Info
Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Fotki
Dystans całkowity: | 39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%) |
Czas w ruchu: | 1857:43 |
Średnia prędkość: | 21.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 89.27 km/h |
Suma podjazdów: | 241378 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (86 %) |
Suma kalorii: | 221084 kcal |
Liczba aktywności: | 552 |
Średnio na aktywność: | 71.81 km i 3h 26m |
Więcej statystyk |
- DST 30.34km
- Teren 4.00km
- Czas 01:40
- VAVG 18.20km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjaździk:)
Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 09.05.2009 | Komentarze 1
Dziś rekreacyjnie, bo jeszcze czuć trochę w nogach wczorajszy wypad;) Jeżeli odpoczynek to oczywiście kierunek zalew:) pośmigałem z jednej i drugiej strony. Zapuściłem się też trochę w krzaczory za Żwirownią;) skończyło się to komarami i pokrzywami;) ale fajnie miejsca też się znalazły:) Tempo cały czas spokojne i do tego miejscami nieprzejezdne krzaki ewidentnie miały największy wpływ na średnią;P ale coż odpoczynek to odpoczynek:)
Na koniec jeszcze skok do apteki:)
Telefonowe foty z nad zalewu;)MAła przystań nad zalewem;)
© azbest87Łódeczka;)
© azbest87Nowa fonntana
© azbest87
- DST 120.30km
- Czas 05:05
- VAVG 23.67km/h
- VMAX 67.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 1015m
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Górzysta pętelka przez Dynów i Domaradz:)
Piątek, 8 maja 2009 · dodano: 08.05.2009 | Komentarze 15
Dość późno, ale nareszcie jest:D- pierwsza setka w tym roku:) i to po nie byle jakich górkach.. co prawda sam asfalt, ale biorąc pod uwagę przewyższenia i to ,że dopiero co skończyłem przymusowy tygodniowy odpoczynek z racji zapalenia gardła to mogę być jak najbardziej zadowolony:)
Na dzisiajeszą trasę miałem ochotę już od dawna, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że albo coś przeszkodziło w jeździe albo ciekawość w połowie trasy popchnęła mnie w innym kierunku;)
Dziś start koło południa- już było przyjemnie ciepło:) i na początek kierunek Dynów przez Tyczyn. Co prawda już w Rzeszowie na końcu 3 Maja załatwiłby mnie gość otwierający nagle 3 metry przede mną drzwi w samochodzie, ale jakoś udało się wymanewrować:) Drugi incydent był podczas zjazdu do Domaradza, gdy gość zaczął wyprzedzać pod górkę ciężarówkę tarasując mi cały przejazd gdy ja miałem na liczniku ponad 50km/h na szczęście zrezygnował z manewru. Musiałem pochamować, ale za to zdążyłem wyrazić moją dezaprobatę poprzez jednoznaczne pukanie w głowę;) (a właściwie to kask;P)
Na trasie spodziewałem się ładnych widoków i górek. Jak się okazało jedno i drugie przerosło moje oczekiwania:P Widoki super tak, że musiałem się co chwilę zatrzymywać i robić zdjęcia, a leniwie toczące się po niebie białe chmurki potęgowały odczucia estetyczne;P A co do górek najpierw były serpentyny w Dylągówce, później od Dynowa do Domaradza w chyba w ogóle płaskiego nie było;) cały czas pod górkę gdzieś do wysokości ponad 400m i w dół- tak wyglądało jakieś 25km;) zjazd do Domaradza: 11% przez 1,7km, ale dużo zakrętów i serpentyna, więc nie dało się poszaleć, a w czasie powrotu jeszcze jeden poważniejszy podjazd zdaje 9% się w Lutczy:)
V-max na zjeździe z podjazdu w Lutczy:D łądny był asfalcik i prosta droga:)
Trasa:
Rzeszów- Biała- Tyczyn- Kielnarowa- Borek Stary- Brzezówka- Hyżne- Dylągówka- Szklary- Bachórz- Dynów- Ulanica- Wyręby- Ujazdy- Barycz- Domaradz- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
I pokaźna porcja widoków z trasy:)
Jakiś stary budynek po drodze;) nie mam pojęcia co to było;) gdzieś w Hyżnym chyba;)Stary budynek B&W;
© azbest87Widok po wjechaniu serpentyną w Dylągówce
© azbest87W Szklarach
© azbest87Między Szklarami, a Bachórzcem
© azbest87Pole rzepaku
© azbest87Górki za Sanem
© azbest87
Trochę większy samochodzik:D stał sobie tuż przed Dynowem:)Monstertrack
© azbest87Kościół w Dynowie
© azbest87Punkt widokowy?;)
© azbest87Znowu trochę pod góreczkę;)
© azbest87Początek góek między Dynowem i Domaradzem
© azbest87Gdzieś tam są Bieszczady:)
© azbest87Drzewo i chmurki:D
© azbest87I jedziemy dalej..:)
© azbest87Widok na Wilcze (bodajże 506 m.n.p.m.)
