Info
Suma podjazdów to 769062 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień6 - 0
- 2025, Listopad5 - 0
- 2025, Październik6 - 0
- 2025, Wrzesień8 - 0
- 2025, Sierpień15 - 0
- 2025, Lipiec13 - 0
- 2025, Czerwiec11 - 0
- 2025, Maj12 - 0
- 2025, Kwiecień13 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
- DST 82.11km
- Teren 15.00km
- Czas 03:59
- VAVG 20.61km/h
- VMAX 54.90km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rezerwat Przyrody Wilcze
Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · dodano: 10.08.2009 | Komentarze 1
Wolny dzień po weekendowym byczeniu się;P i to jeszcze z piękną pogodą, więc trzeba było go wykorzystać w sposób rowerowy:) Kolana odpoczęły przez weekend i praktycznie nie bolały, więc postanowiłem je sprawdzić:P Ambitnie zaplanowałem wypad na Wilcze przez Przylasek:) jak by jednak nogi nie dały rady to mogłem wcześniej skończyć trasę;) ale było spoko:)
Do Przylasku towarzyszył mi brat (jakieś 4,5km asfaltowego podjazdu dało się odczuć;) niedaleko kapliczki (gdzie uzupełniłem zapas wody:) rozłączyliśmy się- on pojechał na Tyczyn przez Hermanową, a ja na zjazd przez las w stronę Straszydla:) zaopatrzyłem się tam w sklepie i następna górka;), najpierw jakieś 3km podjazdu po asflacie po czym odbicie na leśne szutry i kierunek Wilcze:) w lesie mimo słońca leży trochę błota:) które po części zabrałem ze sobą jako pamiątka z wycieczki:PP ale ogólnie byłem nawet czysty:) Widoki ze szczytu jak zawsze wspaniałe:) w końcu to najwyższa górka w okolicach Rzeszowa:) Według różnych źródeł 506 albo 510 metrów:) Na górze zjadłem tryumfalnego Snickersa:P trochę odpocząłem i zjazd po drugiej stronie górki:) było stromo ale kręta droga nie pozwoliła się rozpędzić:/ dlatego v-max taki ooo...;) Po drodze do Niebylca zachaczyłem jeszcze o muzeum Juliana Przybosia:) taka stara chałupa rodem ze skansenu:) Od Niebylca do Wyżnego główną drogą, a stamtąd już bocznymi, aż do Rzeszowa.
Gdzieś w Połomii minąłem jeszcze jakichś gości na rowerach na slickach.. wyglądali na jakichś turystów bo mieli dośc wypchane plecaki. Najpierw pojechałem chwilę w tunelu, a później ich wyprzedziłem tak żeby oni mogli pojechać za mną, ale byli jacyś nie kumaci.. jeden się chwilę trzymał, a później mnie wyprzedził jakby się chciał ścigać;) kawałek pojechałem za nim z prędkością ponad 40km/h, ale odbiłem na boczną drogę przed mostem w Wyżnem.
No i oczywiście jak przystało na dalszy wypad- fotorelacja:) przy takich widokach zdjęć nie mogło zabraknąć:)
Kapliczka w Przylasku
© azbest87
Mój dzisiejszy cel na horyzoncie
© azbest87
Widok przy podjeździe ze Straszydla w stronę Lecki
© azbest87
Wspinając się przez las
© azbest87
Gdzieś w lesie
© azbest87
Zaczyna się rezerwat:) do szczytu już niedaleko:)
© azbest87
Krzyż na szczycie
© azbest87
Kwiatek pod krzyżem..
© azbest87
Dwa kwiatki pod krzyżem;P
© azbest87
I znowu:P
© azbest87
Widok ze szczytu- góry??:)
© azbest87
Odpoczynek..
© azbest87
Z góry po raz kolejny..
© azbest87
Widok gdzieś w stronę Krosna..
