Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Fotki

Dystans całkowity:39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%)
Czas w ruchu:1857:43
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:241378 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:221084 kcal
Liczba aktywności:552
Średnio na aktywność:71.81 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 30.34km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.20km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjaździk:)

Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 09.05.2009 | Komentarze 1

Dziś rekreacyjnie, bo jeszcze czuć trochę w nogach wczorajszy wypad;) Jeżeli odpoczynek to oczywiście kierunek zalew:) pośmigałem z jednej i drugiej strony. Zapuściłem się też trochę w krzaczory za Żwirownią;) skończyło się to komarami i pokrzywami;) ale fajnie miejsca też się znalazły:) Tempo cały czas spokojne i do tego miejscami nieprzejezdne krzaki ewidentnie miały największy wpływ na średnią;P ale coż odpoczynek to odpoczynek:)
Na koniec jeszcze skok do apteki:)

Telefonowe foty z nad zalewu;)

MAła przystań nad zalewem;) © azbest87


Łódeczka;) © azbest87


Nowa fonntana © azbest87




  • DST 120.30km
  • Czas 05:05
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 1015m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górzysta pętelka przez Dynów i Domaradz:)

Piątek, 8 maja 2009 · dodano: 08.05.2009 | Komentarze 15

Dość późno, ale nareszcie jest:D- pierwsza setka w tym roku:) i to po nie byle jakich górkach.. co prawda sam asfalt, ale biorąc pod uwagę przewyższenia i to ,że dopiero co skończyłem przymusowy tygodniowy odpoczynek z racji zapalenia gardła to mogę być jak najbardziej zadowolony:)

Na dzisiajeszą trasę miałem ochotę już od dawna, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że albo coś przeszkodziło w jeździe albo ciekawość w połowie trasy popchnęła mnie w innym kierunku;)

Dziś start koło południa- już było przyjemnie ciepło:) i na początek kierunek Dynów przez Tyczyn. Co prawda już w Rzeszowie na końcu 3 Maja załatwiłby mnie gość otwierający nagle 3 metry przede mną drzwi w samochodzie, ale jakoś udało się wymanewrować:) Drugi incydent był podczas zjazdu do Domaradza, gdy gość zaczął wyprzedzać pod górkę ciężarówkę tarasując mi cały przejazd gdy ja miałem na liczniku ponad 50km/h na szczęście zrezygnował z manewru. Musiałem pochamować, ale za to zdążyłem wyrazić moją dezaprobatę poprzez jednoznaczne pukanie w głowę;) (a właściwie to kask;P)

Na trasie spodziewałem się ładnych widoków i górek. Jak się okazało jedno i drugie przerosło moje oczekiwania:P Widoki super tak, że musiałem się co chwilę zatrzymywać i robić zdjęcia, a leniwie toczące się po niebie białe chmurki potęgowały odczucia estetyczne;P A co do górek najpierw były serpentyny w Dylągówce, później od Dynowa do Domaradza w chyba w ogóle płaskiego nie było;) cały czas pod górkę gdzieś do wysokości ponad 400m i w dół- tak wyglądało jakieś 25km;) zjazd do Domaradza: 11% przez 1,7km, ale dużo zakrętów i serpentyna, więc nie dało się poszaleć, a w czasie powrotu jeszcze jeden poważniejszy podjazd zdaje 9% się w Lutczy:)
V-max na zjeździe z podjazdu w Lutczy:D łądny był asfalcik i prosta droga:)

Trasa:
Rzeszów- Biała- Tyczyn- Kielnarowa- Borek Stary- Brzezówka- Hyżne- Dylągówka- Szklary- Bachórz- Dynów- Ulanica- Wyręby- Ujazdy- Barycz- Domaradz- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

I pokaźna porcja widoków z trasy:)

Jakiś stary budynek po drodze;) nie mam pojęcia co to było;) gdzieś w Hyżnym chyba;)

Stary budynek B&W; © azbest87


Widok po wjechaniu serpentyną w Dylągówce © azbest87


W Szklarach © azbest87


Między Szklarami, a Bachórzcem © azbest87


Pole rzepaku © azbest87


Górki za Sanem © azbest87


Trochę większy samochodzik:D stał sobie tuż przed Dynowem:)
Monstertrack © azbest87