© azbest87Góry??;) Widok w przeciwną stronę niż Wilcze;P
© azbest87Parę chmurek i cośtam..;)
© azbest87I znowu górki;P mi się podoba nie wiem jak innym..;)
© azbest87
Ładny zjazd?:D szkoda że sporo zakrętów i nie bardzo było się gdzie rozpędzić.. i do tego 50 metrów po tym znaku był następny ostrzegający że przez 1,2km są koleiny;) polskie drogi..;)Zjazd
© azbest87
Jeden z najstarszych w Polsce wybudowany o ile dobrze pamiętam w XV wieku:)Kościół w Domaradzu
© azbest87Wieża kościelna
© azbest87Pola..;)
© azbest87
Kościół w Połomii, o ile mnie pamięć nie myli ma już ponad 650 lat.. gdy go budowano jeszcze nie znano cegły.. jest cały z kamienia..Kościół w Połomii
© azbest87
Dodam jeszcze panoramy tylko muszę się zając ich sklejeniem;)
- DST 90.45km
- Teren 31.00km
- Czas 04:39
- VAVG 19.45km/h
- VMAX 56.30km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Majówkowe kręcenie..
Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 14
Tak na dobry poczatek maja trzeba było troszeczkę się poruszać.. I tak to się skończyło, że nawet wyszło trochę tych kilometrów..;P Dziś w przeciwieństwie do wczorajszej asfaltowo- płaskiej trasy, odcinek górzysto- terenowy;)
Początek gdzieś koło 11.. ruszyłem pomimo bólu gardła, który doskwiera mi do teraz jednak poza tym nie czułem żadnych innych negatywnych skutków (co widać po dystansie;) dlatego plan jazdy został wprowadzony w życie;) Po drodzę odwiedziłem jeszcze dziadków i w czasie powrotu skoczyłem na działkę. Długo nie posiedziałem ponieważ ciemne chmury powoli zasnuwające całe niebo zachęciły mnie do szybkiego powrotu do domu..:) Gdzieś od Pstrągowej tj. jakieś 40km było z wmordewindem.. trzeba przyznać, że nieźle wiało i sporo mnie wymęczyło, do tego sporo terenu, ale jakoś dałem radę:)
Trzeba zwrócić uwagę że widziałem dzisiaj sporo osób, które zdecydowały się spędzić wolny majówkowy czas na rowerze:) to dobrze rokuje na przyszłośc;) im nas więcej, tym lepiej;)
Z ciekawostek: przy zamku w Rzeszowie była impreza pod znakiem: "Majówka w siodle" w pierwszej chwili myślałem, że to coś związanego z rowerem;p okazało się jednak, że chodzi o siodła.. ale te od koni;P
Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- szutrami do Lutoryża (chwila u babci)- podjazd w stronę Grochowicznej, ale odbiłem w połowie w stronę Niechobrza- Zimna Woda w niechobrzu i wyciąg- Wielki Las- Pyrówki- Pstrągowa Górna- Nawsie- polami do Nowej Wsi (na zjeździe był v-max- mogło być szybciej, ale chamowałem, bo droga trochę skręcała i nie było widać co jest dalej i jak ostry jest zakręt- od czasu połamania się zwracam uwagę na takie rzeczy;P)- Czudec- Babica- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica (działka)- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
Trochę zdjęć dzisiaj napstrykałem, ponieważ pogoda temu jak najbardziej sprzyjała:) a tu część z nich:Zalew
© azbest87nowa część ścieżki
© azbest87Kwiatuszek:)
© azbest87UFO zostawiło swoje znaki:P
© azbest87
Tego szaraka upolowałem jak stał sobie gdzieś na środku pola..:) zrobiłem zdjęcie i zwiał..;) były jeszcze sarny i jaszcurka po drodze, ale zdążyły uniknąć celownika.. oczywiście aparatu:)Zając
© azbest87Droga na Grochowiczną
© azbest87Gdzieś w Zimnej Wodzie;P
© azbest87Jadąc sobie przez las..
