Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z kimś

Dystans całkowity:21883.59 km (w terenie 2069.50 km; 9.46%)
Czas w ruchu:1042:47
Średnia prędkość:20.45 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:161571 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:189554 kcal
Liczba aktywności:412
Średnio na aktywność:53.12 km i 2h 38m
Więcej statystyk
  • DST 52.17km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.66km/h
  • VMAX 58.35km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 178 ( 95%)
  • HRavg 140 ( 75%)
  • Kalorie 1245kcal
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kubą i Dominikiem

Niedziela, 12 czerwca 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

Udało się zgadać na trasę z bratem, który przyjechał z Dominikiem. Wybraliśmy się na lajtowe ścieżki wśród pól i lasów po płaskim na północ ode mnie. Tempo lajtowe, więc idealne do odbudowy formy w tlenie;) Dopiero przed Bratkowicami kilka mocniejszych pociśnięcia z bratem i po rozdzieleniu powrót do domu szybszym tempem. Kompletnie brak mocy na szybsze naginanie. Jak pojadę na jakieś większe górki to dopiero będzie rzeź niewiniątek;)




  • DST 69.11km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 25.76km/h
  • VMAX 65.98km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 176 ( 94%)
  • HRavg 152 ( 81%)
  • Kalorie 1907kcal
  • Podjazdy 962m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z bratem

Sobota, 30 kwietnia 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 0

Wyjątkowo udało się zgadać z bratem na jazdę. Spotkaliśmy się na Słotwince i na początek trochę gravelowej jazdy po szutrze. Później bocznymi drogami na Bystrzycę i widokowymi drogami szczytami górek. Z Czudca klasycznie na Niechobrz i przez Wolę Zgłobieńską i Nockową do domu. Nawet się trochę zmęczyłem, ale na przewyższeniach nie wiele brakło do tysiąca. 




  • DST 12.56km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 13.70km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 287kcal
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dzieciakami w przyczepce na obiad i po okolicy

Sobota, 7 sierpnia 2021 · dodano: 13.08.2021 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka z dzieciakami i żoną. Najpierw na obiad, a później ścieżką wzdłuż Wisły. Dzieciaki posnęły, więc trzeba było wracać. 
Na deser chciałem się zmierzyć z ul. Armii Krajowej i nachyleniem 18%, ale połowie podjazdu łańcuch nie wytrzymał obciążenia roweru ze mną i przyczepką ważącą pewnie z dziećmi około 50 kg;) Pod największą stromiznę musiałem wypchać i to z nie małym trudem. Stamtąd już tylko lekko z górki do pensjonatu. 
Miałem jeszcze zrobić trasę około 3 godzin w niedzielę rano przed wyjazdem, ale te plany niestety storpedowała pogoda, bo z rana lało i nie udało się nic pojeździć.
Po ostatnich przygodach Cuba czeka, albo porządny serwis i wymiana sporej część podzespołów, zwłaszcza napędu, albo trzeba pomyśleć o czymś nowym, bo staruszek swoje już przejeździł. 





  • DST 23.32km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 53.64km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 842kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z przyczepką

Wtorek, 13 lipca 2021 · dodano: 19.07.2021 | Komentarze 0

Z dzieciakami na plac zabaw. Żona została z dziećmi, a ja dostałem chwilę na krótką pętlę.  Podjazd z Trzciany, zjazd do Woliczki. Znowu pod górę przez pola i chciałem zjechać do Dąbrowy, ale na górce strzelił łańcuch :/ Nie miałem w planach innej jazdy niż na plac zabaw więc nie miałem ze sobą żadnych narzędzi. Ze Słotwinki zjechałem w dół. Później stylem hulajnogi na plac zabaw, ale teraz trzeba było wrócić do domu z przyczepką ;)
Najpierw trochę z górki i po płaskim, kawałek żona nas pociągnęła. Następnie pod górkę w Dąbrowej z buta, a stamtąd udało się dojechać siłą rozpędu z górki, aż pod dom:)





  • DST 14.61km
  • Czas 00:53
  • VAVG 16.54km/h
  • VMAX 46.44km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 161 ( 86%)
  • HRavg 123 ( 66%)
  • Kalorie 465kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem okolicznych placów zabaw

Środa, 9 czerwca 2021 · dodano: 21.06.2021 | Komentarze 0

Objazd okolicznych placów zabaw z przyczepką i dwom łobuzami na pokładzie;)




  • DST 21.57km
  • Czas 01:27
  • VAVG 14.88km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 162 ( 85%)
  • HRavg 120 ( 63%)
  • Kalorie 667kcal
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na lody z przyczepką

Środa, 12 maja 2021 · dodano: 13.05.2021 | Komentarze 0

Rodzinna przejażdżka na lody do Sędziszowa. Dzisiaj przyczepkę zaprzągłem do Cuba, bo na górkach oferuje trochę lżejsze przełożenia co przy dodatkowych 50kg jest dość zauważalne w porównaniu do szosy. Trzeba przyznać że podjazd 12% z takim obciążeniem to już robi swoje. Powrót pod mocny wiatr, ale bardziej płasko. Trzeba było się spieszyć, bo dzieciaki zaczęły zasypiać. 




