Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z kimś

Dystans całkowity:21883.59 km (w terenie 2069.50 km; 9.46%)
Czas w ruchu:1042:47
Średnia prędkość:20.45 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:161571 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:189554 kcal
Liczba aktywności:412
Średnio na aktywność:53.12 km i 2h 38m
Więcej statystyk
  • DST 39.76km
  • Czas 01:34
  • VAVG 25.38km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1424kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z braćmi

Niedziela, 16 lutego 2020 · dodano: 17.02.2020 | Komentarze 0

Tym razem jazda razem z braćmi. Przyjechali do mnie z Rzeszowa. Później wspólna pętelka po płaskich terenach na północy, bo formy nie ma na nic mocniejszego. Zresztą wiatr tak dawał popalić, że nie trzeba było jeździć po górkach;)




  • DST 37.17km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 17.02km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1629kcal
  • Podjazdy 730m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielki Las

Niedziela, 3 listopada 2019 · dodano: 10.11.2019 | Komentarze 5

Po raz kolejny zwiedzanie znanych ścieżek w Wielkim Lesie Czudeckim. Razem z Kubą najpierw Grochowiczna i zjazdu w paryje;) Powrót na górę i główną drogą przez las. Pojechaliśmy na dawno nieodwiedzaną przeze mnie ścieżkę przyrodniczą. Do tego mój ulubiony i przyjemny zjazd w kolejne wąwozy. Na końcu trochę terenu odgrodzone taśmami i goście na motorach szaleją po mega stromych ściankach. Wracamy asfaltem znowu na górę i kolejny zjazd na Leśny Tabor. Stromą ścianą obok zasuwamy do góry, bo trochę mokro i nie da rady podjechać. Wyjeżdżamy za krzyżem w Niechobrzu i zjeżdżamy szutrami. Brak formy to na koniec już poczułem, że nogi nie bardzo chciały szybciej kręcić. Trochę górek i to stromych zostało dzisiaj zaliczonych. 


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 40.56km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.03km/h
  • VMAX 73.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1518kcal
  • Podjazdy 679m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złota jesień w lesie

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 02.11.2019 | Komentarze 0

Apogeum braku czasu. Trzy tygodnie ładnej jesiennej pogody, a ja znalazłem czas na rower w ostatni ładny dzień;) Dobre i cokolwiek.
Razem z bratem wybrałem się pobłąkać trochę po lesie. Oczywiście nie obyło się bez błądzenia i utopienia w błocie, czyli standard:D 
Przyjemność z jazdy bardzo duża. Nogi jakoś kręciły, ale pod górkę to raczej się wczołgiwałem. Na szczęście już widać koniec na budowie, więc jest nadzieja że będzie kiedyś lepiej:)


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 65.25km
  • Czas 02:30
  • VAVG 26.10km/h
  • VMAX 64.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2633kcal
  • Podjazdy 773m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przygody z dętką

Niedziela, 22 września 2019 · dodano: 25.09.2019 | Komentarze 1

Znowu półtora tygodnia bez jazdy. Takie życie. Może w przyszłym roku będzie lepiej. Dlatego na dzisiaj zaplanowałem co prawda górki, ale na lajcie. 
Na początek Przylasek i wyprzedza mnie gość na szosie. Wskakuje przede mnie, więc podczepiam się pod koło i jadę za nim. Tempo jak na moją obecną formę dość dobre, ale jakoś się trzymam. Dopiero po wypłaszczeniu jak zrobiło się stromiej to mnie zagotowało i odpuściłem. Później już spokojnie na szczyt i jadę na podjazd ze Straszydla w stronę Lecki. Miałem przebić się gdzieś na Gwoźnicę, ale droga przez las zamknięta. Odpuszczam sobie pchanie się tam na siłę i zjeżdżam do Lecki. Lekko z górki do Błażowej i standardowo na Kozicę ze zjazdem do Dylągówki. Tam kolejna górka do Zabratówki. Na zjeździe wpadam w dziurę i na dole nagle schodzi powietrze z tyłu. Typowy snake:? Nie wróży to nic dobrego, bo zapas który woziłem ze sobą zużyłem 2 tygodnie temu, a nowego jeszcze nie kupiłem. Co prawda mam jeszcze zapas łatek, ale dość szybko okazuje się, że już używany wcześniej klej wywietrzał i w tubce zostało samo powietrze;) Okoliczny rowerzysta ofiaruje pomoc i przywozi mi klej. Kolejny przejeżdżający proponuje piankę do uszczelniania. Stawiam na próbę załatania dętki. Niestety łatki mam dość duże, a dętka do szosy jest nie wygodna do klejenia. Ponadto dwie dziury okazują się dość spore i klejenie dętki kończy się fiaskiem. Już zacząłem szukać kogoś kto mnie zgarnie autem, ale jeszcze pomyślałem o bracie. Okazuje się że akurat jest na rowerze kawałek za Tyczynem. Pocisnął mocniej i za 20 minut był już u mnie z zapasową dętką:) Ja w tym czasie przeszedłem z 1,5 km w jego stronę. Szybka zmiana i dawaj do domu, bo już mi się spieszy. Kuba narzucił mi tempo, a ja próbowałem się tylko utrzymać na kole;) Po kilkunastu kilometrach średnia dochodziła do 35, a mnie już zaczęło odcinać. Na szczęście do domu już było blisko. Tylko kilka hopek, przejazd mostkiem linowym przez Wisłok i koniec. Przysuszyło mnie trochę na koniec, bo picie to skończyło mi się jeszcze przed akcją z dętką, czyli blisko 2 godziny wcześniej. 





