Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106925.34 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 747896 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:36057.58 km (w terenie 2891.60 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1594:23
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:88.39 km/h
Suma podjazdów:214247 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:446957 kcal
Liczba aktywności:1160
Średnio na aktywność:31.08 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 33.60km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 20.16km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe z wiatrem zmagania

Czwartek, 6 stycznia 2011 · dodano: 06.01.2011 | Komentarze 2

Postanowienie skończenia z płaszczeniem tyłka dalej wprowadzam w życie;) po grudniowym odpoczynku zaczynam jeździć i dzisiaj pierwsze rzeczywiste kilometr:)
Dzisiaj mimo mało zachęcającej pogody z racji huraganowego wiatru i tak wybrałem się trochę pokręcić po okolicy, bo jednak dzień ogólnie był w miarę ładny:P
Odczucie zimna sporo na minusie chociaż termometr wskazywał dokładnie zero.
Wybrałem się przez miasto w stronę Słociny i dalej do Malawy. Tutaj jeszcze jechało się bardzo dobrze z racji odśnieżonych dróg. Tylko co kawałek był jakieś zaspy z nawianego z pól śniegu, ale nie przeszkadzające w jeździ. Sytuacja trochę się zmieniła, gdy postanowiłem pojechać kawałek dalej przez Kraczkową. Tam na drodze tylko wyjeżdżone pasku od kół samochodów i sporo dużych zasp. Przez część udawało się przebić dopóki śnieg nie zaczynał sięgać piast;) Z niższymi zaspami wąskie opony w ostrym kole radziły sobie niczym brzytwa:D Powrót przez Strażów i Łąkę coraz trudniejszy z racji, albo przedniego mega wiatru, albo tego samego wiatru z boku zacinającego śniegiem niesionym z pól. Standardowo zmarzłem w stopy;) no ale przynajmniej mały trening zaliczony:)

Trasa:


W tęsknocie za tymi cieplejszymi dniami kolejna panorama:)
Tym razem zrobiona w Rzeszowie na Zalesiu przy zachodzącym słońcu i przy zadymionym mieście.

Panorama zachodzącego słońca nad Rzeszowem © azbest87




  • DST 28.27km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.27km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczna tradycja, czyli wigilijne rowerowanie:)

Piątek, 24 grudnia 2010 · dodano: 24.12.2010 | Komentarze 2

Jak co roku i dzisiaj trzeba było skoczyć gdzieś na rowerku w ten wigilijny dzień, ponieważ podobno jaka wigilia taki cały rok:D Dodatkowo zachęcała temperatura za oknem przekraczająca 10 stopni co jak na ten okres chyba można uznać za wyjątkowo wysoką:) Rano jeszcze zadzwonił Seba więc umówiliśmy się na krótkie kręcenie po okolicy. Gdy dojechałem do Seby pod blok to akurat zaczął padać deszcz, który już nas nie opuścił do samego końca. Mimo wszystko i tak jechało się bardzo przyjemnie:) Zaliczyliśmy podjazd na Słocinkę- tragedii nie było, ale czuć że forma spadła. Dalej przejazd przez Łany i zjazd do Białej.




  • DST 30.60km
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mrozach

Wtorek, 21 grudnia 2010 · dodano: 21.12.2010 | Komentarze 2

W końcu mrozy które męczyły przez ostanie kilkanaście dni odpuściły. Do tego zaczęła mi się przerwa świąteczna na jednych i drugich studiach więc pojawiło się trochę czasu wolnego:) Tak wiec widząc za oknem ładną pogodę, a na termometrze słupek rtęci nieśmiało przebijający się przez poziom zera w końcu ruszyłem swój tyłek na rower po ponad dwutygodniowej przerwie. Ewidentnie cały ten śnieg i mróz zniechęcają mnie do jazdy:/ no ale przecież nie będę siedział przez całą zimę w domu;)
Wziąłem ostre koło i ruszyłem na pobliskie wioski. Asfalty na ogół są już pozbawione tego białego badziewia tylko mokro wszędzie, ale to jestem w stanie przeżyć;) Zrobiłem sobie pętelkę po płaskim m.in. przez Rudną i Jasionkę. Na koniec standardowo już zacząłem marznąc w stopy, ale przynajmniej trochę poruszałem nogami:)

Z trasy tylko jedna fotka zrobiona komórką:

Zachodzik nad polami koło lotniska w Jasionce © azbest87


Trasa:


P.S.
Nie lubię zimy!!


