Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Fotki

Dystans całkowity:39637.92 km (w terenie 4151.20 km; 10.47%)
Czas w ruchu:1857:43
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:241378 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:221084 kcal
Liczba aktywności:552
Średnio na aktywność:71.81 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 32.47km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górka na Słocinie

Piątek, 6 listopada 2009 · dodano: 06.11.2009 | Komentarze 3

Dzisiaj ładne słoneczko i ciepełko (jak na tą porę roku;) zachęcały na pokręcenie trochę po okolicach. Nie miałem dużo czasu, ale parę kilometrów udało się przejechać:) Wybrałem się na najbliższą górkę tzn na Słocinę:) Najpierw jazda do Malawy asfaltem, następnie podjazd żółtym szlakiem (opony ewidentnie już wymagają zmiany bo na odcinkach błotnych jeździłem jak na łyżwach;) na górze kawałek asfaltem i trochę z górki w stronę Chmielnika.. w terenie głównie lasami i przez strumyczek:) i podjazd asfaltem na Słocinę i prosto na Rzeszów (kładą nowy asfalt od kapliczki Rocha w dół)

Parę fotek z dziś:

Widok w stronę Magdalenki © azbest87


Drzewko śródpolne;) © azbest87


Prawie jak góry;) © azbest87


Pozostałości liści na drzewach © azbest87


W lesie © azbest87


GT z błotem w liściach;) © azbest87


GT na mostku;) © azbest87


I jeszcze raz;) tylko od frontu © azbest87


A widok gdzieś tam.. © azbest87




  • DST 47.28km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 18.18km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plątanie po rezerwacie "Bór"

Czwartek, 22 października 2009 · dodano: 23.10.2009 | Komentarze 3

W końcu po kilkunastu dniach śniegu i deszczu wyjrzało słońce zza chmur:) tak więc po uporaniu się z kilkoma sprawami koło 13 ruszyłem na przejażdżkę w poszukiwaniu jesiennych lasów. Wybór padł na rezerwat "Bór" koło Głogowa. W lesie wszędzie pełno błota i połamanych gałęzi. Można było spotkać sporo drzew zabarwionych jesiennymi kolorami, ale szczerze mówiąc spodziewałem się że będzie ich więcej;) W czasie powrotu zahaczyłem jeszcze o Lipie gdzie błoto było już mega, tak więc wróciłem oczywiście cały brudny, ale trochę fotek udało się zrobić.

Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- niedaleko lotniska- "Bór"- Głogów- Zabajka- Lipie- Bratkowice- Mrowla- Rudna Wielka- Dworzysko- Rzeszów

Przed lasem © azbest87


Przy drodze na lotnisko © azbest87


Gdzieś w lesie © azbest87


Miałem nadzieję że jednak tamtędy przejadę;) © azbest87


Widok połamanych gałęzi towarzyszył mi co kawałek.. © azbest87


Takie tam drzewa.. © azbest87


Taki mały piaszczysty wąwozik;) © azbest87


Widok nad mokradłem © azbest87


Mokradło © azbest87


Moja fura;P teraz już nie jest taka czysta;) © azbest87


Przy potoczku © azbest87


Kolejna leśna droga © azbest87


Podświetlone drzewo nabrało ładnych barw:) © azbest87


Droga do Głogowa © azbest87


Lipie © azbest87


Lipie po raz drugi © azbest87


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 29.71km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabawy z aparatem..

Czwartek, 8 października 2009 · dodano: 08.10.2009 | Komentarze 3

Trochę jazdy po mieście nad zalewem i zabawa z aparatem..;)a tak jakoś poza tym to nic ciekawego;) nawet ciepło ale masakryczny wiatr.. nie mogłem chwilami zrobić zdjęcia prosto, bo mnie wiatr chciał przewrócić..;)

Porcja fotek z dzisiaj..