© azbest87
Chmury z góry;)
© azbest87
W muzeum Juliana Przybosia
© azbest87
- DST 21.46km
- Teren 3.00km
- Czas 01:19
- VAVG 16.30km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Odkrywanie Lisiej Góry na nowo:)
Piątek, 7 sierpnia 2009 · dodano: 07.08.2009 | Komentarze 2
Całkowicie rekreacyjna jazda.. nie chciałem przesilać kontuzjowanych kolan;) więc jechałem spacerowym tempem z przystankami i wygrzewaniem się do słońca nad zalewem;P Na Lisiej Górze zobaczyłem że powstała ścieżka przyrodnicza- w końcu to rezerwat:) dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy.. np. że jest tam aż 10 drzew uznanych za pomniki przyrody z czego największe ma ponad 6 metrów w obwodzie;) a do tej pory jakoś nigdy nie zwróciłem na to uwagi;) Poza tym to jeszcze szwędanie się koło zalewu i trochę po mieście.. na parkingu na Podpromiu rozłożyły się ekipy w związku z Rajdem Rzeszowskim:)
Ścieżka przyrodnicza na Lisiej Górze
© azbest87
- DST 26.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Sklepy..
Czwartek, 6 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 0
Po wczorajszym szlifie zostałem zmuszony do poszukania haku do mojego roweru.. jak się okazało nie była to taka prosta sprawa.. pożyczyłem rower od Mateusza i w miasto.. odwiedziłem razem 6 sklepów.. i tylko w jednym i to raczej fuksem udało mi się kupić wspomniany hak.. trochę uderzyła mnie jego cena.. bo musiałem kupić ogrinał GT i kosztował 76zł O.o przynajmniej pan sprzedawca puścił mi go za 65;) dobre i cokolwiek:) później zająłem się regulacją tylnego hamulca.. wymieniłem linki i pancerze.. i kupiłem hamulec tarczowy na przód;P żeby nie zmienać klamek to poszedł mechanik na przód;) Hayes MX 4 z tarczą 160:) biorąc pod uwagę nie dotartą tarcze to hamuje nawet nawet:D po pięciu minutach rozgrzewki już był w stanie postawić mi rower na przednim kole:) dobrze się zapowiada:) tak więc piwoty do Blacka już nie będą potrzebne:P
Dystans wpisuje orientacyjnie z mapmyride bo nie miałem licznika.. do tego jeszcze jakiś 1 km jazdy koło bloku żeby sprawdzić hamulec:)
- DST 13.46km
- Teren 4.00km
- Czas 00:30
- VAVG 26.92km/h
- VMAX 44.20km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Do domu..
Środa, 5 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 1
Powrót od babci do domu.. jechało się bardzo dobrze aż do momentu kiedy na ścieżce roweroej chciałem wyprzedzić grupę ludków którzy zajechali cały przejazd.. skok bokiem po trawce i przy próbie wjazdu spowrotem na asfalt zaskoczyła mnie jego krawędź.. skończyło się na szlifie po asfalcie..:/ trochę się poobdzierałem.. ale ogólnie spoko.. bardziej mnie boli to że złamałem hak przerzutki:// już go kilka razy wyginałem tym razem dostał mocniejsze uderzenie;)i tak miałem godzinny spacer przez Rzeszów, który jeszcze był częściowo zamknięty po TdP.. szkoda że nie mogłem go obejrzeć na żywo.. ale za to mój brat zajął gdzieś tak 6-7 miejsce w kategorii gimnazjum w miniTdP:) trzeba go szkolić dalej;PP
- DST 53.16km
- Teren 12.00km
- Czas 02:24
- VAVG 22.15km/h
- VMAX 74.20km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca + Wielki Las
Poniedziałek, 3 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 3
Najpierw z rana do Mogielnicy za główną drogą do roboty.. po 6.. mordercza godzina jak dla mnie;P i późnij po robocie z bratem po tamtejszej okolicy:) Najpierw lasem z Mogielnicy na górkę w Niechobrzu.. następnie kawałek na szlak dookoła Czudca aż do Wielkiego Lasu stamtąd zjazd w okolice Czudca (tutaj v-max:D) ponad 4 km zjazdu z czego poława to szuter.. Przekąska w Czudcu i przez Podzamcze do Wyżnego.. boczną drogą do Babicy i wzdłuż głównej do Mogielnicy..
Zachód słońca nad górką w Niechobrzu od strony Mogielnicy..
