Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 159.91km
  • Teren 4.00km
  • Czas 07:29
  • VAVG 21.37km/h
  • VMAX 69.10km/h
  • Podjazdy 1442m
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Operacja "Zakopane" - Dzień 4 - Poronin - Kraków

Wtorek, 17 sierpnia 2010 · dodano: 19.08.2010 | Komentarze 2

Wczoraj niewiele brakło, ale burza wygrała;) tak więc dopiero czwartego dnia dane mi było dotrzeć na docelowe miejsce tejże wyprawy:)

Znowu pobudka gdzieś koło 6:30 - na polu namiotowym jeszcze wszyscy spali;) niestety zanim się zebrałem i przesuszyłem namiot (z tym zeszło najdłużej) było już przed 9.
Dojazd do Zakopanego dość szybki- w końcu to było tylko kilka kilometrów. Kręcę się trochę po centrum. Zaliczam jazdę Krupówkami, jadę pod skocznie- na średniej akurat skakali jacyś skoczkowie:D Następnie nowy poziom doświadczenia w zjeździe slalomem, czyli zjazd między ludźmi z Krupówek- fajna zabawa:P
Skoro już jestem w tym Zakopcu to pasuje zaliczyć jakąś górkę;) Nie bardzo wiedziałem gdzie można wjeżdżać rowerem dlatego zdecydowałem się podjechać na Gubałówkę:) (1120m) Najpierw wspinaczka w stronę Kościeliska, a po bokach widzę tylko drogi oznaczone nachyleniami co najmniej 14%:P Mijam skręt z oznaczeniem 16% i okazuję się że ja muszę skręcić w następny;P Zapowiada się ciekawie;) Teraz czeka mnie jakieś 2 km wspinaczki o takim nachyleniu, ale daję radę bez żadnych przystanków mimo obciążenia roweru i plecaka:) Na szczycie świetny widok na Tatry, chwila odpoczynku, wszamanie gofra i trzeba znikać, bo z nad gór znowu zaczynają się wyciągać ciemne chmury, a ja już mam opóźnienia z racji że w ciągu dwóch pierwszych godzin jazdy średnia wyszła mi trochę ponad 14;P (plątanie się po Zakopanym i podjazd na Gubałówkę), a w takim tempie nie zdążę dotrzeć do Krakowa tak jak zamierzałem;)
Teraz na szczęście czeka mnie więcej jazdy w dół niż w górę i w kierunku północnym, czyli z wspomagającym mnie wiatrem:) Przez Dzianisz docieram do Chochołowa i dalej w szybkim tempie do Czarnego Dunajca (z tylnym wiatrem to się jednak miło jedzie;P)
Miałem jechać na Nowy Targ, ale ostatecznie decyduje się go ominąć i jadę przez Przełęcz Pieniążkowicką (705m) do Raby Wyżnej i Rabki Zdrój (czas na kebaba:D) Koniecznie chciałem ominąć zakopiankę ponieważ nic mnie bardziej nie męczy niż jazda zatłoczonymi drogami, dlatego z Rabki kieruje się na Mszanę Dolną i do Kasiny Wielkiej. Po dordze czekają mnie dwa fajne podjazdy i kolejne świetne widoki tym razem na Beskid Wyspowy:) Wspomagany przez wiatr szybko docieram do Dobczyc przed którymi znowu łapią mnie ciemne chmury, ale póki co jeszcze bez deszczu. Obieram kierunek na Kraków jakimiś bocznymi drogami jadąc przez kilka góreczek Pogórza Wielickiego. Przez Świątniki Górne docieram nareszcie do Krakowa gdzie nad Wisłą zaczyna padać:/ szybko kieruje się w stronę jednego z pól namiotowych, a tam ceny masakra! Zapłaciłem 37 zł za możliwość rozbicia namiotu.. normalnie bez komentarza.. taniej mi wyszedł pokój w Krynicy.. mogłem szukać innego miejsca, ale to musiałbym w deszczu ładnych kilka kilometrów jeszcze jechać:/ Więcej tam nie nocuje!;)

Trasa:
Poronin- Zakopane- Kościelisko- Gubałówka- Dzianisz- Chochołów- Koniówka- Podczerwone- Czarny Dunajec- Pieniążkowice- Bielanka- Raba Wyżna- Chabówka- Rabka Zdrój- Olszówka- Raba Niżna- Mszana Dolna- Kasina Wielka- Wierzbanowa- Wiśniowa- Poznachowice Dolne i Górne- Komorniki- Raciechowice- Krzyworzeka- Dobczyce- Zakliczyn- Czechówka- Siepraw- Świątniki Górne- Ochojno- Wrząsowice- Kraków

Czas na zdjęcia:

Wjazd do Zakopanego © azbest87


Wielka Krokiew © azbest87


Giewont © azbest87


Tratry, Tatry:) tam cieżko by było wjechać rowerem; ale zawsze warto spróbować;P © azbest87


Na Gubałówce:) © azbest87


Tatry z Gubałówki © azbest87


I widoki w drugą stronę © azbest87


Kościół w Dzianiszowie © azbest87


Podczas zjazdu do Chochołowa © azbest87


I góry raz jeszcze © azbest87


Kościół w Chochołowie © azbest87


Jedna z drewnianych chat w Chochołowie © azbest87


Ciekawie wyglądające szuche drzewo © azbest87


Góry zostają w tyle.. © azbest87


Droga w stronę Przełęczy Pieniążkowickiej © azbest87


Widoki za Rabką © azbest87


Na podjeździe za Kasiną Wielką © azbest87


Beskid Wyspowy © azbest87


Jezioro Dobczyckie © azbest87


Nie chciałem jechać objazdem więc jechałem taką drogą ;P dobrze że się nie rozpędzałem;) © azbest87


Mapa poglądowa:





Komentarze
vanhelsing
| 12:13 wtorek, 24 sierpnia 2010 | linkuj Podjazd pod Gubałówkę jest bardzo przyjemny, podjeżdżałem tam z każdych możliwych 3 stron, czyli od Dzianisza, Zakopca i od Zębu. Najstromiej chyba od Zakopanego. Dalsza trasa też ciekawa, dobrze zrobiłeś omijając zakopiankę, bo w tamtych miejscach jest ona tragiczna.
kundello21
| 18:38 piątek, 20 sierpnia 2010 | linkuj Piękne! :) zazdroszczę wyjazdu kurde heheh
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa woimp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]