© azbest87..natknąłem się na taką łąkę..
© azbest87..i postanowiłem sfotografować jakiegoś kaczeńca;)
© azbest87
Chciałem się przez coś takiego przedostać.. na szczęście okazało się, że kawałek dalej jest mostek:PPotoczek
© azbest87Widok z nad kamieniołomu w Czudcu
© azbest87Tu była przerwa na jedzonko:)
© azbest87Górki, góreczki..
© azbest87Sielankowa droga:)
© azbest87Na tamte górki też trzeba się przejechać:)
© azbest87Dżeffko..;P
© azbest87
NO!to tyle;)
A jednak jeszcze coś:P
Pobawiłem się zdjęciami i skleciłem takie sobie panoramki:)
Po kliknięciu pokazuje się pełny rozmiar:)
Widok spod krzyża milenijnego w Niechobrzu
A tutaj z nad komieniołomu w Czudcu
I jeszcze widoczek z Pyrówek:)
- DST 60.90km
- Czas 02:26
- VAVG 25.03km/h
- VMAX 41.70km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
W końcu trochę więcej..:)
Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Komentarze 1
Zaczęło się od szybkiego wypadu do biblioteki uniwersyteckiej (trochę ponad 8km), a później już dalsza przejażdżka za Rzeszów:) można by powiedzieć, że w końcu, bo ostatnio raczej więcej niejeżdżę niż jeżdżę;) a przeważnie to było na odwrót;) Ale cóż nie zawsze się da jeździć tyle ile by się chciało..;) Są rzeczy ważniejsze:)
Trasa co prawda już pod wieczór, ale chociaż te 50km udało się wykrecić:) tempo jak na moją obecną formę niezłe:) ale trzeba zacząć coś więcej się ruszać;) Znowu towarzyszył mi po drodze zachód słońca i jeszcze obejrzałem sobie przy lotnisku start samolotu:)
Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Palikówka- Łąka- Trzebownisko- Rzeszów
I jeszcze jakieś tam pstryki z komórki:Droga w stronę lotniska
© azbest87
ZAchód i ślad pozostawiony przez samolot;) wygląda jakby słońce było na sznurku;PZachodzik:)
© azbest87Zachodzik po raz drugi
© azbest87
- DST 11.37km
- Czas 00:29
- VAVG 23.52km/h
- VMAX 45.40km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
W celach naukowych.. i nie tylko;P
Niedziela, 5 kwietnia 2009 · dodano: 05.04.2009 | Komentarze 3
Dziś tylko do mojej rolkarki:) po notatki.. miało być na chwilę, bo mam się uczyć, ale jakoś tak zeszło..:PP może jednak jeszcze zdołam dzisiaj się trochę dokształcić:D
V-max ustanowiony na ulicy 3 Maja:P jakiś gość ewidentnie chciał pokazać jaki to on nie jest szybki i chciał mnie wyprzedzać, kiedy ja sobie jechałem spokojnie ubrany po cywilnemu;P Niecały kilometr jazdy ponad 40 i został daleko w tyle;P
No to tyle na dziś..;P
A jednak coś jeszcze:) pobawiłem się z panoramami i wyszło mi coś takiego ze zdjęć wykonanych dwa dni temu:
(po kliknięciu pełny rozmiar:)
- DST 62.99km
- Teren 6.00km
- Czas 02:39
- VAVG 23.77km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltowe takie tam..;)
Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 04.04.2009 | Komentarze 6
Po wczorajszej dość ciężkiej przejażdżce po górkach dziś wybrałem się pośmigać po płaskim.. tak na rozluźnienie:) Słonko ładnie świeciło- to i jechało się przyjemnie:) chociaż na początku doskwierał trochę wiatr zachodni, ale za to łatwiej się wracało:) Jazda taka byle przed siebie, bez większych przerw i przystanków. I znowu mnie słoneczko trochę opaliło;D Rowerowa opalenizna powraca!;P
