Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102730.07 kilometrów w tym 8000.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707743 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z kimś

Dystans całkowity:22234.17 km (w terenie 2120.50 km; 9.54%)
Czas w ruchu:1062:23
Średnia prędkość:20.40 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:164620 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:199487 kcal
Liczba aktywności:427
Średnio na aktywność:52.07 km i 2h 35m
Więcej statystyk
  • DST 49.58km
  • Czas 02:23
  • VAVG 20.80km/h
  • VMAX 65.43km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 519m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Sebą na szosowo

Sobota, 19 listopada 2011 · dodano: 19.11.2011 | Komentarze 4

Dzisiaj jakoś nie mogłem się zebrać na rower chociaż miałem ochotę gdzieś pojechać. Na szczęście zadzwonił Seba i koło południa ruszyliśmy w asfaltową trasę ponieważ Seba nie chce przeciążać ręki i jeździ na szosowych oponach.
Pogoda co prawda nie zachwyca, ale nie padało przynajmniej;) chociaż 2 stopnie na polu nie rozpieszczają w czasie jazdy. Standardowo zmarzłem w stopy, ale o dziwo nie było, aż tak źle.
Zaliczyliśmy podjazd na Łany, czyli rzeszowskie 17% i później jeszcze wspinaczka na Borówki.
Przyjemna trasa:) a na jakąś fotorelację odsyłam do Seby.

Trasa:


41.


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 26.87km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 15.35km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bór głogowski

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 0

Udało się wyciągnąć Anię na rower, więc pojechaliśmy po płaskim poplątać się po lesie. Zaliczyliśmy ścieżkę przyrodniczą w leśnych klimatach, przejazd nad autostradą i powrót bocznymi drogami. Jak zwykle jazda w towarzystwie była przyjemna:) a później uzupełnianie kalorii w domu;)
Mieliśmy wziąć aparat, ale oczywiście zapomniałem:P

188




  • DST 32.30km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 20.19km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 403m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

11 000 km

Sobota, 5 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0

Zacny dystans tytułowych 11 000 km w tym roku został przekroczony:D ale jeździć trzeba dalej:P

A co do trasy to wybraliśmy się razem z Mateuszem na najbliższą nam górkę. Najpierw podjazd lasem na Słocinie i zjazd odcinkiem ze Skandii, po czym znowu wracamy na tą górkę i zjeżdżamy torem motocrossowym. Bardzo przyjemna przejażdżka:) Tylko na koniec po zjechaniu ze schodów na kładce Mateusz załatwił swoją tylną przerzutkę, więc tylko zadzwonił po brata, który go miał zgarnąć, a ja popędziłem do domu, bo trochę mi się spieszyło.

Trasa:


233




  • DST 72.15km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 72.72km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 971m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne Wilcze

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 7

W końcu ściągnąłem slicki i można było pojeździć trochę więcej w terenie. Tak więc wybrałem się z bratem na Wilcze. Rok temu jak się wybieraliśmy to w połowie trasy złamałem ramę:P W tym roku na szczęście obeszło się bez tego rodzaju przygód.

Na początek uderzyliśmy na Budziwój i szutrowy podjazd na Przylasek. Las przywitał nas milionem kolorów jesieni i kolorową ścianą przy wjeździe do niego. Następnie przejechaliśmy do kolejnego lasu i zjazd do Błażowej. Na szutrowym zjeździe w połowie pojawia się nowy asfalt- trochę szkoda, ale za to z drugiej strony udaję się tam bez problemów wyciągnąć 72 km/h :D Za Błażową odbijamy w bok i zaczynamy podjazd na Wilcze. O dziwo nawet nie było zbyt dużego błota i udało się bez problemów podjechać całość:) Widoczność na szczycie niezbyt dobra, ale najbliższe górki przysypane kolorowymi drzewami wyglądają genialnie! Tam też przerwa na jedzenie i trochę zabawy w zjeżdżanie ze stromej ścianki jaka tam jest. Droga powrotna dużo szybsza- w końcu większość z górki;) Zjazd z Wilczego z krajobrazami, które chwilami przypominają górskie widoki:) Wypadamy w końcu w Lecce na górze i do Straszydla zjeżdżamy stromą szutrową drogą. Teraz czeka nas jeszcze jeden podjazd w stronę Przylasku i zjazd lasem, oraz polami. No i przez Budziwój na Rzeszów.

Widoki dzisiaj świetne i po raz kolejny do tego fajny zachód słońca. I po raz kolejny mogę tylko żałować, że nie miałem aparatu:/

Trasa:


Coś tam z telefonu:

Widok z Wilczego © azbest87


Jeszcze 382;)




  • DST 18.04km
  • Czas 00:51
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 42.77km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 29.10.2011 | Komentarze 0

Parę dni nie było zbytnio czasu na jazdę. Dzisiaj zresztą też, ale udało się wyskoczyć chociaż nad zalew i przez Lisią z Mateuszem. Może jutro starczy czasu na chwilę jazdy..