Kościół w Dynowie © azbest87


Punkt widokowy?;) © azbest87


Znowu trochę pod góreczkę;) © azbest87


Początek góek między Dynowem i Domaradzem © azbest87


Gdzieś tam są Bieszczady:) © azbest87


Drzewo i chmurki:D © azbest87


I jedziemy dalej..:) © azbest87


Widok na Wilcze (bodajże 506 m.n.p.m.) © azbest87


Góry??;) Widok w przeciwną stronę niż Wilcze;P © azbest87


Parę chmurek i cośtam..;) © azbest87


I znowu górki;P mi się podoba nie wiem jak innym..;) © azbest87


Ładny zjazd?:D szkoda że sporo zakrętów i nie bardzo było się gdzie rozpędzić.. i do tego 50 metrów po tym znaku był następny ostrzegający że przez 1,2km są koleiny;) polskie drogi..;)
Zjazd © azbest87


Jeden z najstarszych w Polsce wybudowany o ile dobrze pamiętam w XV wieku:)
Kościół w Domaradzu © azbest87


Wieża kościelna © azbest87


Pola..;) © azbest87


Kościół w Połomii, o ile mnie pamięć nie myli ma już ponad 650 lat.. gdy go budowano jeszcze nie znano cegły.. jest cały z kamienia..
Kościół w Połomii © azbest87


Dodam jeszcze panoramy tylko muszę się zając ich sklejeniem;)




  • DST 90.45km
  • Teren 31.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówkowe kręcenie..

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 14

Tak na dobry poczatek maja trzeba było troszeczkę się poruszać.. I tak to się skończyło, że nawet wyszło trochę tych kilometrów..;P Dziś w przeciwieństwie do wczorajszej asfaltowo- płaskiej trasy, odcinek górzysto- terenowy;)
Początek gdzieś koło 11.. ruszyłem pomimo bólu gardła, który doskwiera mi do teraz jednak poza tym nie czułem żadnych innych negatywnych skutków (co widać po dystansie;) dlatego plan jazdy został wprowadzony w życie;) Po drodzę odwiedziłem jeszcze dziadków i w czasie powrotu skoczyłem na działkę. Długo nie posiedziałem ponieważ ciemne chmury powoli zasnuwające całe niebo zachęciły mnie do szybkiego powrotu do domu..:) Gdzieś od Pstrągowej tj. jakieś 40km było z wmordewindem.. trzeba przyznać, że nieźle wiało i sporo mnie wymęczyło, do tego sporo terenu, ale jakoś dałem radę:)
Trzeba zwrócić uwagę że widziałem dzisiaj sporo osób, które zdecydowały się spędzić wolny majówkowy czas na rowerze:) to dobrze rokuje na przyszłośc;) im nas więcej, tym lepiej;)
Z ciekawostek: przy zamku w Rzeszowie była impreza pod znakiem: "Majówka w siodle" w pierwszej chwili myślałem, że to coś związanego z rowerem;p okazało się jednak, że chodzi o siodła.. ale te od koni;P

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- szutrami do Lutoryża (chwila u babci)- podjazd w stronę Grochowicznej, ale odbiłem w połowie w stronę Niechobrza- Zimna Woda w niechobrzu i wyciąg- Wielki Las- Pyrówki- Pstrągowa Górna- Nawsie- polami do Nowej Wsi (na zjeździe był v-max- mogło być szybciej, ale chamowałem, bo droga trochę skręcała i nie było widać co jest dalej i jak ostry jest zakręt- od czasu połamania się zwracam uwagę na takie rzeczy;P)- Czudec- Babica- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica (działka)- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Trochę zdjęć dzisiaj napstrykałem, ponieważ pogoda temu jak najbardziej sprzyjała:) a tu część z nich:

Zalew © azbest87


nowa część ścieżki © azbest87


Kwiatuszek:) © azbest87


UFO zostawiło swoje znaki:P © azbest87


Tego szaraka upolowałem jak stał sobie gdzieś na środku pola..:) zrobiłem zdjęcie i zwiał..;) były jeszcze sarny i jaszcurka po drodze, ale zdążyły uniknąć celownika.. oczywiście aparatu:)
Zając © azbest87


Droga na Grochowiczną © azbest87


Gdzieś w Zimnej Wodzie;P © azbest87


Jadąc sobie przez las.. © azbest87


..natknąłem się na taką łąkę.. © azbest87


..i postanowiłem sfotografować jakiegoś kaczeńca;) © azbest87


Chciałem się przez coś takiego przedostać.. na szczęście okazało się, że kawałek dalej jest mostek:P
Potoczek © azbest87


Widok z nad kamieniołomu w Czudcu © azbest87


Tu była przerwa na jedzonko:) © azbest87


Górki, góreczki.. © azbest87


Sielankowa droga:) © azbest87


Na tamte górki też trzeba się przejechać:) © azbest87


Dżeffko..;P © azbest87


NO!to tyle;)


A jednak jeszcze coś:P
Pobawiłem się zdjęciami i skleciłem takie sobie panoramki:)
Po kliknięciu pokazuje się pełny rozmiar:)

Widok spod krzyża milenijnego w Niechobrzu


A tutaj z nad komieniołomu w Czudcu


I jeszcze widoczek z Pyrówek:)


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 60.90km
  • Czas 02:26
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu trochę więcej..:)

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Komentarze 1

Zaczęło się od szybkiego wypadu do biblioteki uniwersyteckiej (trochę ponad 8km), a później już dalsza przejażdżka za Rzeszów:) można by powiedzieć, że w końcu, bo ostatnio raczej więcej niejeżdżę niż jeżdżę;) a przeważnie to było na odwrót;) Ale cóż nie zawsze się da jeździć tyle ile by się chciało..;) Są rzeczy ważniejsze:)
Trasa co prawda już pod wieczór, ale chociaż te 50km udało się wykrecić:) tempo jak na moją obecną formę niezłe:) ale trzeba zacząć coś więcej się ruszać;) Znowu towarzyszył mi po drodze zachód słońca i jeszcze obejrzałem sobie przy lotnisku start samolotu:)
Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Palikówka- Łąka- Trzebownisko- Rzeszów

I jeszcze jakieś tam pstryki z komórki:

Droga w stronę lotniska © azbest87


ZAchód i ślad pozostawiony przez samolot;) wygląda jakby słońce było na sznurku;P
Zachodzik:) © azbest87


Zachodzik po raz drugi © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 11.37km
  • Czas 00:29
  • VAVG 23.52km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W celach naukowych.. i nie tylko;P

Niedziela, 5 kwietnia 2009 · dodano: 05.04.2009 | Komentarze 3

Dziś tylko do mojej rolkarki:) po notatki.. miało być na chwilę, bo mam się uczyć, ale jakoś tak zeszło..:PP może jednak jeszcze zdołam dzisiaj się trochę dokształcić:D
V-max ustanowiony na ulicy 3 Maja:P jakiś gość ewidentnie chciał pokazać jaki to on nie jest szybki i chciał mnie wyprzedzać, kiedy ja sobie jechałem spokojnie ubrany po cywilnemu;P Niecały kilometr jazdy ponad 40 i został daleko w tyle;P
No to tyle na dziś..;P

A jednak coś jeszcze:) pobawiłem się z panoramami i wyszło mi coś takiego ze zdjęć wykonanych dwa dni temu:

(po kliknięciu pełny rozmiar:)




  • DST 62.99km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 23.77km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowe takie tam..;)

Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 04.04.2009 | Komentarze 6

Po wczorajszej dość ciężkiej przejażdżce po górkach dziś wybrałem się pośmigać po płaskim.. tak na rozluźnienie:) Słonko ładnie świeciło- to i jechało się przyjemnie:) chociaż na początku doskwierał trochę wiatr zachodni, ale za to łatwiej się wracało:) Jazda taka byle przed siebie, bez większych przerw i przystanków. I znowu mnie słoneczko trochę opaliło;D Rowerowa opalenizna powraca!;P

