Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 104557.07 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 724191 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Krosno i okolice

Dystans całkowity:5192.22 km (w terenie 285.00 km; 5.49%)
Czas w ruchu:234:16
Średnia prędkość:22.58 km/h
Maksymalna prędkość:77.85 km/h
Suma podjazdów:56560 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:51113 kcal
Liczba aktywności:114
Średnio na aktywność:48.53 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 26.06km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 56.07km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prządki

Piątek, 23 maja 2014 · dodano: 23.05.2014 | Komentarze 0

Chociaż w pracy dzisiaj aż do 19 to zaraz po powrocie wziąłem rower i pojechałem na Prządki przez Korczynę naprzeciwko bratu, który zmierzał do mnie. Spotkaliśmy się idealnie akurat na szczycie. Później już razem przez Czarnorzeki i cały rezerwat Prządki pojeździć po skałkach i korzeniach. Tam brat na jednym większym kamulcu łapie snejka, więc konieczne jest łatanie. Jak ruszamy dalej to już powoli zaczyna się ściemniać. Jeszcze czarnym szlakiem w stronę Odrzykonia po technicznych sekcjach korzeniowo-kamienistych. Harpagan na swoich kołach 29 zjechał tam wszytko;) ja w jednym miejscu jednak podziękowałem;) Później jeszcze zjazd szutrówką przez las gdzie już prawie całkiem ciemno się zrobiło, więc reagowało się tylko na to co było czuć pod kołami;)





  • DST 1.50km
  • Czas 00:08
  • VAVG 11.25km/h
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myjnia

Czwartek, 22 maja 2014 · dodano: 22.05.2014 | Komentarze 0

Na myjnię ogarnąć rower. Ciężko było go domyć.. Nawet buty tam umyłem;P




  • DST 48.35km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 57.74km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbieranie błota

Środa, 21 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 6

Z racji że forma kiepska to trochę odczułem jazdy z tego tygodnia. Początkowo miałem dzisiaj trochę spokojnie pojeździć, ale wyszło jak zawsze;)
Najpierw przez Głowienkę i Wrocankę do głównej drogi i nią już prosto do Dukli. Miałem jechać gdzieś w stronę Iwonicza, ale już w Dukli zmieniłem zdanie i skierowałem się na podjazd na Wzgórze Franków. Jest się gdzie tam zmęczyć. Jakieś 1,6 km ze średnim nachyleniem 9%. Zjazd najpierw krętą drogą przez las, a później pozostałościami asfaltu. Tutaj znowu zmieniłem pierwotny plan i pojechałem szuterkiem w górę. Obrałem kierunek na wiatraki w Wietrznie. Póki jechałem po szutrze to jechało się świetnie. Niestety w lesie dalej warunki do jazdy są dalekie od oczekiwanych. Zaraz wpakowałem się w błoto, które zakleiło mi opony i już nieduże podjazdy zaczęły być problematyczne z racji koła kręcącego w miejscu. Poza tym nawierzchnia była na tyle śliska że czasem delikatny skręt kierownicą powodował zarzucanie całym rowerem. Miarka się przebrała gdy wpakowałem się w jakąś kałużę, która okazała się na tyle głęboka że tylna przerzutka zaliczyła błotną kąpiel, a zgrzytanie łańcucha towarzyszyło mi już do końca jazdy. Chciałem się już wydostać z tego lasu, ale oczywiście wtedy piękna szutrowa droga, co do której byłem pewny że musi mnie zaprowadzić gdzieś do cywilizacji skończyła się ni stąd z zowąd w jakiś chaszczach. Trzeba było się wracać i szukać wyjazdu.
GPS to fajna rzecz, ale w środku lasu to jest o dupę rozbić. Może i wiem gdzie mniej więcej jestem, ale nie widać żadnych dróg, a najkrótszy odcinek prowadzący do najbliższej oznaczonej drogi przeważnie okazuje się trasą gdzie po drodze trzeba przebyć że 3 parowy, kilka potoków i na koniec przetargać /przenieść (niepotrzebne skreślić) rower przez mega zarośnięte pole lub łąkę- sprawdzone na własnej skórze już kilka razy;)
Wracając do trasy to po wyjechaniu z lasu na szczęście zostało mi już tylko przebrnięcie przez zarośniętą drogę i można było w końcu obrać kierunek na dom, bo słońce zaszło już chwilę temu. 
No i miałem się nie brudzić, a trzeci dzień z rzędu wszytko się nadaje tylko do prania ;)
Jeszcze endomondo wyłączyło się samo z siebie, więc trasa niezarejestrowana do końca.


Jeden z wiatraków w Wietrznie- gdzieś w tle Krosno i Park Czarnorzecko- Strzyżowski
Jeden z wiatraków w Wietrznie- gdzieś w tle Krosno i Park Czarnorzecko- Strzyżowski © azbest87




  • DST 41.73km
  • Teren 9.50km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 59.64km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe drogi w polach

Wtorek, 20 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 0

Jazda w poszukiwaniu nowych dróg ciekawszych niż asfalt. Sporo błądzenia, jedna gleba spowodowana przez jakiegoś burka i powrót już po zachodzie słońca, ale jechało się bardzo przyjemnie:)  




  • DST 37.09km
  • Teren 4.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 53.01km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zmęczony

Poniedziałek, 19 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 0

Po pracy wyszedłem zmęczony i średnio mi się chciało iść jeździć, ale taka pogoda zachęciła żeby choć trochę pokręcić w ramach przewietrzenia.
Na początku powoli, ale im dłużej jechałem tym lepiej się jechało i więcej miałem siły. Paradoks;) 
Miałem też odpuścić sobie teren, bo po ostatnich opadach może być nie za wesoło w lesie.
Tak jakoś jednak wyszło że skończyłem na polnych drogach, a później w lesie. Zebrałem kolejną porcję błota na rower i na siebie. Skończyło się to na konieczności przeprawy przez leśny strumyk, targaniem roweru pod jakąś skarpę i przenoszenie go przez łąkę z trawą prawie po pas;) ale było przyjemni i widoczki fajne.
Jeszcze można by pojeździć dłużej, ale że byłem tylko w krótkim rękawku to już się chwilami trochę chłodno robiło, więc wróciłem do domu.




  • DST 26.27km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 58.32km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z ciemnymi chmurami

Wtorek, 13 maja 2014 · dodano: 13.05.2014 | Komentarze 0

Nie ma kiedy jeździć.. albo brak czasu, albo brak pogody..
Dzisiaj po pracy było bez opadów, więc wybrałem się chwilę pokręcić chociaż na południowy- zachód od Krosna wyszła chmura, która bardziej zapowiadała armagedon niż zachęcała do jazdy;)
Na szczęście przeszła południową stroną i mnie nie dosięgła chociaż w czasie jazdy raczej spodziewałem się zetknięcia z nią.
Pojechałem bocznymi drogami i trafiłem na ulicę Poprzeczną i Górską. Osoby bez formy, czyli takie jaka ja ten podjazd potrafi zniszczyć;) Nachylenia dochodzące do 20% i średnie na 2 kilometrach 8% robi swoje:) Trochę się zasapałem..
Na szczycie pod przekaźnikiem małe zaskoczenie, bo w miejscu gdzie jeszcze niedawno śmigałem fajną szutrową drogą przez las w stronę Czarnorzek nagle wyrósł asfalt na całym tym odcinku (będzie ponad 2 kilometry). Zrobiła się fajna pętelka dla szosowców, ale ja jednak wolałem tamten szuter.
Stamtąd skierowałem się na zjazd koło zamku w Odrzykoniu i do domu, bo chociaż najciemniejsza chmura wydawała się przechodzić to jednak pogoda nie rozpieszczała i w każdej chwili mogło zacząć padać z jakiejś inne chmury.