Lisia Góra od strony zalewu © azbest87


Miejsce na grilla:) © azbest87


Ścieżka koło zalewu- powoli pojawiają się jesienne kolory © azbest87


Zalewowa zatoczka © azbest87


Chwila odpoczynku:) © azbest87


A teraz z innej strony:) © azbest87


Jak odpoczynek to oczywiście musi byc z odpowiednim widokiem:) © azbest87


Z innej beczki czyli B&W;:) © azbest87


Kościół na Słocinie © azbest87


W parku na Słocinie.. © azbest87


Wieża rzeszowskiego zamku © azbest87


Jak będzie mi się chciało to może się wybiorę porobić trochę zdjęć na mieście..;)




  • DST 94.03km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 77.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcze z harpaganami;)

Sobota, 3 października 2009 · dodano: 03.10.2009 | Komentarze 5

Jak w tytule- zdobywanie szczytu Wilcze z przejazdem przez kilka górek wcześniej;) lekko nie było, a to dlatego że jechałem z chłopakami (z Sebą, Piotrkiem i Mateuszem) którzy nie jeżdżą za wolno;P i mają za sobą porządnie przejeżdżony sezon, a ja to raczej patrze na jego koniec. Zwłaszcza że w tym roku to miałem głównie rekreacyjną jazdę;) ale dałem radę;) tylko musieli trochę czekać na mnie na górkach;P zresztą po zjazdach też;)
Pogoda trzeba przyznać nawet się udała choć było raczej chłodno to jednak słoneczko trochę ratowało sytuacje:)
Górek było sporo zaczynając od serpentynki, przez Kielnarową, Hermanową na podjeździe na Wilcze od strony Błażowej kończąc- prawie 6km pod górke:) Ciekawy był również zjazd w Sołonce:) najszybszy w okolicach Rzeszowa:) ja byłem na nim pierwszy raz więc jechałem ostrożnie;P dlatego tylko 77.8km/h:P pozostali w granicach 82;)

Trasa: Rzeszów- Zalesie serpentynka- przez górke do Kielnarowej- Borek Stary- Kielnarowa góra- Hermanowa- Błażowa Dolna- Błażowa- Błażowa Górna- Kąkolówka- Wilcze- Blizianka- Sołonka- Straszydle- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Zdjęcia tylko ze szczytu bo w międzyczasie nie było czasu na ich robienie;) i tak się ociągałem;P

Wilcze- widok na krzyż i górki © azbest87


Seba © azbest87


Mateusz © azbest87


Piotrek © azbest87


I jeszcze widok na górki:) © azbest87




  • DST 73.36km
  • Teren 35.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 16.93km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla odmiany terenowo

Piątek, 25 września 2009 · dodano: 25.09.2009 | Komentarze 8

Po ostatnich szosowych wyczynach;) postanowiłem nadrobić trochę kilometrów w terenie;) Wybór padł na górki po których bardzo rzadko jeżdżę, a mieszczą się one bezpośrednio na południe od drogi E40 na zachód od Rzeszowa. Trasę nawet udało się wykonać tak jak chciałem, choć trzeba przyznać że dość często wpadałem dzisiaj w bardzo trudny do jazdy teren (nie raz trzeba było prowadzić rower) to też średnia nie powala na kolana..;) Poza tym nieznane terenowe drogi w niemałych górkach też na zbyt dużo nie pozwalały;) Na dodatek nie miałem ochoty dzisiaj żeby cisnąć.. na górki wyjeżdżałem sobie powoli, tak żeby się zbędnie nie męczyć;) a na zjazdach czerpałem przyjemność z jazdy w dół, bez dokręcania i gnania na złamanie karku:) po prostu płynięcie w dół:) Do tego naprawdę sporo zdjęć dzisiaj robiłem:) tak więc co chwile dlatego miałem przymusowy przystanek;P
Pogoda trzeba przyznać nawet sprzyjała dzisiaj jeździe zwłaszcza gdy świeciło słoneczko:) bo gdy pojawiały się chmury (których było dość sporo) już nie było tak fajnie i dało się odczuć chłód zbliżającej się jesieni.

