Azbestowy

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

Moje rowery

Miejski śmigacz;) 641 km

Ostre koło 852 km

Bratowa szosa 2023 km

FORT 18554 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 44.01km
Czas 01:52
V_AVG 23.58km/h
Temperatura 0.0°C
Sprzęt GieTek;)
Aktywność Jazda na rowerze

Okolice..

Wtorek, 18 marca 2008 · dodano: 18.03.2008 | Komentarze 9

Takie sobie w sumie już nocne kręcenie, bo po około 10 km zapadł zmrok i zrobiło się dość chłodno początkowo, a ja nawet kurtki nie wziąłem;PP ale idzie się przyzwyczaić do takiej temperatury (jak wróciłem było 0*C)
W dzień straszyło trochę śniegiem, ale na szczęście topniał on na bieżąco:D Mam nadzieję że prognoza ICM zapowiadająca śnieg na noc się nie sprawdzi, bo może i ładnie wygląda biały puch, ale ja go nie cierpię!!!;D
Zresztą za 3 dni wiosna ma się oficjalnie zacząć;P więc to już nie czas na śnieg;P

Kręciłem dzisiaj na takiej pętelce: zalew- Drabinianka- Zalesie- Słocina- Malawa- Krasne- Rzeszów

Kategoria 0-50km, Rzeszów i okolice

Komentarze

Mlynarz | 20:30 środa, 19 marca 2008 | linkuj Specjalnie dla Ciebie. :P

azbest87 | 20:28 środa, 19 marca 2008 | linkuj Haha wypasiony tytuł ;PPP

Mlynarz | 20:12 środa, 19 marca 2008 | linkuj Jakie tam wypociny! Toż to materiał na siedemdziesiątą ósmą księgę Pana Tadeusza pod tytułem: "Michał i jego rower czyli ostatni zajazd na dwóch kołach" ;)

azbest87 | 20:02 środa, 19 marca 2008 | linkuj "Jaki snieg....to przeciez tylko takie sobie pylenie:P tak przynajmniej slyszalam od pewnego rowerzysty:D:D"---> dokładnie- to było pylenie;PPP do wpisu po prostu wskoczył taki mały chochlik;DD (zapewne zielony;)) i mi literki pozmieniał ;PP

Pozdro dla wszystkich czytających moje wypociny;DD

Mlynarz | 16:36 środa, 19 marca 2008 | linkuj Ależ to będzie inauguracja wiosny! Taka biała... ;P

djk71 | 06:33 środa, 19 marca 2008 | linkuj Ostatnio tez tak wyszedlem lekko ubrany i wracalem w podobnej termperaturze. Niby nie zmarzlem ale cieplo nie bylo. Slonce jest zdradliwe bo temp. niby ta sama ale jak jeszcze jaksies promienie widac to odczuwa sie znacznie wyzsza temp., by juz chwile po zachodzie zrobilo sie zimno.

Anonimowa tchórzyca;] | 06:30 środa, 19 marca 2008 | linkuj Jaki snieg....to przeciez tylko takie sobie pylenie:P tak przynajmniej slyszalam od pewnego rowerzysty:D:D

vanhelsing | 22:37 wtorek, 18 marca 2008 | linkuj Ja dziś jeździłem przy 1 C w polarku i podkoszulku :D Noo, niech już będzie ciepło :(

Komentuj