  • DST 29.78km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 20.30km/h
  • VMAX 52.07km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzieś w pola

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 0

Miała być jazda wczoraj i dzisiaj, a wyszło przenoszenie biura w pracy i trzeba było zostać dłużej.
Skończyło się tylko na jeździe dzisiaj i to dopiero od 19. 
Miało być po asfalcie, ale zaciekawiła mnie jedna dróżka i pojechałem w las:) Później przez pola i górką w stronę Równego ze zjazdem przez pola. Powrót już łatwiejszy bo przestało wiać, a wcześniej musiałem się zmagać z wmordewindem. 
No i fajną drogą przez pola się przejechałem, gdzie byłem bliski czołówki z sarną, ale zauważyła lampkę i kilka metrów przede mną odskoczyła w bok;)





  • DST 37.26km
  • Czas 01:29
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 41.65km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po płaskim

Wtorek, 29 kwietnia 2014 · dodano: 29.04.2014 | Komentarze 0

Trasa na szybko po pracy. Pod wiatraki i powrót najpierw główną do Iwonicza, później na Rogi przez Wrocankę i Głowienkę do Krosna.
Trochę chłodniej niż chociażby wczoraj, ale to przez deszcz który pojawił się w dzień. Na szczęście jak już jeździłem to obeszło się bez opadów:)




  • DST 57.76km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na raty

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 26.04.2014 | Komentarze 0

Prawie pół dnia wolne, więc w planach miałem dzisiaj trasę przynajmniej z 50 km. Z racji że wczoraj nieźle polało to odpuszczałem sobie dzisiaj teren, a trasa asfaltem miał być po górkach. Nawet miałem ochotę się trochę pomęczyć. 
Wyjazd z Krosna na Miejsce Piastowe i kawałek przed Iwoniczem stwierdzam że lekko czuję ścięgno pod prawym kolanem, a to znam że pasuje trochę podnieść siodełko do góry.
Przy próbie odkręcenia śruby przy zacisku razem ze śrubą wychodzi gwint z zacisku.. :/ No to pojeżdżone.. a to dopiero 9 km za mną.. akurat jak mam czas żeby coś więcej pokręcić.
Jednak nie poddałem się łatwo. Starałem się to jakoś wymienić na coś innego, ponieważ część gwintu jeszcze została. Próbowałem kilka śrubek, ale żadna nie pasowała, lub były za krótkie. Jedyne które wydawały się że mogą pasować to te z mostku, ale akurat tego rozmiaru imbusa nie miałem przy sobie:/ Jazda na stojąco do Krosna też średnio mi pasowała, ale udało się prowizorycznie ustabilizować sztycę za pomocą tylnej lampki;) Mocowanie lampki zamocowałem najmocniej jak się dało zaraz nad ramą tak żeby sztyca się nie wsuwała do rury i nawet to dawało radę. Dzięki temu udało się bez problemów wrócić do domu chociaż siodełko kręciło się na boki, ale przez drogę powrotną opadło tylko ze dwa centymetry.
Za to zaczęło mi się jechać świetnie. Żal było kończyć, dlatego wpadłem do domu zamieniłem śruby w mostku i zacisk już był sprawny, tak więc poszedłem dalej jeździć. Poszedł jeszcze podjazd pod zamek w Odrzykoniu i później na Suchą Górę. Później jeszcze powrót po małych hopkach. I jednak udało się plan minimum wykonać, szkoda tylko że nie było to po Beskidzie Niskim.

 Pierwsza część trasy:  

 Druga część: 
 




  • DST 35.27km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 52.07km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Smak błota

Czwartek, 24 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 0

W końcu trochę szaleństwa w błocie. I jeszcze trochę gubienia się po ciemku w lesie. Z tego wszystkiego rower skończył na balkonie, bo jest w stanie krytycznym biorąc pod uwagę ilość błota która na nim spoczęła;p
Trochę jazdy po lesie koło Bóbrki, później pod samymi wiatrakami i znowu las. 6 razy przeprawianie się przez strumyki i na koniec gubienie już po zmroku w kompletnie nieznanym mi lesie. Na szczęście moja nowa lampka spisuje się wyśmienicie i można śmiało jeździć o tej porze- byleby w końcu znaleźć drogę wyjazdu;)