Kategoria 0-50km, Fotki, Tu i tam


  • DST 17.00km
  • Teren 14.00km
  • Temperatura -3.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śnieżny zalew

Sobota, 4 grudnia 2010 · dodano: 04.12.2010 | Komentarze 7

Śnieg śniegiem, ale pogoda się zrobiła więc trzeba było gdzieś wyskoczyć chociaż na chwilkę:) Od rana ładne słoneczko, przy okazji mały mrozik, który porównując do ostatnich kilkunastostopniowych można potraktować niemalże jako ciepełko:D Tak więc znowu wziąłem ostre koło i ruszyłem taką samą trasą jak ostatnio z bratem, czyli standardzik nad zalew. Niby wszystko ładnie wygląd przysypane śniegiem, ale i tak wole wiosnę:P
Wracając przez planty spotkałem jeszcze Konę, Micia i Włochatego, którzy akurat się organizowali żeby gdzieś za miasto wyjechać:)
Oczywiście jak wróciłem to znowu miałem odmrożone palce u stóp, ale przyjemnie się nawet jeździło więc mi to nie przeszkadzało zbytnio;) Zresztą dużo się zatrzymywałem żeby robić zdjęcia, więc też nie było tak najgorzej;) W większości nie widziałem asfaltu wiec wpisuje sporo km w terenie;)

Tym razem z racji ładnej pogody wziąłem ze sobą aparat, więc parę fotek z zaśnieżonego zalewu i Lisiej Góry:)

Tym sprzętem przedzierałem się przez śnieg:P człowiek może poćwiczyć technikę choć o dziwo nawet nieźle daje radę:) © azbest87


NIedaleko zalewu © azbest87


Zalew zasypany, tylko ścieżka trochę wydeptana © azbest87


Lisia Góra © azbest87


Zaraz za lasem na Lisiej © azbest87


Wąwozik- jazda niczym w tunelu © azbest87


Na ulicy Leśnej © azbest87


Scieżka rowerowa nad zalewem- dzisiaj to była bardziej ścieżka narciarska;) © azbest87


Rzeszowski zalew i Lisia Góra w tle © azbest87


Ścieżka rowerowa © azbest87


Rzeczka koło zalewu © azbest87


Ta rzeczka praktycznie nigdy nie zamarza więc często można spotkać tu kaczki © azbest87


Zasypany zalew a w tle zapora © azbest87


Przysypane choinki © azbest87



Bez licznika, więc dystans z bikemap.net




  • DST 17.50km
  • Teren 8.00km
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na ostro w śniegu

Czwartek, 2 grudnia 2010 · dodano: 02.12.2010 | Komentarze 2

Temperatura skoczyła trochę do góry i na termometrze pojawiło się aż -3, czyli cieplutko:P Brat wybierał się gdzieś przejechać to pojechałem z nim na ostrym;) To dopiero było ćwiczenie techniki:P chociaż w sumie spodziewałem się że będzie gorzej. Standardowo na koniec wracałem już ze zmarzniętymi palcami u stóp ale jeździło się fajnie:) Skoczyliśmy sobie przez Lisią nad zalew i do tego trochę po mieście zobaczyć jak się prezentują zimowe świecidełka na ulicach.
Nawet (odpukać!) obeszło się bez gleby:)

Kilometry w przybliżeniu bo jechałem bez licznika, a na bikemap.net.. zniknęła mapa;P

No i bez zdjęć więc znowu panoramka i to nawet mam jakąś z zimowymi klimatami choć co prawda tu na zdjęciu są jakieś resztki zimy, a za oknem teraz rozpanoszyła się ona w najlepsze..

Panorama Lubenii widzianej od strony Babicy © azbest87


Dodatkowo jeszcze 20 minut na stacjonarnym.




  • DST 18.36km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 17.77km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szwendanie nad zalewem

Piątek, 26 listopada 2010 · dodano: 26.11.2010 | Komentarze 3

Ładne słoneczko zachęcało do jazdy, ale temperatura na zewnątrz już nie bardzo;) Mimo to i tak wybrałem się trochę pokręcić, wziąłem aparat i wybrałem się spokojnym tempem nad zalew. Tam trochę pofociłem, zaliczyłem glebę na błocie;) i dalej spokojnym tempem wróciłem przez miasto do domu.

