Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 101.37km
  • Teren 17.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 21.72km/h
  • VMAX 61.50km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka:)

Sobota, 23 lutego 2008 · dodano: 24.02.2008 | Komentarze 12

Formalności stało się zadość, czyli pierwsza setka w tym roku już za mną:DD Miała być wczoraj, ale pogoda nie dopisała. Ale od początku... :)

Rano obudziło mnie ładnie świecące słoneczko, ale że wczoraj się trochę zasiedziałem to zwleczenie się z łóżka zajęło mi gdzieś w granicach od 50 minut do godziny ;PPP
Ale gdy już ten fakt nastąpił, reszta poszła "w miarę" szybko;) aż że nie można marnować takich dni jak dzisiaj na bezczynne siedzenie to trzeba było oczywiście trochę pokręcić:D Dlatego wychodziłem na rower z chęcią zrobienia seteczki, aczkolwiek trochę mnie przerażał wiatr, który wyginał za oknem drzewa:/ ale nie w takich warunkach się już jeździło;PP

Początek przejazdu wyśmienity, bo z wiatrem:D już jadąc przez miasto osiągnąłem V-max- 61.5km/h, gdy ścigając ciężarówkę schowałem się za nią w tunelu;D Aż do Żołyni towarzyszył mi mocny tylni wiatr tj przez jakieś 35km i na tym kawałku średnia była gdzieś w pobliżu 28km/h, a ja cały czas kombinowałem co zrobić, żeby jakoś później przeżyć powrót z tak silnym wmoredwindem:// Kierunek na północny- wschód nie był przypadkowy, bo na północy można znaleźć więcej lasów, którymi chciałem przejechać część drogi powrotnej do Rzeszowa chowając się przed wiatrem.
Dochodzę do wniosku że nie mogę jeździć za dużo po lasach, bo zamiast jechać to co chwilę się zatrzymuję i robię zdjęcia;PP albo się pakuje w takie błoto lub krzaki, że się przejechać nie da...;D heh
W lasach zgubiłem się chyba ze dwa razy i jechałem tylko przed siebie licząc że w końcu trafię na jakąś drogę ;P
Ostatnie 20-25km przed Rzeszowem było naprawdę ciężkie, bo lasy się skończyły, a wiatr jakoś nie chciał przestać wiać:// a wręcz z biegiem czasu wydawał się coraz silniejszy, albo to ja byłem coraz słabszy, ale jakoś przez to przebrnąłem i na koniec jeszcze zaliczyłem przejazd nad zalew, by dobić do seteczki:D i co ciekawe wtedy już wiatru nie było, ale słońce też już zdążyło zajść.. :)

Trasa:
Rzeszów- Załęże- Krasne- Strażów- Palikówka- Chodaków- Czarna- Dąbrówki- Rakszawa- Żołynia- Biedaczów- Julin- (gdzieś na przełaj przez las;) i wyjechałem w Trzebosi-Mościny- odbiłem gdzieś w pola i wyjechałem w Kątach Rakszawskich- Węgliska- las- Medynia Łańcucka (tu zaczyna się walka z wiatrem, aż do Rzeszowa:/)- Pogwizdów- Wólka Podleśna- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów (zalew i do domku:D)

Fotek zrobiłem dzisiaj sporo, a tu część z nich:













Trochę ich jest... :))


Dzisiaj nastąpił taki mały reset mózgu na świeżym powietrzu- może trochę czuć te przejechane kilometry, ale za to samopoczucie nadzwyczaj dobre:DD
Wniosek: trzeba jeździć jak najwięcej:D -zachęcam wszystkich:))
Jutro podobno ma być jeszcze cieplej... :D


Kategoria Tu i tam, >100km, Fotki



Komentarze
azbest87
| 22:07 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Jestem, jestem:D tylko na razie czytam to co inni dzisiaj osiągnęli :))
A wpis dopiero zaczynam tworzyć...:PP
Pozdrawiam wszystkich zaglądających:)
anet
| 21:52 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj dzieki za gratki:) a tak własnie myslałam ze Azbeścika nie ma:)
vanhelsing
| 20:46 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Coś mi się zdaje, że Azbeściak szykuje jakiś mega wpis, bo go długo nie ma :P
De5troy3r
| 20:35 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Stówka przy takim wietrze? Chłopie jesteś wielki! :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
QRT30
| 17:05 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj O 100, też tak bym chciał. Gratulacje fajnego wyjazdu i setki.
vanhelsing
| 10:21 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj yeee congratulations :) Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali wpisu, ale większość zapewne posnęła w tym oczekiwaniu przed monitorami :P

Fotki to fajna sprawa, bo można sobie choć chwilkę odpocząć :P mhm ale widzę, że Ty wczorajszy dzień spędziłeś w większości na łonie natury :) Ja sobie chyba dziś taki urządze :P

Coś mi się zdaje, że rowerkowanie u wielu ruszyło całą parą ;) Oby tak dalej :D

Pozdro ;)
Mlynarz
| 07:04 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj No coś czułem wczoraj, że masz coś dużego przejechane, bo długo na wpis czekałem, aż poszedłem spać. :)
Kongratulacje! :P

Jaka szkoda, że wiatr przestał wiać, gdy byłeś niemal w domu! ;P hahaha

Reset mózgu powiadasz?! To mi chyba też się zresetował wczoraj! :)

Pozdrawiam!
jahoo81
| 00:50 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Ładne te zdjęcioszki Ah jak ja Ci zazdroszczę że dzis sobie pojeździłeś tak fajnie :)
Ja też chcę stówkę!!! Pozdrawiam serdecznie a niedzielna pogoda rzeczywiscie ma być iście rowerowa:)
Asica
Galen
| 00:35 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Fajny kadr z "krzywym" lasem :] Gratuluje sety.
Pozdrawiam!
Matems | 00:35 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Kolejny i z kolejną setą,chyba tylko mi sie dziś nie udało osiągnąć celu ;/
agata
| 00:26 niedziela, 24 lutego 2008 | linkuj Wiatr chyba dzis nikogo nie oszczedzil...
W pelni zgadzam sie z wnioskiem :-)
Gratuluje seteczki i pozdrawiam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oucza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]