Trasa: Rzeszów- Przybyszówka- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- Czekaj- Czarna Sędziszowska- Przedbórz- Poręby Kupieńskie- Zacinki- Budy Głogowskie- Zabajka- Wola Cicha- Zaczernie- Rzeszów
I jedna fotka z telefonu gdzieś tam w lesie:)Droga przez las
© azbest87
- DST 82.98km
- Teren 30.00km
- Czas 04:35
- VAVG 18.10km/h
- VMAX 47.40km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Parę górek i niebieski szlak.. szkoda, że pieszy;P
Piątek, 3 kwietnia 2009 · dodano: 03.04.2009 | Komentarze 16
Przez ten szlak miałem dość dużo spaceru z rowerem, ale po kolei..;)
Wspaniały dzień do jazdy, więc nie można było nie skorzystać:) Na rower wybrałem się przed 12, czyli słoneczko już ładnie świeciło, a ja mogłem w końcu po raz pierwszy w tym roku ubrać się na krótko (zabrałem tylko bluzę na wypadek, jakby zrobiło mi się zimno) i troszkę mnie słoneczko złapało:) będzie pierwsza tegoroczna opalenizna:D Szkoda że lasy jeszcze takie.... brązowe;p mało zieleni.. teraz czekam, aż się zazieleni i całe lasy będą pokryte białymi kwatuszkami:)
Miałem obmyśloną dość ambitną trasę i nie byłem pewny, czy dam sobie z nią radę biorąc pod uwagę jeszcze dość słabą formę, ale.. no właśnie, ale..;) gdzieś na 15km zaciekawiła mnie jakaś droga skręcająca w bok.. no i już trasa uległa zmianie;P i to nie wiem czy nie na trudniejszą.. kilka dość stromych i długich podjazdów i kilkanaście mniejszych plus niebieski szlak..;P
No właśnie co do szlaku.. znalazłem go jadąc szczytem górki przez Borówki. Szybko sprawdziłem gdzie prowadzi- Dynów.. hmm.. decyduję się jechać i ewentualnie gdzieś wcześniej odbić w bok jakby mi za długo schodziło. Początek bardzo fajny, dobrze oznaczona trasa z ładnymi widokami:) ale po wjechaniu w las się zaczęło.. błota co nie miara i wszędzie pełno gałęzi z wycinki prowadzonej niemal w każdym lesie w którym byłem.. Przez to błoto nie byłem w stanie podjeżdżać pod górki, bo koło się kręciło w miejscu.. dlatego trzy górki pod rząd musiałem pokonać z buta.. tzn z spd'a;PP co zajęło mi chyba ze 40 minut.. a na zjazdach trzeba było bardzo uważać, bo błotne pułapki czychały co kawałek.. parę razy byłem bliski posmakowania błotka, ale na szczeście obeszło się bez tego..:) Wyjechałem gdzieś w Jaworniku Polskim i postanowiłem jednak odbić w stronę Rzeszowa (no może nie do końca;P) zamiast atakować Dynów. Drogę powrotnę próbowałem jeszcze tak planować, żeby maksymalnie długo jechać szczytami górek:) i spory kawałek udało się tak przejechać:)) Widoczki super:) Na szczycie zrobiłem sobie jeszcze przerwę i wciąłem bułeczki, które ze sobą wziąłęm:) zjechałem dopiero w Błażowej po przejechaniu przez Ostrą Górę:) i stamtąd już asfaltowo do domu z tym, że trochę okrężną drogą;) Muszę przyznać, że czuć zmęczenie, ale przewyższeń było paręset metrów.. a ja dopiero byłem 10 razy w tym roku na rowerze, przy czym dopiero ze dwie większe górki miałem za sobą, więc nogi jescze jakoś nie przyzwyczajone..
