Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 65.20km
  • Teren 34.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 19.08km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Troszkę leśnego szwędania...

Niedziela, 24 lutego 2008 · dodano: 24.02.2008 | Komentarze 10

Pobudka rano (tj. po 10 ;P), patrzę za okno, a tu znowu pięknie świecące słoneczko:DD i słupek rtęci w termometrze cały czas unoszący się do góry- od razu wiedziałem co dziś będę robił przez całe popołudnie:)
Co prawda było trochę czuć w nogach wczorajszy dystans, a dokładnie walkę z wiatrem:/ a forma jeszcze nie jest taka dobra, ale to nie było w stanie mnie powstrzymać od kręcenia dzisiaj:)

Na rower wybrałem się dopiero około godziny 14 i od razy było jasne, że dystansu z wczoraj nie powtórzę, zresztą nie miałem takiego zamiaru;P dlatego wybrałem dzisiaj wariant płaski i leśny:D -tak dla odpoczynku:P (choć wcale kawałkami łatwo nie było przez mokre piaski:/)
Po lasach się świetnie jeździło, zgubiłem się kilka razy, bo w tym lesie wszystkie drogi są podobne;P ale to mi akurat nie przeszkadza, bo lubię taką jazdę, gdy nie wiem gdzie wyjadę:P
Kojarzę mniej więcej miejsca w których na chwilkę wymykałem się spośród drzew, ale to były dzisiaj tylko chwilowe incydenty i zaraz kończyły się powrotem w gęstwinę;PP
Najpiękniej dzisiaj wyglądały lasy iglaste, bo chociaż mamy dopiero luty tam wszędzie było zielono:D ,aż nie chciało się stamtąd wyjeżdżać..
Dopiero zachodzące słońce i powoli zapadający zmrok między drzewami spowodowały, że zacząłem myśleć o powrocie w czasie którego jeszcze trochę pomyliłem leśne dróżki i ostatecznie wyjechałem z lasu dokładnie w tym samym miejscu co do niego wjechałem, zataczając ładną pętelkę;PP

Dojazd i powrót z lasu przez Przybyszówkę, Rudną, Mrowlę i Bratkowice.

Dobra będzie tego pisania ;P -jeszcze kilka mniej lub bardziej udanych fotek:D














Noo... koniec;P


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki



Komentarze
Mlynarz
| 15:17 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Dobra! Naczytałem się, naoglądałem i... jadę też do lasku się zgubić. :)
Dzięki za zachętę! :D

Pzdr!
azbest87
| 22:05 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj Seba jeżdżę też po górkach, ale teraz miałem ochotę pojeździć po lasach- ot taki kaprys;P
Mavic to jezioro chyba nie ma nazwy, bo to miejsce wydobycia piasku, które zostało zalane wodą:)
Pozdro dla wszystkich zaglądających! :)
mavic
| 21:42 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj Ciekawe tam masz tereny. Co to za jeziorko na 3 od końca zdjęciu?
sebol
| 19:40 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj a kiedy zacniesz jezdzić po górkach, do końca marca bedziesz jezdził po naszym pólnocnych cześciach od rzeszowa??? ja tam lajtowo jeszcze na podjazdach, no po płaskim również nie co jezdze, ale co zrobie siła wyzsza ze ja chce podjazdy zaliczac ;-)
vanhelsing
| 15:22 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj to teraz wpiszę co myślę tutaj :P
Mieliśmy prawie identyczne weekendy ! :) W sobotę obaj przekroczyliśmy pierwsze setki w tym roku, a w niedzielę w ramach odpoczynku ruszyliśmy w teren :) Tylko ja miałem jeszcze towarzystwo :P A teraz kończe, bo się blok obok hajcy i straż jedzie ^^ :D
vanhelsing
| 15:18 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj shit xD miałem otwarty Twój blog i blog michrosa i nie w to okienko co trzeba wpisałem komentarz.. noo nie <głupek> :D:D:D
vanhelsing
| 15:18 poniedziałek, 25 lutego 2008 | linkuj ja uważam, że jak już muszę wyjechać rowerem na miasto to tylko wieczorem albo w nocy. W wakacje w tamtym roku często spędzałem prawie całą noc jeżdżąc po centrum :] Od 10 do 3 w nocy :] Się robiło nawet wyścigi pod policją :D
djk71
| 23:48 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj To miałeś klimat jak my... "nie ważne gdzie wyjedziemy" :-)
Też rano odczuwałem wczorajszą walkę z wichurą ale jak tylko wsiadłem na rower zapomniałem o tym.

tomalos
| 23:39 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj ładne masz te lasy
wienio
| 23:22 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Trzeba z mapką jeździć,żeby nie błądzić po leśnych drogach:)
Wzorowy bike blog.
Pozdro.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iechc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]