  • DST 7.46km
  • Czas 00:26
  • VAVG 17.22km/h
  • VMAX 37.08km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 155 ( 81%)
  • HRavg 120 ( 63%)
  • Kalorie 236kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt FOCUS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy raz z przyczepką

Środa, 28 kwietnia 2021 · dodano: 29.04.2021 | Komentarze 0

Jakiś czas temu kupiłem przyczepkę do roweru dla dzieciaków, ale nie było póki co pogody żeby ją wypróbować. Jednak w końcu trafiło się słoneczne popołudnie, więc wybraliśmy się na krótką przejażdżkę po okolicy celem wypróbowania sprzętu. 
Dzieciakom bardzo się spodobało, więc chyba będziemy częściej jeździć jak tylko zrobi się ciepło. Ja za to mogę nieźle siłę poćwiczyć, bo czuć w nogach że się ciągnie dodatkowe jakieś 45 kg, zwłaszcza na górkach;)




  • DST 145.35km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:41
  • VAVG 25.57km/h
  • VMAX 68.04km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 5590kcal
  • Podjazdy 1585m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielka Pętla Bieszczadzka

Sobota, 15 sierpnia 2020 · dodano: 16.08.2020 | Komentarze 0

Rzecz niespotykana- cały dzień wolny na rower! Padło na Wielką Pętlę Bieszczadzką. Co prawda nie wiedziałem, czy dam radę przy mojej obecnej formie, ale spróbować można;) Pojechał ze mną brat, żebym nie był samotny w katowaniu po górkach;) 
Start w Lesku, gdzie jesteśmy już o 9. Słońce ładnie świeci i zapowiada ładny dzień. Przynajmniej na początku;) Na rozgrzewkę podjazd przez Lesko i później powoli, lekko pod górkę w stronę Ustrzyk Dolnych. Pogoda przyjemna- słonecznie i 19 stopni- idealnie do jazdy. Krótka przerwa pod cerkwią w Rabem i podjeżdżamy na przełęcz przed Żłobkiem. Zjazd do Czernej i wspinaczka w stronę Lutowisk z punktem widokowym na Bieszczady na szczycie. Dalej odbijamy na chwilę w bok pod cerkiew w Smolniku (wpisana na listę UNESCO) gdzie podjeżdża się po betonowych płytach i szutrze. Kawałek dalej niestety kończy się nam woda,a słońce już przypieka, więc do Ustrzyk Górnych jedzie się trochę mozolnie. W Ustrzykach robimy dłuższy popas i uzupełniamy zapasy wody. Od Lutowisk ciągle straszą nas ciemne chmury, ale do tej pory udaje się nam ich unikać. Teraz trzeba rozruszać się po przerwie. Podjazd pod przełęcz Wyżniańską jest do tego idealny. Po drodze mokry asfalt, więc minęliśmy się z deszczem. Na przełęcz mega korek. Okazuje się, że na szczycie jakaś akcja ratunkowa. Wylądował helikopter pogotowia, stoi karetka i GOPR. Mijamy całą akcje i zjeżdżamy w dół znowu po mokrym asfalcie. Podjazd na przełęcz Wyżną jak zawsze malowniczy, więc trochę przerw na zdjęcia. Zmiany ciśnienia powodują, że Garmin pokazuje trochę nieprawidłowe wysokości, więc w rzeczywistości tych przewyższeń zapewne wyszło więcej. Z przełęczy nareszcie czeka nas porządny zjazd, bo do tej pory droga głównie szła do góry. Kilkanaście kilometrów w dół, ale po mokrym asfalcie, ponieważ chwilę wcześniej przeszła burza. Przyczyniło się to też do sporego ochłodzenia. Temperatura na przełęczy spada do 15 stopni i dalej powoli leci w dół, żeby zatrzymać się na 13. Nad nami ciemne chmury i kiepskie prognozy co do najbliższej pogody. Wtedy też podczas podjazdu pod Przysłup zaczyna padać. Początkowo lekko, ale po zjeździe co raz mocniej. Kawałek przed Cisną robimy przerwę na przystanku. Musiałem zabezpieczyć aparat przed deszczem i ubrać jaką kurtkę w końcu, bo do tej pory jechałem na krótki. Przeczekujemy kilkanaście minut na przystanku w czasie bardziej intensywnych opadów i przy trochę mniejszym deszczu ruszamy na przód. Bardziej na północy widać, że trochę się rozpogadza dlatego odpuszczamy sobie przerwę w Cisnej i jedziemy na przełęcz, żeby szybciej się przebić do lepszej pogody. Na szczycie rzeczywiście przestaje padać, a po kilku kilometrach zjazdu wychodzi słońce i zaczyna się robić co raz cieplej. Powoli zaczynamy schnąć, tym bardziej że droga cały czas lekko z górki i tempo w miarę przyzwoite mimo ponad 100 km po górach które już mamy w nogach. Dojazd do Leska to już w sumie droga bez historii. Tylko wyczekiwaliśmy końca. To była zdrowa przejażdżka:) I o dziwno nogi nawet nieźle dały sobie radę:) Przewyższeń miało wyjść około 2000m, ale Garmin coś świrował przez burze, więc wysokości nie dokładne. Podejrzewam że w rzeczywistości było więcej co zresztą czułem w nogach:P


