Info

Suma podjazdów to 760361 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień3 - 0
- 2025, Sierpień16 - 0
- 2025, Lipiec16 - 0
- 2025, Czerwiec12 - 0
- 2025, Maj12 - 0
- 2025, Kwiecień13 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Tu i tam
Dystans całkowity: | 67108.76 km (w terenie 6705.10 km; 9.99%) |
Czas w ruchu: | 2980:58 |
Średnia prędkość: | 22.39 km/h |
Maksymalna prędkość: | 91.70 km/h |
Suma podjazdów: | 507068 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 159 (85 %) |
Suma kalorii: | 893526 kcal |
Liczba aktywności: | 992 |
Średnio na aktywność: | 67.65 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
- DST 44.11km
- Czas 01:51
- VAVG 23.84km/h
- VMAX 49.80km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosowo
Środa, 18 listopada 2009 · dodano: 18.11.2009 | Komentarze 5
Szosowa pętelka przy można by powiedzieć znośnej pogodzie;) chociaż było na pewno zimniej niż 11 stopni, które pokazywał termometr, a to ze względu na dość zimny wiatr.. nawet chwilami pokazywało się słonce;) ale poza tym to szaro i ponuro;)
Trasa:
Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Błędowa Zgłobieńska- Trzciana- Bratkowice- Mrowla- Rogoźnica- Rudna- Rzeszów
- DST 64.59km
- Teren 10.00km
- Czas 03:23
- VAVG 19.09km/h
- VMAX 49.50km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czerwony szlak gminy Boguchwała
Sobota, 14 listopada 2009 · dodano: 14.11.2009 | Komentarze 11
Ładny dzień:) do tego udało się zwalczyć biorące mnie wczoraj przeziębienie:) także rower był konieczny:) Miałem się wybrać z ekipą Kundello, ale się nie pojawili;) chociaż byłem (przynajmniej tak mi się zdaje) tam gdzie powinienem;) tak więc pojechałem sam:) Najpierw kierunek zalew.. tam postanowiłem pojechać do Boguchwały i uderzyć na któryś z tamtych szlaków:) zdecydowałem się na Czerwony:) tzw. "szlak w poszukiwaniu kurhanów";) kiedyś ich już szukałem po lesie.. zeszło mi ponad godzinę i żadnego nie znalazłem;PP droga częściowa asfaltowa, a pod górkę po błocie;) z racji że na podjazdach nie jechałem za szybko to się nawet nie pobrudziłem zbytnio, a zjazdy były asfaltowe:) Kończąc szlak kawałek za krzyżem w Niechobrzu dalej pojechałem do Czudca (na zjeździe tylko niecałe 50 bo nieźle wiało w twarz;) Koło mostu w Czudcu spotkałem ekipę z którą miałem jechać i pojechałem razem z nimi do Zarzecza gdzie odbiłem na most ponieważ chciałem jeszcze skoczyć do dziadków:) Tam jak zwykle się najadłem i przy zapadającym zmroku do domu bocznymi drogami;) Wróciłem zmęczony.. normalnie masakra.. zero formy.. wychodzi ostatnie niejeżdżenie.. kiedyś taki dystans to była miła przejażdżka;)
Trasa:
Rzeszów- zalew- Zwięczyca- Boguchwała- Racławówka- górką między Zgłobniem a Niechobrzem aż pod krzyż w Niechobrzu- Czudec- Podzamcze- Wyżne- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
Kilka fotek:Nad zalewem
© azbest87Kościół w Boguchwale
© azbest87Na szlaku
© azbest87Drzewo;)
© azbest87Widok w stronę Zgłobnia
© azbest87Kałuże na drodze;)
© azbest87Gdzieś tam..;)
© azbest87
- DST 57.00km
- Czas 02:03
- VAVG 27.80km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Bratowa szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Łańcut na szosowo
Piątek, 13 listopada 2009 · dodano: 13.11.2009 | Komentarze 0
Z racji że ostatnie dni to ciągły deszcz dlatego dzisiaj, gdy w końcu zobaczyłem suchy chodnik postanowiłem zrobić sobie szosową pętelkę:) bo w terenie mógłbym się raczej spodziewać błotnej masakry;) Dlatego wziąłem szosę brata i siup na traskę:) Pogoda nie rozpieszcza ostatnio dlatego musiałem dobrze ubrać bo na polu tylko 8 stopni trochę niższej temp. odczuwalnej. Do tego wiatr który miał być raczej słaby trochę jednak zaznaczał swoją obecność;) albo ja po prostu już tak straciłem formę;) w sumie ostatnio mało było jazdy;) Trasa wyszła jakoś tak do Łańcuta;) i km podane z mapmyride.com bo brat gdzieś posiał licznik i musiałem jechać bez;) zeszło mi 2 godziny 12 minut ale z moich sprytnych wyliczeń;P jakieś 9 minut to postoje;) więc czas wpisuje o te parę minut mniejszy;)
Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- Nowa Wieś- Jasionka- Wólka Podleśna- Pogwizdów- Czarna- Łańcut- Wysoka- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- główną drogą do Rzeszowa
- DST 47.28km
- Teren 16.00km
- Czas 02:36
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 45.10km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Plątanie po rezerwacie "Bór"
Czwartek, 22 października 2009 · dodano: 23.10.2009 | Komentarze 3
W końcu po kilkunastu dniach śniegu i deszczu wyjrzało słońce zza chmur:) tak więc po uporaniu się z kilkoma sprawami koło 13 ruszyłem na przejażdżkę w poszukiwaniu jesiennych lasów. Wybór padł na rezerwat "Bór" koło Głogowa. W lesie wszędzie pełno błota i połamanych gałęzi. Można było spotkać sporo drzew zabarwionych jesiennymi kolorami, ale szczerze mówiąc spodziewałem się że będzie ich więcej;) W czasie powrotu zahaczyłem jeszcze o Lipie gdzie błoto było już mega, tak więc wróciłem oczywiście cały brudny, ale trochę fotek udało się zrobić.
Trasa: Rzeszów- Miłocin- Zaczernie- niedaleko lotniska- "Bór"- Głogów- Zabajka- Lipie- Bratkowice- Mrowla- Rudna Wielka- Dworzysko- RzeszówPrzed lasem
© azbest87Przy drodze na lotnisko
© azbest87Gdzieś w lesie
© azbest87Miałem nadzieję że jednak tamtędy przejadę;)
© azbest87Widok połamanych gałęzi towarzyszył mi co kawałek..
© azbest87Takie tam drzewa..
© azbest87Taki mały piaszczysty wąwozik;)
© azbest87Widok nad mokradłem
© azbest87Mokradło
© azbest87Moja fura;P teraz już nie jest taka czysta;)
© azbest87Przy potoczku
© azbest87Kolejna leśna droga
© azbest87Podświetlone drzewo nabrało ładnych barw:)
© azbest87Droga do Głogowa
© azbest87Lipie
© azbest87Lipie po raz drugi
© azbest87
- DST 94.03km
- Teren 30.00km
- Czas 04:30
- VAVG 20.90km/h
- VMAX 77.80km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wilcze z harpaganami;)
Sobota, 3 października 2009 · dodano: 03.10.2009 | Komentarze 5
Jak w tytule- zdobywanie szczytu Wilcze z przejazdem przez kilka górek wcześniej;) lekko nie było, a to dlatego że jechałem z chłopakami (z Sebą, Piotrkiem i Mateuszem) którzy nie jeżdżą za wolno;P i mają za sobą porządnie przejeżdżony sezon, a ja to raczej patrze na jego koniec. Zwłaszcza że w tym roku to miałem głównie rekreacyjną jazdę;) ale dałem radę;) tylko musieli trochę czekać na mnie na górkach;P zresztą po zjazdach też;)
Pogoda trzeba przyznać nawet się udała choć było raczej chłodno to jednak słoneczko trochę ratowało sytuacje:)
Górek było sporo zaczynając od serpentynki, przez Kielnarową, Hermanową na podjeździe na Wilcze od strony Błażowej kończąc- prawie 6km pod górke:) Ciekawy był również zjazd w Sołonce:) najszybszy w okolicach Rzeszowa:) ja byłem na nim pierwszy raz więc jechałem ostrożnie;P dlatego tylko 77.8km/h:P pozostali w granicach 82;)
Trasa: Rzeszów- Zalesie serpentynka- przez górke do Kielnarowej- Borek Stary- Kielnarowa góra- Hermanowa- Błażowa Dolna- Błażowa- Błażowa Górna- Kąkolówka- Wilcze- Blizianka- Sołonka- Straszydle- Lubenia- Zarzecze- Lutoryż- Mogielnica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
Zdjęcia tylko ze szczytu bo w międzyczasie nie było czasu na ich robienie;) i tak się ociągałem;PWilcze- widok na krzyż i górki
© azbest87Seba
© azbest87Mateusz
© azbest87Piotrek
© azbest87I jeszcze widok na górki:)
© azbest87
- DST 73.36km
- Teren 35.00km
- Czas 04:20
- VAVG 16.93km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dla odmiany terenowo
Piątek, 25 września 2009 · dodano: 25.09.2009 | Komentarze 8
Po ostatnich szosowych wyczynach;) postanowiłem nadrobić trochę kilometrów w terenie;) Wybór padł na górki po których bardzo rzadko jeżdżę, a mieszczą się one bezpośrednio na południe od drogi E40 na zachód od Rzeszowa. Trasę nawet udało się wykonać tak jak chciałem, choć trzeba przyznać że dość często wpadałem dzisiaj w bardzo trudny do jazdy teren (nie raz trzeba było prowadzić rower) to też średnia nie powala na kolana..;) Poza tym nieznane terenowe drogi w niemałych górkach też na zbyt dużo nie pozwalały;) Na dodatek nie miałem ochoty dzisiaj żeby cisnąć.. na górki wyjeżdżałem sobie powoli, tak żeby się zbędnie nie męczyć;) a na zjazdach czerpałem przyjemność z jazdy w dół, bez dokręcania i gnania na złamanie karku:) po prostu płynięcie w dół:) Do tego naprawdę sporo zdjęć dzisiaj robiłem:) tak więc co chwile dlatego miałem przymusowy przystanek;P
Pogoda trzeba przyznać nawet sprzyjała dzisiaj jeździe zwłaszcza gdy świeciło słoneczko:) bo gdy pojawiały się chmury (których było dość sporo) już nie było tak fajnie i dało się odczuć chłód zbliżającej się jesieni.
Trasa:
Rzeszów- koło strzelnicy i w pola, było sporo trudno przejezdnych kawałków i tak jazda na pograniczu Przybyszówki i Kielanówki do granicy z Bzianką- w Bziance gdzieś w pola- Błędowa Zgłobieńska- gdzieś lasem przez Nockową- później chyba Olchowa (tu w końcu trafiłem na asfalt;P)- zjazd do Sielca (nawet nie wiedziałem że jestem praktycznie tuż obok Sędziszowa;)- Iwierzyce- Wiercany- Olimpów- Wiśniowa- podjazd na Pyrówki- Rez. Wielki Las- Przedmieście Czudeckie- zjazd lasem do Lutoryza i wizyta na obiadku u dziadków:D- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
Trochę pstryków:)Niedaleko strzelnicy
© azbest87Koło stadniny w Przybyszówce.. o ile się nie mylę;)
© azbest87Koniki po raz pierwszy
© azbest87Koniki po raz drugi
© azbest87I koniki po raz trzeci;)
© azbest87Podjazd koło koników
© azbest87Tego typu drogi i tereny dzisiaj dominowały w pierwszej części jazdy
© azbest87Gdzieś w polach.. inwazja gęsi czy atak klonów?:P
© azbest87Widok gdzieś tam..
© azbest87W Błędowej Zgłobieńskiej
© azbest87Górki + chmury
© azbest87Jakos tak w lesie..
© azbest87Na Pyrówkach
© azbest87Widoki gdzieś w stronę Strzyżowa i górek objeżdżanych w zeszłym tygodniu..
© azbest87Wjazd do Wielkiego Lasu
© azbest87Miejsce odpoczynku
© azbest87Mógłbym mieć taki widok z okna:D
© azbest87Tędy chyba nie przejadę..;)
© azbest87Przy drodze na Grochowiczną..
© azbest87Zachodzik raz
© azbest87Zachodzik dwa
© azbest87Zachodzik trzy
© azbest87
- DST 216.00km
- Teren 1.00km
- Czas 07:38
- VAVG 28.30km/h
- VMAX 58.10km/h
- Podjazdy 768m
- Sprzęt Bratowa szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Sandomierz i rekord :D
Środa, 23 września 2009 · dodano: 23.09.2009 | Komentarze 10
Wczoraj na szybko wyznaczona trasa z zamiarem pobicia rekordowego dystansu z zeszłego roku. Rower znowu pożyczony od brata;) No i udało się:) Po raz pierwwszy udało mi się przekroczyć granice mojego województwa jadąc prosto z Rzeszowa:) i wkraczając do województwa świętokrzyskiego. Trasa z założenia miała prowadzić raczej głównymi drogami z zaliczaniem po kolei miast leżących w północnej cześci podkarpacia.
Pobudka po 6, zebranie i wyjazd o 6.45. Chciałem wrócić do domu przed 19 żeby mnie zmrok nie złapał i udało się spokojnie, bo wyrobiłem się na 17.30:) i to nawet ze sporym zapasem sił:) mogłem spokojnie jeszcze jechać dalej, ale dokręcanie w okolicach Rzeszowa żeby mieć jak najwięcej raczej było bezsensu;) i tak rekord padł (poprzedni 201km:) i tym samym moja druga 2-setka zaliczona:)
Przy wyjeździe z Rzeszowa towarzyszył mi wschód słońca, który w połączoniu z mgłami przed lasem głogowskim okazał się być bardzo malowniczy:) i dalej po kolei zaczęły się miasteczka jedno za drugim: Głogów, Kolbuszowa, miałem jechać przez Nową Dębę, ale w Majdanie Królewskim zobaczyłem skręt na Baranów Sandomierski i tam odbiłem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę:) zero samochodów po drodze i nowiutki asfalt:) do tego z 5km wbiłem się za autobus:) jadąc około 45 cały czas mogłem trochę odpocząć;P
W Baranowie Sandomierskim oczywiście połaziłem wkoło zamku i zjadłem część zapasu kanapek na rynku:D Następnie kierunek Tarnobrzeg w drodze do którego minąłem miejsce rekultywacji kopalni siarki na miejscu której jest teraz mega zalew:) Pokręciłem się trochę po Tarnobrzegu, centrum zamek itp. no i skok na drugą stronę Wisły do Sandomierza:D Malownicze, zabytkowe miasteczko:) tutaj oczywiście dogłębne zwiedzenie Starego Miasta tj. rynek, zamek, zabytkowe uliczki, stare kościoły, mury (strasznie mnie wytrzęsło na brukowanych kamieniami uliczkach). Do tego jeszcze trochę plątania tu i tam (średnia sporo spadła.. w tą stronę miałem około 30km/h), nad Wisłę, dokarmienie się;P odpoczynek i powoli kierunek dom;) czyli wyjazd na Stalową Wolą:) tu się nawet nie zatrzymywałem, ale miłym aspektem było to że przez całe miasto przejechałem ścieżką rowerową wzdłuż głównej drogi:) szkoda tylko że ułożoną z kostki z niekoniecznie wszędzie płynnymi przejściami:/ na szosie wszystko było czuć.. Dalej powrót do Rzeszowa przez Nisko i Sokołów Małopolski. Od Niska zaczęły się trochę interwałowe górki, ale dawałem radę:D tylko tyłek bolał;P bo w jestem przyzwyczajony do swojego siodła;) które na dodatek jest wygodniejsze;)
Na koniec przed blokiem przypadkiem skasowałem sobie licznik;P ale pamiętałem dane poza dokładnym dystansem;) było 216km z hakiem.. ale nie pamiętam dokładnie więc wpiszę zera.
Trasa:
Rzeszów- Miłocin- Rudna- Głogów- Widełka- Kupno- Kolbuszowa Górna- Kolbuszowa- Kolbuszowa Dolna- Zarębki- Cmolas- Hadykówka- Komorów- Majdan Królewski- Huta Komorowska- Durdy- Knapy- Wola Baranowska- Baranów Sandomierski- Skopanie- Suchorzów- Siedleszczany- Tarnobrzeg- Sandomierz- Trześń- Gorzyce- Motycze Poduchowne- Motycze Szlacheckie- Zaleszany- Zbydniów- Turbia- Stalowa Wola- Nisko- Nowosielec- Kończyce- Jeżowe- Kamień- Górno- Wólka Sokołowska- Sokołów Małopolski- nienadówka- Stobierna- Jasionka- Nowa Wieś- Trzebownisko- Rzeszów
Jak zwykle przy dalszym wypadzie porcja zdjęć:)Wschodzące słońce nad polami..
© azbest87Słoneczko:)
© azbest87Kościół w Majdanie Królewskim
© azbest87Kierunek Baranów:)
© azbest87Baranów Sandomierski 1
© azbest87Armata przed zamkiem
© azbest87Fotanna przed zamkiem
© azbest87Baranów Sandomieski 2
© azbest87Na rynku w Baranowie
© azbest87Rekultywacja kopalni siarki
© azbest87I po raz drugi:)
© azbest87Kościół w Tarnobrzegu od frontu
© azbest87I od tyłu;)
© azbest87Kośćiół nieopodal rynku w Tarnobrzegu
© azbest87A to mi wygląda na zamek;) oczywiście też Tarnobrzeg:)
© azbest87No to przekraczamy granicę:D ...województwa;)
© azbest87Wisła widziana z mostu w Sandomierzu
© azbest87Stare miasto widziane od dołu
© azbest87Na Błoniach
© azbest87Kamienice na rynku
© azbest87i jeszcze więcej kamienic;)
© azbest87Ratusz
© azbest87Kotwica na środku rynku;) z pionowym łańcuchem:)
© azbest87Zamek
© azbest87Czas na przekąskę i chwilę odpoczynku
© azbest87Na dziedzińcu zamku
© azbest87Katedra schowana w drzewach
© azbest87Fontanna na Małym Rynku
© azbest87Ostatnie spojrzenie i do domu;)
© azbest87W drodze powrotnej..
© azbest87
- DST 140.73km
- Czas 04:50
- VAVG 29.12km/h
- VMAX 64.00km/h
- Podjazdy 1208m
- Sprzęt Bratowa szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieplanowane Krosno na szosowo:)
Piątek, 18 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 7
Zamiana rowerów z bratem (on wziął GT, a ja jego szosę Treka) skończyła się dość nieplanowaną dalszą wycieczką..;) z jakby nie patrzeć najdłuższym dystansem w tym roku;) Początkowo miałem jechać tylko do Strzyżowa i dalej do Lutczy i wracać do domu, ale niedaleko Lutczy byłem już po 12 i miałem kupę czasu do wieczora, więc postanowiłem zaatakować trochę większy dystans niż zakładałem i w końcu zaliczyć trasę do Krosna przez Prządki i Odrzykoń, która już od dawna chodziła mi po głowie:)
Na początku dość dobre tempo, bo niecałe 33, ale później średnia spadła w Strzyżowie i podczas sporego podjazdu na Prządki, ale i tak byłem tam już po około 2 godzinach ze średnią ponad 31 co myślę jest dość dobrym wynikiem zwłaszcza, że jazda wyglądała tak: góra- dół, góra- dół mijając po drodze przekaźnik na Suchej Górze:) W międzyczasie jeszcze próbowałem wytłumaczyć pewnym słowakom jak dojechać do Barwinka;P
W Prządkach połaziłem wśród skałek:) tylko ludzie się dziwili że się pcham z szosą w teren;P ale nie miałem jak i gdzie jej zostawić więc trzeba było ją targać za sobą tudzież nosić;P do tego w spd-ach szosowych nieciekawie się chodzi po skałach;P Stamtąd przejechałem kawałek do zamku Kamieniec w Odrzykoniu.. wejście 3 zł więc skoczyłem na zamek.. widok z niego świetny zresztą jak i na całej drodze. Wszędzie tylko górki i góreczki, do tego na niebie białe obłoczki, idealna temperatura do jazdy:) tylko ten wiatr w czasie powrotu dał się trochę we znaki.
Z Odrzykonia zjazd w stronę Krosnana na chybił trafił jakąś boczną drogą prowadzącą od zamku, bo mapa którą miałem ze sobą skończyła się jakieś 15 km wcześniej;P Krosno muszę przyznać, ładne miasto. Głównie przebywałem w okolicach Rynku, wszystko ładnie odnowione i czyściutko:) przyjemnie:) Tam też przerwa na chwilę odpoczynku i kebaba:D bo zgłodniałem;) nawet był dobry:) tu średnia już całkiem mi spadła z powodu plątania się po mieście;)
Wyjazd z miasta w stronę Prządek trochę inną drogą niż przyjechałem, tym razem cały czas za główną drogą:) w Korczynie zatrzymałem się na uzupełnienie płynów;) i później znowu ślamazarny podjazd w stronę Prządek.. już było trochę czuć te górki.. dalej to już prosta droga na Rzeszów z trochę denerwującym wiatrem:/
Trasa:
Rzeszów- Kielanówka- Nosówka- Racławówka- Boguchwała- Lutoryż (wstąpiłem na pół godzinki do babci:)- Babica- Wyzne- Czudec- Nowa Wieś- Zaborów- Glinik Charzewski- Żarnowa- Strzyżów- Godowa- Żyznów- Lutcza- Krasna- Węglówka- Czarnorzeki- Prządki- Podzamcze- Sporne- Krosno- Korczyna- Podzamcze- Czarnorzeki- Węglówka- Krasna- Żyznów- Lutcza- Jawornik Niebylecki- Niebylec- Baryczka- Połomia- Wyżne- Babica- Lubenia- Siedliska- Budziwój- Rzeszów
I fotki z dzisiaj.. nie miałem aparatu więc pstrykałem telefonem, bo widoki były świetne:) chociaż telefon raczej tego tak dobrze nie oddaje..Widoki na południe od Strzyżowa
© azbest87Park krajobrazowy po drodze;)
© azbest87Główne pasmo górek Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego
© azbest87Przekaźnik na Suchej Górze- niedaleko niego musiałem się wyspinać
© azbest87Prządki 1
© azbest87Prządki 2
© azbest87Prządki 3
© azbest87Prządki 4
© azbest87Zamek w Odrzykoniu 1
© azbest87Zamek w Odrzykoniu 2
© azbest87Zamek w Odrzykoniu 3
© azbest87Widok z zamku
© azbest87Kościół Farny w Krośnie
© azbest87Na rynku
© azbest87Kolejny kościół
© azbest87Brama.. chyba na teren jakiegoś klasztoru..
© azbest87Kościół w Korczynie
© azbest87A ten gdzieś między Lutczą, a Prządkami, ale nie pamiętam w której miejscowości..
© azbest87I w czasie powrotu..
© azbest87
- DST 102.92km
- Teren 20.00km
- Czas 04:46
- VAVG 21.59km/h
- VMAX 57.20km/h
- Podjazdy 858m
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa na 102;)
Środa, 16 września 2009 · dodano: 16.09.2009 | Komentarze 5
Nie planowana setka, ale skoro jest to nie będę narzekał;P
Miałem kilka koncepcji na dzisiejszą trasę, ale ostatecznie skończyło się na jeździe w stronę Tarnawki. Trochę przez las do Hadli Szklarskich. Tu zastanawiałem się czy nie jechać na południe w stronę Dynowa, ale ostatecznie pojechałem na północ do Kańczugi, a stamtąd przez Markową do Albigowej i bocznymi drogami do Rzeszowa. Nie myślałem że wyjdzie tyle km i na koniec jeszcze przejechałem przez Zalesie i nad zalewem żeby dobić do setki.
Pogoda nawet dobra do jazdy, chociaż na początku było dość duszno i lało się ze mnie niemiłosiernie.
Trasa: Rzeszów- Słocina (podjazd lasem)- Magdalenka- Wola Rafałowska- Zabratówka- Tarnawka- Hadle Szklarskie- Hadle Kańczuckie- Zagórze- Manasterz- Siedleczka- Kańczuga- Sietesz- Markowa- Albigowa (v-max w pościgu za autobusem, ale nie udało mi się złapać w tunel;)- obrzeżami Łańcuta- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Zalesie- zalew- dom
I troche zdjęć:)W stronę Magdalenki
© azbest87Przekaźnik na Magdalence
© azbest87I widok z Magdalenki;)
© azbest87Trochę kręto..
© azbest87Przez las w stronę Tarnawki
© azbest87Jeziorko w lesie
© azbest87Kaplica w lesie
© azbest87Kolejne jeziorko:)
© azbest87Koniki
© azbest87Jazda po horyzont
© azbest87Pałac w Hadlach Szklarskich
© azbest87Przypałacowy ogródek;PP
© azbest87Kościół w Kańczudze
© azbest87Pola między Kańczugą, a Markową
© azbest87Skansen w Markowej- chałpa;)
© azbest87Skansen w Markowej- wiatrak:)
© azbest87Kręgi w ścięty zbożu;P hehe;)
© azbest87Szaleńcy na skuterach wodnych;)
© azbest87Zachodzik nad zalewem
© azbest87
No i przekroczyłem 4000km:)
- DST 17.28km
- Teren 3.00km
- Czas 00:40
- VAVG 25.92km/h
- VMAX 36.40km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Do domu..
Sobota, 12 września 2009 · dodano: 12.09.2009 | Komentarze 0
Do Rzeszowa oczywiście bocznymi drogami.. tak jak ostatnio z wyższą kadencją;)