  • DST 8.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 5 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 0




  • DST 17.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Byle co

Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 0

Miasto i na akademik. Tyle.




  • DST 56.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 38.03km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

10 000 km !!

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 3

Kolejny raz udało się przekroczyć tą magiczną liczbę kilometrów w ciągu roku:) i to w 9 miesięcy. Zobaczymy ile jeszcze uda się w tym roku do tego dołożyć.
A co do dzisiaj to najpierw z Mateuszem kawałek w jego drodze do pracy, później samemu kółeczko przez miasto. Następnie z domu na akademiki na polibudzie i stamtąd na masę krytyczną. Z masy do domu i znowu na akademiki;) Ogólnie wszystko to miasto. A jutro "mały" wypad na ognisko:P




  • DST 39.44km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.34km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na spokojnie

Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 0

Nie chciało mi się jechać samemu, więc skontaktowałem się z Przemkiem i razem ruszyliśmy na spokojną traskę w okolicach Rzeszowa.
Na początek zalew i do Boguchwały na mostek linowy. Później przez Budziwój do Tyczyna i podjazd na Łany. Na koniec jeszcze zjazd przez las na Słocinie i przez miasto do domu.
Widoczność była dzisiaj całkiem niezła. Z Matysówki było widać jeśli dobrze kojarzę jakieś czubki Gór Słonnych.




  • DST 74.57km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 23.55km/h
  • VMAX 86.40km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 1041m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne ścianki i przejechana kura:P

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 4

Ustawka z Funflem na zaliczenie kilku górek w okolicy. Większość po asfalcie, ale troszkę terenu też się pojawiło:) Na asfalcie miałem trochę trudniej, bo jechałem na swoich terenowych oponach, a Funfell na slickach, a dawałem radę:D
Na początek spóźnienie, bo zaczytałem się w relacje z wyścigów na stronie laryzebatka.com -taki nasz rzeszowski koks, który fajnie opisuje przejechane maratony:)
Tak więc żeby nie spóźnić się zbyt dużo to nie zjadam obiadu i pędzę przez miasto na Kwiatkowskiego. Oczywiście wzdłuż całej obwodnicy na każdym skrzyżowaniu czerwone światło:/ ale tak średnia przez miasto ponad 29 co jak na mnie jest niezłym wynikiem. No i tylko 10 minut spóźnienia;)
I tak najpierw pocisnęliśmy w stronę Babicy po płaski, ale pod okropnie denerwujący wmordewind:/ Pierwsza ścianka- podjazd w Babicy. Na pewno są na tym podjeździe krótsze odcinki po 20%. Można go poczuć. Dzisiaj poszedł na początek więc całkiem nie najgorzej chociaż na górze i tak mnie nieźle zalało w czym swój udział miała również temperatura dnia dzisiejszego. Chcieliśmy się skierować na zjazd w Sołonce, ale przypadkiem minąłem na szutrze odpowiednią drogę i wyjechaliśmy z innej strony w Sołonce. Na szczęście zbyt dużo nie zjechaliśmy, więc się wróciliśmy już na odpowiednią drogę i dotarliśmy na odpowiedni zjazd. To jest na kolejną ścianę, ale tym razem w dół. Jak zwykle jazda w dół mega szybka i v-max to ponad 86. Dalej szybko przebijamy się przez Straszydle do Lubeni i podjazd koło kościoła. Nachylenie z tego co pamiętam 10%, czy 11%. Wchodzi w miarę ok;) Przejazd szczytem i wypadamy na Przylasku. Kolejny szybki zjazd i mocne tempo do Tyczyna. W międzyczasie przy prędkości ~40 mijam kurę chodzącą po ulicy, która w chwili mijania ruszam prosto na mnie i wskakuje pod koła;) Jeśli się nie mylę to przejechałem po jej skrzydle. W Tyczynie zaliczamy kolejny już dzisiaj sztywny podjazd w stronę Łanów. Jak zwykle można się tutaj nieźle zasapać:P Zjazd do Matysówki podjazdem ze Skandii i tak samo podjazd koło cmentarza. Na górze zaliczam sklep, bo woda w bidonie skończyła się już chwilę temu, a z racji, że pojechałem bez obiadu to powoli tempo zaczyna mi siadać. Zjazd w dół zaczynamy odcinkiem ze Skandii, ale gdzieś standardowo jak na las w Słocinie skręcamy w inną stronę i w sumie dość fajnym zjazdem żółtym szlakiem lądujemy w Malawie. Teraz jeszcze trochę ciśnięcia po asfalcie i jesteśmy w Rzeszowie, gdzie się rozjeżdżamy. Przez miasto już na spokojnie w ramach rozjazdu.


Mapa:


Znowu bez zdjęć:/ trzeba się poprawić w tym zakresie.