórki:)
Na szlaku gdzieś między Niechobrzem, a Zgłobniem..


To samo miejsce.. widok w stronę Zgłobnia..


Gdzieś w Niechobrzu..


Krzyż Milenijny.. rozciąga się spod niego piękny widok:))


Gdzieś w lesie:)


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 67.15km
  • Teren 37.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 18.15km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśno-polne gubienie w jesiennej aurze..;)

Niedziela, 14 września 2008 · dodano: 14.09.2008 | Komentarze 3

Coś się nam popsuła ta pogoda..jeszcze tydzień temu był upał, a teraz szkoda gadać..
ale wróć.. tak by napisał pewnie każdy normalny człowiek, ale mi ta pogoda w ogóle nie przeszkadza:D W sumie to nawet bardzo przyjemnie się jeździło:) tylko przeszkadzało mi to że nie było widać słońca przez te chmury i co chwilę się gubiłem, bo ciężko było wyznaczyć kierunek jazdy nie wiedząc gdzie jest która strona świata..;P Zgubiłem się chyba ze 4 razy gdzieś w lasach lub na polach przez co zrobiłem parę kółek wracając na miejsce z którego zaczynałem;P

Już od wczoraj miałem ochotę pojeździć przy takiej ponurej pogodzie.. ciągnęło mnie żeby zaszyci się gdzieś w lasy.. z dala od cywilizacji i dziś wprowadziłem to w życie:D:P Cała jazda bardzo spokojna to też i średnia raczej nie powala..;P zresztą jak wjechałem na polach w trawę wysokości roweru, której towarzyszyło mnóstwo dziur, to i tak nie dało się jechać więcej niż 7km/h;P a w taki nieprzejezdny teren wpakowałem się kilka razy.. raz natykając się na śpiącą sarnę którą minąłem jakieś pół metra.. ale mnie usłyszała i uciekał w krzaki zanim zdążyłem jej zrobić zdjęcie..:/ Przejeżdżając obok lotniska przyjrzałem się startującemu samolotowi:Da jakieś 15 minut później o mało nie rozjechałem jakiejś dziewczyny która z koleżanką wybiegały z krzaków wprost na mnie..:O mocne hamowanie i nie wiele brakło do lotu przez kierownicę.. ale na szczęście obyło się bez ran po obu stronach:)

A co do pogody.. hmm .. widać na zdjęciach..;) jak wyjeżdżałem było chyba 13*, a w czasie powrotu już po zmroku spadło do 9*.. Od 40km straszył mnie jeszcze deszczyk, ale schowałem się w lesie;P Ale byłem na tyle ubrany że było mi ciepło tylko trochę przeszkadzały długie spodnie..;)

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Rudna Mała- Rudna Wielka- Rogoźnica- Lipie- Bratkowice- Budy Głogowskie- Styków- Głogów Małopolski- Zaczernie- Miłocin- Rzeszów:)

Parę fot z telefonu.. rewelacji nie ma..;)












Mógłbym jeszcze napisać coś, ale co za dużo to nie zdrowo..;P


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 68.36km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 26.12km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i zrobiła mi się nowa standardowa trasa:D

Środa, 10 września 2008 · dodano: 10.09.2008 | Komentarze 2

..czyli Rzeszów- Kolbuszowa;)
Sam asfalt.. parę małych góreczek..jakieś 31,5km do ronda w Kolbie;P.. ogólnie prosta droga na której próbuje poprawiać z kolejnymi przejazdami czas..;P Dziś kolejny rekord w czasie powrotu:D 1:02h, czyli średnia trochę powyżej 30:DD (a zaczynałem od 1:15h;PP) ale dojazd trochę wolniejszy, bo pojechałem zmienianą trasą, czyli przez las..:)) Autobus jedzie 49 minut więc do osiągnięcia jego poziomu jeszcze troszeczkę mi brakuje..;P ale gdybym tak dorwał jakąś kolarkę..:D:P
Dzień wręcz idealny do jazdy:D pogoda po prostu piękna.. nie ma się do czego przyczepić..;)) no i miło spędzone popołudnie:D

Trasa: Rzeszów- Dworzysko- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- las- Kupno- Kolbuszowa Górna- Kolbuszowa.. i powrót prosto do Rzeszowa główną drogą..




Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 94.01km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:43
  • VAVG 25.29km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jako kibic na XC Rzeszów i do Kolbuszowej

Niedziela, 7 września 2008 · dodano: 08.09.2008 | Komentarze 8

Najpierw jako kibic pojechałem zobaczyć start elity na zawodach XC Rzeszów:) które odbywały się w lesie słocińskim i pooglądałem przy okazji rozgrywające się obok zawody trialowe:) a głównym moim celem tam było robienie zdjęć:D poniżej mała próbka mojego pstrykania;pp
Muszę przyznać że trasa bardzo fajna:D najpierw pojechałem na ukos przez las, a później zaliczyłem jedno okrążenie całej trasy:)
Tu wyszło jakieś 26km ze średnią poniżej 20km/h..
A następnie wypad na szybko do Kolbuszowej, główną drogą odwiedzić takiego jednego chorowitka..;):P
W czasie powrotu niezła średnia wyszła, bo niecałe 30km/h zreszŧą w tamtą stronę też nie było dużo wolniej;P

Foty z zawodów:)

Część trialowa










Start elity:)


A tu start widziany od tyłu..;P ale kurzawę zrobili..;)










Szalejący na trasie Miciu:D


A tu zwycięzcy w kategorii elita:) przeprawiający się przez potoczek:D tyle że na mecie o ile dobrze wiem zameldowali się w odwrotnej kolejności niż na zdjęciu;P na Meridie lukasmtbstrzyzow:)






I tu mi padły baterie..;P zapomniałem podładować...;)


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 75.53km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 19.70km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do babci i nocna masa krytyczna

Piątek, 5 września 2008 · dodano: 06.09.2008 | Komentarze 4

Najpierw do babci taką trasą: jakieś pola w Przybyszówce, Kielanówka, Racławówka, Boguchwała, Lutoryż. Później do drugiej babci i na działkę, czyli znowu przez pola tym razem do Mogielnicy.. znowu powrót do Lutoryża bo czegoś zapomniałem i do domu przez Zarzecze, Siedliska, Budziwój, mostkiem linowym do Boguchwały, Zwięczyca, zalew, dom- to wszystko to jakieś 52km

Gdzieś między Mogielnicami, a Lutoryżem:



I wieczorem jeszcze na rzeszowską nocną masę krytyczną:D + trochę kręcenia po mieście:) Masa była fajna:D- niesamowicie wygląda peleton złożony z co najmniej 1000 rowerzystów, z których znaczna większość była oświetlona przez lampki:D




  • DST 90.02km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:53
  • VAVG 23.18km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miał być skansen..;)

Środa, 27 sierpnia 2008 · dodano: 28.08.2008 | Komentarze 4

Miało być zwiedzenie skansenu w Kolbuszowej, ale jak się okazało na miejscu otwarty jest on do godziny 17, a ja byłem na miejscu o 16:52;PP Tak więc skończyło się na zwiedzaniu okolic:)) i nocnym powrocie:DD fajne mgły były gdzie nie gdzie...:D
Pogoda super do jazdy tylko ja dzisiaj byłem taki średni do jazdy i trochę że tak powiem zamulałem..;)

I tylko fota budynku przy bramie skansenu..




  • DST 43.09km
  • Czas 01:23
  • VAVG 31.15km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekord AVS:D

Poniedziałek, 25 sierpnia 2008 · dodano: 25.08.2008 | Komentarze 11

Ładnie się wypogodziło po południu, więc ruszyłem trochę pojeździć, a że temperatura była jak dla mnie optymalna do jazdy to jakoś tak mocniej pocisnąłem... i udało mi się wyciągnąć moją najwyższą średnią podczas jazdy godzinnej:DD -31.25km/h
Na koniec trochę poczułem nogi.. ale nie było tak źle:P i jestem zadowolony z takiego wyniku:DD

Trasa: Rzeszów- Budziwój- Tyczyn- Biała- Zalesie- Słocina- Krasne- Załęże- Rzeszów

I taki sobie pstryk z jazdy...




  • DST 201.18km
  • Teren 5.00km
  • Czas 08:53
  • VAVG 22.65km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 1512m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

201.18km:DD

Środa, 20 sierpnia 2008 · dodano: 20.08.2008 | Komentarze 9

-nowy rekord w końcu z dwójką z przodu:D choć kosztował wiele sił..

