Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106275.63 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 741165 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 50.13km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 51.43km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1600kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z nowym napędem

Wtorek, 19 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 0

Powrót do jazdy po dłuższej przerwie. Trochę się pochorowałem, weekendy w górach więc czasu nie było.
Do tego rozkręciłem rower, zrobiłem generalny serwis, wymieniłem napęd na nowy i w końcu założyłem opony na teren. Teraz jeździ się jak na nowym rowerze;) Jeszcze muszę poprawić parę rzeczy (ustawienie klamek, siodełka i kierownicy), ale już i tak śmiga nie nieporównywalnie lepiej.
W ramach testów pojechałem trochę po okolicy, a później jeszcze do Rzeszowa zobaczyć się ze znajomymi. Powrót razem z Anią wieczorową porą.





  • DST 3.68km
  • Czas 00:12
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 15m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myjnia

Wtorek, 5 maja 2015 · dodano: 05.05.2015 | Komentarze 0

Wymyć rower przed jego rozbiórką. Czas na ogólny serwis i wymianę napędu na taki który nie przeskakuje.




  • DST 24.07km
  • Czas 01:14
  • VAVG 19.52km/h
  • VMAX 63.42km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka hopek z Anią

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0

Póki ładna pogoda to trzeba z niej korzystać i dzisiaj mimo że późno wróciłem z pracy to jeszcze po 19 razem z żonką ruszyliśmy na krótką trasę po okolicy. Kilka małych podjaździków przy zachodzie słońca i zapadającym zmroku. Temperatura świetna, ruch mały. Bardzo przyjemna przejażdżka!




  • DST 13.16km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.55km/h
  • VMAX 38.24km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grila

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0

Na Lisią Górę zapalić grila ze znajomymi.




  • DST 30.26km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.41km/h
  • VMAX 61.08km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Napędu kończenie, czyli jak wbić sobie śrubę w kolano;)

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0

Akurat wypadła mi sobota pracująca, więc na rower wybrałem się dopiero po powrocie z roboty. Na szczęście jeszcze było sporo czasu żeby pojeździć. Gorzej z samopoczuciem, bo coś siadło mi na gardło i jego ból średnio pomagał w jeździe. Dlatego zacząłem spokojnie po płaskim później po małych hopkach, aż w końcu uderzyłem w stronę Niechobrza.
Jechało się co raz lepiej, aż do czasu gdy chciałem mocniej pocisnąć pod górkę i stanąłem na pedałach. Umierający napęd wydał z siebie charakterystyczny dźwięk przeskakującego łańcucha, a moje kolano ze sporą siłą wylądowało na kierownicy. Uderzenie było na tyle silne że śrubka od klamki hamulca dość gładko weszła w skórę na kolanie brudząc się trochę czerwoną mazią. Z miejsca odechciało mi się jechać zwłaszcza że lewa noga odmówiła posłuszeństwa. Z racji że jednak do szczytu nie było już tak daleko to pedałując praktycznie jedną nogą przejechałem koło krzyża i odpuszczając dalszą jazdę udałem się do domu zjazdem przez Mogielnicę.
Na szczęście nic poważnego się nie stało- trochę krwi i mocno zbite kolano, które spowodowało moje kuśtykanie przez dwa dni.
Co do napędu to już mam prawie wszystkie części które chcę wymienić, więc za niedługo będę mógł dalej śmigać nie niepokojony przez łańcuch.




  • DST 30.84km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.03km/h
  • VMAX 55.31km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatr i deszcz

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 19.04.2015 | Komentarze 0

Żeby się nie zastać postanowiłem trochę pokręcić mimo że pogoda nie zachęcała.
Ledwie ruszyłem a dostałem niezły wiatr prosto w twarz, więc do Niechobrza jechało się raczej wolno. Poza tym za chwilę jeszcze zaczął padać deszcz który odpuścił tylko na chwilę podczas podjazdu koło kamieniołomu w Niechobrzu.
Podczas jazdy do Zgłobnia deszcz się wzmógł co w połączeniu z silnym wiatrem w twarz dało niezapomniane przeżycia.. W Kielanówce już zaczęło całkiem lać. Gdy zauważyłem kapiący z kasku deszcze stwierdziłem że już starczy na dzisiaj.
Pogoda okropna, ale odpowiedni ubiór i dało się pokręcić, chociaż wiatr w połączeniu z deszcze i niską temperaturą dawały chwilami mocno popalić.





  • DST 16.21km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 47.95km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 407kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Anią

Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 18.04.2015 | Komentarze 0

Razem z Anią pojechaliśmy przetestować jej nowy rower.
Pogoda kiepska (odczuwalna temperatura przy wietrze pewnie w okolicach zera..), więc tylko krótka trasa po okolicy. No i Ania dopiero pierwszy raz na rowerze w tym roku, więc i tak poczuła nogi.
Pierwsze wrażenia z jazdy pozytywne i to się liczy:)





  • DST 51.04km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.27km/h
  • VMAX 59.96km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1500kcal
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 góreczki

Środa, 15 kwietnia 2015 · dodano: 15.04.2015 | Komentarze 0

Dzień wolny który myślałem że wykorzystam na rower. Rano się budzę i.. pada. W związku z tym zająłem się innymi pierdołami i pojechałem zabrać od rodziców rower, który zakupiłem dla małżonki ;) Używany Kellys, ale całkiem spoko- będzie jej dobrze służył.
Skręcenie i poustawianie wszystkiego poszło szybko i sprawnie. Teraz już nie ma wyboru- musi jeździć:P
W międzyczasie pogoda się poprawiła, więc plan obskoczenia paru góreczek żeby powoli wskrzesić moją formę udało się wprowadzić w życie.
Standardowo trasa układała się na bieżąco. Na początek Przylasek, później skok do Straszydla i na Sołonkę o której ostatnio czytałem u Włochatego. Ja co prawda już tam podjeżdżałem, ale dawno temu. Trzeba przyznać że nachylenie zacne:)
Zjazd do Barczyki i kawałek główną. W końcu wiatr zmienił się na tylni, bo do tej pory kawałkami nieźle przeszkadzał przez co nawet na zjazdach nie dało się mocniej rozbujać.
Powoli kierunek do domu, ale jeszcze sił starczyło na podjazd serpentynami koło kościoła w Lubeni. 
Dzisiaj poczułem małe przełamanie, bo w końcu jechało się trochę lżej niż ostatnimi czasy. Oby tak dalej:)




  • DST 32.54km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 63.52km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 920kcal
  • Podjazdy 430m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały rozruch

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Trzeba było zażyć trochę ruchu po wczorajszej trasie. Wiatr dzisiaj szaleje. Jak jest w placy to luzik, a jak wieje prosto w gębę to nieprzyjemnie. Dwie góreczki weszły i w sumie teraz czuję mały niedosyt, ale chciałem jeszcze zdążyć zobaczyć finisz Paryż-Roubaix. No i oczywiście nie zdążyłem;)
Gorzej że podczas jazdy jak chciałem mocniej pocisnąć to dwa razy przeskoczył mi napęd:/ niedobra to wróżba.. i obiłem przez to oba kolana o kierownicę..





  • DST 79.05km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 20.10km/h
  • VMAX 67.28km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2276kcal
  • Podjazdy 900m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bonarówka i takie tam..

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Pogoda idealna do jazdy:) Poszło parę górek w emeryckim tempie. Końcówka już bardziej po płaskim, ponieważ z racji małej ilości kilometrów w tym roku forma nie dała rady;) Ja miałem ochotę jeszcze na trochę, ale nogi już nie chciały;)