Trasa:
Rzeszów- Słocina- Chmielnik- odbijam w bok- podjazd na Borówki (było stromo.. bardzo stromo..;)- Nowa Wieś- Hyżna- las- Jawornik Polski- Dylągówka- pola- las gdzieś w okolicach Ostrej Góry i Makłuczki- Błażowa- Borek Nowy- Borek Stary-Kielnarowa- Tyczyn- Budziwój- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
I trochę fotek:Las słociński
© azbest87Widok na Chmielnik
© azbest87
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wskoczyć w śnieg jak go zauważyłem;P normalnie nie mam raczej okazji chodzić po śniegu w krótkich spodenkach przy 20 stopniach ciepła:PŚnieg przy około 20 stopniach
© azbest87Na początku Borówek
© azbest87Widok z Borówek
© azbest87
Tu jeszcze było łatwo w lesie;)Niebieski szlak w lesie
© azbest87Gdzieś na zjeździe..
© azbest87
Tu już było trochę trudniej.. (czytaj: brudniej:P)Błotko na szlaku
© azbest87Rower..;)
© azbest87
Szkoda że lasy jeszcze nie są zielone.. tylko iglaki się wyróżniają z "tłumu";)Las między Tarnawką, a Jawornikiem
© azbest87
I jak po tym jechać?;)Błotnista droga
© azbest87
Potoczek koło którego miałem trochę przygód.. chciałem przejechać podmokłą łąkę, ale się nie udało i wtedy się okazało, że tam jest dość dużę bagno.. zatopiłem całego buta i pół nogi miałem czarne..;) musiałem się później myć w potoczku..;) a szlak szedł środkiem tego bagna..;)Potoczek
© azbest87
Bo do jedzenia trzeba mieć odpowiednie miejsce:P ja się stołowałem na szczycie górki:DMiejscówka na małą przekąśkę
© azbest87
Chwilę wcześniej zjeżdżałem drogą, którą widać na zdjęciu:D nawet stromo było:DZjazd
© azbest87
A tu las gdzieś przed Błażową..Las przed Błążową
© azbest87Miejsce odpoczynku w lesie
© azbest87
Kto się łapie na zjazd?:D ja niestety jechałem inna drogą, ale coś podobnego, tylko więcej kamieni;))Drogaaaa....
© azbest87
- DST 72.81km
- Teren 9.00km
- Czas 03:47
- VAVG 19.24km/h
- VMAX 52.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiosenne z wiatrem zmagania:)
Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 29.03.2009 | Komentarze 3
Nareszcie!:) W końcu doczekałem się trochę czasu i takiej pogody przy której mogłem więcej pojeździć.. aczkolwiek wiatr dawał dzisiaj mocno popalić i trochę mnie pomęczył, ale tak dawno nie zrobiłem jakiegoś fajnego dystansu że nawet to mi nie mogło przeszkodzić:)
Plan był prosty- wycieczka conajmniej 50km:) Zastanawiałem się nad różnymi wariantami, ale z racji, że chciałem odwiedzić dziadków to wygrała opcja południowa;) chociaż wiązało się to z gramoleniem pod górki co przy mojej obecnej formie i huraganowym wmordewindzie można śmiało nazwać niemal że czołganiem;P
Trasa jakoś tak;)
Napierw oczywiście miasto i trochę zabawy z czarno-białymi zdjęciami;P Później Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz i tu zaczął się podjazd pod krzyż milenijny, czyli mozolne wspinanie się pod górę;) Na szczycie tak mocno wiało (pewnie gdzieś ponad 50 km/h), że ciężko było mi zrobić prosto zdjęcie, bo mnie wiatr przewracał:O Kawałek dalej znalazłem tablicę informującą o znajdujących się w pobliskim lesie kurhanach jako śladach Kultury Ceramiki Sznurowej:) chcą je znaleźć w lesie sporo się ołaziłem i ostatecznie zamiast kurhanów miałem polowanie (oczywiście z aparatem:) na sarny i wspinaczkę z rowerem:) Po wyjechaniu z lasu od strony Przedmieścia Czudeckiego znowu huragan:/ dlatego zjechałem do Czudca i pojechałem na ruiny nadgranicznej warowni:) Stamtąd już głodny obrałem kierunek do babci:D przez Wyżne i Babicę do Lutoryża w końcu z tylnim wiatrem;) Trocheę u babci i gdy zaczęło się ściemniać do domku:) przez Boguchwałę, Zwięczycę, nad zalewem i przez miasto:)