Po poprawieniu swojego najlepszego dystansu 5 dni temu postanowiłem pójść za ciosem i zaatakować 200km:D no i się udało..:)) to był jeden z moich celów na ten sezon i połączyłem go z drugim jakim była wycieczka do Przemyśla:)

Trasa wyszła taka że tereny płaskie to były raczej sporadyczne wyjątki.. a te wszystkie górki dały mi nieźle w kość.. zaliczyłem m.in. serpentyny przed Dynowem i dość ciężki podjazd bodajże w Krzywczy- 1,5km o nachyleniu 10% :O - naprawdę się ucieszyłem gdy na szczycie zobaczyłem znak "koniec podjazdu". Poza tym kilka podjazdów w między czasie, no i cała droga powrotna, która wyglądała tak: góra- dół, góra- dół, góra- dół...

Trasa udała się bardzo fajna ponieważ po drodze miałem mnóstwo ciekawych miejsc kawałek jadąc szlakiem architektury drewnianej, do tego Park Krajobrazowy Pogórza Przemyskiego, no i punkty główne wypadu, czyli zamek w Krasiczynie, cały Przemyśl, a głównie jego stare miasto i forty z czasów I wojny światowej:))

Pogoda dopisała może, aż za bardzo.. Z rana i pod wieczór był co prawda miły chłodek, ale reszta dnia to niewiarygodny upał z temperaturą dochodzącą do 30*C przez co wypiłem w czasie jazdy około 9 litrów wszelakich napojów.. ale mimo to jechało się dość przyjemnie, no może poza fragmentem gdzie parę kilometrów wyjeżdżałem z Przemyśla główną drogą.. a przydrożny termometr wskazywał temperaturę asfaltu na 41* :O czułem się jak na patelni...;)

Miałem też przypadki, które chciały mi trochę pokrzyżować plany zaczynając od że rano się okazało że klucze do piwnicy z rowerem zostały przypadkiem zamknięte dzień wcześniej w tejże piwnicy;) ale udało się w końcu dostać do roweru przy pomocy kolegi:D Do tego kawałek za Przemyślem przypadkiem urwałem kabelki od licznika zahaczając o inny rower na stojaku przed sklepem, ale że tak powiem "metodami partyzanckimi" udało mi się to naprawić:D

Trasa:
Rzeszów- Biała- Tyczyn- Kielnarowa- Borek Stary- Hyżne- Dylągówka- Szklary- Harta- Bachórz- Bachórzec- Przedmieście Dubieckie- Dubiecko- Nienadowa- Babice- Krzywcza- Korytniki- Krasiczyn- Dybawka- Prałkowice- PRZEMYŚL- Żurawica- Duńkowiczki- Orzechowce- Batycze- Maćkowice- Rokietnica- Chorzów- Pruchnik- Rzeplin- Pantalowice- Łopuszka Mała- Kańczuga- Sietesz- Markowa- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Krasne- Rzeszów

Zrobiłem mnóstwo zdjęć:DD a tu duża porcja z nich:D

Widok z serpentyn kawałek przed Dynowem


Drewniany kościół w Bachórcu


Punkt widokowy (tzw. Belweder) nad Sanem w Babicach


Przydrożny pomnik


Wspomniane 10% pod górkę..;) mniej więcej w połowie..


A tu już Krasiczyn:D i park naokoło:)














A tu już Przemyśl, widok na miasto z zamku


Część zamku widziana z baszty:) wzniesiony po 1340 roku a na jego dziedzińcu widać pozostałości budowli z czasów Bolesława Chrobrego..


Archikatedra rzymskokatolicka..


.. i jej dzwonnica:)


Kościół karmelitów


Kościół reformatów




Bunkier niedaleko Sanu


Figury przed kościołem franciszkanów


Wieża Zegarowa w której wnętrzu mieści się Muzeum Dzwonów i Fajek:D


Opactwo benedyktynek


Fort IX- Duńkowiczki..


..i korytarze w środku:DD


Rower też zwiedzał;P


Krajobrazy w czasie powrotu..




Słoneczko...;)


Noo.. koniec..:D

Miałem prawie gotowy wpis.. ale przypadkiem go usunąłem...:/:/:/ więc musiałem skrobać wszystko jeszcze raz...ehh..




  • DST 54.61km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 25.80km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie kręcenie..

