Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.67km
  • Czas 01:42
  • VAVG 26.28km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

CICHO WSZĘDZIE, GŁUCHO WSZĘDZIE...

Niedziela, 23 marca 2008 · dodano: 24.03.2008 | Komentarze 7

...czyli po raz kolejny nocna jazda po pustym w czasie świąt Rzeszowie:D ,a dokładnie to intensywne spalanie kalorii, które dzisiaj wchłonąłem;PP Tylko że tyle zjadłem żeby to wszystko spalić to bym musiał chyba do rana jeździć;D ehh... to moje obżarstwo... dobrze że jeżdżę na rowerze, bo inaczej to bym chyba miał taaaaką nadwagę ;PPP

W dzień nie miałem czasu na jazdę z powodu świątecznego wypadu do rodzinki:) -trochę szkoda, bo pogoda była suuper- mógłbym nawet w krótkich spodenkach pośmigać:D ale to nic bo myślałem że dzisiaj w ogóle nie pojeżdżę, a po 21 gdy wyszedłem na rower i tak się świetnie kręciło:D przy około 3*C i praktycznie bezwietrznej pogodzie szwendałem się po całym mieści, bo wszystkie ulice były puste:D -aż tak trochę dziwnie, ale fajnie:D
Do tego jeszcze doszedł oczywiście przejazd nad zalew jak zawsze i pętelka przez Drabinianę, Zalesie, Słocinę, Malawę i Krasne.
I nawet wysokie tempo wyszło po tych pustych ulicach, a może to z nadmiaru wchłoniętych kalorii... ;DD

Dzisiaj tylko jedna fotka z rynku rzeszowskiego:



A jutro dalszy ciąg świątecznego obżarstwa...;P no i pogoda ma się podobno popsuć..:///





Komentarze
kundello21
| 12:22 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj Nasz piękny Rzeszów:D
Szkoda ze w dzień nie miałeś czasu na rower bo pogoda faktycznie piękna:) sam byłem i nawet jeden incydent mnie nie zraził...
Pewnie kiedyś Cie zobaczę na rowerku bo ja od zawsze tylko w nocy jeżdżę:) i nie ma porównania do jazdy w dzień..
sebol
| 11:29 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj no ja miałem dzwonic do Ciebie czy czasem z nami nie pojedziesz, ale w ten dzien róźnie bywa z czasem ;) trzeba rodzinke wczesniej odwiedzic , potem dzien wolny
Mlynarz
| 01:44 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj Fajnie, jak tak miasto jest puste. :D
Cały Rzeszów Twój! hehe
Można się rozbijać do woli! ;P

A ja może obżarciuchem nie jestem, ale za to strasznie mnie tuczą browarki. :/
Nawet rower nie pomaga i mam brzuszek. :D

Pzdr!

p.s.
Idź spać. ;P hehe
djk71
| 01:13 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj Rzeszowskiego rynku chyba jeszcze nie widziałem. Trzeba będzie nadrobić.
vanhelsing
| 00:48 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj Dziś wszyscy walili po 40 km :D

Taka jazda nocna po mieście jest super ;) Spokój, można przyszaleć i połamać troszkę przepisów :D Średnia fajna :P
katane
| 00:44 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj widzę, że z wieczornego bikera powoli zamieniasz się na nocnego :)
ale z pewnoscią fajnie jest sobie tak pojeździć i ryneczek ładny

"A jutro dalszy ciąg świątecznego obżarstwa..." i pewnie nocnego kręcenia :) czego Ci życzę (moze nie będzie tak źle z pogodą)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ubyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]