Trasa:
Rzeszów- koło strzelnicy i w pola, było sporo trudno przejezdnych kawałków i tak jazda na pograniczu Przybyszówki i Kielanówki do granicy z Bzianką- w Bziance gdzieś w pola- Błędowa Zgłobieńska- gdzieś lasem przez Nockową- później chyba Olchowa (tu w końcu trafiłem na asfalt;P)- zjazd do Sielca (nawet nie wiedziałem że jestem praktycznie tuż obok Sędziszowa;)- Iwierzyce- Wiercany- Olimpów- Wiśniowa- podjazd na Pyrówki- Rez. Wielki Las- Przedmieście Czudeckie- zjazd lasem do Lutoryza i wizyta na obiadku u dziadków:D- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów

Trochę pstryków:)

Niedaleko strzelnicy © azbest87


Koło stadniny w Przybyszówce.. o ile się nie mylę;) © azbest87


Koniki po raz pierwszy © azbest87


Koniki po raz drugi © azbest87


I koniki po raz trzeci;) © azbest87


Podjazd koło koników © azbest87


Tego typu drogi i tereny dzisiaj dominowały w pierwszej części jazdy © azbest87


Gdzieś w polach.. inwazja gęsi czy atak klonów?:P © azbest87


Widok gdzieś tam.. © azbest87


W Błędowej Zgłobieńskiej © azbest87


Górki + chmury © azbest87


Jakos tak w lesie.. © azbest87


Na Pyrówkach © azbest87


Widoki gdzieś w stronę Strzyżowa i górek objeżdżanych w zeszłym tygodniu.. © azbest87


Wjazd do Wielkiego Lasu © azbest87


Miejsce odpoczynku © azbest87


Mógłbym mieć taki widok z okna:D © azbest87


Tędy chyba nie przejadę..;) © azbest87


Przy drodze na Grochowiczną.. © azbest87


Zachodzik raz © azbest87


Zachodzik dwa © azbest87


Zachodzik trzy © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 216.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 07:38
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Podjazdy 768m
  • Sprzęt Bratowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sandomierz i rekord :D

Środa, 23 września 2009 · dodano: 23.09.2009 | Komentarze 10

Wczoraj na szybko wyznaczona trasa z zamiarem pobicia rekordowego dystansu z zeszłego roku. Rower znowu pożyczony od brata;) No i udało się:) Po raz pierwwszy udało mi się przekroczyć granice mojego województwa jadąc prosto z Rzeszowa:) i wkraczając do województwa świętokrzyskiego. Trasa z założenia miała prowadzić raczej głównymi drogami z zaliczaniem po kolei miast leżących w północnej cześci podkarpacia.
Pobudka po 6, zebranie i wyjazd o 6.45. Chciałem wrócić do domu przed 19 żeby mnie zmrok nie złapał i udało się spokojnie, bo wyrobiłem się na 17.30:) i to nawet ze sporym zapasem sił:) mogłem spokojnie jeszcze jechać dalej, ale dokręcanie w okolicach Rzeszowa żeby mieć jak najwięcej raczej było bezsensu;) i tak rekord padł (poprzedni 201km:) i tym samym moja druga 2-setka zaliczona:)
Przy wyjeździe z Rzeszowa towarzyszył mi wschód słońca, który w połączoniu z mgłami przed lasem głogowskim okazał się być bardzo malowniczy:) i dalej po kolei zaczęły się miasteczka jedno za drugim: Głogów, Kolbuszowa, miałem jechać przez Nową Dębę, ale w Majdanie Królewskim zobaczyłem skręt na Baranów Sandomierski i tam odbiłem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę:) zero samochodów po drodze i nowiutki asfalt:) do tego z 5km wbiłem się za autobus:) jadąc około 45 cały czas mogłem trochę odpocząć;P
W Baranowie Sandomierskim oczywiście połaziłem wkoło zamku i zjadłem część zapasu kanapek na rynku:D Następnie kierunek Tarnobrzeg w drodze do którego minąłem miejsce rekultywacji kopalni siarki na miejscu której jest teraz mega zalew:) Pokręciłem się trochę po Tarnobrzegu, centrum zamek itp. no i skok na drugą stronę Wisły do Sandomierza:D Malownicze, zabytkowe miasteczko:) tutaj oczywiście dogłębne zwiedzenie Starego Miasta tj. rynek, zamek, zabytkowe uliczki, stare kościoły, mury (strasznie mnie wytrzęsło na brukowanych kamieniami uliczkach). Do tego jeszcze trochę plątania tu i tam (średnia sporo spadła.. w tą stronę miałem około 30km/h), nad Wisłę, dokarmienie się;P odpoczynek i powoli kierunek dom;) czyli wyjazd na Stalową Wolą:) tu się nawet nie zatrzymywałem, ale miłym aspektem było to że przez całe miasto przejechałem ścieżką rowerową wzdłuż głównej drogi:) szkoda tylko że ułożoną z kostki z niekoniecznie wszędzie płynnymi przejściami:/ na szosie wszystko było czuć.. Dalej powrót do Rzeszowa przez Nisko i Sokołów Małopolski. Od Niska zaczęły się trochę interwałowe górki, ale dawałem radę:D tylko tyłek bolał;P bo w jestem przyzwyczajony do swojego siodła;) które na dodatek jest wygodniejsze;)
Na koniec przed blokiem przypadkiem skasowałem sobie licznik;P ale pamiętałem dane poza dokładnym dystansem;) było 216km z hakiem.. ale nie pamiętam dokładnie więc wpiszę zera.

Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Rudna- Głogów- Widełka- Kupno- Kolbuszowa Górna- Kolbuszowa- Kolbuszowa Dolna- Zarębki- Cmolas- Hadykówka- Komorów- Majdan Królewski- Huta Komorowska- Durdy- Knapy- Wola Baranowska- Baranów Sandomierski- Skopanie- Suchorzów- Siedleszczany- Tarnobrzeg- Sandomierz- Trześń- Gorzyce- Motycze Poduchowne- Motycze Szlacheckie- Zaleszany- Zbydniów- Turbia- Stalowa Wola- Nisko- Nowosielec- Kończyce- Jeżowe- Kamień- Górno- Wólka Sokołowska- Sokołów Małopolski- nienadówka- Stobierna- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów

Jak zwykle przy dalszym wypadzie porcja zdjęć:)

Wschodzące słońce nad polami.. © azbest87


Słoneczko:) © azbest87


Kościół w Majdanie Królewskim © azbest87


Kierunek Baranów:) © azbest87


Baranów Sandomierski 1 © azbest87


Armata przed zamkiem © azbest87


Fotanna przed zamkiem © azbest87


Baranów Sandomieski 2 © azbest87


Na rynku w Baranowie © azbest87


Rekultywacja kopalni siarki © azbest87


I po raz drugi:) © azbest87


Kościół w Tarnobrzegu od frontu © azbest87


I od tyłu;) © azbest87


Kośćiół nieopodal rynku w Tarnobrzegu © azbest87


A to mi wygląda na zamek;) oczywiście też Tarnobrzeg:) © azbest87


No to przekraczamy granicę:D ...województwa;) © azbest87


Wisła widziana z mostu w Sandomierzu © azbest87


Stare miasto widziane od dołu © azbest87


Na Błoniach © azbest87


Kamienice na rynku © azbest87


i jeszcze więcej kamienic;) © azbest87


Ratusz © azbest87


Kotwica na środku rynku;) z pionowym łańcuchem:) © azbest87


Zamek © azbest87


Czas na przekąskę i chwilę odpoczynku © azbest87


Na dziedzińcu zamku © azbest87


Katedra schowana w drzewach © azbest87


Fontanna na Małym Rynku © azbest87


Ostatnie spojrzenie i do domu;) © azbest87


W drodze powrotnej.. © azbest87




  • DST 140.73km
  • Czas 04:50
  • VAVG 29.12km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Podjazdy 1208m
  • Sprzęt Bratowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieplanowane Krosno na szosowo:)