Niedziela, 17 sierpnia 2008 · dodano: 18.08.2008 | Komentarze 1

Wyjechałem z domu bez konkretnego celu i tak dojechałem do Czudca przez zalew, Zwięczycę, Boguchwałę, Budziwój, Siedliska, Lubenię, Babicę, Wyżne, Podzamcze. Stamtąd do dziadków do Lutoryża i później do Rzeszowa kawałek wzdłuż głównej drogi bo zrobił się taaaaaki długi korek:D chociaż do miast było jeszcze jakieś 8km;) Sama przyjemność wyprzedzać kierowców stojących w tej długiej kolumnie;P Po wyprzedzeniu ponad 100 aut:D skręciłem w boczną drogę i tak dojechałem spowrotem nad zalew gdzie pojawiło się pełno rowerzystów, rolkarzy i pieszych, czyli po prostu ludzi którzy wybrali aktywny wypoczynek:D i oby takich było coraz więcej:))

A tu ciekawostka: znaleziona przez mojego brata 5-listna koniczyna:O:O i to nie jest żaden montaż... sam nie wierzyłem dopóki jej nie obejrzałem:))


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 162.41km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:50
  • VAVG 23.77km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jarosław. Upał. Rekord.

Piątek, 15 sierpnia 2008 · dodano: 15.08.2008 | Komentarze 7

To tak w skrócie, ale od początku..:)

Wczoraj zastanawiając się co dziś będę robił doszedłem do wniosku że nie mam żadnych planów, a że zapowiadał się bardzo ładna pogoda to nie można tego było zmarnować:) Więc szybko wymyślenie celu jakiejś dłuższej wycieczki.. i padło na Jarosław:D Następnie wyznaczenie trasy jakimiś bocznymi drogami i dzisiaj wprowadzenie planu w życie:D:P

W nocy w Rzeszowie była duża burza, nie pamiętam kiedy ostatnio były takie wyładowania atmosferyczne.. ale wróćmy do wycieczki:) Na szczęście gdy się obudziłem już nie padało.. jedyne ślady deszczu, które się dało zauważyć to trochę kałuż na chodnikach.. I niestety strasznie duszno.. co nie zapowiadało zbyt dobrych warunków do jazdy, a jeszcze ICM zapowiadał jakieś 33*.. ,czyli patelnia..;)
Przypiekło mnie trochę, ale nawet dało się to wytrzymać, choć było na tyle gorąco że podmuchy wiatru wydawały się chłodne dopiero przy prędkości około 35-40km/h ;) a w czasie jazdy wypiłem jakieś 6 litrów wszelakich napojów..

Trasę obrałem tak by w jedną stronę mieć po małych góreczkach, natomiast powrót miał być po płaskim:) i tym samym udało mi się pobić mój rekordowy dystans o kilka kilometrów:), ale jak będzie czas to spróbuje jeszcze dołożyć ich kilka:))

Ogólnie Jarosław nawet mi się spodobał, można tam znaleźć sporo zabytkowych kamienic i kościołów tylko szkoda że w większości wyglądają one na trochę szare i zaniedbane.. a wystarczyło by je tylko pomalować by bardziej przykuwały wzrok osób, które odwiedzają to miasto:)

Trasa:
Rzeszów- Słocina- Malawa- Kraczkowa- Albogowa- Markowa- Gać- Ostrów- Mikulice- Urzejowice- Łapajówka- Zarzecze- Kisielów- Cieszacin Wielki- Szczytna- Maleniska- Jarosław- Blich- Pełkinie- Ujezna (tu są straszne dziury na drodze;P)- Przeworsk- Gorliczyna- Gniewczyna Łańcucka- Zawisłocze- Laszczyny- Budy Łańcuckie- Korniaków Południowy- Smolarzyny- Dąbrówki- Czarna- Łukawiec- Terliczka- Trzebownisko- Rzeszów

I obszerna fotorelacja:D

W drodze..




I jest:D


Miejskie uliczki..








Kościół i klasztor Dominikanów- muszę przyznać, że robi wrażenie:)


I jest nieźle obwarowany...:)


Akurat trafiłem na odpust..;) nie było jak się przecisnąć bliżej z rowerem...


Cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego


Kolegiata Bożego Ciała.. też niczego sobie;)


I w środku..


Kościół pw. św. Mikołaja i opactwo benedyktynek


Większe wrażenie niż kościół zrobiło na mnie jego otoczenie:D zwłaszcza bardzo fajne mury obronne:)








Kamienica Orsettich- wizytówka miasta w której mieści się muzeum


Ratusz


Studnia na rynku


San.. myślałem że będzie trochę szerszy;PP


Nudziłem się podczas przekąski..;P




W czasie powrotu zahaczyłem jeszcze o Przeworsk:)




Prawie siedem godzin pedałowania daje nieźle w kość (zwłaszcza że połowę dystansu trochę bolało mnie kolano), ale i tak było świetnie:DD

Sporo tego wyszło..;) może ktoś przeczyta całość..:)


Kategoria >100km, Tu i tam, Fotki