© azbest87
- DST 66.32km
- Teren 9.00km
- Czas 02:45
- VAVG 24.12km/h
- VMAX 42.50km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Marty
Niedziela, 2 sierpnia 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 2
Do Kolbuszowej i spowrotem w jedną stronę przez las, a powrót główną drogą ale juz w nocy..;) W dzień mega upał;P ale mimo to jechało się nawet przyjemnie:) w nocy idealne warunki do jazdy jak dla mnie ale trochę osłabłem;P i ciemno zwłaszcza w lesie;) więc tempo wyszło spokojny tym razem;) tzn spokojne jak na tą trasę;P bo i tam średnia w miarę przyzwoita;)
- DST 31.19km
- Teren 12.00km
- Czas 01:42
- VAVG 18.35km/h
- VMAX 66.20km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Porót do Rzeszowa..
Sobota, 1 sierpnia 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0
Powrót od babci z mogielnicy do Rzeszowa razem z bratem.. Na weekend do domu.. u babci miałem blizej do roboty więc niewykluczone że jeszcze tam pomieszkam;)
Postanowilismy jechać sporą część niebieskim szlakiem dookoła gminy Boguchwała. Zaczęliśmy od Mogielnicy.. podjazd na górkę w Niechobrzu niedaleko krzyża.. później koło wyciągu.. zgubiliśmy szalk, ale po zjechaniu z górki sam się znalazł:P Później gdzieś przez Zgłobień i znowu zgubilismy szlak:P i wyjechalismy na jakichś górkach gdzie było brak cywilizacji:P Zjechaliśmy w końcu chyba gdzieś koło Nosówki.. i stamtąd już głównymi drogami do Rzeszowa przez Bizankę i Przybyszówkę;)
Widok gdzieś w Niechobrzu
© azbest87
Widok w stronę Krzyża Milenijnego w Niechobrzu
© azbest87
Brat na szczycie- trzeba przyznać- niemałej góreczki:P
© azbest87
- DST 12.95km
- Teren 7.00km
- Czas 00:43
- VAVG 18.07km/h
- VMAX 40.60km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Las bez hamulca;)
Piątek, 31 lipca 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0
Dalej bez przedniego hamulca trochę po lesie;) Od babci do lasu mam tylko z 700m:) lasem do drugiej babci:) i powrót bocznymi drogami:)
- DST 51.12km
- Teren 3.00km
- Czas 02:14
- VAVG 22.89km/h
- VMAX 42.40km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rzeszów- Mogielnica x3;)
Środa, 29 lipca 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0
Najpierw zaraz rano do roboty.. później powrót po 12h pracy, bo przyszła paczka:D z kupionym amorem:D teraz będę śmigał z Manitou Black Comp na pokładzie:) jakieś zdjęcia zazucę gdzieś przy okazji jak uda mi się takoweż zrobić;P niestety nie mam piwotów do tego amora i póki co nie mam zamonotwanego przedniego hamulca.. bo te piwoty mają gwint o mniejszej średnicy.. i te które mam nie pasują.. a nawet nie mam czasu zeby pojechać do sklepu za nowymi..;) jakby ktoś takie posiadał to niech pisze na blogu:)
- DST 31.35km
- Czas 01:25
- VAVG 22.13km/h
- VMAX 61.00km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejsko..
Wtorek, 28 lipca 2009 · dodano: 28.07.2009 | Komentarze 0
Po wczorajszej dość nieoczekiwanej chorobie, która przeszła w sposób bardzo gwałtowny, niemalże mnie nokałtując..;) (jak szybko przyszła tak szybko przeszła;) dziś osłabiony ale z dobrym samopoczuciem ruszyłem na miejskie szwedanie z kolegami (Przemkiem, Michałem i Darkiem) Oczywiście objazd standardowych miejsc w Rzeszowie;) + mocniejsze pociśnięcie na zjeździe w Lisiej:P Po powrocie chwile posiedziałem przed blokiem i pojechałem jeszcze do Przybyszówki z Mateuszem i Arturem do Andrzeja;) - to już praktycznie wieczorową porą..;) dziś dzień bez pracy;)




