Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106582.83 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 744982 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 36.77km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 19.52km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne górki

Czwartek, 4 marca 2010 · dodano: 04.03.2010 | Komentarze 4

Miałem jechać trochę dalej, ale tak jakoś wyszło że na rower wybrałem się dopiero gdzieś po 15 i musiałem ograniczyć swoje plany żeby wyrobić się przed zmrokiem;) Dlatego też wybrałem się pojeździć po najbliższej górce;) czyli na początek podjazd asfaltem na Słocinę i zjazd boczną drogą wzdłuż lasu do Chmielnika

Wzdłuż lasu © azbest87

Stąd miałem jechać do Woli Rafałowskiej, ale po drodze spotkałem bardzo ciekawy podjazd, którego początkowe nachylenie wyglądało dość ciekawie- na oko kilkanaście procent więc odbiłem na tą drogę;)
Podjazd © azbest87

Mimo że to droga w sumie bliska miastu to jeszcze nią nie jeździłem. W sumie bardzo dobrze się tamtędy jechało mimo braku asfaltu na górze co przy obecnych warunkach było równe z jazdą po błocie. Ostatecznie i tak z tej drogi trafiłem tam gdzie chciałem w Woli Rafałowskiej jadąc dalej przez Magdalenkę do Malawy i później wzdłuż głównej drogi do miasta bo już zaczynałem marznąc z racji że słońce już zaszło i temperatura oscylowała w granicach zera. Do tego zaraz po wyjściu na rower zaczął sypać śnieg którym towarzyszył mi podczas całej jazdy przez miasto zacinając prosto w twarz i robiąc szybko ze mnie coś na wzór bałwana;)




  • DST 10.28km
  • Czas 00:28
  • VAVG 22.03km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zajęcia

Środa, 3 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 0

Na uczelnię i do domu.. trochę mniej wyszło niż powinno bo połowę drogi powrotnej szedłem z kolegą;) niby ładna pogoda z rana ale raczej chłodno..(4.16km)

Dodatkowo jeszcze wieczorkiem do Marty i powrót




  • DST 10.84km
  • Czas 00:31
  • VAVG 20.98km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zajęcia

Wtorek, 2 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Na uczelnię i do domu.. na uczelnię i do domu;)




  • DST 26.12km
  • Czas 01:13
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Wyruszyłem po zajęciach na gdy już na niebie było widać tylko zachodzące słońce na miejskie szwędanie. Miałem straszną ochotę choć chwilę pojeździć no i tą godzinkę się udało:) Co prawda jak wracałem po uczelni to zerwał się huraganowy wiatr i deszcz i myślałem że już nie da rady pojeździć, ale szybko to przeszło a na mieście i tak ogólnie było raczej sucho:)




  • DST 5.50km
  • Czas 00:16
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 02.03.2010 | Komentarze 0

Wieczorem do koleżanki, później odprowadzić Martę i do domu




  • DST 6.04km
  • Czas 00:19
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uczelnia

Środa, 24 lutego 2010 · dodano: 24.02.2010 | Komentarze 0

Po raz pierwszy na rowerze na uczelnię i z powrotem:) chlapa okropna na ulicach.. mimo błotników i tak zdołałem trochę pobrudzić spodnie.. a teraz czas na trochę dalszą przejażdżkę:) nie wiem jaka jest temperatura, bo termometr dogrzany przez słońce wariuje i wskazuje 27 stopni :P:P




  • DST 26.04km
  • Czas 01:19
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze objawy wiosny:)

Wtorek, 23 lutego 2010 · dodano: 23.02.2010 | Komentarze 0

Słoneczko świeci, temperatura w końcu utrzymuje się parę stopni powyżej zera i zero chmur na niebie:) jak nic idzie wiosna:) Stąd też w końcu zaczynam się ruszać;) Teraz mam nadzieję że to białe badziewie zniknie szybko i przynajmniej szosy zrobią się suche tak żeby dało się normalnie jeździ na co dzień:)
Dzisiaj wybrałem się na trasę podobną jak ostatnio z wyjątkiem ścieżki nad zalewem którą odpuściłem sobie na rzecz przejazdu przez Lisią Górę. (Rzeszów- Przybyszówka- Bzianka- Nosówka- Racławówka- Zwięczyca- Lisią Góra- Rzeszów)
Im bliżej miast tym większa chlapa, a w mieście to już masakra- kałuża na kałuży. Za miastem jednak rowy w miarę dobrze działają i w większości przypadków dobrze odprowadzają nadmiar wody z ulic. Tylko przez Przybyszówkę musiałem jechać strumieniem wody przez którego oczywiście ostatecznie byłem cały mokry i brudny;) ale wszystko byłem dzisiaj w stanie przeżyć żeby chwilę pojeździć w słoneczku:) nawet odpuściłem sobie ostatni wykład żeby móc trochę pokręcić;P (i tak jest strasznie nudny;P)
Dodatkowo dzisiaj został ukończony mój miejski pomykacz:P stary (15-lateni;) rower górski trochę pomalowany żeby bardzo nie straszył, pozbawiony przerzutek na rzecz singla;) (jakoś nie jestem przekonany do ostrego;) wszystko na śrubkach żeby było trudniej kraść po kawałku;) będzie dobry na poruszanie się po mieście i na chlapowatą pogodę, ponieważ dodatkowo wyposażyłem go w błotniki;) (okropnie mi się w nich nie podoba;p, ale cele wyższe mnie przekonały, czyli suchy tyłek) Dzisiaj jego pierwsza runda honorowa;) czyli jazda do Marty;):P




  • DST 5.80km
  • Czas 00:17
  • VAVG 20.47km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Betatesty;)

Wtorek, 23 lutego 2010 · dodano: 23.02.2010 | Komentarze 0

Pierwsza jazda na miejskim śmigaczu;P wszystko chodzi jak trzeba:) w sumie aż się zdziwiłem:O ten rower jest pewnie niewiele młodszy ode mnie a po gruntownym remoncie wszystko tam chodzi jak w szwajcarskim zegarku;) nic nie słychać podczas jazdy- żadnych zgrzytów, skrzypień i stukań.. a wcześniej ten rower przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy;P teraz to swojego GT muszę tak ładnie zrobić bo ten teraz sprawuje się o niebo lepiej;) a do tego w pełnych błotnikach żadna kałuża nie była mi straszna:D choć wszędzie mokro objechałem suchy w obie strony do Marty:D do tego przełożenie jest takie że przy mojej normalnej kadencji utrzymuję prędkość jakieś 26-28 km/h czyli jak dla mnie spoko:) tylko ciężko się startuje;P jedyny mankament to za krótka sztyca i przez to gorzej się pedałuje, ale cóż nie można mieć wszystkiego;P może rozejrzę się za jakąś dłuższą;)
Ogólnie rzecz biorąc pierwsze betatesty można uznać za udane:D:P




  • DST 28.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu na rowerze..

Środa, 10 lutego 2010 · dodano: 10.02.2010 | Komentarze 4

Zmobilizowałem się znowu do wyjścia na rower w śniegu;) chociaż nie przepadam za taką jazdą.. i już nie mogę się doczekać kiedy on zniknie..
Najpierw posiedziałem w piwnicy bawiąc się w rozkręcanie starego roweru i popołudniu skusiłem się na jazdę.
I tak póki jedzie się poza miastem to jest spoko:) szosa w większości sucha i jedzie się dobrze. Gorzej w mieście- co rusz chlapa, a nad zalewem cała ścieżka skuta lodem i śniegiem, nieźle mnie tam wytłukło.. dlatego ten odcinek wpisuje jako teren bo asfaltu nie było widać..
W końcu zaczynam się ruszać powoli. Tego mi trzeba było:) ciągnie mnie na rower tylko ten śnieg odstrasza;) bo nie przepadam za jazdą w takich warunkach..




  • DST 18.18km
  • Czas 01:21
  • VAVG 13.47km/h
  • VMAX 25.50km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koniec snu zimowego?

Poniedziałek, 1 lutego 2010 · dodano: 01.02.2010 | Komentarze 3

W końcu po dość długiej przerwie ruszyłem na rower zrobić sobie objazd miasta:) Temperatura się podniosła do wysokości bliskich zeru więc w porównaniu z tymi mrozami to jest cieplutko:D Do tego wczoraj nieźle przysypało śniegiem i pojawiło się go co najmniej dodatkowe 20 cm + to co już wcześniej leżało;) Ogólnie wszystko zasypane;)

Wybrałem się jak zawsze w stronę zalewu jadąc przez centrum. Na miejscu przejechałem przez Lisią Górę i następnie przez całą ścieżkę wzdłuż zalewu i znowu przez miasto do domu. Ogólnie jechało się bardzo przyjemnie. Pod koniec tylko zaczęło mi się robić trochę zimno w palce bo mi się śniegu nasypało do spd-ów;P Bardzo fajnie się wchodziło w zakręty na zaciśniętym tylnym hamulcu:D zwłaszcza po rozpędzeniu się z górki:) Strzeliłem parę fotek na trasie tylko że po poranku gdy trochę przebijało się słońce to w czasie jazdy niebo było w chmurach i zdjęcia nie wyszły takie jakbym chciał;P

Nie wiem kiedy znowu się pojawię na rowerze;) mam nadzieję że szybko zwłaszcza że sesja już ma się ku końcowi i będzie więcej wolnego czasu:) ale tak czy siak sezon 2010 mogę oficjalnie uznać za otwarty (w końcu;) Jeszcze żeby ten śnieg zniknął to już na pewno zacznę regularnie jeździć:)

I parę fotek z dzisiaj:

W parku nad Wisłokiem © azbest87


Park po raz kolejny © azbest87


Ścieżka nad zamarzniętym zalewem © azbest87


Droga przez Lisią Górę © azbest87


Śnieżny kamuflarz;) © azbest87


Zjazd za Lisią Górą © azbest87


Kaczki © azbest87


Kaczkom już tylko rzeczka została do pływania © azbest87


Chwila przerwy na mostku © azbest87