Trasa: Rzeszów- Przybyszówka- Rudna Wielka- Mrowla- Bratkowice- Czekaj- Czarna Sędziszowska- Przedbórz- Poręby Kupieńskie- Zacinki- Budy Głogowskie- Zabajka- Wola Cicha- Zaczernie- Rzeszów

I jedna fotka z telefonu gdzieś tam w lesie:)

Droga przez las © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 82.98km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę górek i niebieski szlak.. szkoda, że pieszy;P

Piątek, 3 kwietnia 2009 · dodano: 03.04.2009 | Komentarze 16

Przez ten szlak miałem dość dużo spaceru z rowerem, ale po kolei..;)

Wspaniały dzień do jazdy, więc nie można było nie skorzystać:) Na rower wybrałem się przed 12, czyli słoneczko już ładnie świeciło, a ja mogłem w końcu po raz pierwszy w tym roku ubrać się na krótko (zabrałem tylko bluzę na wypadek, jakby zrobiło mi się zimno) i troszkę mnie słoneczko złapało:) będzie pierwsza tegoroczna opalenizna:D Szkoda że lasy jeszcze takie.... brązowe;p mało zieleni.. teraz czekam, aż się zazieleni i całe lasy będą pokryte białymi kwatuszkami:)
Miałem obmyśloną dość ambitną trasę i nie byłem pewny, czy dam sobie z nią radę biorąc pod uwagę jeszcze dość słabą formę, ale.. no właśnie, ale..;) gdzieś na 15km zaciekawiła mnie jakaś droga skręcająca w bok.. no i już trasa uległa zmianie;P i to nie wiem czy nie na trudniejszą.. kilka dość stromych i długich podjazdów i kilkanaście mniejszych plus niebieski szlak..;P
No właśnie co do szlaku.. znalazłem go jadąc szczytem górki przez Borówki. Szybko sprawdziłem gdzie prowadzi- Dynów.. hmm.. decyduję się jechać i ewentualnie gdzieś wcześniej odbić w bok jakby mi za długo schodziło. Początek bardzo fajny, dobrze oznaczona trasa z ładnymi widokami:) ale po wjechaniu w las się zaczęło.. błota co nie miara i wszędzie pełno gałęzi z wycinki prowadzonej niemal w każdym lesie w którym byłem.. Przez to błoto nie byłem w stanie podjeżdżać pod górki, bo koło się kręciło w miejscu.. dlatego trzy górki pod rząd musiałem pokonać z buta.. tzn z spd'a;PP co zajęło mi chyba ze 40 minut.. a na zjazdach trzeba było bardzo uważać, bo błotne pułapki czychały co kawałek.. parę razy byłem bliski posmakowania błotka, ale na szczeście obeszło się bez tego..:) Wyjechałem gdzieś w Jaworniku Polskim i postanowiłem jednak odbić w stronę Rzeszowa (no może nie do końca;P) zamiast atakować Dynów. Drogę powrotnę próbowałem jeszcze tak planować, żeby maksymalnie długo jechać szczytami górek:) i spory kawałek udało się tak przejechać:)) Widoczki super:) Na szczycie zrobiłem sobie jeszcze przerwę i wciąłem bułeczki, które ze sobą wziąłęm:) zjechałem dopiero w Błażowej po przejechaniu przez Ostrą Górę:) i stamtąd już asfaltowo do domu z tym, że trochę okrężną drogą;) Muszę przyznać, że czuć zmęczenie, ale przewyższeń było paręset metrów.. a ja dopiero byłem 10 razy w tym roku na rowerze, przy czym dopiero ze dwie większe górki miałem za sobą, więc nogi jescze jakoś nie przyzwyczajone..

Trasa:
Rzeszów- Słocina- Chmielnik- odbijam w bok- podjazd na Borówki (było stromo.. bardzo stromo..;)- Nowa Wieś- Hyżna- las- Jawornik Polski- Dylągówka- pola- las gdzieś w okolicach Ostrej Góry i Makłuczki- Błażowa- Borek Nowy- Borek Stary-Kielnarowa- Tyczyn- Budziwój- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

I trochę fotek:

Las słociński © azbest87


Widok na Chmielnik © azbest87


Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wskoczyć w śnieg jak go zauważyłem;P normalnie nie mam raczej okazji chodzić po śniegu w krótkich spodenkach przy 20 stopniach ciepła:P
Śnieg przy około 20 stopniach © azbest87


Na początku Borówek © azbest87


Widok z Borówek © azbest87


Tu jeszcze było łatwo w lesie;)
Niebieski szlak w lesie © azbest87

Gdzieś na zjeździe.. © azbest87


Tu już było trochę trudniej.. (czytaj: brudniej:P)
Błotko na szlaku © azbest87


Rower..;) © azbest87


Szkoda że lasy jeszcze nie są zielone.. tylko iglaki się wyróżniają z "tłumu";)
Las między Tarnawką, a Jawornikiem © azbest87


I jak po tym jechać?;)
Błotnista droga © azbest87


Potoczek koło którego miałem trochę przygód.. chciałem przejechać podmokłą łąkę, ale się nie udało i wtedy się okazało, że tam jest dość dużę bagno.. zatopiłem całego buta i pół nogi miałem czarne..;) musiałem się później myć w potoczku..;) a szlak szedł środkiem tego bagna..;)
Potoczek © azbest87


Bo do jedzenia trzeba mieć odpowiednie miejsce:P ja się stołowałem na szczycie górki:D
Miejscówka na małą przekąśkę © azbest87


Chwilę wcześniej zjeżdżałem drogą, którą widać na zdjęciu:D nawet stromo było:D
Zjazd © azbest87


A tu las gdzieś przed Błażową..
Las przed Błążową © azbest87

Miejsce odpoczynku w lesie © azbest87


Kto się łapie na zjazd?:D ja niestety jechałem inna drogą, ale coś podobnego, tylko więcej kamieni;))
Drogaaaa.... © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 72.81km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 19.24km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenne z wiatrem zmagania:)

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 29.03.2009 | Komentarze 3

Nareszcie!:) W końcu doczekałem się trochę czasu i takiej pogody przy której mogłem więcej pojeździć.. aczkolwiek wiatr dawał dzisiaj mocno popalić i trochę mnie pomęczył, ale tak dawno nie zrobiłem jakiegoś fajnego dystansu że nawet to mi nie mogło przeszkodzić:)
Plan był prosty- wycieczka conajmniej 50km:) Zastanawiałem się nad różnymi wariantami, ale z racji, że chciałem odwiedzić dziadków to wygrała opcja południowa;) chociaż wiązało się to z gramoleniem pod górki co przy mojej obecnej formie i huraganowym wmordewindzie można śmiało nazwać niemal że czołganiem;P

Trasa jakoś tak;)
Napierw oczywiście miasto i trochę zabawy z czarno-białymi zdjęciami;P Później Lisia Góra- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- Niechobrz i tu zaczął się podjazd pod krzyż milenijny, czyli mozolne wspinanie się pod górę;) Na szczycie tak mocno wiało (pewnie gdzieś ponad 50 km/h), że ciężko było mi zrobić prosto zdjęcie, bo mnie wiatr przewracał:O Kawałek dalej znalazłem tablicę informującą o znajdujących się w pobliskim lesie kurhanach jako śladach Kultury Ceramiki Sznurowej:) chcą je znaleźć w lesie sporo się ołaziłem i ostatecznie zamiast kurhanów miałem polowanie (oczywiście z aparatem:) na sarny i wspinaczkę z rowerem:) Po wyjechaniu z lasu od strony Przedmieścia Czudeckiego znowu huragan:/ dlatego zjechałem do Czudca i pojechałem na ruiny nadgranicznej warowni:) Stamtąd już głodny obrałem kierunek do babci:D przez Wyżne i Babicę do Lutoryża w końcu z tylnim wiatrem;) Trocheę u babci i gdy zaczęło się ściemniać do domku:) przez Boguchwałę, Zwięczycę, nad zalewem i przez miasto:)
No i w nocy jeszcze do i z powrotem:) czyli trochę ponad 11km:)

Teraz czas na trochę fotek:)

Rower na plutonie egzekucyjnym;PP © azbest87


Ścieżka rowerowa nad zalewem © azbest87


Lisia Góra © azbest87


Domek;) © azbest87


Pod krzyżem w Niechobrzu © azbest87


Sarenki © azbest87


Zagadka © azbest87

Ile sarnich tyłków widzisz na zdjęciu?:P:P:P

Trochę strome górki były w lesie.. tutaj o jeździe nie było mowy.. nawet wypchanie roweru było dość męczące..
Górki w lesie © azbest87


Riunki+azbest;P © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 37.32km
  • Czas 01:45
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejazd wiosenno-zimowy;)

Sobota, 21 marca 2009 · dodano: 21.03.2009 | Komentarze 2

Jak na pierwszy dzień kalendarzowej wiosny to nawet wiosennie się w Rzeszowie zrobiło:)
Z racji że z rana słońce zaczęło nieśmiało przebijać się przez chmury postanowiłem trochę pojeździć.. miało być po mieście i bliższych okolicach, ale gdy byłem nad zalew dostałem telefon, że są darmowe bilety na dzisiejszy mecz bokserski Polska- Katar;D jedyny haczyk to było to że musiałem je odebrać w ośrodku WSIiZ w Kielnarowej co łączyło się z podjazdem na niemałą góreczkę. Biorąc pod uwagę że dopiero zaczynam w tym roku sezon to zbyt łatwo się tam nie podjeżdżało..;) a na dodatek warunki zmieniły się diametralnie.. na górce temperatura spadła zapewne gdzieś w okolice 0*C i wszędzie leżał śnieg który nie sposób znaleźć gdzieś w mieście.. Zmarzłem tam nieźle, ale bilety mam;P i pooglądam jak się goście biją po gębach:D:P
Mam nadzieję że teraz wraz z kalendarzową wiosną zawiata w moje tereny również ta wiosna którą będę mógł podziwiać naokoło siebie:) (no i oczywiście jakieś wyższe temperatury;)

I takie bylo co z komórki..

Podjazd na Kielnarową © azbest87


Widok z Kielnarowej © azbest87


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 47.86km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 19.14km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielne szwendanie..

Niedziela, 15 marca 2009 · dodano: 15.03.2009 | Komentarze 10

Jazda całkowicie na spokojnie:) wolnym tempem, bez pośpiechu i zbędnego ciśnięcia.. Rozkoszowałem się pierwszym od jakiegoś czasu dość ładnym dniem z niemal bezchmurnym niebem i temperaturą w końcu przekraczającą 10*:) Z racji że miałem ograniczenie czasowe kilometrów nie wyszło za dużo chociaż z chęcią jeszcze bym pokręcił:)
A tak w ogóle to sporo dzisiaj rowerzystów spotkałem:) każdego taka pogoda wyciąga z domu:)
Skoczyłem sobie po okolicach Rzeszowa zachaczając oczywiście o ścieżkę rowerową na której z racji ładnego dnia przetaczały się tłumy pieszych.. do tego jeszcze przejazd przez mostek linowy i bocznymi drogami do Tyczyna..
Kurcze.. tyłek odzwyczaił mi się od siodełka;PP trzeba będzie jeszcze parę dni pojeździć zanim minie swoisty niedosyt;) związany z pewnym dyskomfortem podczas siedzenia w czasie jazdy;PP

Przy okazji strzeliłem parę fotek:)

Nowy odcinek ścieżki nad zalewem:)

Nowa ścieżka nad zalewem © azbest87


Mostek linowy w Zwięczycy
mostek linowy © azbest87

Kapliczka
Kapliczka © azbest87


Na mostku..
Na mostku © azbest87


Drzewko..;)
Drzewo nad Wisłokiem © azbest87


W stronę Tyczyna..
Droga do Tyczyna © azbest87


I na koniec kawałek Rzeszowskiego rynku z widokiem na ratusz i pomnik..
Rzeszowski rynek © azbest87

35km
1:51h

I jeszcze sobie skocze na rowerku do wujka..;)
Doszło parę km.. w ramach dojazdu tu i tam;)