Info
Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad5 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Lipiec, 2010
Dystans całkowity: | 1629.64 km (w terenie 136.00 km; 8.35%) |
Czas w ruchu: | 77:16 |
Średnia prędkość: | 21.09 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.30 km/h |
Suma podjazdów: | 13143 m |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 74.07 km i 3h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 41.11km
- Teren 6.00km
- Czas 01:50
- VAVG 22.42km/h
- VMAX 43.40km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Kapiele wodne i słoneczne
Piątek, 16 lipca 2010 · dodano: 16.07.2010 | Komentarze 0
Najpierw z Mateuszem do NSB po sztyce ponieważ starą "lekko" pokrzywił;P i już nie nadawała się do ramy;) a następnie z Michałem i Arturem do Bratkowice na kąpielisko:) Tam spędziliśmy większość dnia albo w wodzie albo smażąc się na słoneczku:D W tym gorącu woda to idealne rozwiązanie:) Poza tym zniwelowałem trochę swoją rowerową opaleniznę, ale ciekawie musiałem wyglądać opalony w paski:P
- DST 21.45km
- Czas 01:05
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
"Trochę" ciepła
Czwartek, 15 lipca 2010 · dodano: 15.07.2010 | Komentarze 0
Ogólnie miasto. Z Mateuszem. Biblioteka. Mapa w Empiku. Zalew. Centrum.
Gorąco!!!
- DST 29.92km
- Czas 01:28
- VAVG 20.40km/h
- VMAX 37.20km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocne mieszczuchowanie
Środa, 14 lipca 2010 · dodano: 14.07.2010 | Komentarze 0
Platanie się po mieście z Mateuszem i Arturem. Wyruszyłem przed 22- wtedy można było uznać temperaturę za znośną do jazdy;) a nawet przyjemną:D Po cały dniu smażenia się w słońcu w końcu mogłem się schłodzić:) Bardzo przyjemnie się jeździło.
Śmignęliśmy oczywiście nad zalew w ciemnościach, później jeszcze Zalesie i Słocina, a reszta to takie kręcenie po miejskich zakamarkach.
- DST 33.41km
- Teren 4.00km
- Czas 01:24
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu to samo
Środa, 14 lipca 2010 · dodano: 14.07.2010 | Komentarze 0
Jeszcze raz byłem pomóc na budowie- dzisiaj z racji nakładającego się zmęczenia spowodowanego tym że od tygodnia nie mam czasu się wyspać;P jechało się sporo gorzej- zwłaszcza rano. Ale już jutro będę mógł w końcu odespać:D
Trasa powrotna dzisiaj troszeczkę inna, ale wyszło prawie tyle samo km;)
Znowu mnie słońce spiekło, na szczęście dzisiaj trochę pomagał lekki wiaterek.
- DST 33.48km
- Teren 2.00km
- Czas 01:15
- VAVG 26.78km/h
- VMAX 42.70km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Powtórka z piątku
Wtorek, 13 lipca 2010 · dodano: 13.07.2010 | Komentarze 0
To samo czyli znowu na budowę do ciotki żeby pomóc- jeszcze jutro muszę śmignąć. Dzisiaj cieplej rano niż ostatnio i lepiej się jechało. Ogólnie jak na jazdę po 6 rano i powrót w upale po 10 godzinach na budowie (znowu mnie słonce przypaliło) to średnia bardziej niż zadowalająca:P zwłaszcza że ostatni tydzień nie zdarza mi się spać więcej niż po 6 godzin.. trzeba będzie jednak to w końcu odespać.
- DST 40.04km
- Czas 02:19
- VAVG 17.28km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Lansik po mieście;P
Poniedziałek, 12 lipca 2010 · dodano: 12.07.2010 | Komentarze 4
Późnym popołudniem wybrałem się trochę poszwendać z kolegami po mieście. Najpierw z Mateuszem i Mateuszem+lody u Myszki;) a później z Michałem, Darkiem i Krystianem+ frytki z posypką z Bistro.
Ogólnie plątanie po mieście i trochę wygłupów nad zalewem;P wszystko w rekreacyjnym tempie bo musiałem się trochę ożywić po weselnym weekendzie;) i trzeba było usunąć z organizmu nadmiary pewnych substancji;P ale zabawy weselne były przednie:D
- DST 33.24km
- Teren 2.00km
- Czas 01:17
- VAVG 25.90km/h
- VMAX 48.30km/h
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
4000:)
Piątek, 9 lipca 2010 · dodano: 09.07.2010 | Komentarze 1
Udało się przełamać kolejną barierę kilometrową:) już 4000, a do końca roku jeszcze dużo czasu:) będzie chyba trochę więcej niż w zeszłym roku:)
Dzisiaj tylko śmignąłem wcześnie rano (po 6 rano:O -prawie że noc;P) pomóc na budowie i powrót po 10 godzinach roboty- jak na takie warunki jazdy to średnia nawet niezła wyszła:P chociaż jeszcze było trochę czuć braki w mocy po wczorajszym wypadzie. Na weekendzie wesele, więc będzie bez jazdy;)
Dodatkowo pojawił się na blogu pod ogólnymi danymi odnośnik do mojej galerii na picasa.google.com- wybór zdjęć które mi się podobają:)
- DST 133.82km
- Teren 30.00km
- Czas 06:33
- VAVG 20.43km/h
- VMAX 67.60km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1645m
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Co by kości się nie zastały;P
Czwartek, 8 lipca 2010 · dodano: 08.07.2010 | Komentarze 4
Miałem mieć zajęty cały dzień, ale jednak ostatecznie się okazało że mam wolne;) A że dzień zrobił się ładny (wczoraj prawie cały czas lało) to trzeba było go jakoś aktywnie wykorzystać:D
Wybrałem się w tereny, które częściowo znam, a częściowo by eksplorować nowe drogi:) Z Jawornika do Bachórza było trochę jazdy na chybił trafił, ale w sumie trafiałem na same ciekawe drogi:) W samym Jaworniku podjazd pod niezłą ścianę. Chociaż po asfalcie to musiałem wrzucić na najmniejszy blat z przodu co raczej mi się nie zdarza na utwardzonym gruncie, ale na oko to ze nachylenie musiało tam być z 18% może więcej, drugi taki podjazd czekał na mnie w Słonnym po przejechaniu na drugi brzeg. W sumie to tu było nawet bardziej stromo. Na około 2,5km było jakieś 170m przewyższenia przy czym kawałki były naprawdę strome to musiało być ze 20%- szkoda że nie było znaków opisujących nachylenie.
Przed Szklarami odbiłem w boczną drogę która wpadła mi w oko;) mając nadzieję że dojadę nią przez las na Ostrą Górę. No i udało się tylko że miałem nadzieję na szuter, a tu przez pół lasu ładny asflacik;P na szczęście później się to zmieniło;)i był kawałek wśród pól, szczytem górki z niezłymi widokami- odcinek naprawdę warty polecenia:)
Łącznie po drodze miałem chyba z 7 dużych podjazdów co w połączeniu z dystansem daje niezłą trasę żeby się zmęczyć;) Choć po jeździe w Bieszczadach z obciążeniem, teraz na pusto szło o wiele łatwiej i nawet tak bardzo się nie zmęczyłem, dlatego mając prawie 120 km na liczniku jeszcze zdecydowałem się na przejazd przez górkę na Słocinie, która nawet sprawnie poszła:)
Jeszcze jeden aspekt dzisiejszej jazdy to błoto sprawdziłem go dzisiaj kilka rodzai:P W sumie się go spodziewałem po wczorajszych dość intensywnych opadach, ale w niektórych miejscach przeszło moje oczekiwania;) Na początek wodno-błotna papka rozjeżdżona przez ciężarówki w okolicach Tarnawki- syf straszny. Moje koła calutkie zmieniły kolor na jasno brązowy po tym odcinku, zresztą nogi w większości też;P Kolejne wredne błocko było wzdłuż Sanu. Tym razem klejąco-strzelające;P oblepiało koła, ciężko się przez to jechało, a gdy tylko trochę przyśpieszałem to myślałem że stracę oczy tak biło nim z opon naokoło;) Na koniec czekało mnie typowe leśne błoto, czyli mokra ziemia z raczej czystą wodą z kałuż:P brudziło tylko nie przeszkadzając w jeździe:P - najprzyjemniejsze z tych wszystkich:D
Szkoda tylko że nie wziąłem smaru do łańcucha, bo już po pierwszym błocie łańcuch zaczął rzęzić i z czasem wydawać coraz mniej przyjemne odgłosy i to tak od 50-tego kilometra:/ zresztą błota było tyle że i łańcuch pokrył się tą brązową mazią.
Trasa:
Rzeszów- Słocina (podjazd lasem)- zjazd szutrem do Chmielnika- Błędowa Tyczyńska- Zabratówka- Tarnawka (kolejny podjazd)- Hadle Kańczudzkie- Hadle Szklarskie- Jawornik Polski (niezła ściana do pokonania)- Jawornik Przedmieście- Laskówka- Bachórz- Bachórzec- Sielnica- Słonne (kolejna dzisiaj ściana)- Dylągowa- (znowu pod górkę)- Dąbrówka Starzeńska- Dynów- Bachórz- Harta- Szklary- podjazd gdzieś w stronę Ostrej Góry- Makłuczka- Błażowa Dolna- Nowy Borek- Stary Borek- Kielnarowa- podjazd pod Słocinę- Rzeszów
Z początku nie bardzo mi się chciało robić zdjęcia, ale ostatecznie coś tam popstrykałem.Gdzieś w Tarnawce
© azbest87Jedna z dzisiejszych błotnych dróg
© azbest87Nowy kolor ogumienia:P
© azbest87Trochę się pobrudziło.. a to dopiero początek;P
© azbest87Wyjeżdżałem na tą samą górkę tylko kawałek dalej- było stromo.
© azbest87Gdzieś na górze w Jaworniku
© azbest87A na te górki za chwilę:P
© azbest87Było sobie pole..;)
© azbest87Drewniany kościół w Bachórzcu
© azbest87Mostek linowy w Słonnym
© azbest87A przed chwilą byłem tam na dole:D
© azbest87Znowu wylądowałem obok ruin w Dąbrówce Starzeńskiej- tym razem lepiej się im przyjrzałem.
© azbest87Kapliczka przy wjeździe do lasu
© azbest87Świetnych widoków też nie brakowało:)
© azbest87
Mapka poglądowa- jakoś tak jechałem.. mniej więcej;P
Właśnie zauważyłem że to już 30000 km przejechane razem z Bikestats:) taki mały jubileusz:) w sumie to nawet nie taki mały:P
- DST 26.14km
- Czas 01:15
- VAVG 20.91km/h
- VMAX 44.30km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Szwendanie po mieście
Wtorek, 6 lipca 2010 · dodano: 06.07.2010 | Komentarze 3
Co by się nie zastać trochę kręcenia po mieście. Wczoraj była siatkówka dzisiaj rowerek:) Gorąco.. w górach jakoś lepiej się jeździło w upale;P do tego z całych rąk schodzi mi skóra- tak mnie spaliło na wyjeździe;)
Dzisiaj poplątałem się tak byle gdzie + objazd nad zalew. Wszystko w spokojnym tempie.
- DST 151.93km
- Teren 5.00km
- Czas 07:19
- VAVG 20.76km/h
- VMAX 61.10km/h
- Podjazdy 1292m
- Sprzęt GieTek;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Góry podkarpacia- Dzień 5- Krempna- Rzeszów
Sobota, 3 lipca 2010 · dodano: 05.07.2010 | Komentarze 9
Dzień numer 5, czyli czas powrotu do Rzeszowa. Ale, ale, nie tak od razu:) Trzeba jeszcze coś pozwiedzać po drodze:) Ostatni dzień więc nie muszę szukać noclegu dlatego postanowiłem zrobić dziś trochę więcej kilometrów.
Pobudka 7.20- nawet sam się obudziłem;) Koło 9 już byłem na rowerze.
Na początek postanowiłem zrobić pętlę po Magurskim Parku Narodowym i na rozgrzewkę miałem z 9 km podjazdu;P Tereny całkowicie odludne, przez 15 km spotkałem ze 3 osoby, widoki super, ogólnie bardzo ciekawa okolica:) w sam raz żeby się od wszystkiego oderwać. Pętla po parku wyszła mi jakieś 30 km. Po drodze zobaczyłem jeszcze między innymi cerkiew w Kotani, po czym wylądowałem znowu w Krempnej. Teraz czas obrać powoli kierunek na Rzeszów. I znowu pod górkę;) tym razem ze 4 km tylko trochę bardziej stromą drogą;) Za to widoki po drugiej stronie normalnie cud, miód, malina:D a i zjazd niczego sobie o nachyleniu 7-9% przez kilka kilometrów. W ten sposób szybko docieram do Nowego Żmigrodu gdzie robię przerwę na jedzenie, bo to w końcu już 12!;) Droga do Jasła to raczej odcinek bez historii- szybko ten kawałek przeleciałem.
W Jaśle w sumie przypadkiem trafiam na Wyścig Solidarności i Olimpijczyków:D dlatego postanowiłem sobie zrobić trochę dłuższą przerwę na rynku i pooglądać rowery zawodników:P do startu się nie doczekałem, bo jeszcze przede mną było ponad 70 km i trzeba było się w końcu ruszyć.
Wyjeżdżam z Jasła na Krosno i odbijam na Warzyce- tutaj ostatni większy podjazd podczas mojej wyprawy. Z drugiej strony góry na horyzoncie pojawiają się ciemne chmury, które raczej nie wróżą dobrej pogody;) ale mimo to dalej jadę prosto na nie;) Burza dopada mnie we Frysztaku, dlatego muszę przeczekać na rynku kilkanaście minut, po czym w małym deszczyku ruszam dalej. Kawałek dalej jest już suchy asfalt, jakbym tu dotarł z 15 minut wcześniej to pewnie bym się minął z burzą. W Cieszynie odbijam jeszcze w bok żeby zobaczyć bunkier kolejowy w Stępinie, po czym już prosta droga do Rzeszowa przez Strzyżów i Czudec z małą przerwą u babci w Lutoryżu:) Podczas ostatnich kilometrów przez miasto i na ścieżce nad Wisłokiem ludzie się jakoś tak na mnie patrzyli..;P pawie kazdy się odwracał.. widać obładowany rowerzysta zwraca uwagę;P
Trasa:
Krempna- Żydowskie- Ożenna- Grab- Wyszowatka- Świątkowa- Kotań- Krempna- Kąty- Brzezowa- Nowy Żmigród- Toki- Gorzyce- Osiek Jasielski- Świerchowa- Zarzecze- Dębowiec- Majscowa- Żółków- Jasło- Warzyce- Lubla- Widacz- Twierdza- Frysztak- Pułanki- Cieszyna- Wiśniowa- Cieszyna- Wiśniowa- Kalembina- Kożuchów- Dobrzechów- Strzyżów- Żarnowa- Glinik Charzewski- Glinik Zaborowski- Zaborów- Nowa Wieś- Czudec- Babica- Lutoryż- Boguchwała- Zwięczyca- zalew- Rzeszów
Zdjęcia:Budzę się rano, a tu chyba padało:P
© azbest87Miejsce do spania:)
© azbest87W Magurskim Parku Narodowym
© azbest87No to jazda w dół! Po dziurach:/ z bagażnikiem trzeba trochę uważać
© azbest87"Ogromna" wieś- wszystkie domy zmieściłem na jednym zdjęciu;P
© azbest87Zabawa z kwiatkami w czasie postoju
© azbest87Kwiatki po raz drugi
© azbest87Cerkiew w Kotani
© azbest87Krajobrazy w Magurskim Parku Narodowym
© azbest87Zachęcający zjazd:D
© azbest87Widoki co najmniej tak samo ciekawe jak zjazd:)
© azbest87Tutaj można by poszaleć w terenie:D
© azbest87W drodze do Jasła powoli zaczynam się oddalać od gór
© azbest87Romet Weltour Dębica
© azbest87Zawodnik Weltour'u
© azbest87Zawodnicy grupy CCC
© azbest87CCC Polsat i Mróz ActiveJet
© azbest87Jeszcze kawałek do domu, a przede mną podjazd w Warzycach, a raczej jego początek;)
© azbest87Idzie burza idzie;)
© azbest87Kościół we Frysztaku
© azbest87Bunkier w Stępinie
© azbest87Czarnorzecko- Strzyżowski Park Krajobrazowy
© azbest87
Mapa poglądowa:
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4