Parę fotek z dzisiejszej zabawy:

Kaczucha za zalewie © azbest87


Ścieżka rowerowa nad zalewem © azbest87


Pan Wędkarz © azbest87


Rzeszowski zalew © azbest87


Lód na kałuży- jak widać dodatnia temperatura to była tylko do słońca © azbest87


Oszroniona trawa © azbest87


Trawiasta mozaika © azbest87


Takie sobie makro.. © azbest87


Jakiś gość nad Wisłokiem ćwiczył chodzenie na linie:) © azbest87


Gdzieś nad Wisłokiem.. © azbest87




Z papierkami..

Czwartek, 25 listopada 2010 · dodano: 25.11.2010 | Komentarze 0

Tylko po mieście z jakimiś tam papierami.. tym razem na śmigaczu;) Ogólnie temperatura cały czas leci w dół- było zimniej niż wczoraj wieczorem- tylko 2* a odczucie jeszcze niżej.
Bez licznika więc dane na podstawie bikemap.net




  • DST 26.06km
  • Czas 01:13
  • VAVG 21.42km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

10000 w 2010 roku!

Środa, 24 listopada 2010 · dodano: 24.11.2010 | Komentarze 8

I 1000 w listopadzie:)

Cel na ten rok wykonany:) to nie oznacza że przestaję jeździć- na ile pogoda pozwoli na tyle dalej będę kręcił, bo sezon w przecież kończy się 31 grudnia;) ale przynajmniej jest satysfakcja przekroczenia tej magicznej liczby:) a przy tym pierwszy raz tyle km natłukłem w listopadzie. Nowy rower motywuje a i pogoda nie była do tej pory taka zła:)

Dzisiaj jazda standardową trasą po Rzeszowie. Zalew i te sprawy..;) Nie było super ciepło ale ubiór był odpowiedni więc jechało się przyjemnie:) zresztą moje odczucie zimna jest trochę inna i te 4 stopnie nie jest złe:D (odczuwalna pewnie koło 0) tylko stopy marzną:/ choć dzisiaj nie było tak źle.

I panoramka dla ozdoby;)
Co prawda nie z jazdy rowerowej, ale za to bardzo malownicze miejsce i zdjęcie:)
Ehh a tu jeszcze trzeba tyle czekać do takiej pogody i takich widoków..

Panorama z Bachledówki © azbest87




  • DST 33.53km
  • Czas 01:27
  • VAVG 23.12km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny rozruch

Wtorek, 23 listopada 2010 · dodano: 23.11.2010 | Komentarze 0

Cały dzień zleciał sam nie wiem na czym, chociaż nawet nie byłem na zajęciach;) Dlatego pod wieczór postanowiłem się trochę poruszać. Ostatnio jakoś nie mogę wysiedzieć w domu:P Temperatura podobna jak wczoraj więc jak dla mnie ciepło:P całe 5 stopni tylko standardowo jak trochę pojeździłem to palce u nóg zaczęły marznąć. Pośmigałem sobie po nocnym Rzeszowie + wypad przez Budziwój do Tyczyna i powrót główną drogą- tutaj jeszcze pościg autobusu, stąd v-max.

No cóż.. jedyne 17,03 i będzie;)

Żeby wpis nie był taki nudny to jeszcze panoramka dla ozdoby;)
Zdjęcie z pierwszego dnia wypadu w Bieszczady.

Panorama Sanu z kładki gdzieś na południe od Dynowa © azbest87




  • DST 24.71km
  • Czas 01:08
  • VAVG 21.80km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszowskie ścieżki rowerowe

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · dodano: 22.11.2010 | Komentarze 4

Chociaż ciemno, zimno i trochę mokro pojechałem lekko pokręcić bo nie mogłem wysiedzieć w domu- za dużo energii;) Standardowa trasa po ścieżkach rowerowych łącznie z objechaniem zalewu. Spada temperatura i znowu zaczyna się pojawiać problem marznących palców u stóp:/ mimo że tak poza tym jest mi ciepło;) Dzisiaj jeszcze nie było tak najgorzej to jednak w zimie będzie nieciekawie, a ochraniacze zbytnio nie pomagają. Trzeba będzie popróbować różnych sposobów;)

Tak w ogóle to miałem jechać z Mateuszem, ale po wyjechaniu z pod bloku po 200 metrach załatwił tylną przerzutkę w Leader Foxie- wkręciła się w koło;) wróciliśmy się i wziął Meridę. Wyjeżdżamy z pod bloku a tu kapeć z przodu:P Uznał to za znak że chyba nie powinien dzisiaj iść na rower;P więc pojechałem sam;)

Dokładnie 50.56!;)