No i w nocy jeszcze do i z powrotem:) czyli trochę ponad 11km:)
Teraz czas na trochę fotek:)Rower na plutonie egzekucyjnym;PP
© azbest87Ścieżka rowerowa nad zalewem
© azbest87Lisia Góra
© azbest87Domek;)
© azbest87Pod krzyżem w Niechobrzu
© azbest87Sarenki
© azbest87Zagadka
© azbest87
Ile sarnich tyłków widzisz na zdjęciu?:P:P:P
Trochę strome górki były w lesie.. tutaj o jeździe nie było mowy.. nawet wypchanie roweru było dość męczące..Górki w lesie
© azbest87Riunki+azbest;P
© azbest87
- DST 37.32km
- Czas 01:45
- VAVG 21.33km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejazd wiosenno-zimowy;)
Sobota, 21 marca 2009 · dodano: 21.03.2009 | Komentarze 2
Jak na pierwszy dzień kalendarzowej wiosny to nawet wiosennie się w Rzeszowie zrobiło:)
Z racji że z rana słońce zaczęło nieśmiało przebijać się przez chmury postanowiłem trochę pojeździć.. miało być po mieście i bliższych okolicach, ale gdy byłem nad zalew dostałem telefon, że są darmowe bilety na dzisiejszy mecz bokserski Polska- Katar;D jedyny haczyk to było to że musiałem je odebrać w ośrodku WSIiZ w Kielnarowej co łączyło się z podjazdem na niemałą góreczkę. Biorąc pod uwagę że dopiero zaczynam w tym roku sezon to zbyt łatwo się tam nie podjeżdżało..;) a na dodatek warunki zmieniły się diametralnie.. na górce temperatura spadła zapewne gdzieś w okolice 0*C i wszędzie leżał śnieg który nie sposób znaleźć gdzieś w mieście.. Zmarzłem tam nieźle, ale bilety mam;P i pooglądam jak się goście biją po gębach:D:P
Mam nadzieję że teraz wraz z kalendarzową wiosną zawiata w moje tereny również ta wiosna którą będę mógł podziwiać naokoło siebie:) (no i oczywiście jakieś wyższe temperatury;)
I takie bylo co z komórki..Podjazd na Kielnarową
© azbest87Widok z Kielnarowej
© azbest87
- DST 47.86km
- Teren 5.00km
- Czas 02:30
- VAVG 19.14km/h
- VMAX 35.70km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielne szwendanie..
Niedziela, 15 marca 2009 · dodano: 15.03.2009 | Komentarze 10
Jazda całkowicie na spokojnie:) wolnym tempem, bez pośpiechu i zbędnego ciśnięcia.. Rozkoszowałem się pierwszym od jakiegoś czasu dość ładnym dniem z niemal bezchmurnym niebem i temperaturą w końcu przekraczającą 10*:) Z racji że miałem ograniczenie czasowe kilometrów nie wyszło za dużo chociaż z chęcią jeszcze bym pokręcił:)
A tak w ogóle to sporo dzisiaj rowerzystów spotkałem:) każdego taka pogoda wyciąga z domu:)
Skoczyłem sobie po okolicach Rzeszowa zachaczając oczywiście o ścieżkę rowerową na której z racji ładnego dnia przetaczały się tłumy pieszych.. do tego jeszcze przejazd przez mostek linowy i bocznymi drogami do Tyczyna..
Kurcze.. tyłek odzwyczaił mi się od siodełka;PP trzeba będzie jeszcze parę dni pojeździć zanim minie swoisty niedosyt;) związany z pewnym dyskomfortem podczas siedzenia w czasie jazdy;PP
Przy okazji strzeliłem parę fotek:)
Nowy odcinek ścieżki nad zalewem:)Nowa ścieżka nad zalewem
© azbest87
Mostek linowy w Zwięczycymostek linowy
© azbest87
KapliczkaKapliczka
© azbest87
Na mostku..Na mostku
© azbest87
Drzewko..;)Drzewo nad Wisłokiem
© azbest87
W stronę Tyczyna..Droga do Tyczyna
© azbest87
I na koniec kawałek Rzeszowskiego rynku z widokiem na ratusz i pomnik..Rzeszowski rynek
© azbest87
35km
1:51h
I jeszcze sobie skocze na rowerku do wujka..;)
Doszło parę km.. w ramach dojazdu tu i tam;)