Przez cały dystans przetargałem ze sobą aparat to chociaż wrzucę kilka zdjęć;)

Cerkiew w Rabe
Cerkiew w Rabe © azbest87

Serpentyny w Żłobku
Serpentyny w Żłobku © azbest87

Widok na Bieszczady nad Lutowiskami
Widok na Bieszczady nad Lutowiskami © azbest87

Wnętrze cerkwi w Smolniku
Wnętrze cerkwi w Smolniku © azbest87

Akcja śmigłowca na przełęczy Wyżniańskiej
Akcja śmigłowca na przełęczy Wyżniańskiej © azbest87

Zjazd w stronę Brzegów Górnych z widokiem na Wetlińską
Zjazd w stronę Brzegów Górnych z widokiem na Wetlińską © azbest87

Kuba, a w tle Caryńskia
Kuba, a w tle Caryńskia © azbest87

Widok z serpentyn na Połoninę Caryńską
Widok z serpentyn na Połoninę Caryńską © azbest87




  • DST 29.71km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.56km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 998kcal
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Majką w foteliku

Środa, 1 lipca 2020 · dodano: 01.07.2020 | Komentarze 0

Przejażdżka z Majką w foteliku. Pierwszy raz była ze mną na rowerze i chyba jej się spodobało:) W sumie bez większych problemów wytrzymała prawie 30 km. Odcinek leśny chyba był dla niej trochę nudny, bo zaczęła się robić senna, ale później się rozbudziła:) Na koniec jeszcze plac zabaw z którego oczywiście ciężko było ją wyciągnąć. 




  • DST 64.52km
  • Czas 02:12
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 49.32km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2368kcal
  • Podjazdy 275m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upał

Sobota, 13 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 0

Musiałem oddać auto do mechanika na 2 godziny, więc rower zabrałem ze sobą i w tym czasie zrobiłem sobie pętelkę. Start przed 11, a już było dość ciepło. Później było tylko gorzej.
Na początek do Ropczyc i wyjeżdżam stamtąd na północ. Na podjeździe zauważam innego kolarza, więc trochę przycisnąłem i na początku zjazd doganiam go. Po dostaję od niego propozycję, żeby pojechać trochę po zmianach. On jedzie do Mielca, a ja nie miałem jakiegoś celu, więc się podłączam. Co prawda miałem oszczędzać kolano, ale jakoś tak dość dobrze się jechało. Chyba lekko wiało w plecy, więc jazda po zmianach była dość mocna. Prędkość rzadko schodziła poniżej 35 km/h. Przynajmniej powyżej 35 pęd powietrza trochę chłodził, bo przy niższej prędkość człowiek trochę się gotował od słońca. Temperatura praktycznie nie schodziła poniżej 30 stopni. 
We dwóch dojeżdżamy od Tuszymy i tam się rozdzielamy. Ja jadę kieruję się przez las na Niwiska. Wiatr przestaje pomagać, a słońce zaczyna co raz bardziej dopiekać. Na tym odcinku jedzie mi się ciężko, a zapasy picia topnieją z każdym kilometrem. Mimo że zabrałem 2 bidony to po półtorej godziny miałem już pusto, a mnie suszyło. W końcu odbijam na południe i zaczyna mi się lepiej jechać. Do Sędziszowa lecę już prosto drogą przez Kamionkę i nawet tempo dalej udaje się utrzymać w miarę przyzwoite.