Piątek, 18 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 7

Zamiana rowerów z bratem (on wziął GT, a ja jego szosę Treka) skończyła się dość nieplanowaną dalszą wycieczką..;) z jakby nie patrzeć najdłuższym dystansem w tym roku;) Początkowo miałem jechać tylko do Strzyżowa i dalej do Lutczy i wracać do domu, ale niedaleko Lutczy byłem już po 12 i miałem kupę czasu do wieczora, więc postanowiłem zaatakować trochę większy dystans niż zakładałem i w końcu zaliczyć trasę do Krosna przez Prządki i Odrzykoń, która już od dawna chodziła mi po głowie:)
Na początku dość dobre tempo, bo niecałe 33, ale później średnia spadła w Strzyżowie i podczas sporego podjazdu na Prządki, ale i tak byłem tam już po około 2 godzinach ze średnią ponad 31 co myślę jest dość dobrym wynikiem zwłaszcza, że jazda wyglądała tak: góra- dół, góra- dół mijając po drodze przekaźnik na Suchej Górze:) W międzyczasie jeszcze próbowałem wytłumaczyć pewnym słowakom jak dojechać do Barwinka;P
W Prządkach połaziłem wśród skałek:) tylko ludzie się dziwili że się pcham z szosą w teren;P ale nie miałem jak i gdzie jej zostawić więc trzeba było ją targać za sobą tudzież nosić;P do tego w spd-ach szosowych nieciekawie się chodzi po skałach;P Stamtąd przejechałem kawałek do zamku Kamieniec w Odrzykoniu.. wejście 3 zł więc skoczyłem na zamek.. widok z niego świetny zresztą jak i na całej drodze. Wszędzie tylko górki i góreczki, do tego na niebie białe obłoczki, idealna temperatura do jazdy:) tylko ten wiatr w czasie powrotu dał się trochę we znaki.
Z Odrzykonia zjazd w stronę Krosnana na chybił trafił jakąś boczną drogą prowadzącą od zamku, bo mapa którą miałem ze sobą skończyła się jakieś 15 km wcześniej;P Krosno muszę przyznać, ładne miasto. Głównie przebywałem w okolicach Rynku, wszystko ładnie odnowione i czyściutko:) przyjemnie:) Tam też przerwa na chwilę odpoczynku i kebaba:D bo zgłodniałem;) nawet był dobry:) tu średnia już całkiem mi spadła z powodu plątania się po mieście;)
Wyjazd z miasta w stronę Prządek trochę inną drogą niż przyjechałem, tym razem cały czas za główną drogą:) w Korczynie zatrzymałem się na uzupełnienie płynów;) i później znowu ślamazarny podjazd w stronę Prządek.. już było trochę czuć te górki.. dalej to już prosta droga na Rzeszów z trochę denerwującym wiatrem:/

Trasa:
Rzeszów- Kielanówka- Nosówka- Racławówka- Boguchwała- Lutoryż (wstąpiłem na pół godzinki do babci:)- Babica- Wyzne- Czudec- Nowa Wieś- Zaborów- Glinik Charzewski- Żarnowa- Strzyżów- Godowa- Żyznów- Lutcza- Krasna- Węglówka- Czarnorzeki- Prządki- Podzamcze- Sporne- Krosno- Korczyna- Podzamcze- Czarnorzeki- Węglówka- Krasna- Żyznów- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lubenia- Siedliska- Budziwój- Rzeszów

I fotki z dzisiaj.. nie miałem aparatu więc pstrykałem telefonem, bo widoki były świetne:) chociaż telefon raczej tego tak dobrze nie oddaje..

Widoki na południe od Strzyżowa © azbest87


Park krajobrazowy po drodze;) © azbest87


Główne pasmo górek Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego © azbest87


Przekaźnik na Suchej Górze- niedaleko niego musiałem się wyspinać © azbest87


Prządki 1 © azbest87


Prządki 2 © azbest87


Prządki 3 © azbest87


Prządki 4 © azbest87


Zamek w Odrzykoniu 1 © azbest87


Zamek w Odrzykoniu 2 © azbest87


Zamek w Odrzykoniu 3 © azbest87


Widok z zamku © azbest87


Kościół Farny w Krośnie © azbest87


Na rynku © azbest87


Kolejny kościół © azbest87


Brama.. chyba na teren jakiegoś klasztoru.. © azbest87


Kościół w Korczynie © azbest87


A ten gdzieś między Lutczą, a Prządkami, ale nie pamiętam w której miejscowości.. © azbest87


I w czasie powrotu.. © azbest87




  • DST 102.92km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:46
  • VAVG 21.59km/h
  • VMAX 57.20km/h
  • Podjazdy 858m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa na 102;)

Środa, 16 września 2009 · dodano: 16.09.2009 | Komentarze 5

Nie planowana setka, ale skoro jest to nie będę narzekał;P
Miałem kilka koncepcji na dzisiejszą trasę, ale ostatecznie skończyło się na jeździe w stronę Tarnawki. Trochę przez las do Hadli Szklarskich. Tu zastanawiałem się czy nie jechać na południe w stronę Dynowa, ale ostatecznie pojechałem na północ do Kańczugi, a stamtąd przez Markową do Albigowej i bocznymi drogami do Rzeszowa. Nie myślałem że wyjdzie tyle km i na koniec jeszcze przejechałem przez Zalesie i nad zalewem żeby dobić do setki.
Pogoda nawet dobra do jazdy, chociaż na początku było dość duszno i lało się ze mnie niemiłosiernie.

