Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 102.29km
  • Czas 05:38
  • VAVG 18.16km/h
  • VMAX 43.63km/h
  • Podjazdy 706m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Turcji- dzień 22- Z wiatrem zmagania

Sobota, 6 sierpnia 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 0

Z rana krótki spacer nad morzem, żeby cyknąć parę fotek ponieważ Marcin oczywiście jeszcze śpi;) W końcu ruszamy i od razu daje się nam we znaki mocny wiatr w twarz. Już 5 dzień z rzędu jedziemy pod wiatr i to bynajmniej nie jest byle jaki wiaterek- cały czas porządnie dmucha. Tak że chwilami ciężko utrzymywać prędkość ponad 20 km/h. W Izmicie szukamy miejsca do wymiany dolarów, ponieważ musiałem trochę pieniędzy pożyczyć od Marcina, żeby mi starczyło przynajmniej do czasu powrotu do Istambułu. Po drodze jeszcze w piekarni Marcin dostaje za darmo dwa bochenki chleba i dwie paczki ciastek:) W Sarakoy odbijamy w końcu z głównej drogi z którą już kilka dni się męczymy i jedziemy na północ w stronę Morza Czarnego. Zatrzymujemy się 20 km przed Karapasą i gość ze sklepu pokazuje nam lasek w którym możemy się rozbić, oraz otwartą łazienkę koło meczetu do ewentualnego mycia. Po zagadaniu dostajemy jednak możliwość rozbicia się koło meczetu:D a Panowie z knajpki, który była obok stawiają nam przekąskę i herbatę. Próbujemy trochę z nimi pogadać naszym kaleczącym tureckim prosto z kartek;P Później jeszcze gotujemy resztki makaronu i w miarę najedzenie kładziemy się spać.
W nocy znowu budzą nas znane już nam odgłosy bębnów związanych z jakimiś modlitwami muzułmanów.
Podczas jazdy z Izmitu do Sarakoy wzdłuż jeziora, które znajduje się praktycznie na wysokości poziomu morza towarzyszyły nam wspaniałe widoki. Tuż obok jeziora górki ponad 500-metrowe, natomiast w oddali zarysy gór, które już przekraczały swoją wysokością 1600 m. Kolejny dzień z genialnymi widokami:)

Trasa:


Zdjęcia:

My spaliśmy kilkanaście metrów dalej © azbest87


Góreczki skrajem których jechaliśmy © azbest87


W nocy ten tankowiec był świetnie oświetlony © azbest87


Na takie widoki natykaliśmy się nie raz © azbest87


Pan Piekarz który sprezentował nam chleb i ciastka:) © azbest87


Dzień bez zdjęcia meczetu to dzień stracony;) © azbest87


Góreczki nad jeziorem © azbest87


Droga którą się poruszaliśmy © azbest87


Kolejne zdjęcie z serii tureckie meczety © azbest87


Po takich góreczkach przyjemnie się jeździ © azbest87





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]