Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 109207.01 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 769062 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.11km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 54.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Przyrody Wilcze

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · dodano: 10.08.2009 | Komentarze 1

Wolny dzień po weekendowym byczeniu się;P i to jeszcze z piękną pogodą, więc trzeba było go wykorzystać w sposób rowerowy:) Kolana odpoczęły przez weekend i praktycznie nie bolały, więc postanowiłem je sprawdzić:P Ambitnie zaplanowałem wypad na Wilcze przez Przylasek:) jak by jednak nogi nie dały rady to mogłem wcześniej skończyć trasę;) ale było spoko:)
Do Przylasku towarzyszył mi brat (jakieś 4,5km asfaltowego podjazdu dało się odczuć;) niedaleko kapliczki (gdzie uzupełniłem zapas wody:) rozłączyliśmy się- on pojechał na Tyczyn przez Hermanową, a ja na zjazd przez las w stronę Straszydla:) zaopatrzyłem się tam w sklepie i następna górka;), najpierw jakieś 3km podjazdu po asflacie po czym odbicie na leśne szutry i kierunek Wilcze:) w lesie mimo słońca leży trochę błota:) które po części zabrałem ze sobą jako pamiątka z wycieczki:PP ale ogólnie byłem nawet czysty:) Widoki ze szczytu jak zawsze wspaniałe:) w końcu to najwyższa górka w okolicach Rzeszowa:) Według różnych źródeł 506 albo 510 metrów:) Na górze zjadłem tryumfalnego Snickersa:P trochę odpocząłem i zjazd po drugiej stronie górki:) było stromo ale kręta droga nie pozwoliła się rozpędzić:/ dlatego v-max taki ooo...;) Po drodze do Niebylca zachaczyłem jeszcze o muzeum Juliana Przybosia:) taka stara chałupa rodem ze skansenu:) Od Niebylca do Wyżnego główną drogą, a stamtąd już bocznymi, aż do Rzeszowa.
Gdzieś w Połomii minąłem jeszcze jakichś gości na rowerach na slickach.. wyglądali na jakichś turystów bo mieli dośc wypchane plecaki. Najpierw pojechałem chwilę w tunelu, a później ich wyprzedziłem tak żeby oni mogli pojechać za mną, ale byli jacyś nie kumaci.. jeden się chwilę trzymał, a później mnie wyprzedził jakby się chciał ścigać;) kawałek pojechałem za nim z prędkością ponad 40km/h, ale odbiłem na boczną drogę przed mostem w Wyżnem.

No i oczywiście jak przystało na dalszy wypad- fotorelacja:) przy takich widokach zdjęć nie mogło zabraknąć:)

Kapliczka w Przylasku © azbest87


Mój dzisiejszy cel na horyzoncie © azbest87


Widok przy podjeździe ze Straszydla w stronę Lecki © azbest87


Wspinając się przez las © azbest87


Gdzieś w lesie © azbest87


Zaczyna się rezerwat:) do szczytu już niedaleko:) © azbest87


Krzyż na szczycie © azbest87


Kwiatek pod krzyżem.. © azbest87


Dwa kwiatki pod krzyżem;P © azbest87


I znowu:P © azbest87


Widok ze szczytu- góry??:) © azbest87


Odpoczynek.. © azbest87


Z góry po raz kolejny.. © azbest87


Widok gdzieś w stronę Krosna.. © azbest87


Chmury z góry;) © azbest87


W muzeum Juliana Przybosia © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 21.46km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 16.30km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odkrywanie Lisiej Góry na nowo:)

Piątek, 7 sierpnia 2009 · dodano: 07.08.2009 | Komentarze 2

Całkowicie rekreacyjna jazda.. nie chciałem przesilać kontuzjowanych kolan;) więc jechałem spacerowym tempem z przystankami i wygrzewaniem się do słońca nad zalewem;P Na Lisiej Górze zobaczyłem że powstała ścieżka przyrodnicza- w końcu to rezerwat:) dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy.. np. że jest tam aż 10 drzew uznanych za pomniki przyrody z czego największe ma ponad 6 metrów w obwodzie;) a do tej pory jakoś nigdy nie zwróciłem na to uwagi;) Poza tym to jeszcze szwędanie się koło zalewu i trochę po mieście.. na parkingu na Podpromiu rozłożyły się ekipy w związku z Rajdem Rzeszowskim:)

Ścieżka przyrodnicza na Lisiej Górze © azbest87




  • DST 26.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sklepy..

Czwartek, 6 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 0

Po wczorajszym szlifie zostałem zmuszony do poszukania haku do mojego roweru.. jak się okazało nie była to taka prosta sprawa.. pożyczyłem rower od Mateusza i w miasto.. odwiedziłem razem 6 sklepów.. i tylko w jednym i to raczej fuksem udało mi się kupić wspomniany hak.. trochę uderzyła mnie jego cena.. bo musiałem kupić ogrinał GT i kosztował 76zł O.o przynajmniej pan sprzedawca puścił mi go za 65;) dobre i cokolwiek:) później zająłem się regulacją tylnego hamulca.. wymieniłem linki i pancerze.. i kupiłem hamulec tarczowy na przód;P żeby nie zmienać klamek to poszedł mechanik na przód;) Hayes MX 4 z tarczą 160:) biorąc pod uwagę nie dotartą tarcze to hamuje nawet nawet:D po pięciu minutach rozgrzewki już był w stanie postawić mi rower na przednim kole:) dobrze się zapowiada:) tak więc piwoty do Blacka już nie będą potrzebne:P
Dystans wpisuje orientacyjnie z mapmyride bo nie miałem licznika.. do tego jeszcze jakiś 1 km jazdy koło bloku żeby sprawdzić hamulec:)




  • DST 13.46km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 26.92km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domu..

Środa, 5 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 1

Powrót od babci do domu.. jechało się bardzo dobrze aż do momentu kiedy na ścieżce roweroej chciałem wyprzedzić grupę ludków którzy zajechali cały przejazd.. skok bokiem po trawce i przy próbie wjazdu spowrotem na asfalt zaskoczyła mnie jego krawędź.. skończyło się na szlifie po asfalcie..:/ trochę się poobdzierałem.. ale ogólnie spoko.. bardziej mnie boli to że złamałem hak przerzutki:// już go kilka razy wyginałem tym razem dostał mocniejsze uderzenie;)i tak miałem godzinny spacer przez Rzeszów, który jeszcze był częściowo zamknięty po TdP.. szkoda że nie mogłem go obejrzeć na żywo.. ale za to mój brat zajął gdzieś tak 6-7 miejsce w kategorii gimnazjum w miniTdP:) trzeba go szkolić dalej;PP


Kategoria 0-50km, Tu i tam


  • DST 53.16km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.15km/h
  • VMAX 74.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca + Wielki Las

Poniedziałek, 3 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 3

Najpierw z rana do Mogielnicy za główną drogą do roboty.. po 6.. mordercza godzina jak dla mnie;P i późnij po robocie z bratem po tamtejszej okolicy:) Najpierw lasem z Mogielnicy na górkę w Niechobrzu.. następnie kawałek na szlak dookoła Czudca aż do Wielkiego Lasu stamtąd zjazd w okolice Czudca (tutaj v-max:D) ponad 4 km zjazdu z czego poława to szuter.. Przekąska w Czudcu i przez Podzamcze do Wyżnego.. boczną drogą do Babicy i wzdłuż głównej do Mogielnicy..

Zachód słońca nad górką w Niechobrzu od strony Mogielnicy.. © azbest87




  • DST 66.32km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 24.12km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Marty

Niedziela, 2 sierpnia 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 2

Do Kolbuszowej i spowrotem w jedną stronę przez las, a powrót główną drogą ale juz w nocy..;) W dzień mega upał;P ale mimo to jechało się nawet przyjemnie:) w nocy idealne warunki do jazdy jak dla mnie ale trochę osłabłem;P i ciemno zwłaszcza w lesie;) więc tempo wyszło spokojny tym razem;) tzn spokojne jak na tą trasę;P bo i tam średnia w miarę przyzwoita;)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 31.19km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 66.20km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Porót do Rzeszowa..

Sobota, 1 sierpnia 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0

Powrót od babci z mogielnicy do Rzeszowa razem z bratem.. Na weekend do domu.. u babci miałem blizej do roboty więc niewykluczone że jeszcze tam pomieszkam;)
Postanowilismy jechać sporą część niebieskim szlakiem dookoła gminy Boguchwała. Zaczęliśmy od Mogielnicy.. podjazd na górkę w Niechobrzu niedaleko krzyża.. później koło wyciągu.. zgubiliśmy szalk, ale po zjechaniu z górki sam się znalazł:P Później gdzieś przez Zgłobień i znowu zgubilismy szlak:P i wyjechalismy na jakichś górkach gdzie było brak cywilizacji:P Zjechaliśmy w końcu chyba gdzieś koło Nosówki.. i stamtąd już głównymi drogami do Rzeszowa przez Bizankę i Przybyszówkę;)

Widok gdzieś w Niechobrzu © azbest87


Widok w stronę Krzyża Milenijnego w Niechobrzu © azbest87


Brat na szczycie- trzeba przyznać- niemałej góreczki:P © azbest87




  • DST 12.95km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.07km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las bez hamulca;)

Piątek, 31 lipca 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0

Dalej bez przedniego hamulca trochę po lesie;) Od babci do lasu mam tylko z 700m:) lasem do drugiej babci:) i powrót bocznymi drogami:)




  • DST 51.12km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 22.89km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów- Mogielnica x3;)

Środa, 29 lipca 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0

Najpierw zaraz rano do roboty.. później powrót po 12h pracy, bo przyszła paczka:D z kupionym amorem:D teraz będę śmigał z Manitou Black Comp na pokładzie:) jakieś zdjęcia zazucę gdzieś przy okazji jak uda mi się takoweż zrobić;P niestety nie mam piwotów do tego amora i póki co nie mam zamonotwanego przedniego hamulca.. bo te piwoty mają gwint o mniejszej średnicy.. i te które mam nie pasują.. a nawet nie mam czasu zeby pojechać do sklepu za nowymi..;) jakby ktoś takie posiadał to niech pisze na blogu:)


Kategoria 50-100km, Tu i tam


  • DST 31.35km
  • Czas 01:25
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejsko..

Wtorek, 28 lipca 2009 · dodano: 28.07.2009 | Komentarze 0

Po wczorajszej dość nieoczekiwanej chorobie, która przeszła w sposób bardzo gwałtowny, niemalże mnie nokałtując..;) (jak szybko przyszła tak szybko przeszła;) dziś osłabiony ale z dobrym samopoczuciem ruszyłem na miejskie szwedanie z kolegami (Przemkiem, Michałem i Darkiem) Oczywiście objazd standardowych miejsc w Rzeszowie;) + mocniejsze pociśnięcie na zjeździe w Lisiej:P Po powrocie chwile posiedziałem przed blokiem i pojechałem jeszcze do Przybyszówki z Mateuszem i Arturem do Andrzeja;) - to już praktycznie wieczorową porą..;) dziś dzień bez pracy;)