Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 185.31km
  • Teren 2.00km
  • Czas 08:39
  • VAVG 21.42km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 1100m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Bałtyk- dzień 5- W końcu są jeziora

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 2

Wstaję w miarę wcześnie i ruszam koło 8:40. Niedziela, więc ruch bardzo mały, zresztą w tych terenach też jakiegoś większego bym się nie spodziewał.
Pogoda też dopisuje, słońce ładnie świeci od samego rana.
Cały dzień po małych hopkach, to niby nic, ale jednak cały czas było pod góreczkę, albo w dół- bardzo fajne do jazdy:)

Do Dąbrowy Białostockiej przez Sokółkę sam nie wiem kiedy zleciało. Dalej jadąc na Lipsk przejeżdżam przez Biebrzę i wstępuję na punkt widokowy przy Biebrzańskim Parku Narodowym.

W Lipsku odbijam na Augustów. Gdzie po kilkunastu minutach przypominam sobie, że miałem kupić wodę do picia. W bidonie prawie dno widać, a przede mną 30 km przez Puszczę Augustowską bez jakiejkolwiek miejscowości.. Trochę mnie wysuszyło na tym odcinku. Jak dopadłem sklep w Augustowie to litra soku weszła w mgnieniu oka;)

Przed Augustowem w końcu pojawia się pierwsze jezioro i sam Augustów to całkiem fajne miasteczko, chociaż w jego centrum schodzi się kilka dróg krajowych przez co jest gigantyczny ruch na głównej drodze.

Przerwa nad jeziorkiem na jedzenie i moczenie nóg;) i ruszam drogą na północ, trochę ze sporym ruchem samochodowym, ale po kilkunastu kilometrach odbijam w bok, gdzie ruchu nie ma w ogóle;) Bocznymi drogami docieram do jeziora Wigry, a więc i Wigierskiego Parku Narodowego. Z punktu widokowego bardzo fajny, spokojny krajobraz na jezioro. Musi być bardzo fajnym miejscem do odpoczynku- przynajmniej od tej strony.

Bocznymi drogami docieram niedaleko Suwałek, ale nie miałem ochoty pchać się do miasta. Jadę na wschód do Sejn. Droga wiedzie malowniczo pofałdowanym terenem z towarzyszącymi po bokach co kawałek jeziorami- kolejny miły odcinek.

W Sejnach oglądam tamtejszy kościół i jadę drogą na Szypliszki. I po raz kolejny zapominam kupić wodę. Co prawda na jazdę mi jeszcze starcza, ale to już po 18 i pasuje pomyśleć o noclegu. Do Szypliszek droga zaczyna wić się delikatnie do góry,a ja w już całkowicie wkraczam na tereny Pojezierza Suwalskiego. Po drodze żadnego otwartego sklepu. Spotkani po drodze policjanci też nie są w stanie powiedzieć, gdzie mogę jakiś znaleźć. No ale po spojrzeniu na mapę zauważam, że przecież droga do której jadę to główny ciąg komunikacyjny na Litwę.
Przy niej bez problemu znajduję otwarte sklepy i uzupełniam zapasy.
W międzyczasie trafiam jeszcze na kilka dwujęzycznych nazw miejscowości- tutaj Litwa wkrada się trochę w Polskę;)

Czas na nocleg. Wjeżdżam do pierwszej miejscowości na mojej drodze i pytam o jakieś pole namiotowe, ponieważ spodziewałem się sporych opadów w nocy i nazajutrz i nie chciałem się dlatego rozbijać na dziko.
Jakiś człowiek kieruje mnie z tym do sklepu. Tam się okazuje, że właściciele sklepu udostępniają turystom kawałek nad jeziorem za piątaka:) Tak więc mama spanie nad jeziorkiem w bardzo malowniczej scenerii. Na koniec jeszcze mycie w jeziorze i spać- akurat wtedy zaczyna padać deszcz. Upiekło mi się;)

Jedyny minus to, że zaczynam lekko czuć prawe kolano:/ Niestety towarzyszy mi to już do samego końca wyjazdu, czasem wręcz trochę przeszkadzając. Wydaje mi się, że to przeciążone albo naciągnięte ścięgno. Parę dni odpoczynku w domu i już prawie przeszło:) Widocznie 905 km w 5 dni to za dużo, ale jechało się bardzo łatwo i pod względem kondycyjnym bez najmniejszego problemu:)

Trasa:


Fotorelacja:

Kościół św. Antoniego w Sokółce © azbest87


Pofałdowana droga do Dąbrowy Białostockiej © azbest87


Uwaga krowy!;) © azbest87


Punkt widokowy w Biebrzański Parku Narodowym © azbest87


Nad Biebrzą © azbest87


Jezrioro Sejno koło Augustowa © azbest87


W Augustowie © azbest87


Łódką wszędzie da się przepłynąć © azbest87


Punkt widokowy nad Jeziorem Wigry © azbest87


Wigierski Park Narodowy © azbest87


Śmiesznie pofalowany teren;) © azbest87


Bazylika Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Sejnach © azbest87


To chyba wiem co się uprawia tam nad rzeką:P © azbest87


Kościół w drodze do Szypliszek © azbest87


Powoli trzeba się rozglądać za noclegiem © azbest87


Nocleg nad bardzo malowniczym jeziorkiem Ilgiel w Becejłach © azbest87


Spokój na jeziorze © azbest87


Zachód słońca nad jeziorem też wyglądał świetnie © azbest87





Komentarze
completny
| 18:27 wtorek, 19 czerwca 2012 | linkuj Nie no wyprawa coraz ciekawsza. Świetne zdjęcia!
miesny
| 08:53 wtorek, 19 czerwca 2012 | linkuj ladne zdjęcia.. teraz muszę kiedys zaplanować tam urlop na rowerze
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]