Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 109207.01 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 769062 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.11km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu jakieś górki

Środa, 3 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 6

Z racji że niedawno jako tako zacząłem jeździć to dopiero dzisiaj pierwszy raz skoczyłem gdzieś na górki. Nawet dobrze się jechało:D choć na podjazdach jeszcze dość ciężko, ale to zrozumiałe.. mimo wszystko jakoś je zmęczyłem;P No i pierwszy raz w tym roku przekroczyłem 50km;) i jeszcze miałem siły do jazdy:) (bo ostatnio wyraźnie czułem zmęczenie) czuć że zaczynam się powoli rozkręcać:)
Trasa dzisiaj zawiodła mnie pod krzyż w Niechobrzu i dalej do Czudca. Ogólnie pogoda bardzo ładna tylko wiatr trochę przeszkadzał z pierwszej części jazdy przez co na zjazdach nie dało się rozpędzić tak jak zazwyczaj i ewidentnie przekonałem się że przy prędkościach >35 mój ubiór jest w 100% przewiewny;P Za miastem leży jeszcze gdzieniegdzie sporo śniegu zwłaszcza na stokach o północnej ekspozycji, bo na tych wystawionych do południa to tylko resztki śniegu zostały:) Asfalty praktycznie wszędzie suche więc jeździ się dobrze:) gorzej z terenem.. w lasach wszędzie leży pełno śniegu i do tego duże ilości błota..;)

Trasa: Rzeszów- Kielanówka- Racławówka- Niechobrz- Przedmieście Czudeckie- Czudec- Podzamcze- Babica- Lubenia- Siedliska- Budziwój (teraz to właściwie już ul. Budziwojska bo to już część Rzeszowa;)- Rzeszów

No i w końcu wziąłem aparat, więc parę fotek:)

W Kielanówce © azbest87


Droga przez pola © azbest87


Krzyż Milenijny w Niechobrzu © azbest87


Widok z pod krzyża © azbest87


Góreczka;) © azbest87


Droga przez las z Niechobrza do Czudca © azbest87


Góreczki:) w dalszym ciągu jeszcze trochę ośnieżone © azbest87


Kategoria 50-100km, Fotki, Tu i tam


  • DST 10.28km
  • Czas 00:28
  • VAVG 22.03km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zajęcia

Środa, 3 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 0

Na uczelnię i do domu.. trochę mniej wyszło niż powinno bo połowę drogi powrotnej szedłem z kolegą;) niby ładna pogoda z rana ale raczej chłodno..(4.16km)

Dodatkowo jeszcze wieczorkiem do Marty i powrót




  • DST 10.84km
  • Czas 00:31
  • VAVG 20.98km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zajęcia

Wtorek, 2 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Na uczelnię i do domu.. na uczelnię i do domu;)




  • DST 5.50km
  • Czas 00:16
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Wieczorem do koleżanki, później odprowadzić Martę i do domu




  • DST 26.12km
  • Czas 01:13
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Wyruszyłem po zajęciach na gdy już na niebie było widać tylko zachodzące słońce na miejskie szwędanie. Miałem straszną ochotę choć chwilę pojeździć no i tą godzinkę się udało:) Co prawda jak wracałem po uczelni to zerwał się huraganowy wiatr i deszcz i myślałem że już nie da rady pojeździć, ale szybko to przeszło a na mieście i tak ogólnie było raczej sucho:)




  • DST 48.05km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 22.35km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowo z bratem

Czwartek, 25 lutego 2010 · dodano: 25.02.2010 | Komentarze 4

Dzisiaj jazda z bratem który wczoraj wrócił z obozu treningowego.. on już rozkręcony, a ja dopiero powoli wchodzę w sezon;) dlatego forma sporo niższa;) ale było spoko choć wracałem już trochę zmęczony i mega głodny:P Wspólna jazda to i motywacja wyższa to też średnia wyszła wyższa niż ostatnio:) zresztą i tak spadła z ponad 23 podczas jazdy przez miasto na koniec.. jak na jedną z pierwszych przejażdżek po zimie to nie najgorzej:) zwłaszcza że ostatni raz takie trasy to robiłem prawie 3 miesiące temu..
Oby szybko stopniał ten śnieg i dało się w końcu poszaleć po lesie:)
Trasa dzisiaj znowu po płaskim: Rzeszów- Trzebownisko- Terliczka- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna (stąd zdjęcie kapliczki)- Palikówka- Strażów- Krasne- Załęże- Rzeszów

Kapliczka w Czarnej © azbest87




  • DST 37.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 20.12km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po płaskim

Środa, 24 lutego 2010 · dodano: 24.02.2010 | Komentarze 0

Powoli się rozkręcam i wprowadzam w sezon;) dzisiaj troszkę więcej niż wczoraj żeby trochę nogi przyzwyczaić:) no i tyłek:P bo ten to już w ogóle nie przyzwyczajony;P pośmigałem trochę po płaskim na takiej oto trasie:
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Rudna- Jasionka- Terliczka- Łąka- Palikówka- Strażów- Krasne- Rzeszów
Teraz z każdym przejechanym kilometrem powinno być już co raz lepiej jeśli chodzi o formę:) (no i mój brzuch mam nadzieję trochę się zmniejszy;P- zawsze byłem chudy i dobrze mi z tym było;P a ostatnio się trochę przytyło;)
W mieście oczywiście ciągle mega chlapa.. zanim z niego wyjechałem to już byłem cały mokry, ale za miastem za to w większości dobrze się jechało:)


Kategoria 0-50km, Tu i tam


  • DST 6.04km
  • Czas 00:19
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uczelnia

Środa, 24 lutego 2010 · dodano: 24.02.2010 | Komentarze 0

Po raz pierwszy na rowerze na uczelnię i z powrotem:) chlapa okropna na ulicach.. mimo błotników i tak zdołałem trochę pobrudzić spodnie.. a teraz czas na trochę dalszą przejażdżkę:) nie wiem jaka jest temperatura, bo termometr dogrzany przez słońce wariuje i wskazuje 27 stopni :P:P




  • DST 5.80km
  • Czas 00:17
  • VAVG 20.47km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Betatesty;)

Wtorek, 23 lutego 2010 · dodano: 23.02.2010 | Komentarze 0

Pierwsza jazda na miejskim śmigaczu;P wszystko chodzi jak trzeba:) w sumie aż się zdziwiłem:O ten rower jest pewnie niewiele młodszy ode mnie a po gruntownym remoncie wszystko tam chodzi jak w szwajcarskim zegarku;) nic nie słychać podczas jazdy- żadnych zgrzytów, skrzypień i stukań.. a wcześniej ten rower przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy;P teraz to swojego GT muszę tak ładnie zrobić bo ten teraz sprawuje się o niebo lepiej;) a do tego w pełnych błotnikach żadna kałuża nie była mi straszna:D choć wszędzie mokro objechałem suchy w obie strony do Marty:D do tego przełożenie jest takie że przy mojej normalnej kadencji utrzymuję prędkość jakieś 26-28 km/h czyli jak dla mnie spoko:) tylko ciężko się startuje;P jedyny mankament to za krótka sztyca i przez to gorzej się pedałuje, ale cóż nie można mieć wszystkiego;P może rozejrzę się za jakąś dłuższą;)
Ogólnie rzecz biorąc pierwsze betatesty można uznać za udane:D:P




  • DST 26.04km
  • Czas 01:19
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze objawy wiosny:)

Wtorek, 23 lutego 2010 · dodano: 23.02.2010 | Komentarze 0

Słoneczko świeci, temperatura w końcu utrzymuje się parę stopni powyżej zera i zero chmur na niebie:) jak nic idzie wiosna:) Stąd też w końcu zaczynam się ruszać;) Teraz mam nadzieję że to białe badziewie zniknie szybko i przynajmniej szosy zrobią się suche tak żeby dało się normalnie jeździ na co dzień:)
Dzisiaj wybrałem się na trasę podobną jak ostatnio z wyjątkiem ścieżki nad zalewem którą odpuściłem sobie na rzecz przejazdu przez Lisią Górę. (Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Racławówka- Zwięczyca- Lisią Góra- Rzeszów)
Im bliżej miast tym większa chlapa, a w mieście to już masakra- kałuża na kałuży. Za miastem jednak rowy w miarę dobrze działają i w większości przypadków dobrze odprowadzają nadmiar wody z ulic. Tylko przez Przybyszówkę musiałem jechać strumieniem wody przez którego oczywiście ostatecznie byłem cały mokry i brudny;) ale wszystko byłem dzisiaj w stanie przeżyć żeby chwilę pojeździć w słoneczku:) nawet odpuściłem sobie ostatni wykład żeby móc trochę pokręcić;P (i tak jest strasznie nudny;P)
Dodatkowo dzisiaj został ukończony mój miejski pomykacz:P stary (15-lateni;) rower górski trochę pomalowany żeby bardzo nie straszył, pozbawiony przerzutek na rzecz singla;) (jakoś nie jestem przekonany do ostrego;) wszystko na śrubkach żeby było trudniej kraść po kawałku;) będzie dobry na poruszanie się po mieście i na chlapowatą pogodę, ponieważ dodatkowo wyposażyłem go w błotniki;) (okropnie mi się w nich nie podoba;p, ale cele wyższe mnie przekonały, czyli suchy tyłek) Dzisiaj jego pierwsza runda honorowa;) czyli jazda do Marty;):P