  • DST 72.54km
  • Czas 02:37
  • VAVG 27.72km/h
  • VMAX 66.60km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2822kcal
  • Podjazdy 739m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bliskie spotkanie z drzewem

Niedziela, 8 września 2019 · dodano: 09.09.2019 | Komentarze 0

Dawno już nie jeździłem z braćmi, a dzisiaj udało się nawet zgadać. Na początek w stronę Babicy po głównej, później z Podzamcza do góry i szczytami w stronę zjazdu do Żarnowej. Na zjeździe dobijam do jakiegoś kamienia przednim kołem i w pół sekundy nie mam w nim powietrza. Przymusowa przerwa na zmianę dętki. Ruszamy dalej i pod koniec zjazdu jest kilka nieprzyjemnych zakrętów w lesie. Zwalniam trochę, ale trzymam tor jazdy brata, który jechał przede mną. Nagle w zakręcie Adaś wpada w poślizg ma mokrym asfalcie, ale udaje mu się wyprowadzić. Za to ja widząc to przed sobą oczywiście wciskam hample i zaraz w tym samym miejscu również wpadam w poślizg. Niestety wyrzuciło mnie na zewnętrzną. Wypadam za asfalt i tylko patrzę do którego drzewa się przytulić, bo inaczej czeka mnie spory lot ze skarpy w dół. Zaliczam porządnego dzwona w drzewo i padam na glebę. Na początku wyglądam jak gość w agonii, a to przez to że dostałem w przeponę i nie mogłem nabrać powietrza. Po czym po kilkunastu sekundach wstaję jakby nic się nie stało;) Odruchy wyćwiczone przez sporo lat jazdy na góralu działają prawidłowo. Dobrze się złożyłem i przyjąłem całego dzwona na prawe ramie. Skończyło się na zadraśnięciu na prawym kolanie i mocno stłuczonym prawym ramieniu, które doskwierać zaczęło dopiero na drugi dzień. Przy okazji ułamałem mocowanie w uchwycie na licznik i lekko scentrowałem tylne koło.
W sumie nie wiedziałem czego się spodziewać, ale objechałem z Młodymi jeszcze 50 km starając się utrzymać ich tempo, więc nie było źle. 
Dalsza część trasy zgodnie z planem, czyli pojechaliśmy na Brzeżankę i zjazd przez Bonarówkę. Powrót w większości po głównej drodze dość dobrym tempem. Młodzi narzucali, a ja się trzymałem koła;)




  • DST 22.78km
  • Czas 01:03
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 717kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów z Szymkiem

Czwartek, 5 września 2019 · dodano: 05.09.2019 | Komentarze 0

Z Szymkiem w foteliku do Merkurego wzdłuż Wisłoka. Powrót tą samą drogą. Oczywiście z wizytą na placu zabaw:)




  • DST 33.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 21.59km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1027kcal
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Szymkiem na plac zabaw i lody

Sobota, 31 sierpnia 2019 · dodano: 31.08.2019 | Komentarze 0

Do Rzeszowa przez Tyczyn z Szymkiem w foteliku. Na początek utarczka słowna na mostku linowym z jakimś burakiem, ale później luzik. Młody pół drogi lekko przysypiał, ale plac zabaw go rozbudził. Do tego lody i powrót wzdłuż zalewu.





  • DST 51.68km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1946kcal
  • Podjazdy 428m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czudec i Straszydle

Piątek, 23 sierpnia 2019 · dodano: 24.08.2019 | Komentarze 0

Większość dnia zajęta mimo wolnego w pracy. Dopiero o 18 udało się wyrwać na rower.
Znowu prawie tydzień bez jazdy, więc nogi kręcą bez szału. Na spokojnie jadę w stronę Niechobrza. W połowie dogania mnie dwóch kolarzy jadących mocnym tempem, więc siadam im na koło i tak dojeżdżamy do ronda w Niechobrzu. Tam odbijamy w różne strony. Po tym mocniejszym kawałku od razu nogi trochę lepiej zaczęły pracować i podjazd poszedł całkiem spoko. Na lajcie zjeżdżam do Czudca i drugą stroną Wisłoka kieruję się na Babicę i Lubenię. Co ciekawe w Straszydlu dogania mnie znowu tych samych dwóch kolarzy;) Tylko jak się okazało oni zdążyli jeszcze w tym czasie zrobić górkę w Babicy:P Znowu podczepiam się na koło. Nie zaszkodzi znowu się trochę przeciągnąć mocniejszym tempem. A było na prawdę dobre. Przez Straszydle prawie 40 cały czas. To nie na moją formę, ale staram się jakoś trzymać. Zaczynam odpadać pod koniec, ale zwalniają i rzuciły się im psy pod koła, więc dochodzę:P Trochę wolniejszym tempem dojeżdżamy razem do serpentyn w Hermanowej, ale jak zaczyna się robić stromiej to strzelam i tyle ich widziałem;) Już sam trochę wolniej jadę do Tyczyna, bocznymi drogami na mostek linowy i do domu.
Dobrze było trochę przepalić nogę. Szkoda że nie mam nigdy czasu pojeździć w większym gronie, bo na pewno forma dużo szybciej by szła do góry.




  • DST 7.46km
  • Czas 00:23
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 215kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Szymkiem

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 19.08.2019 | Komentarze 0

Krótko z Młodym bo burza go wystraszyła i chciał wracać do domu;)




  • DST 16.47km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.96km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 507kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Szymkiem

Piątek, 21 czerwca 2019 · dodano: 23.06.2019 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka z Młodym w siodełku. Ledwie wyjechaliśmy to zaczęła nas ścigać chmura burzowa, ale udało się jej uniknąć. Tylko lekki deszczyk nas złapał 2 km przed domem, ale do przeżycia.