Trasa: Rzeszów- Słocina (podjazd lasem)- Magdalenka- Wola Rafałowska- Zabratówka- Tarnawka- Hadle Szklarskie- Hadle Kańczuckie- Zagórze- Manasterz- Siedleczka- Kańczuga- Sietesz- Markowa- Albigowa (v-max w pościgu za autobusem, ale nie udało mi się złapać w tunel;)- obrzeżami Łańcuta- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Zalesie- zalew- dom

I troche zdjęć:)

W stronę Magdalenki © azbest87


Przekaźnik na Magdalence © azbest87


I widok z Magdalenki;) © azbest87


Trochę kręto.. © azbest87


Przez las w stronę Tarnawki © azbest87


Jeziorko w lesie © azbest87


Kaplica w lesie © azbest87


Kolejne jeziorko:) © azbest87


Koniki © azbest87


Jazda po horyzont © azbest87


Pałac w Hadlach Szklarskich © azbest87


Przypałacowy ogródek;PP © azbest87


Kościół w Kańczudze © azbest87


Pola między Kańczugą, a Markową © azbest87


Skansen w Markowej- chałpa;) © azbest87


Skansen w Markowej- wiatrak:) © azbest87


Kręgi w ścięty zbożu;P hehe;) © azbest87


Szaleńcy na skuterach wodnych;) © azbest87


Zachodzik nad zalewem © azbest87


No i przekroczyłem 4000km:)


Kategoria Tu i tam, Fotki, >100km


  • DST 128.95km
  • Teren 45.00km
  • Czas 06:37
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leżajsk terenowo

Czwartek, 3 września 2009 · dodano: 03.09.2009 | Komentarze 6

Już od paru dni miałem ochotę przejechać się znowu gdzieś dalej i w końcu trafił się dzień który mogłem cały poświęcić na rower:) tym bardziej że na jutro zapowiadany jest deszcze i ochłodzenie.
Wybór miejsca docelowego ostatecznie padł na Leżajsk. Postanowiłem tam dojechać w większości terenowymi drogami przy okazji chcąc zwiedzić pałacyk w Julinie. Oczywiście plan w całości wykonony:) nie mogło jak zwykle zabraknąć gubienia szlaku i obierania kierunku jazdy za pomocą słońca;P ale to już w moim przypadku chyba standard;P to się przyzwyczaiłem;)
Dojazd do Leżajska to głownie teren- z 60km w tamtą stronę tylko 15 było po asfalcie, który był konieczny w ramach dojadu do lasu, a później z jednego lasu do drugiego;) Najpierw oczywiście poszedł Bór koło Glogowa, tym lasem dojechałem niemal do Sokołowa jadąc niebieskim szlakiem. Miałem nim dotrzeć przez Julin do Leżajska, ale z racji głupiego oznakowania i w końcu zgubienia szlaku przez Julinem odpuściłem sobie to rozwiązanie;) (nie było znaków oznaczających skręt szlaku tylko znak szlaku był umieszczany dopiero kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem, więc na każdym rozwidleniu nie wiedziałem gdzie jechać dopóki gdzieś nie wypatrzyłem dalszych znaków, a czasem to nie było łatwe..)
Terenowa jazda trochę mnie wymęczyła, ale ogólnie nie było źle;) Leśnymi "autostradami" pomykało się bardzo dobrze, ale drogowe piaskownice już nie były takie fajne.. zwłaszcza gdy kupe piasku pojawiało się na małych podjazdach.. nie dało się jechać (zwłaszcza na moich oponach, które ewidentnie nie nadają się na piasek..) i gdzie niegdzie trzeba było rower prowadzić;) zreszta tak jak i wtedy gdy się zgubiłem w lesie i wjechałem w jakieś chaszcze;P Powrót do Rzeszowa to już jazda po prostej;) czyli za główną drogą na Łańcut
Co do miejsc które odwiedziłem to trzeba przyznać że mi się podbały:) Drewniany pałacyk myśliwski Potockich w środku lasu z 1880 roku i teren naokoło nawet robią wrażenie:) niemniejsze jak kościół Bernardynów w Leżajsku, w którym znajdują się jedne z najsławniejszych organ. Do tego przejechałem się jeszcze nad San;) zobaczyć jak szeroki jest tutaj;) bo już w kilku miejscach miałem okazję go zobaczyc z poziomu siodełka;)

Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- las- Rezerwat Bór- Głogów Małopolski- niebieskim szlakiem przez las do Turzy- Sokołów Małopolski- Trzeboś Dolna- znowu lasem niebieskim szlakiem i trochę na przełaj do Julina- Brzóza Królewska- Rezerwat Suchy Ług- Leżajsk- Stare Miasto- San;)- Stare Miasto- Leżajsk- Giedlarowa- Biedaczów- Żołynia- Rakszawa- Dąbrówki- Czarna- Chodaków- Palikówka- Strażów- Krasne (spotkałem brata z którym już dalej trochę szybszym tempem;)- Załęże- Rzeszów

I trochę fotek z trasy.. już myślałem, że mi baterie padną zanim dojadę do Leżajska, ale dały radę;)

Leśna piaskownica;) © azbest87


Leśna autostrada;P © azbest87


Budka przy autostradzie;) © azbest87


Muchomorek © azbest87


Purchawka © azbest87


Kościół numer jeden w Sokołowie © azbest87


Kościół numer dwa z uciętą wieżą;P © azbest87


Aleja w Julinie © azbest87


Przerwa na jedzonko koło pałacu:) © azbest87


Pałac od frontu © azbest87


Było sobie drzewko..;) koło pałacu.. © azbest87


Nad zalewikiem w Brzózie Królewskiej © azbest87


Wnetrze kościoła Bernardynów w Leżajsku © azbest87


Sławne organy © azbest87


Kościół w Starym Mieście © azbest87


Sam niedaleko Leżajska © azbest87


W drodze powrotnej.. © azbest87


Kategoria >100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 55.98km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo po górkach

Środa, 2 września 2009 · dodano: 02.09.2009 | Komentarze 0

Wypad dopiero popołudniu z racji że wcześniej byłem trochę zajęty. Trasa jak zwykle ułożyła się sama już w czasie jazdy;P Po prostu skręcałem gdzie mi się akurat podobało;) z początkowym założeniem pojechania do Lubenii. Najpierw szutrowymi drogami aż do Zarzecza, tam próbowałem pojechać wzdłuż Wisłoka ale skończyłem w ślepym zaułku..;) Później skręciłem w dość stromą drogę i żóltym szlakiem wyjechałem na górkę w Lubenii. Ten kawałek dość ostry.. chwilami jechało się w wąwozem o takim nachyleniu, że musiałem siedzieć dosłownie na samym końcu siodełka (bardziej do przodu już się nie dało wysunąć;) żeby przednie koło nie podrywało się do góry przy podjeżdżaniu.. a próba pedałowania na stojąco kończyła się natychmiast bezproduktywnym kręceniem koła w miejscu.. Dalej też żółtym szlakiem do Przylasku, tam jazda głównie lasem z racji zamkniętej drogi z powodu remontu. Zjazd szutrem gdzieś w okolice Tyczyna i tam następny pionowy podjazd;) na górkę w Białej;) szutremi przez szczyt i do lasu na Słocinie. Pod koniec na szczycie górki towarzyszył mi dość malowniczy zachód słońca:) ale jak zwykle jedynie komórką mogłem zrobic zdjęcie.. Wracając przez miasto spotkałem jeszcze znajomych nad Wisłokiem tak więc powrót z nimi spacerowym tempem;)

Trasa: Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Lutoryż (bocznymi szutrowymi drogami)- Zarzecze- Lubenia- Przylasek- Hermanowa- Tyczyn- Biała (szutrem przez górkę)- Matysówka- Słocina- Rzeszów

I jakieś tam pstryki z komórki:

Wisłok w Zarzeczu © azbest87


Zjazd z Przylasku © azbest87


Słońce gdzieś tam..;) © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam