Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106275.63 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 741165 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Tu i tam

Dystans całkowity:67108.76 km (w terenie 6705.10 km; 9.99%)
Czas w ruchu:2980:58
Średnia prędkość:22.39 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:507068 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:893526 kcal
Liczba aktywności:992
Średnio na aktywność:67.65 km i 3h 01m
Więcej statystyk
  • DST 29.71km
  • Czas 01:10
  • VAVG 25.47km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1001kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spalanie świątecznych kalorii

Środa, 25 grudnia 2019 · dodano: 25.12.2019 | Komentarze 0

Spalanie kalorii po wigilijnym obżarstwie, a przed kolejnym świątecznym;)


Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 30.38km
  • Czas 01:16
  • VAVG 23.98km/h
  • VMAX 60.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1152kcal
  • Podjazdy 304m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czudec

Niedziela, 15 grudnia 2019 · dodano: 25.12.2019 | Komentarze 0

Mega wiatrzysko z południa, ale i odczuwalne ocieplenie. Lajtowa trasa przez Czudec. Forma na poziomie zero..


Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 35.59km
  • Czas 01:23
  • VAVG 25.73km/h
  • VMAX 60.10km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 1309kcal
  • Podjazdy 333m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czudec

Niedziela, 24 listopada 2019 · dodano: 27.11.2019 | Komentarze 0

Lajtowa przejażdżka standardową trasą przez Czudec. Myślałem że będzie trochę cieplej, a tu temperatura między 2 a 0 stopni..
Mimo to przyjemnie jest trochę pokręcić.


Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 45.28km
  • Czas 01:46
  • VAVG 25.63km/h
  • VMAX 70.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1712kcal
  • Podjazdy 487m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na budowę

Niedziela, 17 listopada 2019 · dodano: 22.11.2019 | Komentarze 0

Tegoroczny standard, czyli na budowę i z powrotem. Koniec zbliża się wielkimi krokami. W kolejnym sezonie będę startował już z Będziemyśla:)
Trasa raczej bez historii. Dość chłodno, a na powrocie nawet zimno, bo już po zachodzie słońca.



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 37.17km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 17.02km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1629kcal
  • Podjazdy 730m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielki Las

Niedziela, 3 listopada 2019 · dodano: 10.11.2019 | Komentarze 5

Po raz kolejny zwiedzanie znanych ścieżek w Wielkim Lesie Czudeckim. Razem z Kubą najpierw Grochowiczna i zjazdu w paryje;) Powrót na górę i główną drogą przez las. Pojechaliśmy na dawno nieodwiedzaną przeze mnie ścieżkę przyrodniczą. Do tego mój ulubiony i przyjemny zjazd w kolejne wąwozy. Na końcu trochę terenu odgrodzone taśmami i goście na motorach szaleją po mega stromych ściankach. Wracamy asfaltem znowu na górę i kolejny zjazd na Leśny Tabor. Stromą ścianą obok zasuwamy do góry, bo trochę mokro i nie da rady podjechać. Wyjeżdżamy za krzyżem w Niechobrzu i zjeżdżamy szutrami. Brak formy to na koniec już poczułem, że nogi nie bardzo chciały szybciej kręcić. Trochę górek i to stromych zostało dzisiaj zaliczonych. 


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 40.56km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.03km/h
  • VMAX 73.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1518kcal
  • Podjazdy 679m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złota jesień w lesie

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 02.11.2019 | Komentarze 0

Apogeum braku czasu. Trzy tygodnie ładnej jesiennej pogody, a ja znalazłem czas na rower w ostatni ładny dzień;) Dobre i cokolwiek.
Razem z bratem wybrałem się pobłąkać trochę po lesie. Oczywiście nie obyło się bez błądzenia i utopienia w błocie, czyli standard:D 
Przyjemność z jazdy bardzo duża. Nogi jakoś kręciły, ale pod górkę to raczej się wczołgiwałem. Na szczęście już widać koniec na budowie, więc jest nadzieja że będzie kiedyś lepiej:)


Kategoria 0-50km, Tu i tam, Z kimś


  • DST 39.61km
  • Czas 01:34
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 55.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1504kcal
  • Podjazdy 434m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolory jesieni

Niedziela, 6 października 2019 · dodano: 06.10.2019 | Komentarze 0

Kiepski weekend do jazdy na rowerze. Wczoraj lało większość dnia. Dzisiaj od rana średnia pogoda, chwilami deszcz do tego mocny zimny wiatr. Nic nie zapowiadało poprawy, ale popołudniu zaczęło przebijać się słońce. Musiałem skorzystać z tej szansy na jazdę i opłaciło się. Co prawda temperatura taka, że musiałem się ubrać jak w zimie. Licznik szybko po wyjechaniu zatrzymał się w okolicach 4 stopni i później było już tylko chłodniej;) Jak wróciłem do domu to pokazał 2. Na szczęście do słońca odczuwalna była trochę wyższa i jechało się nawet przyjemnie. Do tego piękne kolory jesieni i gra świateł pomiędzy chmurami. Bardzo ładny obraz jesieni- parę fotek na stravie.



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 62.51km
  • Czas 02:29
  • VAVG 25.17km/h
  • VMAX 68.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 2460kcal
  • Podjazdy 904m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zerwany z łańcucha..

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 0

Dokładnie to rower zerwał mi się z łańcucha koło Strzyżowa;) Trzeba było skuwać. Dobrze że zabrałem skuwacz ze sobą. Tylko paluchy całe brudne ze smaru. Napęd już bliski swojego końca i daje o sobie znać. Rower już swoje przeżył i czeka na porządny serwis, albo na zmiany.
Co do trasy to znowu lajcik i zmagania z wiatrem. W sumie to jeździłem tam gdzie spodziewałem się fajnych widoków:) Tych na górki i tych jesiennych. Kolejno zaliczone podjazdy w Niechobrzu, na Żarnową, z Gwoźnicy w stronę Lecki i na Przylasek.
Bardzo przyjemna przejażdżka. Już robi się ładnie jesiennie, chociaż bliżej Rzeszowa jeszcze nie ma tyle kolorków co gdzieś koło Strzyżowa.


Kategoria 50-100km, Szosa, Tu i tam


  • DST 65.25km
  • Czas 02:30
  • VAVG 26.10km/h
  • VMAX 64.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2633kcal
  • Podjazdy 773m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przygody z dętką

Niedziela, 22 września 2019 · dodano: 25.09.2019 | Komentarze 1

Znowu półtora tygodnia bez jazdy. Takie życie. Może w przyszłym roku będzie lepiej. Dlatego na dzisiaj zaplanowałem co prawda górki, ale na lajcie. 
Na początek Przylasek i wyprzedza mnie gość na szosie. Wskakuje przede mnie, więc podczepiam się pod koło i jadę za nim. Tempo jak na moją obecną formę dość dobre, ale jakoś się trzymam. Dopiero po wypłaszczeniu jak zrobiło się stromiej to mnie zagotowało i odpuściłem. Później już spokojnie na szczyt i jadę na podjazd ze Straszydla w stronę Lecki. Miałem przebić się gdzieś na Gwoźnicę, ale droga przez las zamknięta. Odpuszczam sobie pchanie się tam na siłę i zjeżdżam do Lecki. Lekko z górki do Błażowej i standardowo na Kozicę ze zjazdem do Dylągówki. Tam kolejna górka do Zabratówki. Na zjeździe wpadam w dziurę i na dole nagle schodzi powietrze z tyłu. Typowy snake:? Nie wróży to nic dobrego, bo zapas który woziłem ze sobą zużyłem 2 tygodnie temu, a nowego jeszcze nie kupiłem. Co prawda mam jeszcze zapas łatek, ale dość szybko okazuje się, że już używany wcześniej klej wywietrzał i w tubce zostało samo powietrze;) Okoliczny rowerzysta ofiaruje pomoc i przywozi mi klej. Kolejny przejeżdżający proponuje piankę do uszczelniania. Stawiam na próbę załatania dętki. Niestety łatki mam dość duże, a dętka do szosy jest nie wygodna do klejenia. Ponadto dwie dziury okazują się dość spore i klejenie dętki kończy się fiaskiem. Już zacząłem szukać kogoś kto mnie zgarnie autem, ale jeszcze pomyślałem o bracie. Okazuje się że akurat jest na rowerze kawałek za Tyczynem. Pocisnął mocniej i za 20 minut był już u mnie z zapasową dętką:) Ja w tym czasie przeszedłem z 1,5 km w jego stronę. Szybka zmiana i dawaj do domu, bo już mi się spieszy. Kuba narzucił mi tempo, a ja próbowałem się tylko utrzymać na kole;) Po kilkunastu kilometrach średnia dochodziła do 35, a mnie już zaczęło odcinać. Na szczęście do domu już było blisko. Tylko kilka hopek, przejazd mostkiem linowym przez Wisłok i koniec. Przysuszyło mnie trochę na koniec, bo picie to skończyło mi się jeszcze przed akcją z dętką, czyli blisko 2 godziny wcześniej. 





  • DST 40.72km
  • Czas 01:34
  • VAVG 25.99km/h
  • VMAX 62.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1430kcal
  • Podjazdy 357m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Działka

Czwartek, 12 września 2019 · dodano: 21.09.2019 | Komentarze 0

Najkrótszą drogą na działkę i z powrotem. Powrót w nocy.


Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam