Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 86.64km
  • Czas 04:40
  • VAVG 18.57km/h
  • VMAX 62.93km/h
  • Podjazdy 759m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Turcji- dzień 6- Deszczowa zabawa

Czwartek, 21 lipca 2011 · dodano: 20.08.2011 | Komentarze 0

Budzik o 8, ale pada deszcz, więc śpię dalej. Padał praktycznie całą noc, ale dzięki spaniu na budowie nie trzeba zwijać mokrego namiotu. I na szczęście przestaje padać przed 9. Rano jeszcze jakieś bezdomne psy próbują dobrać się Marcinowi do jego konserwy. A prospos w Rumunii jest mnóstwo bezdomnych kundli. Można je spotkać dosłownie wszędzie. Łażą po wsiach, po lasach i w miastach. Na to trzeba uważać przy noclegach na dziko. Zanim wyjechaliśmy z niezapowiedzianą wizytą wpadają jeszcze robotnicy z sąsiedniej budowy;) ale wszystko na spokojnie i z uśmiechem próbujemy tłumaczyć skąd dokąd jedziemy i takie tam. Po chwili idą sobie. Wydostanie z budowy też do najłatwiejszych nie należało z racji mega błota które się zrobiło przez noc. W końcu jednak pogoda zaczyna robić się idealna do jazdy. Lekki chłodek, przebijające się słoneczko i ciekawe chmury na niebie, ale co najważniejsze bez huraganowego wiatru. Wjeżdżamy w większe górki ze świetnymi widokami na Karpaty Rumuńskie- od razu jedzie się przyjemniej. Przejeżdżamy przez Targu Neamt i kierujemy się do Piatra Neamt. Po drodze łapie nas mały deszczyk, który przeczekujemy pod drzewem, a pod sklepem przeczekujemy już trochę większy deszcz z czym schodzi z godzinę. Deszcz jednak postanawia nie odpuszczać i atakuje po raz kolejny. Akurat nie mieliśmy się gdzie schować więc postanawiamy jechać dalej. Kończy się to jazdą w potężnej ulewie. Całkowicie przemoknięci chowamy się pod daszkiem w pierwszym możliwym miejscu. Okazuje się to być mini bar z alkoholem. Spędzamy tam jakieś 2-3 godziny. Marcin przy okazji ma szansę spróbować rakii;) Było to już na przedmieściach Piatra Neamt. Z racji że i tak straciliśmy dzisiaj kupę czasu to postanawiamy zrobić sobie ulgowy dzień i już poszukać noclegu. Idziemy jeszcze na pizzę i ostatecznie kończymy na campingu. Można wziąć ciepły prysznic i się ogolić:)
Małą dygresja na temat kierowców: dziesiątki razy dziennie słyszymy klakson co zaczyna być na prawdę wkurzające, ponieważ Rumunii używają go na nas, a nie do nas tak jak np. na Ukrainie gdzie nas pozdrawiano.

Trasa:


Zdjęcia:

Nasz wspaniały nocleg;) © azbest87


Widok z naszej miejscówki © azbest87


To w którą stronę?? © azbest87


A w ten sposób Marcin radził sobie z górkami;) © azbest87


Monastyr gdzieś tam;) © azbest87


Widoczki na Karpaty niczego sobie © azbest87


Za Targu Neamt- po prawej na góze ruiny zamku © azbest87


Przerwa w czasie deszczu- teren jednak sobie odpuściliśmy na wyjeździe;) © azbest87


Karpaty © azbest87


Widoczki w czasie podjazdu © azbest87


Z chęcią tam wrócę specjalnie dla tych gór © azbest87


Monastyr w Piatra Neamt © azbest87





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]